Dobrodziej Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE !!!Mam 161 dzień po złamaniu. Tydzień temu męczyłem się aby odrzucic ortezę i chodzic o jednej kuli. Jakoś ruszyłem wtedy, ale tak po ścianie i nie wychodziło. Potem był tydzień roboczy, w którym zwyczajnie nie mam czasu się zajmowac sobą. Wreszcie dziś niedziela, wstałem rano, trochę się rozchodziłem o dwóch kulach. Potem jedną położyłem i poszedłem. Najnormalniej w świecie.Konkluzja jest taka, że nic na siłę. Organizm sam musi dojrzec, mięśnie się rozbudzają i pewnego dnia człowiek rusza.Chodzę na rehabilitację. Pani stara się doprowadzic do ładu mój staw skokowy. Stopę miałem w gipsie wygiętą do wewnątrz i po zdjęciu gipsu tak została. Pierwsze dwa seanse wyłem z bólu, trzeci seans to już tylko zaciśnięte zęby i ciche jęki. A stopa już prawie na swoim miejscu. Zginam ją już dośc mocno, nie umiem jeszcze skręcac i robic stopą kółek.Teraz założyłem buty / wreszcie oba / i idę pochodzic po ulicy.Zdrowia wam życzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dota Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Gratulacje.Mnie na staw skokowy rehabilitantka pokazała ćwiczenia z gumą. I oczywiście rowerek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 jasmar wrote: No Lilla może i racja teraz każdy ruch jest wskazany-nawet taki na rowerku. Więc pedałuj jak najczęściej np. do mnie i z powrotem do siebie. Jak ja zacznę to będziemy się spotykać w połowie drogi. Albo umówimy się do alawpr-no co odwiedzimy ją( o ile dobrze pamiętam w stolicy!!!) Zapraszam serdecznie ,wijadę na rogatki!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 LillaKorn wrote: jasmar wrote: Dzięki Ala. Staram się. Kiedyś myślałam, że bez słodyczy nie da się żyć-tzn bez czekoladowych rzeczy, A teraz jakoś muszę wytrzymać. Dziś zjadłam kawałek ciasta-tego co córcia-przy moim doradztwie -zrobiła. No ale chałupa pełna gości więc nie robię cyrku, że nie jadam. Załóż sobie dyscyplinę i jedz slodycze tylko raz w tygodniu coby nie odwyknąć od ich smaku! Np. tylko w niedzielę.Bardzo sie sprawdza!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 LillaKorn wrote: alawpr wrote: LillaKorn wrote: Znajomi pożyczyli mi rowerek stacjonarny bo ma takie przyzwoite gabaryty do mojego mieszkania. Będę na nim produkować swoją oporną kostninę! Eee kochana to uważaj na wiatr we włosach I przyatakuję swoje kilogramy! Będąc zdrowa kobieta ,był czas kiedy doprowadziłam swoje ciuchy do rzeczy nie przydatnych gdyż dupka przytyła. Zakupiłam sobie rowerek i każdego dnia pedałowałam przy właczonym telewizorze ogladając Fakty i film po. Trwało to około 2 godzin kazdego wieczoru.I wypociłam 15 kg!! Trwało to troche ale efekt zamierzony osiągnełam . Więc rowerek jest super tylko dyscyplina jest tu potrzebna.Od tamtej pory weszło mi to w krew i jak nie rower stacjonarny to górski. Aż dziw ,że sie na nim nie wypierniczyłam...tfu,tfu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Albwik wrote: U mnie też brzydka pogoda ;/ U mnie leje!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 jasmar wrote: Dota wrote: Bardzo nie lubię w taką pogodę jeździć na rehabilitację. Z porasolką sobie nie radzę bo wiadomo kula i wsiadanie do autobusu dostarcza dość emocji a tu dodatkowa atrakcja w postaci deszczu. Zostaje kaptur i kurtka przeciwdeszczowa. Rany Dota to Ty jesteś na usługach komunikacji miejskiej. Współczuję, a jednocześnie podziwiam-nie wyobrażam sobie tego u mnie. Ja liczę na szybkie uruchomienie mojego auta, a jak nie to rodzinka niech mnie wozi. A jak będzie w zimie????? Ja mam o to spore obawy . Ja w zime sie okopię i nie będę łaziła o kulach.Ani mi sie śni!! Ewentualnie czołganie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 kasiek79 wrote: Aurora wrote: