zabka Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 WAlkery mają nawet 44cm. sprawdza się tak jak rozmiar stopy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawek-W Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 nie interesuje mnie dlugość stopy, bo one są zunifikowane S, M L . Interesuje mnie wysokość do kolana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
riviolla Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 ojacie wrote: Opaskę mam elastyczną, można kupić z usztywnieniami, ale są droższe. Też sobie taką kupiłam na wakacje, głównie ze względów estetycznych żeby zasłaniała blizny Nie wiem czy teraz powinnam ją nosić na co dzień, nie chcę "rozleniwić" mojej nóżki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Witaj Sławku w naszej połamanej Rodzince. Dlaczego leczą Cię tylko gipsem?. Przy tego typu uszkodzeniach nóżki zwykle kończy się to operacją! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malgo85 Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 mam do was pytanko.. wiem ze moge na was liczyc i pewnie ktos bedzie znał odpowiedz.. a jesli nie to ok poszukam..wiecie co od wczoraj cos mi przeskakuje w nodze przy chodzeniu w czasie prostowania nogi albo jak siedze i chce wyprostowac noge to te.. kurcze mam nadzieje ze to nic powaznego.. moze to byc miesien np.???? albo nerw?? co o tym myslicie?? jutro jade na zdjecie wiec sie dowiem ale ja juz cała sie denerwuje napiszcie mi ze to nic powaznego!! bo inaczej to zwariuje!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawek-W Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Nie jestem ortopedą więc nie wiem. Odpowiedź w szpitalu brzmiała tak, żę tego typu złamania można leczyć w trojaki sposó: aparat ilizarowa, operacja lub leczenie zachowawcze gipsem.Wybrali leczenie zachowawcze, z uwagi że kość piszczelowa po ustawieniu miało 70% zajścia na siebie, a podobno zostawiają przypadki 50%. taka była informacja szpitalna. Później to już nie było kwestią sporną. Teraz jest już tylko opóźniony zrost i problem, z którym nikt do dnia dzisiejszego z lekarzy się nie zmierzył i nie moż mi udzielić informacji. kiedy będę chodził.Jutro idę znowu na wizytę do lekarza specjalisty w opóźnieniach zrostu, ale boję się że też mi nie pomoże i będę musiał sam zadecydować, choć nie uczęszczałem ani dnia na studia medyczne ani pochodne.Przy dzisieszym stanie w NFZ, człowiek musi zaczynać znać sie i na medycynie.Może ktoś jest bardziej doświadczony ode mnie lub ma większą wiedzę i da mi jakąś radę. Pozdrawiam całą Rodzinkę Połamańców Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 malgo85 wrote:mam do was pytanko.. wiem ze moge na was liczyc i pewnie ktos bedzie znał odpowiedz.. a jesli nie to ok poszukam..wiecie co od wczoraj cos mi przeskakuje w nodze przy chodzeniu w czasie prostowania nogi albo jak siedze i chce wyprostowac noge to te.. kurcze mam nadzieje ze to nic powaznego.. moze to byc miesien np.???? albo nerw?? co o tym myslicie?? jutro jade na zdjecie wiec sie dowiem ale ja juz cała sie denerwuje napiszcie mi ze to nic powaznego!! bo inaczej to zwariuje!!Nie wariuj bo będziesz miała czupiradło na głowie!!! Pewnie ,że nic powaznego. mi tez tak sie robi i nawet nie potrafie tego zlokalizowac gdzie to tak pyka czy w kolanie czy w miejscu zlamania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek1661348207 Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 alawpr wrote:malgo85 wrote:mam do was pytanko.. wiem ze moge na was liczyc i pewnie ktos bedzie znał odpowiedz.. a jesli nie to ok poszukam..wiecie co od wczoraj cos mi przeskakuje w nodze przy chodzeniu w czasie prostowania nogi albo jak siedze i chce wyprostowac noge