Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wydaje mi sie ,ze moja noga juz sie buntuje przeciwko unieruchomieniu,bo zaczyna mnie bolec stopa.Bój jest taki jak przy ustawianiu stopy przy przegipsowaniach.mam nadzieje że to nic złego i wytrwam do grudnia jakoś.Moze za bardzo łażę na tej nodze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

witch wrote:

Widzę, że idziecie za przykładem dziewczyn z południa Polski i szykujecie kawkę w stolicy. Pozazdrościć tylko. Oby się Wam to udało. :)

Zapraszamy ;-)

Już zamówiłam kuszetkę w pociągu :)

A z pociagu zamówimy ci lektykę,co byś nie musiała nózi forsowac ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Mi na ból nogi i puchniecie pomagały oklady zimne na gips.Kladłam zawartosc zamrazarki i żele chłodzace.Mi pomagało.
Na piętę (jeszcze w gipsie) gdy mnie rwała niemiłosiernie, w początkowej fazie pomagał mi lód w sprayu (zamrażacz dla sportowców) później to i hibernacja by mi nie pomogła.
Każdy z nas ma swoje patenty na bóle. Innym nawet to się nie śniło a my próbowaliśmy wszystkiego. To się nazywa wynalazczość ludzi w potrzebie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

Zapraszamy ;-)

Już zamówiłam kuszetkę w pociągu :)

A z pociagu zamówimy ci lektykę,co byś nie musiała nózi forsowac ;-)

Chyba "som" w stolicy taksówki ????? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
alawpr wrote:
Mi na ból nogi i puchniecie pomagały oklady zimne na gips.Kladłam zawartosc zamrazarki i żele chłodzace.Mi pomagało.
Na piętę (jeszcze w gipsie) gdy mnie rwała niemiłosiernie, w początkowej fazie pomagał mi lód w sprayu (zamrażacz dla sportowców) później to i hibernacja by mi nie pomogła.
Każdy z nas ma swoje patenty na bóle. Innym nawet to się nie śniło a my próbowaliśmy wszystkiego. To się nazywa wynalazczość ludzi w potrzebie :)
ten zamrażacz swietnie mi sie sprawdzał przy zastrzykach.Hi..Hi... Nie wiem czy do niego nie powróce jak tak dalej beda bolesne te zastrzyki. Narazie zaciskam zęby.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

witch wrote:

Już zamówiłam kuszetkę w pociągu :)

A z pociagu zamówimy ci lektykę,co byś nie musiała nózi forsowac ;-)

Chyba "som" w stolicy taksówki ????? :)

No może jakąś ci znajdziemy.Ale lekko nie będzie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

A z pociagu zamówimy ci lektykę,co byś nie musiała nózi forsowac ;-)

Chyba "som" w stolicy taksówki ????? :)

No może jakąś ci znajdziemy.Ale lekko nie będzie ;-)

To śmignę rowerem. Wyjadę w środę - na sobotę dojadę. Spokojna Wasza rozczochrana - dam radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Muszę rodzinę pogonic aby nastepna ture prania wywiesiła.Matko i córko czego w tym praniu nie ma?! To jakas masakra z tymi chłopami.Znalazłam rzeczy jeszcze z wakacji!!

Znaczy się "chomikowali". Ciekawe kto to wszystko poprasuje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

witch wrote:

Chyba "som" w stolicy taksówki ????? :)

No może jakąś ci znajdziemy.Ale lekko nie będzie ;-)

To śmignę rowerem. Wyjadę w środę - na sobotę dojadę. Spokojna Wasza rozczochrana - dam radę :)

Kochana ,ty po takiej zaprawie jaką odstwiasz to i w piatek możesz zawitac.Daj tylko znaka ,to popędzimy na metę z pucharem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

wracajac do rehabilitacji,ciekawa jestem jak to bedzie jak mi uwolnia noge.Na łzy bólu juz sie przygotowałam,ale mam taka nadzieje ,że jak bede przykładnie cwiczyła to może pójdzie jak z kolanem.Tak sobie myslę ,że jak po takim długim trzymaniu kolana w gipsie szybko rozcwiczyłam kolano to może nie bedzie tak okropnie ze skokowym.O mamuniu ale bym chciała.

nie chcę Ci psuć humoru, ale ja po 4,5 miesiącach unieruchomienia miałam ze skokowym problem. kolano rzeczywiście tydzień i po strachu, ale skokowy to była długa historia. od zdjęcia gipsu do rzucenia kul czyli 5 miesięcy to codzienna walka. pierwsze dwa to prawie zero efektu, jakies lekkie drgnięcia. a rehabilitacja trzy razy w tygodniu po 1-2 czasem 3h, plus w domu codziennie. długi czas cholera nie chciała się ruszyc, ale dzięki mękom rehabilitantki ruszyła. niestety 100% sprawności nie osiągnęłam, a teraz to nie wiem, pewnie się cofam...nastaw się, że lekko nie będzie to sie najwyżej miło zdziwisz. kup już taką gumę do ćwiczeń, najlepiej niebieską, to będzie Twoja najlepsza zabawka na najbliższy czas ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

Muszę rodzinę pogonic aby nastepna ture prania wywiesiła.Matko i córko czego w tym praniu nie ma?! To jakas masakra z tymi chłopami.Znalazłam rzeczy jeszcze z wakacji!!