kasiek79 wrote: no na poprawe stawów to tak???? ale czy teraz masz jakies dolegliwości?????????? Chyba mam bo boli mnie noga często. Jutro zamierzam zapisać się nawet na USG bo sobie myślę, że złamanie u mnie to niestety nie wszystko. wiesz jeżeli okaze się że masz zmiany zwyrodnieniowe to możes to brac. Chociaz ja bym brala preparat z selenem. Jeżlei natomiast nie masz a jest to tylko wynik urazu to chociazby ten kolagen co ja biore i ALAWPR to tez jest na stawy Już nic nie biorę bo lekarz kazał mi odstawic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 alawpr wrote: Ja w zime sie okopię i nie będę łaziła o kulach.Ani mi sie śni!! Ewentualnie czołganie... Jeszcze Cię mogą wozić na sankach! Obawiam się, że zimową porą kijki Cię nie miną. Zawsze można do minimum ograniczyć odcinki do pokonania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 alawpr wrote: Będąc zdrowa kobieta ,był czas kiedy doprowadziłam swoje ciuchy do rzeczy nie przydatnych gdyż dupka przytyła. Zakupiłam sobie rowerek i każdego dnia pedałowałam przy właczonym telewizorze ogladając Fakty i film po. Trwało to około 2 godzin kazdego wieczoru.I wypociłam 15 kg!! Trwało to troche ale efekt zamierzony osiągnełam . Więc rowerek jest super tylko dyscyplina jest tu potrzebna.Od tamtej pory weszło mi to w krew i jak nie rower stacjonarny to górski. Aż dziw ,że sie na nim nie wypierniczyłam...tfu,tfu. W zeszlym roku pod koniec lata zintensyfikowaliśmy jazdę na rolkach i po tygodniu (jazda codziennie na dystansie 6 km) efekty były rewelacyjnie. Po nastaniu zimy przesiedliśmy się na łyżwy i......całe starania poszły się gonić! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Aurora wrote: LillaKorn wrote: Aurora wrote: Mnie też przy ćwiczeniach i pedałowaniu nie boli, tylko przy chodzeniu zwykłym i po schodach. Dziwne. Co jest dziwne, że przy chodzeniu po schodach odczuwam równocześnie: miejsce złamania, staw skokowy i kolano(?). Czyli to normalne? Wydaje mi się ,że właśnie na schodach ma prawo najbardziej bolec ,bo to najwiekszy wyczyn i obciążenie dla nogi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 LillaKorn wrote: alawpr wrote: Ja w zime sie okopię i nie będę łaziła o kulach.Ani mi sie śni!! Ewentualnie czołganie... Jeszcze Cię mogą wozić na sankach! Obawiam się, że zimową porą kijki Cię nie miną. Zawsze można do minimum ograniczyć odcinki do pokonania. Mój mąż ma taka schizę,że już planuje jak to będzie w zimę. Ja ograniczę sie tylko do minimum i jakoś przetrwam sezon zimowy. Albo poudaję niedżwiedzicę i zapadnę w sen zimowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Dobrodzieju ,pisz ,pisz jak ci idzie, bo ja chce tak jak ty. Moje gratulacje!! Jak piszesz wszystko w swym czasie. Pozdrawiam i zagladaj do nas,bo tu takie informacje są bardzo potrzebne. Nie chcemy tylko sie martwic ,ale chcemy sie cieszyc ,że mozna ,że sie ludziom udaje. To miód na nasze połamane nózie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 MALGO85 na kontroli. Mam nadzieje ,że powróci na łono forum ze wspaniałymi wiadomościami.Trzymam za to mocno,mocno kciuki!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Albwik Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Ja znów się nudze. Jeszcze 9 dni do kontroli... Chciałbym jak najszybciej, żeby zacząć już coś więcej robić, bo czuje się znakomicie. Prawie wszystko już moge robić sam A u was co tam ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Albwik Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Jak lekarz pozwoli to zakupie rowerek, bo musze coś robić. Wkurza mnie to 4 piętro, bo ani nigdzie nie moge wyjść z kumplami,ani nic ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Albwik wrote: Jak lekarz pozwoli to zakupie rowerek, bo musze coś robić. Wkurza mnie to 4 piętro, bo ani nigdzie nie moge wyjść z kumplami,ani nic ;/ Gratuluję dobrego samopoczucia .To bardzo ważne. Inaczej człowiek patrzy sie na świat mimo ,że połamany. Z dnia na dzień juz bedziesz sie lepiej czuł. Na kontrolę lecisz wczesniej niz ja ,to pamietaj aby wszystko nam tu opisac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 alawpr wrote: Albwik wrote: U mnie też brzydka pogoda ;/ U mnie leje!! U nas dalej ponuro, pogoda barowa. Wybieram kino! