Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

ojacie wrote:

Jak dla mnie trochę stracony ten rok był, najgorsze wakacje w moim życiu...

W następne odbijemy sobie z nawiązką. Najgorsze już za nami. Teraz tylko patrzeć "nowych połamańców". Zima już wkrótce zacznie zbierać swoje żniwo. Ilu ludzi jeszcze nie wie, że TU zawita ? Straszne to jest ale gdy oni będą na początku swojej drogi przez mękę (jak my w wakacje) to my będziemy mogli szczycić się mianem weteranów ruchu połamańcowego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

ojacie wrote:

Jak dla mnie trochę stracony ten rok był, najgorsze wakacje w moim życiu...

W następne odbijemy sobie z nawiązką. Najgorsze już za nami. Teraz tylko patrzeć "nowych połamańców". Zima już wkrótce zacznie zbierać swoje żniwo. Ilu ludzi jeszcze nie wie, że TU zawita ? Straszne to jest ale gdy oni będą na początku swojej drogi przez mękę (jak my w wakacje) to my będziemy mogli szczycić się mianem weteranów ruchu połamańcowego :)

Ja tam wolę nie krakać, wszystko się może zdarzyć, a perspektywa nadchodzącej zimy, czyli śniegu, a pod nim lodu powoduje u mnie lęk przed wyjściem z domu coby się znowu nie skręcić, ani nie połamać, a jak widać zdolna bestia ze mnie. (przynajmniej w tej kwestii)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Ojacie - Ty nie zagaduj tylko pisz jak Ci ta fizyka poszła. Drugi raz już pytam. Na razie grzecznie.

Oj to przepraszam, nie zobaczyłam, fizyka w środę dopiero, a im dłużej się uczę tym większy mam mętlik w głowie ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

Brzuszek pełen,zadowolony.Teraz kawka,a po kawce ciąg dalszy przygód szopa pracza ;-(

Na tarze chechłasz ?

No,uchechłałam troszku.......na pralce -bo na tarze pazurów szkoda ...troszku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

edziag wrote:

prażynko, ja też mam goldenkę suczkę lat 7. Gdyby nie potworna ilość sierści w okresie linienia byłby to pies idealny.

A u mnie pałęta sie- psinka maleńka....2 letnia sunia Dog niemiecki, taka kruszynka.Krutka sierśc,a lnieje bydle niesamowicie.Tylko cicho...bo sama ją przytargałam do domu.Miała byc na ogródku hi..hi- jaka ja naiwna byłam,a lezy uwalona pod kominkiem i spedza czas na spaniu, a chałupy pilnuje ja ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

edziag wrote:

prażynko, ja też mam goldenkę suczkę lat 7. Gdyby nie potworna ilość sierści w okresie linienia byłby to pies idealny.

A u mnie pałęta sie- psinka maleńka....2 letnia sunia Dog niemiecki, taka kruszynka.Krutka sierśc,a lnieje bydle niesamowicie.Tylko cicho...bo sama ją przytargałam do domu.Miała byc na ogródku hi..hi- jaka ja naiwna byłam,a lezy uwalona pod kominkiem i spedza czas na spaniu, a chałupy pilnuje ja ;-)

Podział obowiązku zajefajny. Widocznie reagujesz szybciej i głośniej na obcych w pobliżu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

edziag wrote:

prażynko, ja też mam goldenkę suczkę lat 7. Gdyby nie potworna ilość sierści w okresie linienia byłby to pies idealny.

A u mnie pałęta sie- psinka maleńka....2 letnia sunia Dog niemiecki, taka kruszynka.Krutka sierśc,a lnieje bydle niesamowicie.Tylko cicho...bo sama ją przytargałam do domu.Miała byc na ogródku hi..hi- jaka ja naiwna byłam,a lezy uwalona pod kominkiem i spedza czas na spaniu, a chałupy pilnuje ja ;-)

Podział obowiązku zajefajny. Widocznie reagujesz szybciej i głośniej na obcych w pobliżu :)

A jaka szybka jestem .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ojacie wrote:

witch wrote:

Ojacie - Ty nie zagaduj tylko pisz jak Ci ta fizyka poszła. Drugi raz już pytam. Na razie grzecznie.

Oj to przepraszam, nie zobaczyłam, fizyka w środę dopiero, a im dłużej się uczę tym większy mam mętlik w głowie ;(

Ok. To już wiem. Sądziłam, że w sobotę miałaś kolokwium. Poczekamy do środy w takim razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

ojacie wrote:

witch wrote:

Ojacie - Ty nie zagaduj tylko pisz jak Ci ta fizyka poszła. Drugi raz już pytam. Na razie grzecznie.

Oj to przepraszam, nie zobaczyłam, fizyka w środę dopiero, a im dłużej się uczę tym większy mam mętlik w głowie ;(

Ok. To już wiem. Sądziłam, że w sobotę miałaś kolokwium. Poczekamy do środy w takim razie.

To ja miałam, ale nie dotarłam, po kalcytoninie miałam prawie zgon, dziś za to już lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młodsze dziecię zrobiło mi zdjecia na początku mej męki z rehabilitacją kolana i wczoraj zrobił nowe. Łał...jakie postepy.Jak człowiek zobaczy na wlasne oczyska to dopiero widzi ile pracy zostało włożone.I powiem tak ,bez fałszywej skromności,że jestem z siebie dumna,że tak to kolano wycwiczyłam. I łudze się ,że jak uwolnią mi stopę i będę pilną cwiczącą to jakos to pójdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

prazynka wrote:

Spuchniętą mam dziś nogę i boli :(

Jak Ci to coś pomoże - to mnie też boli :(

Czyli zastrzyk w piętkę nic nie dał?? Nastąpił atak 60 sekund br...

Pomógł na 2-3 dni. Teraz jest tak jak przed. Czasami nawet gorzej, tak ja wczoraj. Nie mogłam stanąć na stopie - przeleżałam cały dzień. A wyjścia do wc odbywałam na palcach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

witch wrote:

Jak Ci to coś pomoże - to mnie też boli :(

Czyli zastrzyk w piętkę nic nie dał?? Nastąpił atak 60 sekund br...

Pomógł na 2-3 dni. Teraz jest tak jak przed. Czasami nawet gorzej, tak ja wczoraj. Nie mogłam stanąć na stopie - przeleżałam cały dzień. A wyjścia do wc odbywałam na palcach.

O kurczę to fatalnie! To jakas granda z tą piętą.Nie ma madrego aby temu zaradzic?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...