to te.. kurcze mam nadzieje ze to nic powaznego.. moze to byc miesien np.???? albo nerw?? co o tym myslicie?? jutro jade na zdjecie wiec sie dowiem ale ja juz cała sie denerwuje napiszcie mi ze to nic powaznego!! bo inaczej to zwariuje!!Nie wariuj bo będziesz miała czupiradło na głowie!!! Pewnie ,że nic powaznego. mi tez tak sie robi i nawet nie potrafie tego zlokalizowac gdzie to tak pyka czy w kolanie czy w miejscu zlamania.Też mam takie uczucie że nieraz coś mi w stawie przeskakuje, to naturalne, przecież noga była tyle czasu unieruchumiona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Sławek-W wrote:Nie jestem ortopedą więc nie wiem. Odpowiedź w szpitalu brzmiała tak, żę tego typu złamania można leczyć w trojaki sposó: aparat ilizarowa, operacja lub leczenie zachowawcze gipsem.Wybrali leczenie zachowawcze, z uwagi że kość piszczelowa po ustawieniu miało 70% zajścia na siebie, a podobno zostawiają przypadki 50%. taka była informacja szpitalna. Później to już nie było kwestią sporną. Teraz jest już tylko opóźniony zrost i problem, z którym nikt do dnia dzisiejszego z lekarzy się nie zmierzył i nie moż mi udzielić informacji. kiedy będę chodził.Jutro idę znowu na wizytę do lekarza specjalisty w opóźnieniach zrostu, ale boję się że też mi nie pomoże i będę musiał sam zadecydować, choć nie uczęszczałem ani dnia na studia medyczne ani pochodne.Przy dzisieszym stanie w NFZ, człowiek musi zaczynać znać sie i na medycynie.Może ktoś jest bardziej doświadczony ode mnie lub ma większą wiedzę i da mi jakąś radę. Pozdrawiam całą Rodzinkę PołamańcówSławku takie złamanie leczy sie operacyjnie. leczenie gipsem jest sredniowieczem , czhyba ,że naprawde nie mozna inaczej /Patrz Kasiek79 i Aga-ka 16/ . Ja mam tez rąbnięta piszczel i w pierwszym szpitalu kazano mi wybierac sposob leczenia. A ja ..co...lekarz medycyny. I sobie wybrałam...gips! Jak trafilam do szpitala w którym sie lecze to okazalo sie że jest jedna wielka D...pa bo to tylko operacyjnie sie leczy. Bo piszczel jest najgorsza kościa do zrastania i że źle rokuje. I co.... i mam opóźniony zrost! a to juz nie zarty.Jestem rekordzistka noszenia gipsu. Lekarze teraz ratuja mnie jak mogą a mogłam juz dawno o tych problemach zapomniec gdyby pierwszy szpital zaaplikowal mi gwóźdz śródszpikowy. Bujam sie teraz ze sztywnym kolanem a jak po 7 miesiacah mi zdejma krótki gips to mój staw skokowy bedzie jak u nieboszczyka. mi aby przyspieszyc zrost podano Komórki macierzyste i one dopiero zadziałały na moja oporna kostninę. tydzien temu zabieg zrobiono raz jeszcze tyle że juz nie tak bardzo inwazyjnie i aplikuja w tyłek i w zyłę Kalcytonine na szybszą przebudowe kostniny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Sławku spytaj sie tego lekarza o mozliwośc podania Komórek macierzystych tzw. czynnika zrostu.I dopytaj sie o ta Kalcytoninę. To są nowinki medyczne ale są skuteczne. U mnie na poczatku zrost szedł ,lecz póżniej sie zatrzymał i za nic nie chcialo ruszyc.więc aby nie czekac na cud natury ,że samo kiedys sie ruszy zdecydowano aby w ten sposób ruszyc .Po 4 tyg od podania efekty zdumiewające. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Jezuniu znów musze poczłapac na cwiczenia!! Ale jestem obowiązkowa...no..no..Zafunduje sobie medal za ofiarnośc i odwagę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Samodyscyplina i obowiązkowość godne naśladowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 A co z Aurorą się dzieje?????