Znaczy się "chomikowali". Ciekawe kto to wszystko poprasuje ?

O nie ,niech nikt na mnie nie liczy. Nie ma mowy j-jestem bardzo...bardzo...niedysponowana ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

No może jakąś ci znajdziemy.Ale lekko nie będzie ;-)

To śmignę rowerem. Wyjadę w środę - na sobotę dojadę. Spokojna Wasza rozczochrana - dam radę :)

Kochana ,ty po takiej zaprawie jaką odstwiasz to i w piatek możesz zawitac.Daj tylko znaka ,to popędzimy na metę z pucharem.

Lepiej jak byście od Łomianek korek "rozpychały" a na wysokości Placu Bankowego szampana odkorkowywały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Wydaje mi sie ,ze moja noga juz sie buntuje przeciwko unieruchomieniu,bo zaczyna mnie bolec stopa.Bój jest taki jak przy ustawianiu stopy przy przegipsowaniach.mam nadzieje że to nic złego i wytrwam do grudnia jakoś.Moze za bardzo łażę na tej nodze?

pewnie nie za bardzo, skoro możesz, jakby za bardzo to bys wtedy wyła, już niedługo ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

alawpr wrote:

Wydaje mi sie ,ze moja noga juz sie buntuje przeciwko unieruchomieniu,bo zaczyna mnie bolec stopa.Bój jest taki jak przy ustawianiu stopy przy przegipsowaniach.mam nadzieje że to nic złego i wytrwam do grudnia jakoś.Moze za bardzo łażę na tej nodze?

pewnie nie za bardzo, skoro możesz, jakby za bardzo to bys wtedy wyła, już niedługo ;-)

Tak,tak, nadejdzie ma chwila prawdy. Nastepny bój będzie czekał. Nikt nit mówił ,że będzie lekko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

Muszę rodzinę pogonic aby nastepna ture prania wywiesiła.Matko i córko czego w tym praniu nie ma?! To jakas masakra z tymi chłopami.Znalazłam rzeczy jeszcze z wakacji!!

Znaczy się "chomikowali". Ciekawe kto to wszystko poprasuje ?

O nie ,niech nikt na mnie nie liczy. Nie ma mowy j-jestem bardzo...bardzo...niedysponowana ;-)

W razie potrzeby napiszemy stosowne pismo-usprawiedliwienie. Dla ważności - znaczek i kilka zdjęć również załączymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

witch wrote:

Znaczy się "chomikowali". Ciekawe kto to wszystko poprasuje ?

O nie ,niech nikt na mnie nie liczy. Nie ma mowy j-jestem bardzo...bardzo...niedysponowana ;-)

W razie potrzeby napiszemy stosowne pismo-usprawiedliwienie. Dla ważności - znaczek i kilka zdjęć również załączymy.

I jakas pieczatka,tylko tobie zapierniczyli ;-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Marchewko..litości... No i masz babo placek ;-( Czy ta gumę kupie w rehabilitacyjnym?
wszędzie, w rehabilitacyjnym ,decathlonie, w necie np
http://allegro.pl/item824819554_tasma_rehabilitacyjna_thera_band_tanio.html
kup sobie taka średnią to Ci nadługo starczy, ale jak chcesz wypas to kup trzy, zresztą poczekaj do rehabilitacji tam Ci mądrze poradzą, ja ćwiczyłam od początku na niebieskiej a potem jak mi się poprawiło to już były bardziej skomplikowane ćwiczenia bez tasmy albo na czarnej co się prawie nie rozciągała, nie bój nic w porównaniu z czasem unieruchomienia to będzie super czas, każdy dzień to bedzie krok do rzodu, może nie od razu, ale do przodu, nie wystraszaj się
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

No tak,poprosiłam synusia o kawkę,bom zajęta bardzo ;-) A ta zaraza podała kawkę z ...Prince Polo.

Mi zaserwowano zieloną herbatę bez żadnego dodatku (herbata też gorzka) :( Ot żywot człowieka połamanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam z tego wszystkiego napisać, że rehabilitację mam od 15-go grudnia. W" mojej" poradni rehabilitacyjnej jak się okazało - nie wykonują masażu wirowego. W związku z tym, że nie bardzo uśmiechało mi się jeżdżenie w dwa przeciwległe krańce miasta na zabiegi, zabrałam skierowanie na pozostałe i zapisałam się na wszystkie ale już gdzie indziej i w terminie jak wyżej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...