Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

riviolla wrote:
prazynka wrote:
marchewka wrote:
Wawa, Mokotów, a Ty? tez Wawa prawda?
Tak, tylko druga strona :) to może spotkamy się na kawę, jak już dołować się to we dwie i przy jakimś pysznym ciastku ? :)
Można się przyłączyć? ;) Wawa Ursynów :)
Można :D

Na trasie wysiadło mi auto i znów z rehabilitacji nici, ktoś rzeczywiście uprawia przeciw mnie woodo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

Hej, znów nie spalam od czwartej :( wstaję już zdesperowana i biorę się za prace domowe aby do tej ósmej jakoś zająć czas bo o dziewiątej mam rehabilitację. Trzymajcie kciuki bo denerwuję się tym spotkaniem z fizykoterapeutą. Edziag- powodzenia w Zusie, wszystkim pozostałym miłego dnia i bez bólu !

oststanio był program w TVN rozmowy w toku o osobach kóre po kilka dni nie mogły spać (albo narazie tlyko zapowiedzie) Od razu sobie o Tobie pomyslalam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

prazynka wrote:

Hej, znów nie spalam od czwartej :( wstaję już zdesperowana i biorę się za prace domowe aby do tej ósmej jakoś zająć czas bo o dziewiątej mam rehabilitację. Trzymajcie kciuki bo denerwuję się tym spotkaniem z fizykoterapeutą. Edziag- powodzenia w Zusie, wszystkim pozostałym miłego dnia i bez bólu !

oststanio był program w TVN rozmowy w toku o osobach kóre po kilka dni nie mogły spać (albo narazie tlyko zapowiedzie) Od razu sobie o Tobie pomyslalam

To zdumiewające zjawisko z tym spaniem, brakuje mi snu a i tak budzę się, nawet tabletki na spanie nie pomagają, czyżby jakaś depresja? Ale na sudeka dostaję lek na depresję bo podobno to pomaga na naczynia, widać moja "depresja" jest lekooporna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Dota wrote:

Edziag jak minęła kontrola w ZUS ? Za tydzień komisja u tego samego lekarza ? Jak stała bywalczyni.

ciekawa jestem czy mnie będą wzywać?

Dziwna sprawa, tak oczywiste schorzenie a wzywają, nie mają na co kasy tracić :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

kasiek79 wrote:

prazynka wrote:

Hej, znów nie spalam od czwartej :( wstaję już zdesperowana i biorę się za prace domowe aby do tej ósmej jakoś zająć czas bo o dziewiątej mam rehabilitację. Trzymajcie kciuki bo denerwuję się tym spotkaniem z fizykoterapeutą. Edziag- powodzenia w Zusie, wszystkim pozostałym miłego dnia i bez bólu !

oststanio był program w TVN rozmowy w toku o osobach kóre po kilka dni nie mogły spać (albo narazie tlyko zapowiedzie) Od razu sobie o Tobie pomyslalam

To zdumiewające zjawisko z tym spaniem, brakuje mi snu a i tak budzę się, nawet tabletki na spanie nie pomagają, czyżby jakaś depresja? Ale na sudeka dostaję lek na depresję bo podobno to pomaga na naczynia, widać moja "depresja" jest lekooporna :D

tam kobiety mówiły że niemogły brać leków na sen bo miałay wtedy straszne sny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Dota wrote:

Edziag jak minęła kontrola w ZUS ? Za tydzień komisja u tego samego lekarza ? Jak stała bywalczyni.

ciekawa jestem czy mnie będą wzywać?

Z tymi wezwaniani na kontrolę to taka loteria więc nie wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

No własnie,ja mam to samo,najgorsza rzecz to to cięcie.Juz tak sobie rozmyslam czy samej jakoś go nie rozpilowac hi.hi..

wiesz ze ja zawsze tez mam takie mysli ze ja to sobie zrobię delikatniej. Ale tak jak mówię póki noga nie spuchnięta to spoko. Teraz na stopei mam troche waty to też powinno być lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

kasiek79 wrote:

Dota wrote:

Edziag jak minęła kontrola w ZUS ? Za tydzień komisja u tego samego lekarza ? Jak stała bywalczyni.

ciekawa jestem czy mnie będą wzywać?

Dziwna sprawa, tak oczywiste schorzenie a wzywają, nie mają na co kasy tracić :/

Gdyby mnie obecnie wezwano na kontrolę to jak nic dostałabym "zdolna do pracy". Przynajmniej mi się tak wydaje. A jeszcze jak na komisję przyjechałabym na rowerze. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

kasiek79 wrote:

Dota wrote:

Edziag jak minęła kontrola w ZUS ? Za tydzień komisja u tego samego lekarza ? Jak stała bywalczyni.

ciekawa jestem czy mnie będą wzywać?

