Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

sienio wrote:

Pedro to Cię też będzie czekała komisja lekarska by wrócić do pracy ?

raczej tak juz na jednej byłem, bo zostałem za wczesnie, nie potrzebnie skierowany. Teraz mam się pokazac za trzy mc, a potem to chyba przed upływem 12 mc od wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

I na tą okolicznośc jakieś kierpce będę musiała zadobyc?

A jak ! a do tego gorsecik ornamentowy i haftowany serdak :)

I jakis wianuszek na główkę,tylko nie wiem czy mi przystoi?????????

Poprzestań na kolorowej chustce. Wianuszek to przesada - no chyba, że cierniowa korona (po tylu miesiącach w gipsie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

U mnie jakieś luzy robią sie w gipsie? Małpa jeszcze chudnie! Ale czasem jak sie uprze na puchnięcie to i jej tego luzu za mało.Co za złosliwa bestia.

Anorektyczka rośnie Ci pod gipsem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pedro wrote:

sienio wrote:

Pedro to Cię też będzie czekała komisja lekarska by wrócić do pracy ?

raczej tak juz na jednej byłem, bo zostałem za wczesnie, nie potrzebnie skierowany. Teraz mam się pokazac za trzy mc, a potem to chyba przed upływem 12 mc od wypadku.

i jak oni na takiej komisji patrzą na takich jak my tzn. połamańców, dają szanse czy pieczątka i na rente

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

U mnie jakieś luzy robią sie w gipsie? Małpa jeszcze chudnie! Ale czasem jak sie uprze na puchnięcie to i jej tego luzu za mało.Co za złosliwa bestia.

Anorektyczka rośnie Ci pod gipsem :)

To ja zamiast do psychologa z nia to po ortopedach latam.Witch nie mogłas tak na poczatku a ja sie tyle czasu z prawa morduję ..ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Witaj Pedro,jak tam zabiegi? Widzisz jakąś poprawę po nich?
Zdecydowanie tak, po 30 min masażu dużo lepiej się chodzi staw skokowy jest bardziej ruchomy.
Zrobiłem nawet kilka kroków z jeną kulą, coraz bardziej obciążam, jeszcze bardzo ostrożnie. Pomału małymi krokami, ale do przodu....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

U mnie jakieś luzy robią sie w gipsie? Małpa jeszcze chudnie! Ale czasem jak sie uprze na puchnięcie to i jej tego luzu za mało.Co za złosliwa bestia.

Anorektyczka rośnie Ci pod gipsem :)

To ja zamiast do psychologa z nia to po ortopedach latam.Witch nie mogłas tak na poczatku a ja sie tyle czasu z prawa morduję ..ech...

Mea kulpa - przeoczyłam widocznie ten Twój problem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

U mnie po 7 miesiacach gipsu,ze stawu bedzie beton zbrojony.To sie dopiero będzie dzialo!!!

Będzie. Ale dasz radę. Nabierasz teraz sił do tej walki i wiesz czego się możesz spodziewać. Nie będzie rozczarowań. Oby tylko Ci tego sztywniaka z nogi już zdjęli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

sienio wrote:

pedro wrote:

sienio wrote:

Pedro to Cię też będzie czekała komisja lekarska by wrócić do pracy ?

raczej tak juz na jednej byłem, bo zostałem za wczesnie, nie potrzebnie skierowany. Teraz mam się pokazac za trzy mc, a potem to chyba przed upływem 12 mc od wypadku.

i jak oni na takiej komisji patrzą na takich jak my tzn. połamańców, dają szanse czy pieczątka i na rente

No mam nadzieje, że nie patrzą jak na kandydatów do służby tylko na pracowników którzy nieszczęsliwie sie połamali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

Ja z Lilą, ona lewa piszczel ja prawa ;-)

Hmmmm to musze piorunem poszukać dla siebie pary bo widzę że siedzieć pod ścianą będę. Kto ma lewą chorą kostkę i strzałkę - pilnie poszukuję do pary do mojej prawej. Tylko nie pchać się :)

Nieśmiało powiem że ja mam lewą z gatunku kulawików :) moze bede sie do tańców w parze nadawć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

U mnie po 7 miesiacach gipsu,ze stawu bedzie beton zbrojony.To sie dopiero będzie dzialo!!!