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Sławek-W wrote:Nie jestem ortopedą więc nie wiem. Odpowiedź w szpitalu brzmiała tak, żę tego typu złamania można leczyć w trojaki sposó: aparat ilizarowa, operacja lub leczenie zachowawcze gipsem.Wybrali leczenie zachowawcze, z uwagi że kość piszczelowa po ustawieniu miało 70% zajścia na siebie, a podobno zostawiają przypadki 50%. taka była informacja szpitalna. Później to już nie było kwestią sporną. Teraz jest już tylko opóźniony zrost i problem, z którym nikt do dnia dzisiejszego z lekarzy się nie zmierzył i nie moż mi udzielić informacji. kiedy będę chodził.Jutro idę znowu na wizytę do lekarza specjalisty w opóźnieniach zrostu, ale boję się że też mi nie pomoże iMoże ktoś jest bardziej doświadczony ode mnie lub ma większą wiedzę i da mi jakąś radę. Pozdrawiam całą Rodzinkę PołamańcówSławku też jestem leczona gipsem jak Alawpr. To nie był mój wybór tylko lekarzy. (już mi się nie chce o tym pisać w jaki sposób dwukrotnie nie doszło do operacji). Jak wspomniałam był to wybór lekarzy ale to nie oni cierpią, borykają się z opóźnionym zrostem, krzywizną osi i skróconą kończyną. Przy rozwalonym piszczelu standartem jest zastosowanie zespolenia. Jeśli będą Ci proponowali operację to nie bój się tylko się cierpliwie poddaj ręką chirurgów. Powodzenia życzę w leczeniu i......napływu tsunami ożywczej kostniny! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 LillaKorn wrote:Sławek-W wrote:Nie jestem ortopedą więc nie wiem. Odpowiedź w szpitalu brzmiała tak, żę tego typu złamania można leczyć w trojaki sposó: aparat ilizarowa, operacja lub leczenie zachowawcze gipsem.Wybrali leczenie zachowawcze, z uwagi że kość piszczelowa po ustawieniu miało 70% zajścia na siebie, a podobno zostawiają przypadki 50%. taka była informacja szpitalna. Później to już nie było kwestią sporną. Teraz jest już tylko opóźniony zrost i problem, z którym nikt do dnia dzisiejszego z lekarzy się nie zmierzył i nie moż mi udzielić informacji. kiedy będę chodził.Jutro idę znowu na wizytę do lekarza specjalisty w opóźnieniach zrostu, ale boję się że też mi nie pomoże iMoże ktoś jest bardziej doświadczony ode mnie lub ma większą wiedzę i da mi jakąś radę. Pozdrawiam całą Rodzinkę PołamańcówSławku też jestem leczona gipsem jak Alawpr. To nie był mój wybór tylko lekarzy. (już mi się nie chce o tym pisać w jaki sposób dwukrotnie nie doszło do operacji). Jak wspomniałam był to wybór lekarzy ale to nie oni cierpią, borykają się z opóźnionym zrostem, krzywizną osi i skróconą kończyną. Przy rozwalonym piszczelu standartem jest zastosowanie zespolenia. Jeśli będą Ci proponowali operację to nie bój się tylko się cierpliwie poddaj ręką chirurgów. Powodzenia życzę w leczeniu i......napływu tsunami ożywczej kostniny!no i znów dobrze gada- dac jej wódki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Lilla chodzisz jeszcze na masaze do swego nieprzyzwoicie młodego masazysty?? Jakie efekty??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Ale w pozycji horyzontalnej niech pije Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 witch wrote: A co z Aurorą się dzieje?????? Oooo ..gdzies zaginęła w akcji ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 witch wrote: Ale w pozycji horyzontalnej niech pije Tak tak, inaczej zabronione. tylko w łóziu bez prawa wychodzenia nawet do wc. I żeby nie przyszło do głowy podlewanie kwiatków. bo to tez bardzo niebezpieczna czynnośc dnia codziennego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 alawpr wrote:witch wrote:A co z Aurorą się dzieje??????Oooo ..gdzies zaginęła w akcji ????To jakaś akcja była ogłoszona ??? Wystarczy kilka dni nie zagladać i już człowieka nawet na zwiady nie wyślą A swoją drogą to ciekawe co też Jej klawiaturę zablokowało ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 alawpr wrote: witch wrote: Ale w pozycji horyzontalnej niech pije Tak tak, inaczej zabronione. tylko