Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

aga-ka16 wrote:
Witam wszystkich!!!
Zasiadłam na chwilkę bo akurat wróciłam z kontroli. Mam już krótki gipsik, lekki i z obcasikiem do chodzenia. A czytałam tu kiedyś, że nie robią obcasu do syntetycznego gipsu. Gipsiarz się zdziwił jak mu to powiedziałam. No i dziś mieli już w szpitalu zapas lekkiego, niebieściutkiego syntetyku. Ortopeda, który mnie dziś przyjmował, obejrzał rtg. i stwierdził, że - cytuję: " no - powalającego zrostu nie widać, ale coś się już dzieje!" . Mam teraz chodzić na kulach ale stawać mocno na nodze. Sprawdził czy kości się nie ruszają, nawet dosyć mocno kręcił moją nogą i nawet nic nie bolało. Więc teraz do .....chodzenia. Najgorzej tylko rozruszać kolanko. Działa tylko do pewnego momentu, a dalej ból. Ale może jutro będzie lepiej...Dzięki za pamięć!
Z kolanem pójdzie Ci szybko, ja po 10-14 dniach zginałem wiecej jak 90'' gorzej ze stawem skokowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

U mnie słoneczko zaswieciła. A ja w domu sama uziemniona. Chyba coś spsoce jak nikogo nie ma???

Masz rację, zrób wszystkim na złość i nie posprzątaj.

Pitolę masz rację ,myc podłóg nie bedę- a co niech nie mysla ,że będe odkurzac i prac. Nie wspomnę o gotowaniu. Robię strajk i od dzis bede udawac ,że mam nózię w gipsie lekko chorą ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

alawpr wrote:

Dota po zabiegach lec do kawiarenki;-)

Hehe, już tam byłam na zwiadach, jest na I piętrze, bardzo przestronna bo wieczorem robi za salę taneczną dla stacjonarnych kuracjuszy, którzy przyjeżdżają do Sopotu do wód.

E, kochana to i balety mozesz zaliczyc. Rodzinie powiesz ,ze lecisz na nocną zmiane rehabilitacji ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
witch wrote:
alawpr wrote:
U mnie słoneczko zaswieciła. A ja w domu sama uziemniona. Chyba coś spsoce jak nikogo nie ma???
Masz rację, zrób wszystkim na złość i nie posprzątaj.
Pitolę masz rację ,myc podłóg nie bedę- a co niech nie mysla ,że będe odkurzac i prac. Nie wspomnę o gotowaniu. Robię strajk i od dzis bede udawac ,że mam nózię w gipsie lekko chorą ;-)
Ale tylko lekko chorą ! Dobrze napisałaś, że to noga chora.
Ja cały czas na pytania znajomych czy jeszcze długo mam zamiar chorować odpowiadam, że ja jestem zdrowa to tylko noga się zbiesiła i nie chce współpracować z resztą ciała. Nie uważam się za osobę chorą jak to niektórzy widzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witch u mnie to samo. Po ostatniej wycieczce jak mąż zapytał jak sie czuje -opdowiedziałam że rewelacyjnie. Wiec chłopina sie dopytał- a jak noga . Odpowiedzialam ,że mnie nie interesuje bo nie jest kompatybilna ze mną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Witch u mnie to samo. Po ostatniej wycieczce jak mąż zapytał jak sie czuje -opdowiedziałam że rewelacyjnie. Wiec chłopina sie dopytał- a jak noga . Odpowiedzialam ,że mnie nie interesuje bo nie jest kompatybilna ze mną.