Będzie. Ale dasz radę. Nabierasz teraz sił do tej walki i wiesz czego się możesz spodziewać. Nie będzie rozczarowań. Oby tylko Ci tego sztywniaka z nogi już zdjęli.

Jak nie to sama cążkami prawą wydłubię. I to w szpitalu,żeby w chałupie nie bałaganic. Mam nadzieję,że lekarz wiedział co mówi,że to mój jest bój ostatni,bo inaczej nie ręcze za siebie.I moge zostac gwiazdą wiadomości...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

beat(k)a wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

Ja z Lilą, ona lewa piszczel ja prawa ;-)

Hmmmm to musze piorunem poszukać dla siebie pary bo widzę że siedzieć pod ścianą będę. Kto ma lewą chorą kostkę i strzałkę - pilnie poszukuję do pary do mojej prawej. Tylko nie pchać się :)

Nieśmiało powiem że ja mam lewą z gatunku kulawików :) moze bede sie do tańców w parze nadawć

Noooooooooo i ochotniczka się znalazła. No to Beatka razem "walcujemy" na balu sylwestrowym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pedro wrote:

sienio wrote:

pedro wrote:

raczej tak juz na jednej byłem, bo zostałem za wczesnie, nie potrzebnie skierowany. Teraz mam się pokazac za trzy mc, a potem to chyba przed upływem 12 mc od wypadku.

i jak oni na takiej komisji patrzą na takich jak my tzn. połamańców, dają szanse czy pieczątka i na rente

No mam nadzieje, że nie patrzą jak na kandydatów do służby tylko na pracowników którzy nieszczęsliwie sie połamali.

to fakt może spojrzą na nas trochę łagodniej. Przypominam sobie na komisji lekarskiej przed przyjęciem do służby ortopeda się spytał czy miałem coś kiedyś złamane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

U mnie po 7 miesiacach gipsu,ze stawu bedzie beton zbrojony.To sie dopiero będzie dzialo!!!

Będzie. Ale dasz radę. Nabierasz teraz sił do tej walki i wiesz czego się możesz spodziewać. Nie będzie rozczarowań. Oby tylko Ci tego sztywniaka z nogi już zdjęli.

Jak nie to sama cążkami prawą wydłubię. I to w szpitalu,żeby w chałupie nie bałaganic. Mam nadzieję,że lekarz wiedział co mówi,że to mój jest bój ostatni,bo inaczej nie ręcze za siebie.I moge zostac gwiazdą wiadomości...........

Masz parcie na szkło ?????? Daj spokój. Nie pij może tyle wapna bo zaczynasz buzować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie mego gipsowego buta,trzymam sie tego ,ze mi go wywalA precz tak jak powiedzieli i nie ma innej opcji. Tylko,że oni to tacy mali blagierzy,więc wiary nie dam,czy mówili serio,serio? Ale sie nie dam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Witaj Beatko,co u ciebie?

Zaczęlam pracowac i brakuje mi czasu. Staram sie codziennie poczytac co u Was slychać ale na napisanie paru slów zwykle brakuje sił. Zasypiam na stojąco. Noga sprawuje sie dzielnie. Chodze juz bez kul. Mam jedną w samochodzie na wszelki wypadek ale jej nie uzywam. Jak chodze wolno i sie pilnuje to jest ok ale jak juz próbuje szybciej to utykam. Dodam ze noga wcale mnie nie boli ale puchnie okropnie. Udaje mi sie tez płynnie schodzić po schodach wiec staw skokowy sie po naturalnym chodzeniu sam sie rozciaga. Stwierdzam ze ten tydzien na normalnych obrotach dał mi dużo więcej niż 3tyg rehabilitacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

To muszę sie Witch u ciebie na kozetke położyc ;-)

Zostało łóżko polowe i materac ale jak chcesz to dawaj - będziemy się wspólnie analizować ;)

Poczekaj tylko wciągnę mojego fantastycznego-seksownego buta na gips,odpalę rakietę,światełka-mryg,mryg i doczłapię sie na pas startowy tzn mąż kopnie w zadek i wystartuję.Będzie dużo huku ale nie bój nic tylko szeroko okno otwórz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...