Z tymi wezwaniani na kontrolę to taka loteria więc nie wiadomo.

Myślisz, że loteria a nie celowane wezwanie? Trudno obalić urazy kości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
żabka wrote:
alawpr wrote:
No własnie,ja mam to samo,najgorsza rzecz to to cięcie.Juz tak sobie rozmyslam czy samej jakoś go nie rozpilowac hi.hi..
Kochani zagipsowani ,rozcinanie gipsu to jest pikuś (sorry Pan Pikuś) nie boli nic a nic ,myślę ,że to zależy od technika mój najpierw pokazał mi na swoim palcu, skóry nie tnie ta piła,tylko takie podejrzane dzwięki wydaje !! Tak że głowa do góry .
żabka niestety nie zgodze się z Tobą. Moi na swoich nadgarstkach pokazywali że nie tnie ajednak mnie cieła. Owszem jeżeli noga nie ejst mocno spuchnieta i do tego masz gips na wate to nie ma szans zeby Ciebie pocieła. Ale jeżeli noga jest baaaaaaaardzo spuchnieta tak jak ja miała w szpitalu ze mi ją ratowali własnie rozcinąjąc gips to tnie. Do tego jak ma się taki gips jak mój..... czyli tylko na papier toaletowy. Sami gipsiarze mówili ze żadko ale czasami niestety tak się zdarza. bo piła ledwo zdązy przeciąć gips to wpada od razu na spuchniętą nogę. U mnie jak miałą spuchniętą to po rozcięciu gipsu ciało normalnie od razu wyłaziło przez szparę. Obejrzyj sobie zdjęcia moje tam chyba na jednym widać jak mam pociętą nogę. A jak juz zdejmę gipos to wstawię dokąłdne zdjecie ze śladami od piły. W szpitalu jak płakałą i mówiłą ze mnie boli że mnie pocięli to wmawiali mi ze to niemozliwe bo ona nie tenie. Ale jak pierwszy raz zdjęli gips to oczy im wyszły............
Tak wieć to nie prawda ze ona nigdy nie tnie!!!!! Owszem tearz jak mam zmieniamy gips w poradni jak noga nie jest mnocno spuchnięta to nawet jak piła z gipsu spada na nogę to tl;yko mnie "łaskocze" ale jak noga jest spuchnięta to zostawia slad albo przecina skóre.
No tak ,o tym nie pomyslałam bidulko sie nacierpisz ,ja nie mialam spuchnietej tylko kolano 2x grubsze, technik najpierw takie slady porobil pilą po bokach a póżniej ciął po tych rysach i dlatego mnie ,nic a nic. Ale egoistka ze mnie!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dizisja jestem lekko zdziwniona.... bo kurcze jakoś inaczej mi ten gips załozyli W nieco innym miejscu obcas przyczepili i po pierwsze całkowicie inaczej mi się chodzi apodrugie....... i to mnie martwi bo jesczze wcozraj jeden lekarz sportowy był zmartwiony tym wygadem... noga jest fioletowo-sina. Tzn palce. Po nocy opuchlizna nie ustała i kolor nie wrócił do normalności. Gdzieś coś mnie uciska........ Poczekam jescze dwa dni i zobaczę. Najwyzej będę dzwoniła do lekarza bo coś jest nie teges. Owszem pozyginał mi na chama ta nogę we wszystkei strony poskręcał podociskał wiec ma niby prawo spuchnac no ale w koncu powinno to ustapić A ja po nocy nie czuję ządnej zmiany ( a zawsze czułam) i ten kolor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

prazynka wrote:

kasiek79 wrote:

oststanio był program w TVN rozmowy w toku o osobach kóre po kilka dni nie mogły spać (albo narazie tlyko zapowiedzie) Od razu sobie o Tobie pomyslalam

To zdumiewające zjawisko z tym spaniem, brakuje mi snu a i tak budzę się, nawet tabletki na spanie nie pomagają, czyżby jakaś depresja? Ale na sudeka dostaję lek na depresję bo podobno to pomaga na naczynia, widać moja "depresja" jest lekooporna :D

tam kobiety mówiły że niemogły brać leków na sen bo miałay wtedy straszne sny

to nie mam strasznych snów :D we śnie odprężam się po strasznej jawie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

prazynka wrote:

kasiek79 wrote:

ciekawa jestem czy mnie będą wzywać?

