Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jasmar wrote:
edziag wrote:
Aurora wrote:
Normalka. Spoko,
A teraz masz rehabilitację prywatnie?
I czy ta kobieta masowała Tobie łydkę?
prywatnie niestety :( nie, masuje mi tylko stopę.
No to cieńko. Bo moja priwat masuje mi aż do tyłka i to obie nogi bo stwierdziła, że ta zdrowa jest też zmęczona bo musi pracować za dwie i jej też się należy masaż rozluźniający.
Mi wszystkie cwiczenia kazano robic tez na obydwie nogi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

Ja też zaraz spadam-w końcu miałam dziś TAAAAKI dzień. Kurczę czemu normalne życie tak męczy na początku????? Pewnie organizm za bardzo się rozleniwił.

I każda normalna czynnośc sprawia zadyszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
alawpr wrote:
jasmar wrote:
Masz szczęście i jak masaż???????-jak nie wiesz o co chodzi to doczytaj powyżej
To jednak jeszcze pobędę
Kurcze poczytam ,bo widze ,że mnie cos omineło.
Akurat Ciebie TO raczej nie ominęło, tylko nas i zazdrościmy-przynajmniej ja
To może wam opowiem ,żebyście nie były poszkodowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

jasmar wrote:

No i dlatego darowuję mu to prasowanie i kibelek-sprzątam już sama i zostawiam mu tylko podłogę.

A ja nie ,jak lenistwo to pełną gębą..

No w końcu Ty to masz nogę w gipsie, to możesz, a ja..................................??????

W gipsie w nie gipsie ,ale boli i stac nie bardzo możesz. Chyba ,że ci jakoś pójdzie na siedząco ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Aurora wrote:

kasiek79 wrote:

a ja zawsze wszystko prasuję po praniu jak skąłdam do garderoby i potem z reguły dzieciowych rzeczy juz nie msuze chyba ze jakieś koszule Ola. A nasze....... tot ez tlyko jak na jakies wyjście to usze jescze przeprasowac tak biorę z garderoby i mam spokój. A prasować.................... lubir tak samo jak gotować zmywać sprzatać i robić zakupy

Idealna gospodyni. Jak ty to robisz? Ty sypiasz w ogóle? Ja to nigdy na wszystko czasu nie miałam, no ale sama robota to u mnie 9-10 godzin (z dojazdami)

ja codzinnie wychodziłą o 7 rano i wracałąm po 15 czasami jak miałą wywiadówki albo rady to póxniej. W zeszłym roku codzinnie jakies 2 godzinki przygotowywaął sie do pracy plus sparwdziany kartkówki. mąz prawie nic nie robił wiec ja musiaął obleciec sklep (zakupki) gotowanie pranie sprzatanie prasowanie . Poniewaz nie lubie siedzieć w domu to jescze do kumeli szłą z dzieciakami. Lubiłą życie na pełnych obrotach. W wekendy wyjeżdżałam w Polskę na zawody i wracałą w niedziele w nocy i leciałą do roboty. Ale uwielbiałąm to. Mam nadzieję ze szybko do tego wórce. Lubiłą jak nie miałą zcasu zeby na pupe uisąść

Matko Kasia to oszalec można . Ty dziewczyno odpoczywałaś kiedyś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, witam już zbiorowo wszystkich, którzy mnie tu jeszcze wczoraj/dziś przywitali. Właśnie mój mały rozchorował się, 39,2 stopnie, a już miałam nadzieję, że pójdziemy na grób nieznanego żołnierza. Właśnie gotuję obiad :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Dziewczyny możecie mnie zamordowac, ale ja nie prasuje , nie gotuje ,nie sprzatam itd.... Rodzina ma dalej fiola i wszystko sprawnie -no w miare- robi. Więc ja sie lenie nieprzyzwoicie.
czemu zamordować????
CO kto woli. Ja bym nie dała rady tak cały zcas bezczynnie siedzieć. Ja te wszystkei roboty robie z przyjemnością (narazie póki mam wiecej zcasu) potem pewnie będe na pełnych obrotach znowu zeby to wszystko z pracą pogodzieć, ale....... ja to uwielbiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

U mnie po cwiczeniach zdecydowanie lepiej kolanko sie zachowuje .Jeszcze daleka droga,ale juz sie tak nie męczę i kolano tak nie boli przy cwiczeniach.

wiesz co ja kompletnie nie ma dwuglowego uda i nie ejstem w stanie zrobic gięcia podudzia w leżeniu na brzuchu. A w siadzie kolano zgina się do 90 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Te 90 stopni to nie wiem kiedy uzyskam ,ale kazdego dnia odczuwam ,żed zgięcie jest ciut większe.O wiele lepiej mi sie chodzi,nie jest to jakieś szaleństwo ale trochę szybciej mi to idzie. Czasem mnie to wszystko irytuje, ale wiem ,że jak nie będę cwiczyła to kicha będzie .

ja na siedząco osiagam 90 stopni albo jak np stoję i podnosze kolano Ale w leżeniu tyłem juz mi tyle nie wychodzi nie mówiąc o leżeniu przodem kiedy ledwo minimalnie zginam kolano

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

U mnie ze spaniem jak zawsze. Nawet około 18:00 coś mnie brało ale juz tak raz zrobiłam i obudziłam sie około 23-ciej i do rana robiłam za Brunchildę.

u mnie ze spaniem nieco lepiej al emyslę ze o nie tlyko przyczyna krókiego gipsu a bardziej tego że zaczelma wychodzic n apodwórko które normalnie dostarcza mi tyle świerzego powietzra że juz od rana ziewam =D no i to ze duzo wiecej się ruszam i męczę I w końcu oraganizm zaczał odsypiać te dwa miesiace i etraz potrafie nawet 6 godzinpospac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

