Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

eliska wrote:
Witch, dzięki za inf. skrzypovita, no to nas już bedzie trójka - grupa społeczna skrzypovity jest i , heehe, możemy smiało mówić już o strukturze społecznej ;-)
Z racji Twojego doświadczenia - prezesura forum- proponuje Tobie objęcie pozycji przewodniczącej
=D
Skrzypovita rządzi!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
widzę, że dziś dzień traumatycznych wspomnień, wkleiłam na swoją piszczel zaraz po złamaniu
http://www.photoblog.pl/marchewkaaaa/52285212/20080307.html
tak prazynko na pocieszenie, że masakrycznie się zaczyna ale też może dobrze skończyć ;-)
Marchewko masakrycznie to wyglada na zdjęciu. Wyszły Ci kości podczas tego złamania ? Pewnie dużo krwi straciłaś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
marchewka wrote:
widzę, że dziś dzień traumatycznych wspomnień, wkleiłam na swoją piszczel zaraz po złamaniu
http://www.photoblog.pl/marchewkaaaa/52285212/20080307.html
tak prazynko na pocieszenie, że masakrycznie się zaczyna ale też może dobrze skończyć ;-)
Marchewko masakrycznie to wyglada na zdjęciu. Wyszły Ci kości podczas tego złamania ? Pewnie dużo krwi straciłaś.
jasne, że wyszły, ale na szczęście tego nie widzialam, bo bym straciła przytomność, dobrze też,że mi rtg pokazali na wyjściu bo nie wiem czy bym się chciała odhibernować po operacji...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Matko Marchewka,cos ty sobie zrobiła???? No to tu jeszcze takiej marmolady nie było.!!!
chcialam pocieszyć Prażynkę, a tu widzę poraziłam resztę, bardzo przepraszam
a zrobiłam sobie to na drzewie, na ktore wpadlam na nartach, jak w wilku i zającu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
alawpr wrote:
Matko Marchewka,cos ty sobie zrobiła???? No to tu jeszcze takiej marmolady nie było.!!!
chcialam pocieszyć Prażynkę, a tu widzę poraziłam resztę, bardzo przepraszam
a zrobiłam sobie to na drzewie, na ktore wpadlam na nartach, jak w wilku i zającu
Ach to ciebie wyciagali z tego drzewa co to trzeba było drzewo ciąc !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
alawpr wrote:
Matko Marchewka,cos ty sobie zrobiła???? No to tu jeszcze takiej marmolady nie było.!!!
chcialam pocieszyć Prażynkę, a tu widzę poraziłam resztę, bardzo przepraszam
a zrobiłam sobie to na drzewie, na ktore wpadlam na nartach, jak w wilku i zającu
Poraziłam to mało,osunełam sie zemdlona i do tej pory leżę plackiem.Szok!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
alawpr wrote:
Matko Marchewka,cos ty sobie zrobiła???? No to tu jeszcze takiej marmolady nie było.!!!
chcialam pocieszyć Prażynkę, a tu widzę poraziłam resztę, bardzo przepraszam
a zrobiłam sobie to na drzewie, na ktore wpadlam na nartach, jak w wilku i zającu
normalnie te nasze historie brzmią jak jakaś bajka :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prazynka wrote:
marchewka wrote:
alawpr wrote:
Matko Marchewka,cos ty sobie zrobiła???? No to tu jeszcze takiej marmolady nie było.!!!
chcialam pocieszyć Prażynkę, a tu widzę poraziłam resztę, bardzo przepraszam
a zrobiłam sobie to na drzewie, na ktore wpadlam na nartach, jak w wilku i zającu
normalnie te nasze historie brzmią jak jakaś bajka :D
Przepraszam Prazynko ale twoja historia bardziej podchodzi pod horror!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
alawpr wrote:
Matko Marchewka,cos ty sobie zrobiła???? No to tu jeszcze takiej marmolady nie było.!!!
chcialam pocieszyć Prażynkę, a tu widzę poraziłam resztę, bardzo przepraszam
a zrobiłam sobie to na drzewie, na ktore wpadlam na nartach, jak w wilku i zającu
W bajce zderzenie z drzewem zwykle kończy się tylko wielką "śliwką" na czubku głowy. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Ja już nic nie powiem na temat mego połamania. U mnie to pikuś w porównaniu z tym co ty masz! Chyba powinnam sie napic?
napić się nie zaszkodzi ;-)
szczerze mówiąc jak po przyjeździe do Polski uświadomiono mnie, że jest to okropne zlamanie i nie wiadomo co się z tym stanie to mój móżg odrzucił te czarne prognozy i przestałam się radzić wszystkich ortopedów dookoła, wybralam jednego, który ma dobry charakter i podchodzil do mnie optymistycznie, łagodnie i bez zbytnich detali, dzięki czemu tragizm tego złamania jakos mnie minął, dopiero teraz jak spoglądam na tę marmoladę ;-) to mi się słabo robi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
marchewka wrote:
alawpr wrote:
Matko Marchewka,cos ty sobie zrobiła???? No to tu jeszcze takiej marmolady nie było.!!!
chcialam pocieszyć Prażynkę, a tu widzę poraziłam resztę, bardzo przepraszam
a zrobiłam sobie to na drzewie, na ktore wpadlam na nartach, jak w wilku i zającu
Poraziłam to mało,osunełam sie zemdlona i do tej pory leżę plackiem.Szok!!!
przyjechać,ocucić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sobie zrobię USG stawu skokowego, wiecie może ile to kosztuje i czy trzeba mieć skierowanie od lekarza i podawać specjalne miejsce czy tak po prostu się idzie zrobić i oni wpisują ew. czy coś nie tak wyszło?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
alawpr wrote:
Ja już nic nie powiem na temat mego połamania. U mnie to pikuś w porównaniu z tym co ty masz! Chyba powinnam sie napic?
napić się nie zaszkodzi ;-)
szczerze mówiąc jak po przyjeździe do Polski uświadomiono mnie, że jest to okropne zlamanie i nie wiadomo co się z tym stanie to mój móżg odrzucił te czarne prognozy i przestałam się radzić wszystkich ortopedów dookoła, wybralam jednego, który ma dobry charakter i podchodzil do mnie optymistycznie, łagodnie i bez zbytnich detali, dzięki czemu tragizm tego złamania jakos mnie minął, dopiero teraz jak spoglądam na tę marmoladę ;-) to mi się słabo robi
I to jest zdrowe podejscie.Ja mam dwóch orto w tym samym szpitalu.I oni bawią sie w dobrego i złego glinę.Ja wszystkie te infornacje wypośrodkuję i jakos lepiej na serduchu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