Dziwna sprawa, tak oczywiste schorzenie a wzywają, nie mają na co kasy tracić :/

Gdyby mnie obecnie wezwano na kontrolę to jak nic dostałabym "zdolna do pracy". Przynajmniej mi się tak wydaje. A jeszcze jak na komisję przyjechałabym na rowerze. ;)

Ja to mam schizę po tej kulawej lekarce na komisji, taka to zawsze Cię uzdrowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żabka wrote:
kasiek79 wrote:
żabka wrote:
Kochani zagipsowani ,rozcinanie gipsu to jest pikuś (sorry Pan Pikuś) nie boli nic a nic ,myślę ,że to zależy od technika mój najpierw pokazał mi na swoim palcu, skóry nie tnie ta piła,tylko takie podejrzane dzwięki wydaje !! Tak że głowa do góry .
żabka niestety nie zgodze się z Tobą. Moi na swoich nadgarstkach pokazywali że nie tnie ajednak mnie cieła. Owszem jeżeli noga nie ejst mocno spuchnieta i do tego masz gips na wate to nie ma szans zeby Ciebie pocieła. Ale jeżeli noga jest baaaaaaaardzo spuchnieta tak jak ja miała w szpitalu ze mi ją ratowali własnie rozcinąjąc gips to tnie. Do tego jak ma się taki gips jak mój..... czyli tylko na papier toaletowy. Sami gipsiarze mówili ze żadko ale czasami niestety tak się zdarza. bo piła ledwo zdązy przeciąć gips to wpada od razu na spuchniętą nogę. U mnie jak miałą spuchniętą to po rozcięciu gipsu ciało normalnie od razu wyłaziło przez szparę. Obejrzyj sobie zdjęcia moje tam chyba na jednym widać jak mam pociętą nogę. A jak juz zdejmę gipos to wstawię dokąłdne zdjecie ze śladami od piły. W szpitalu jak płakałą i mówiłą ze mnie boli że mnie pocięli to wmawiali mi ze to niemozliwe bo ona nie tenie. Ale jak pierwszy raz zdjęli gips to oczy im wyszły............
Tak wieć to nie prawda ze ona nigdy nie tnie!!!!! Owszem tearz jak mam zmieniamy gips w poradni jak noga nie jest mnocno spuchnięta to nawet jak piła z gipsu spada na nogę to tl;yko mnie "łaskocze" ale jak noga jest spuchnięta to zostawia slad albo przecina skóre.
No tak ,o tym nie pomyslałam bidulko sie nacierpisz ,ja nie mialam spuchnietej tylko kolano 2x grubsze, technik najpierw takie slady porobil pilą po bokach a póżniej ciął po tych rysach i dlatego mnie ,nic a nic. Ale egoistka ze mnie!!
o widzisz ciął mi raz kawałek cieli jak już piszczałam z bółu U mnie tną do "skóry" tak ze potem żadnych mnozyc nie uzywają tylko od razu szczypce i rozchylają A ty....... samam musisz ciagnąć nogę i jakoś ją wygrzebać z tego pancerza. Po wczorajszym wyciaganiu z gipsu owszem nie zostałą pocięta ale gipsem zdarto mi częśc naskórka. No i miałą czerwony piekący placek.......... ciekawe co z tego będzie za 2 tyg. Ja to chyba mam takie zasrane szczęscie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

Dota wrote:

prazynka wrote:

Dziwna sprawa, tak oczywiste schorzenie a wzywają, nie mają na co kasy tracić :/

Gdyby mnie obecnie wezwano na kontrolę to jak nic dostałabym "zdolna do pracy". Przynajmniej mi się tak wydaje. A jeszcze jak na komisję przyjechałabym na rowerze. ;)

Ja to mam schizę po tej kulawej lekarce na komisji, taka to zawsze Cię uzdrowi

Ona to pewnie wszystkich na kontroli oceniała wg siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

Ja sama byłam wzywana na początku mojej połamanej drogi, wtedy jeszcze na wózku jeździłam. Orzecznik niemal mnie przepraszał za ten komputerowy los.

A to nie wiedziałam że to tak się odbywa, to chyba dobra wiadomość, bo co innego los a co innego kwestionowanie L4 i chęć pozbycia penitenta tego luksusu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pocieszyli mnie z deka sportowi ze postaraja się psoatwić mnie na nogi i uruchomić stawy w ciagu 3 miesięcy tak zebym przeszłą komisje za 3 miechy. Więc o tyle dobrze bo juz zaczynałą się martwić co to będzie jak w pół roku sie nie wyrobię. JASMAR miałą mi napisac co potem u nauczycieli ale nawet nie wiem czy pisała czy nie. No tlkyo ze do roku na pewno będa mnie te opuchlizny męczyły bo mam uszkodzone naczynia.