Aurora wrote:

Złamałyście nogę i chcecie prasować, niby jak? :) :) :)

No złamałam już prawie 4 miesiące temu-będzie w niedzielę auuuuuuuuu. A chcę spróbować prasowania na siedząco, zobaczę jak się zdecyduję, bo też niespecjalnie lubię. Ale juz niektóre rzeczy mają bardzo pogniecione i nie chodzą w nich

Na siedząco to kicha,ręce bolą jak diabli.Raz miałam ambitny plan i na planach sie zakończyło.Starszy przyjechał w odwiedziny i poprasował, a żeby było weselej założył fartuszek i myslałam że popadamy ze smiechu.

ja prawie dwa miesiace prasowąłą na siedząco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

Aurora wrote:

Idealna gospodyni. Jak ty to robisz? Ty sypiasz w ogóle? Ja to nigdy na wszystko czasu nie miałam, no ale sama robota to u mnie 9-10 godzin (z dojazdami)

ja codzinnie wychodziłą o 7 rano i wracałąm po 15 czasami jak miałą wywiadówki albo rady to póxniej. W zeszłym roku codzinnie jakies 2 godzinki przygotowywaął sie do pracy plus sparwdziany kartkówki. mąz prawie nic nie robił wiec ja musiaął obleciec sklep (zakupki) gotowanie pranie sprzatanie prasowanie . Poniewaz nie lubie siedzieć w domu to jescze do kumeli szłą z dzieciakami. Lubiłą życie na pełnych obrotach. W wekendy wyjeżdżałam w Polskę na zawody i wracałą w niedziele w nocy i leciałą do roboty. Ale uwielbiałąm to. Mam nadzieję ze szybko do tego wórce. Lubiłą jak nie miałą zcasu zeby na pupe uisąść

Matko Kasia to oszalec można . Ty dziewczyno odpoczywałaś kiedyś?

odpoczywałą n jak jechała pociagiem na zawody.Albo z grupą autokarem. I teraz odpoczywam jak wyjeżdzamy gdzies z całą rodziną Zeiciaki samodzielniejsze to mozna na wyjeździe posiedziec ze znajomymi i kawę wypic. W zesza zimę mama zaoferowała sie ze popilnuje kilak dni dzieciaki żebym odpoczeła tzn dokładnie spędziła sobie zcas z męze,m No i skorzystalismy. Wiesz teraz nie jest tak xle nawet jak gdzies jedziemy z mężem i dziećki to juz wiecej odpoczywam. Bo kiedys jak dzieciarnia była mała to tzreb abyło za nimi biegać Jka syn miał 9 miesięcy i pojechaliśmy na obóze wedrowny w góry to fajnie było bo byle moje zawdoniczki zajmowały się nim bawiły a ja miałą spokoj. Hehe. Ale np rok później jak syn miła rok i 8 miesięcy a córa niecały miesiac to juz było cięzej bo owszem syn z zawodnikami a ja z ta swojamałą ryksa się bujałam. NO al ebyło cudownie. I mimo że to było męczące wyprawa z tak malymi dziecmi to psychicznie odpoczywałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

hej, witam już zbiorowo wszystkich, którzy mnie tu jeszcze wczoraj/dziś przywitali. Właśnie mój mały rozchorował się, 39,2 stopnie, a już miałam nadzieję, że pójdziemy na grób nieznanego żołnierza. Właśnie gotuję obiad :)

mi już tylko spagetti zostało do zrobienia Wczoraj chciała sie jakkolwiek odwdzięczyc przyjaciółce i pogotowała zupy i dla dzieciaków i dl nas bo chciałma nakarmić ja jak przyszła po córe do mnie. Chciałą z kolei wybrac się teściów coby sparwy spadkwoe obgadać ale kurde mam takie rany na dłoniach że na piechote ne dojde oze wybierzemy się samochodem albo zaprosze teściówdo siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

Hej. Poszłabym jak w ubiegłym roku na Paradę Niepodległości ale mam cykora. Dużo tam ludzi a samemu trochę strach czy wszystko dobrze będzie.

Cześć Dota! W Gdańsku już się zaczęło (9.30). U nas o 12.00. życzę Ci uczestnictwa za rok. Ta też pójde i postoję w jakimś strategicznym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

Hej. Poszłabym jak w ubiegłym roku na Paradę Niepodległości ale mam cykora. Dużo tam ludzi a samemu trochę strach czy wszystko dobrze będzie.

ja dlatego na groby nawet nie poszłam bo bałam się tłoku że ktos mi kulę podetnie i.... leżaki A potem okazałos ię ze mąz już byl sam Więc w tym roku odpuszzcam sie masowe "imprezy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam już inny plan na dzisiejszy dzień. Dzwoniła koleżanka z dawnej klasy abym pokazała jej w Sopocie grób naszej wychowawczyni z liceum, która odeszła prawie dokładnie przed rokiem. Pojedziemy, świeczki zapalimy , powspominamy szkolne czasy.

To będzie taki nasz DN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Dota wrote:

Hej. Poszłabym jak w ubiegłym roku na Paradę Niepodległości ale mam cykora. Dużo tam ludzi a samemu trochę strach czy wszystko dobrze będzie.

Cześć Dota! W Gdańsku już się zaczęło (9.30). U nas o 12.00. życzę Ci uczestnictwa za rok. Ta też pójde i postoję w jakimś strategicznym miejscu.

W ubiegłym roku byłam, fantastyczna sprawa. Grupy rekonstrukcji historycznej wykazały się w każdym calu a i wszyscy pozostali obecni także swoją obecnością zdali obywatelski egzamin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...