ojacie wrote:

E tam właśnie pocieszyłaś, bo jak widać również po takim strasznym złamaniu można wyzdrowieć ;-)

Widzisz Marchewko, działasz terapeutycznie !

nie wiam, Ala padła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

Dota wrote:

ojacie wrote:

E tam właśnie pocieszyłaś, bo jak widać również po takim strasznym złamaniu można wyzdrowieć ;-)

Widzisz Marchewko, działasz terapeutycznie !

nie wiam, Ala padła...

A gdzie tam, stała się twardsza i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
alawpr wrote:
marchewka wrote:
chcialam pocieszyć Prażynkę, a tu widzę poraziłam resztę, bardzo przepraszam
a zrobiłam sobie to na drzewie, na ktore wpadlam na nartach, jak w wilku i zającu
Poraziłam to mało,osunełam sie zemdlona i do tej pory leżę plackiem.Szok!!!
przyjechać,ocucić?
Dawaj Marchewka ,bo sama nie wlezę na fotel.Tak sobie tu leże nieboga i przeżywam ta twoja marmoladę. Jak człowiek sam może takie kuku zrobic. Zdolna bestia. ;-) Jestes królową złamania-masakry!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

marchewka wrote:

alawpr wrote:

Poraziłam to mało,osunełam sie zemdlona i do tej pory leżę plackiem.Szok!!!

przyjechać,ocucić?

Dawaj Marchewka ,bo sama nie wlezę na fotel.Tak sobie tu leże nieboga i przeżywam ta twoja marmoladę. Jak człowiek sam może takie kuku zrobic. Zdolna bestia. ;-) Jestes królową złamania-masakry!!

niezły zaszczyt ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

Dota wrote:

ojacie wrote:

E tam właśnie pocieszyłaś, bo jak widać również po takim strasznym złamaniu można wyzdrowieć ;-)

Widzisz Marchewko, działasz terapeutycznie !

nie wiam, Ala padła...

I nadal leżę i kwiczę. !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...