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 LillaKorn wrote: alawpr wrote: Albwik wrote: U mnie też brzydka pogoda ;/ U mnie leje!! U nas dalej ponuro, pogoda barowa. Wybieram kino! A ja czekam na gości. Pogoda taka jak u Ciebie,totalna szaruga. Lec w swiat kobieto i pozdrów go od połamanej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Albwik wrote: Jak lekarz pozwoli to zakupie rowerek, bo musze coś robić. Wkurza mnie to 4 piętro, bo ani nigdzie nie moge wyjść z kumplami,ani nic ;/ Ale kumple mogą przyjść do Ciebie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malgo85 Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 hej dziewczyny! i chłopacy!!wiec moi drodzy nie dawno wróciłam z podróży kontrolnej jak mi sie uda to zamieszcze moja fotke na forum i sami ocenicie tylko pozniej popatrze jak to sie robi bo narazie nie umiem!! ja widząc to zdjecie i zdjecie z sierpnia nie widze zadnej róznicy..mój lekarz stwierdził ze jest bardzo dobrze ze ładnie sie zalewa ii teraz przez jakies trzy teg mam już nóżke obciązac z 15kg a pozniej do 30kg.. w styczniu nastepna kontrol i jesli bedzie wszystko oki to odstawiam kule!! jestem w szoku!!!!!!no ale jesli nie bedzie za ciekawie to wyciągną mi jedną śrubę i jesli nadal bedzie sie babrac to wtedy zmiana gwoździa..ale ogolnie mam duzo cwiczyc podnoszenie nogi zeby te miesnie mi sie wzmocniły, jezdzic bardzo czesto na rowerze, chodzic na basen no i co najwazniejsze moge jezdzic autkiem!! huraaa!!!!!!!ja mówie do niego ze jem skorupki od jajek a on sie zaczął smiac i mówi co???????hehe mówi ze nic nie musze jesc żadnych tabletek a to sie samo zrosnie tylko potrzeba czasu na takie cos!!ale ja i tak nie zrezygnuje z moich skorupeczek i z żywokostu tez nie bo moze kto wie?? moze to własnie przyczyniło ze jest dobrze.. tak sobie myslałam ze gdybym z tego nie korzystała to moze by było gorzej... nie wiem?!!na rehabilitacje mnie nie zapisał.... tylko mówił ze mam cwiczyc w domku to co napisałam wyżej ale chodze oprócz tego jeszcze prywatnie do lekarza i on własnie wypisuje mi skierowania na reh.. wiec mysle ze magneto i laser mi w tym przypadku nie zaszkodzi.. teraz mam przerwe i zaczynam nastepny turnus za dwa tyg..oczywiscie lekarzowi u którego dzis byłam nie powiedziałam o tym chyba nie musie wiedziec prawda??? jutro chyba pojade do drugiego lekarza prywatnie i zobaczymy co on powie!!wiecie czym najwiecej sie zdziwiłam!!!lekarz do mnie mowi prosze odłożyc kule i isc bez.. a ja do niego jak????? przeciez nie umiem!!on prosze spróbowac, chwycił mnie lekko za ręce i szłam!!!! bez kul!!!!! byłam w szoku!!!!! rece spocone maxymalnie heheheh i mowie do niego ze mnie w ogole nie boli ta noga a on to bardzo dobrze ale nie mam tego próbowac w domu bo jeszcze przeciez nie mam pełnego zrostu!! narazie tak obciążac jak wyżej napisałam.. narazie nie umiem w ogole obciążac tak dziwnie... wiec kochani skorupki bede spożywać dalej i żywokost również bo moze cos tam pomogło...w koncu jakies dobre wiesci mam nadzieje ze bedzie juz teraz ok bo jak nie to prosto do psychiatryka.. kto jedzie ze mna????a jak tam wasze nóżki?? jak tam miją deszczowa niedziela??