 

LILLA a ty konsultowałąś sowje zdjecie u innych lekarzy bo na moje oko twoje wyglada bardzo podbnie jak moje (krzywa kosc) i owszem byli tacy co mi powiedzieli że mam 2 stopnie odchyłu od osi i na pewno krótszą kosc ale wczoraj 3 lekarzy mi pwoeidziało ze wszystko jest w osi i prawdopodonbnie nie bee miałą krótszej nogi (tak przynjamniej wyglada na rtg) ale wszystko okaze się po zdjęciu gipsu i zmierzeniu ich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

prazynka wrote:

Dota wrote:

Gdyby mnie obecnie wezwano na kontrolę to jak nic dostałabym "zdolna do pracy". Przynajmniej mi się tak wydaje. A jeszcze jak na komisję przyjechałabym na rowerze. ;)

Ja to mam schizę po tej kulawej lekarce na komisji, taka to zawsze Cię uzdrowi

Ona to pewnie wszystkich na kontroli oceniała wg siebie.

Jędza była wyjątkowa, gdyby nie to, że wtedy była to komisja po moim wniosku o sanatorium prewencyjne to pewnie wysłałaby mnie do pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

Dota wrote:

Ja sama byłam wzywana na początku mojej połamanej drogi, wtedy jeszcze na wózku jeździłam. Orzecznik niemal mnie przepraszał za ten komputerowy los.

A to nie wiedziałam że to tak się odbywa, to chyba dobra wiadomość, bo co innego los a co innego kwestionowanie L4 i chęć pozbycia penitenta tego luksusu

Przeważnie własnie to się tak odbywa. Komputer losuje z uwzględnieniem dlugości zwolnienia. Chyba muszą być powyżej 10 dni (a może 2 tygodni).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello Kasiek, fajnie, że jesteś. Wszystko przeczytałam i szkoda, że dałaś sobie wpakować znowu gips i niech on się tak nie mądruje, ten Twój lekarz bo jest "daleko za murzynami", jak widać... Ktoś mu to powinien uświadomić... Ale niestety musisz do niego chodzić - choćby po zwolnienie...

A ci sportowi mają rację, jak już kiedyś pisałam, ja też miałam rozdrobnioną kość i jakoś się ją dało złożyć, więc chyba o to tu chodzi, że albo ktoś to umie zrobić, albo nie, a nie, że się nie da...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aurora wrote:

Edziag i co w ZUS-ie? A ten ARTRYL w saszetkach to się w aptece bez recepty kupuje?

Z tego, co o nim piszą to służy do odbudowy chrząstek stawowych a tu jak zawsze każda opinia inna, pytałam dwóch i usłyszałam, że przy takich dużych uszkodzeniach to nie pomoże, można próbować przeszczepiać chrząstkę ale raczej w kolanie niż w skokowym, i bądź tu mądry i pisz wiersze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
Hello Kasiek, fajnie, że jesteś. Wszystko przeczytałam i szkoda, że dałaś sobie wpakować znowu gips i niech on się tak nie mądruje, ten Twój lekarz bo jest "daleko za murzynami", jak widać... Ktoś mu to powinien uświadomić... Ale niestety musisz do niego chodzić - choćby po zwolnienie...
A ci sportowi mają rację, jak już kiedyś pisałam, ja też miałam rozdrobnioną kość i jakoś się ją dało złożyć, więc chyba o to tu chodzi, że albo ktoś to umie zrobić, albo nie, a nie, że się nie da...
hej
wiesz co każdy mu o tym mówi ale on ma to gdzieś W tamtym roku on własnie był sportowym lekarzem kadry siatkarek i współpracował z moim kolega (rehabilitantem do któego będe chodziła0 i cały zcas się kłócili. Teraz ten co wcozraj u niego byłam jest lekarzem tych siatkarek i w końcu normlanie pracuja. Stosują nowinki medyczne. A mi owszem wewnetrzne śruby mogły zaszkodzić ale te zewnetrzne (gdzieś tu na forum widziałą kogoś w takim metalowym pancerzuku) jak najbardziej mogły pomóc iszybciej wyleczyć i z nimi od razu mogłabym chodzic. No ale za póxno od nich trafiłam. Tak to juz jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aurora wrote:

Edziag i co w ZUS-ie? A ten ARTRYL w saszetkach to się w aptece bez recepty kupuje?

tak tlyko ze zastrzyki sa lepsze i syzbciej działaja to chyba nawet jest jescze w tabletkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...