No to jak to młodzież mówi - olewamy je. Jeszcze same przyjdą w łachę i będą prosić, żeby je przygarnąć :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie dzisiaj rehabilitant opieprzył, że chodzę o kulach jakbym miała stwardnienie rozsiane, ale co ja mam zrobić, jak tam jest taka kamienna posadzka, jakby lastryko, a zaraz parkiet lakierowany i za każdym razem mi się tam kule na boki rozjeżdżają, toteż łażę jak paralityk, powoli, ostrożnie... Głupi buc, wkurzył mnie! Założę się, że nigdy nie musiał chodzić o kulach!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aurora wrote:

A mnie dzisiaj rehabilitant opieprzył, że chodzę o kulach jakbym miała stwardnienie rozsiane, ale co ja mam zrobić, jak tam jest taka kamienna posadzka, jakby lastryko, a zaraz parkiet lakierowany i za każdym razem mi się tam kule na boki rozjeżdżają, toteż łażę jak paralityk, powoli, ostrożnie... Głupi buc, wkurzył mnie! Założę się, że nigdy nie musiał chodzić o kulach!

A dopierniczyłas mu kulą na odchodne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
To u mnie troche gorzej ,że zginaniem kolana jakieś 70-80 stopni. ale i tak dobrze jak na tak długo w długim gipsie. Teraz jak zalegne w sziptalu to dogną mi je jak sie patrzy.
Ala ja prawie Cię dogoniłam z tym długim gipsem, a moje kolanko zgina się ledwo, ledwo...
Ale i tak wracałam już od lekarza na przednim fotelu. :)
A tu zrobiłam fotkę mojego nowego bucika http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2553eeaddab72a36.html RTG nie robiłam bo jak dla mnie to ono tylko odrobinę różni się od poprzedniego. Za to teraz muszę iść wydepilować kolanko bo okropnie mi zarosło...SZOK...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aurora wrote:

A mnie dzisiaj rehabilitant opieprzył, że chodzę o kulach jakbym miała stwardnienie rozsiane, ale co ja mam zrobić, jak tam jest taka kamienna posadzka, jakby lastryko, a zaraz parkiet lakierowany i za każdym razem mi się tam kule na boki rozjeżdżają, toteż łażę jak paralityk, powoli, ostrożnie... Głupi buc, wkurzył mnie! Założę się, że nigdy nie musiał chodzić o kulach!

Trzeba było dać mu te kule i niechby Ci pokazał jak powinnaś chodzić. Ciekawe czy sam by zaraz orła nie wywinął. Pajac pieprzony - sorry za brzydki zwrot ale mnie poniosło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

Alawpr jak dziś noga - nie chwaliłaś jej gdzieś głośno ?

O nie ,na jej temat sie nie wypowiadam, bo podsłuchuje. I co powiem to sobie wykraczę. Więc udaje ,że nie mam z nia żadnych problemów. Załatwie ją ciszą w eterze :-))

One tak mają, te zołzy jedne, że lubią na złość robić !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga-ka16 wrote:
alawpr wrote:
To u mnie troche gorzej ,że zginaniem kolana jakieś 70-80 stopni. ale i tak dobrze jak na tak długo w długim gipsie. Teraz jak zalegne w sziptalu to dogną mi je jak sie patrzy.
Ala ja prawie Cię dogoniłam z tym długim gipsem, a moje kolanko zgina się ledwo, ledwo...
Ale i tak wracałam już od lekarza na przednim fotelu. :)
A tu zrobiłam fotkę mojego nowego bucika http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2553eeaddab72a36.html RTG nie robiłam bo jak dla mnie to ono tylko odrobinę różni się od poprzedniego. Za to teraz muszę iść wydepilować kolanko bo okropnie mi zarosło...SZOK...
Noooooooo Moja Pani zajefajna pończoszka, taka bardzo seksi !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Aurora wrote:

A mnie dzisiaj rehabilitant opieprzył, że chodzę o kulach jakbym miała stwardnienie rozsiane, ale co ja mam zrobić, jak tam jest taka kamienna posadzka, jakby lastryko, a zaraz parkiet lakierowany i za każdym razem mi się tam kule na boki rozjeżdżają, toteż łażę jak paralityk, powoli, ostrożnie... Głupi buc, wkurzył mnie! Założę się, że nigdy nie musiał chodzić o kulach!