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 MALGO jak będziesz jechała to mnie zabierz bo ja niedługo wykitujęA tak powaznie to starsznie się cieszę że u Ciebie w koncu słonko zaswieciło. SUPER SUPER SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ja przed chwila wcinała skorupki i sobie o tobie pomyslalam czy dalej je jesz heeh Zaglądam na forum a tu takie dobre wieści.Kurcze jak on pozwolił 15kg obcązać to mozna już samochodem jeździć?????????? no i kazał ci przejść???? ja nie jestem jeszcze w stanie wyobrazic sobie jakie to obciązenie tzn z jaka siłą. I kurde jeszcze szybko sie nie dowiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Malgo miło czytać takie relacje. Gratuluję, gratuluję i cieszę się, że jest tak dobrze. Masz przed sobą już początek finiszu. Uważaj tylko żeby czegoś nie schrzanić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Jakie świetne wieści dzisiaj, w tak ponurym dniu, mamy.Dobrodzieju świetnie Ci idzie opisuj nam swoje postępy. My tego tu potrzebujemy. Malgo takie super wieści że ach............ Każdy z nas, idąc na kontrolę, tez chciałby aby mu lekarz powiedział -odstawić kule, można zrobić krok, chodzić już z jedną itp. No to teraz pójdzie Ci migiem-będziemy cieszyć się z Tobą. Jest Ci to na pewno bardzo potrzebne, po tak długim czasie walki już widać koniec. Trzymaj się cieplutko i uważaj na nóżkę-nie szarżuj!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 alawpr wrote:jasmar wrote:No Lilla może i racja teraz każdy ruch jest wskazany-nawet taki na rowerku. Więc pedałuj jak najczęściej np. do mnie i z powrotem do siebie. Jak ja zacznę to będziemy się spotykać w połowie drogi. Albo umówimy się do alawpr-no co odwiedzimy ją( o ile dobrze pamiętam w stolicy!!!)Zapraszam serdecznie ,wijadę na rogatki!!Mam nadzieję, ze znasz jakieś skróty i objazdy, bo w stalicy podobno korki.Ha ha ale dziś nam humorki dopisują.A z jazdą na saneczkach to też niezłe!!!!! Bo nie radzę Ci zasypiać-trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć,ćw.............................................................. i tak bez końca aż do wiosny. I będzie dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 MALGO85, to wspaniała informacja.!!!!! Cieszę sie bardzo,że zaczeły do nas napływac dobre wieści. Może to koniec złej passy.I teraz już pójdzie lawinowo Czego Wszystkim i sobie życzę. Trzymaj kochana tak dalej. Uważaj na siebie i maszeruj ze swoją nóżką ku normalności. Lecę do gości ,bo po kryjomu do was wpadłam, a tu takie rzeczy u MALGO85. Wpadnę później.Pa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dota Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Malgo85 wspaniałe wieści. Poproś o rehabilitację - ćwiczenia z odciążeniem na odbudowę mięśnia czorogłowego. Po roku unieruchomienia na pewno masz go w stanie zaniku. Mnie takie ćwiczenia naprawdę pomogły. Do ćwiczeń miałam podwieszany ciężarek 1,5 kg i mięsień zaczął się odradzać. O, właśnie doczytałam, że miałaś złamaną kość udową a nie, jak ja, piszczel. Więc może te ćwiczenia nie będą odpowiednie dla ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dota Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Malgo85 dziś tj. 11.10.2009ra kto następny ma wizytę kontrolną ? 20.10.2009r ma Albwik i ja26.10.2009r ma Alawpr i Marchewka27.10.2009r ma Kasiek7929.10.2009r ma Jasmar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Dota wrote: Kto następny ma wizytę kontrolną ? niestety nie ja u mnie jeszcze ponad 2 tyg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Alawpr. Dziś nie mam dołu i tak sobie myślę-czy ja tą nogę złamałam, żeby Was poznać????? Jesteś cudna, czy już Ci to pisałam??? Lilla, Witch, i inni także. Jest mi z Wami fajnie. Nawet w taki dzień jak dziś-smętnie, szaro. Normalnie to bym narzekała, biadoliła, a tak myk na komputer do Was i jest git. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się