w łóziu bez prawa wychodzenia nawet do wc. I żeby nie przyszło do głowy podlewanie kwiatków. bo to tez bardzo niebezpieczna czynnośc dnia codziennego. Z "kaczką" z jednej strony łóżka a z barkiem z drugiej. I mamy nowy patent spożywania napoi dla osób z usterkami kończyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 W trakcie cwiczeń zaobserwowałam nowe zjawisko. w trakcie wygibasów nózią, bardzo luźno robi sie w gipsie ,zwlaszcza w stopie.To zjawisko utrzymuje sie po , przez jakiś czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 alawpr wrote:W trakcie cwiczeń zaobserwowałam nowe zjawisko. w trakcie wygibasów nózią, bardzo luźno robi sie w gipsie ,zwlaszcza w stopie.To zjawisko utrzymuje sie po , przez jakiś czas.Ćwiczysz ruszając nogą góra-dół ? To na pewno "luzy" są z tego powodu, że poprawia się krązenie w nodze (zwłaszcza w stopie) i robi się mniej spuchnięta.Ja zaś zauważyłam, ze najlepiej mi się chodzi zaraz po zejściu z rowerka. Staw jest wtedy bardzo elastyczny i podatny na zgięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 alawpr wrote: Lilla chodzisz jeszcze na masaze do swego nieprzyzwoicie młodego masazysty?? Jakie efekty??? Właśnie wróciłam od mojego nieprzyzwoicie młodego i miłego pana masażysty. Nóźka wymasowana i pachnąca. Pan powiedział, że noga zamiast się zmniejszać puchnie mocniej co budzi jego niepokój. Kazał mi uważać i obciążać nogę bardzo ostrożnie. Ale Eureka, he, he. Dzisiaj idąc do autka wpadłam w dziurę i lekko wykręciłam nogę, lewą oczywiście. Ale na bólu się skończyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 witch wrote:alawpr wrote:W trakcie cwiczeń zaobserwowałam nowe zjawisko. w trakcie wygibasów nózią, bardzo luźno robi sie w gipsie ,zwlaszcza w stopie.To zjawisko utrzymuje sie po , przez jakiś czas.Ćwiczysz ruszając nogą góra-dół ? To na pewno "luzy" są z tego powodu, że poprawia się krązenie w nodze (zwłaszcza w stopie) i robi się mniej spuchnięta.Ja zaś zauważyłam, ze najlepiej mi się chodzi zaraz po zejściu z rowerka. Staw jest wtedy bardzo elastyczny i podatny na zgięcia.co prawda na rowerku jeszcze nie moge ,ale masz racje po cwiczeniach lepiej sie stąpa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 Aurora ostatnio była widziana na forum 3-go. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 alawpr wrote:[no i znów dobrze gada- dac jej wódki Poproszę ale razem z Wami!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 LillaKorn wrote: alawpr wrote: Lilla chodzisz jeszcze na masaze do swego nieprzyzwoicie młodego masazysty?? Jakie efekty??? Właśnie wróciłam od mojego nieprzyzwoicie młodego i miłego pana masażysty. Nóźka wymasowana i pachnąca. Pan powiedział, że noga zamiast się zmniejszać puchnie mocniej co budzi jego niepokój. Kazał mi uważać i obciążać nogę bardzo ostrożnie. Ale Eureka, he, he. Dzisiaj idąc do autka wpadłam w dziurę i lekko wykręciłam nogę, lewą oczywiście. Ale na bólu się skończyło. już za pare dni udasz sie na kontrilkę to może coś madrego usłyszysz. A czy powiedział ci co może byc przyczyna puchniecia?????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 alawpr wrote: Aurora ostatnio była widziana na forum 3-go. No to ma dwa dni nieusprawiedliwionej bumelki. I po premii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 5 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2009 LillaKorn wrote: Właśnie wróciłam od mojego nieprzyzwoicie młodego i miłego pana masażysty. Nóźka wymasowana i pachnąca. Pan powiedział, że noga zamiast się zmniejszać puchnie mocniej co budzi jego niepokój. . I nic więcej Ci nie powiedział dlaczego masz na odwyrtkę z tą opuchlizną ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się