Trzeba było dać mu te kule i niechby Ci pokazał jak powinnaś chodzić. Ciekawe czy sam by zaraz orła nie wywinął. Pajac pieprzony - sorry za brzydki zwrot ale mnie poniosło.

Następny na listę do odstrzału!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga-ka16 wrote:
alawpr wrote:
To u mnie troche gorzej ,że zginaniem kolana jakieś 70-80 stopni. ale i tak dobrze jak na tak długo w długim gipsie. Teraz jak zalegne w sziptalu to dogną mi je jak sie patrzy.
Ala ja prawie Cię dogoniłam z tym długim gipsem, a moje kolanko zgina się ledwo, ledwo...
Ale i tak wracałam już od lekarza na przednim fotelu. :)
A tu zrobiłam fotkę mojego nowego bucika http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2553eeaddab72a36.html RTG nie robiłam bo jak dla mnie to ono tylko odrobinę różni się od poprzedniego. Za to teraz muszę iść wydepilować kolanko bo okropnie mi zarosło...SZOK...
Aga włoski same z kolanka wyłażą w ramach wyciszenia wyskubałam sama własnoręcznie paznokciami,nic nie było potrzebne,ani depilator pęseta,golarka. Taki nowy trend sobie zafundowałam-depilacja pazurami ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Aurora wrote:

A mnie dzisiaj rehabilitant opieprzył, że chodzę o kulach jakbym miała stwardnienie rozsiane, ale co ja mam zrobić, jak tam jest taka kamienna posadzka, jakby lastryko, a zaraz parkiet lakierowany i za każdym razem mi się tam kule na boki rozjeżdżają, toteż łażę jak paralityk, powoli, ostrożnie... Głupi buc, wkurzył mnie! Założę się, że nigdy nie musiał chodzić o kulach!

A dopierniczyłas mu kulą na odchodne?

Miałam ochotę, ale po wygłoszeniu swoich mądrości uciekł do kanciapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Ja ostatnio łapie sie na tym,że chce wstac i poczłapac bez kul. Zapominam tzn mój mózg nie zapamietał ,że kulas sie pochorował.

Hmmm ja coraz częściej drepczę po domu bez kul. Trudno to nazwać chodem ale przemieszczam się między pokojami. Wczoraj brat stwierdził, że "śmigam jak mały traktorek". Rozumiem "mały" nawet ten "traktorek" ale "śmigania" nie jestem w stanie zrozumieć bo to przypomina skrzyżowany chód starej kaczki i Chaplina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
aga-ka16 wrote:
alawpr wrote:
To u mnie troche gorzej ,że zginaniem kolana jakieś 70-80 stopni. ale i tak dobrze jak na tak długo w długim gipsie. Teraz jak zalegne w sziptalu to dogną mi je jak sie patrzy.
Ala ja prawie Cię dogoniłam z tym długim gipsem, a moje kolanko zgina się ledwo, ledwo...
Ale i tak wracałam już od lekarza na przednim fotelu. :)
A tu zrobiłam fotkę mojego nowego bucika http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2553eeaddab72a36.html RTG nie robiłam bo jak dla mnie to ono tylko odrobinę różni się od poprzedniego. Za to teraz muszę iść wydepilować kolanko bo okropnie mi zarosło...SZOK...
Aga włoski same z kolanka wyłażą w ramach wyciszenia wyskubałam sama własnoręcznie paznokciami,nic nie było potrzebne,ani depilator pęseta,golarka. Taki nowy trend sobie zafundowałam-depilacja pazurami ;-)
Dobre zajęcie gdy człowiek sam siedzi w domu i się nudzi...Ha ha ha - dobre, chyba spróbuję :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
aga-ka16 wrote:
alawpr wrote:
To u mnie troche gorzej ,że zginaniem kolana jakieś 70-80 stopni. ale i tak dobrze jak na tak długo w długim gipsie. Teraz jak zalegne w sziptalu to dogną mi je jak sie patrzy.
Ala ja prawie Cię dogoniłam z tym długim gipsem, a moje kolanko zgina się ledwo, ledwo...
Ale i tak wracałam już od lekarza na przednim fotelu. :)
A tu zrobiłam fotkę mojego nowego bucika http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2553eeaddab72a36.html RTG nie robiłam bo jak dla mnie to ono tylko odrobinę różni się od poprzedniego. Za to teraz muszę iść wydepilować kolanko bo okropnie mi zarosło...SZOK...
Aga włoski same z kolanka wyłażą w ramach wyciszenia wyskubałam sama własnoręcznie paznokciami,nic nie było potrzebne,ani depilator pęseta,golarka. Taki nowy trend sobie zafundowałam-depilacja pazurami ;-)
A ja ze swoimi nic nie robiłam. Chciałam zapuścić jeszcze bardziej i zrobic sobie dredy, ale się wytarły same :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aurora wrote:

alawpr wrote:

Aurora wrote:

A mnie dzisiaj rehabilitant opieprzył, że chodzę o kulach jakbym miała stwardnienie rozsiane, ale co ja mam zrobić, jak tam jest taka kamienna posadzka, jakby lastryko, a zaraz parkiet lakierowany i za każdym razem mi się tam kule na boki rozjeżdżają, toteż łażę jak paralityk, powoli, ostrożnie... Głupi buc, wkurzył mnie! Założę się, że nigdy nie musiał chodzić o kulach!

A dopierniczyłas mu kulą na odchodne?

Miałam ochotę, ale po wygłoszeniu swoich mądrości uciekł do kanciapy.

Cwaniak pitolony. Nastepnym razem lec za nim skakańcem i dowal!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Aurora wrote:

alawpr wrote:

A dopierniczyłas mu kulą na odchodne?

Miałam ochotę, ale po wygłoszeniu swoich mądrości uciekł do kanciapy.

Cwaniak pitolony. Nastepnym razem lec za nim skakańcem i dowal!

Już go nie lubię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

Ja ostatnio łapie sie na tym,że chce wstac i poczłapac bez kul. Zapominam tzn mój mózg nie zapamietał ,że kulas sie pochorował.

Hmmm ja coraz częściej drepczę po domu bez kul. Trudno to nazwać chodem ale przemieszczam się między pokojami. Wczoraj brat stwierdził, że "śmigam jak mały traktorek". Rozumiem "mały" nawet ten "traktorek" ale "śmigania" nie jestem w stanie zrozumieć bo to przypomina skrzyżowany chód starej kaczki i Chaplina.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

Ja ostatnio łapie sie na tym,że chce wstac i poczłapac bez kul. Zapominam tzn mój mózg nie zapamietał ,że kulas sie pochorował.

Hmmm ja coraz częściej drepczę po domu bez kul. Trudno to nazwać chodem ale przemieszczam się między pokojami. Wczoraj brat stwierdził, że "śmigam jak mały traktorek". Rozumiem "mały" nawet ten "traktorek" ale "śmigania" nie jestem w stanie zrozumieć bo to przypomina skrzyżowany chód starej kaczki i Chaplina.

To ty tak nie szalej. Bo będą ci spiewac ,, jesteś szalona""

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Aurora wrote:

alawpr wrote:

A dopierniczyłas mu kulą na odchodne?

Miałam ochotę, ale po wygłoszeniu swoich mądrości uciekł do kanciapy.

Cwaniak pitolony. Nastepnym razem lec za nim skakańcem i dowal!

:) Dobrze go określiłaś!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

alawpr wrote:

Aurora wrote:

Miałam ochotę, ale po wygłoszeniu swoich mądrości uciekł do kanciapy.

Cwaniak pitolony. Nastepnym razem lec za nim skakańcem i dowal!

Już go nie lubię.

To ja też. Niech ma za swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...