Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

oto moje nowe foty Jak dla mnie fatalne ale podobno jest bardzo dobrez

http://img199.imageshack.us/img199/4210/24listopad.th.jpg

 

A tutaj to juz w ogóle byłabym pewn ze noga jest krzywusieńka A jednak...... nie.......... Daletoge pytałą LILLE czy jej zdjecia ktos inny ogladał i komentował (orto) bo mi niektórzy mówili ze jest spieprzona Ale wiecej powiedziało ze jest dobrze i nawet przykąłdali karteczki i tłumaczyli ze ejst oś a odłamy................. niestety paskudnie sie połamałam to i tak wyfgląda. Jak dla mnie moje zdjęcia nie róznią się do LILLI ale ja laik

 

http://img21.imageshack.us/img21/448/24listopadd.th.jpg

 

a i to co widac na kosci pietowej......... tak od góry to pocieszali mnie zeot nie osatroga tlyko ze mam taka koś a że w gipsie zanikła całkiem tkanka tłuszczowa i ona byla bardziej wystająca to wspaniały gips na srajtasmie szorował i uciskał mi to i dlatego powstała rana. Ale nie mam się co martwić na pewno nie trzeb aoperować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Ja teraz nie boję się kuśtykac bez kul ale wiem.................... ze bee miała wiekszy opór jak mmi go zdejmą hehe tak psychicznie z eetraz to gips mi "tzryma" nogę a potem................... postawię ja i znowu mi sie złozy jak harmonijka. Hehe my powinniśmy miec też zajęcia a psychologeim przed samodzielnym marszem =)

a ja stwierdziłam, że sama dojrzeję do momentu samodzielnego marszu i trochę przeciągnęłam ten moment, ale za to rzucilam kule jednego dnia, 1 stycznia nowego roku, tak jak sobie zaplanowałam i odbyło się to bezboleśnie, tzn jak rzuciłam tak już więcej ani razu nawet pomocniczo nie wzięłam do reki...do teraz wiadomo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

kasiek79 wrote:

Ja teraz nie boję się kuśtykac bez kul ale wiem.................... ze bee miała wiekszy opór jak mmi go zdejmą hehe tak psychicznie z eetraz to gips mi "tzryma" nogę a potem................... postawię ja i znowu mi sie złozy jak harmonijka. Hehe my powinniśmy miec też zajęcia a psychologeim przed samodzielnym marszem =)

a ja stwierdziłam, że sama dojrzeję do momentu samodzielnego marszu i trochę przeciągnęłam ten moment, ale za to rzucilam kule jednego dnia, 1 stycznia nowego roku, tak jak sobie zaplanowałam i odbyło się to bezboleśnie, tzn jak rzuciłam tak już więcej ani razu nawet pomocniczo nie wzięłam do reki...do teraz wiadomo...

ja po ostatniej wizycie dostała delikaty opieprz........... i co.. nie mam wyjscia obciążam na maksa bo zdjęcie prawde potem powie =) Żeby było mi wygodniej to mocno obnizyła sobie kule żeby tk sie nie krzywić Ale jakidę bez kuli to juz w ogóle jestem skrzywiona na maksa bo mam zajebiscie wysoki obcas zrobiony a z jedną kula mniej się krzywię dlatego chodze z nia ale tak "pzresadnie" staje na chorą nogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

MARCHEWA a powiem ci jeszce jedno ze ci sportowi pwoeidzieli ze gdyby mi to zrobili na takie zewnętrze metalowe usztywnienie (wiesz o co mi chodzi) to juz bym normalnie chodziła. Że wszystko "zrasta" sie bardzo dobrze ale jak zachowawczo gispem to musi to wszystko neico dłuzej potrwać zete dołamy sie trzymały kupy same bo w koncu nic tego nie trzyma

to pewnie zależy od organizmu, ja miałam zespolenie i co.g...za przeproszeniem mi to pomogło oprócz tego, że bez tego to wogóle pewnie tylko amputacja, zwłaszcza, że tylko skórkę trzeba by było dociąć, reszta się sama oderwała, no głupio zartuję, pewnie WŁAŚCIWE zespolenie to jest klucz do sukcesu, ale teraz byś się bała kolejnej operacji a tak to masz z bańki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

kasiek79 wrote:

MARCHEWA a powiem ci jeszce jedno ze ci sportowi pwoeidzieli ze gdyby mi to zrobili na takie zewnętrze metalowe usztywnienie (wiesz o co mi chodzi) to juz bym normalnie chodziła. Że wszystko "zrasta" sie bardzo dobrze ale jak zachowawczo gispem to musi to wszystko neico dłuzej potrwać zete dołamy sie trzymały kupy same bo w koncu nic tego nie trzyma

to pewnie zależy od organizmu, ja miałam zespolenie i co.g...za przeproszeniem mi to pomogło oprócz tego, że bez tego to wogóle pewnie tylko amputacja, zwłaszcza, że tylko skórkę trzeba by było dociąć, reszta się sama oderwała, no głupio zartuję, pewnie WŁAŚCIWE zespolenie to jest klucz do sukcesu, ale teraz byś się bała kolejnej operacji a tak to masz z bańki

ale ja bym ie miała kolejnej operacji bo to miało być takie usztownienie zewnetrzne przez skóre i jak ktos tu keidyś wstawiał filmik jeden gośc miał to na żywca wyciagane. Ja z pięty druta też miałąm na żywca No i to własnei tak samo się wyciaga............. wiesz o co mi chodzi???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, to rtg z przodu to wygląda fantastycznie, zrost jakbyś to czymś polała, gdybym u siebie coś takiego zobaczyła to bym się popłakała ze wzruszenia, to boczne robi trochę gorsze wrazenie, ale widac zrost, to wazne. a czy jest odchylenie to cięzko zobaczyć bo te odlamy trochę gmatwają widok, mi się wydaje że trochę jest ale może to w granicach normy i nie będzie miało znaczenia, to już lekarze wiedzą od nas lepiej i trzymaj się tego co Ci mówia ci, ktorym ufasz. jak Cię rozgipsują to poproś, żeby Ci porównali długość nóg, będziesz wtedy wiedzieć na pewno, tylko może nie proś w Augustowie ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
cos takiego oczywiscie nie dkładnie to ale z taką blaszka wzdłuż
http://img691.imageshack.us/img691/5199/obraz121111transport.th.jpg

gdybym trafiła do jednego z tych sportowych to tak by mnie zlozył i juz bym mgła chodzić No ale nie ma rozpamiętywać tzreba gnac do przodu
no wiem, ale jak to kilka miechów z czymś takim przeżyć, też ciężko, cholera z tymi zlamaniami, ja to już sama nie wiem czy jednak nie wolę moich blaszek, bo oprócz braku zrostu to od roku prawie normalnie mogłam zyć, a z czymś takim to już lipa, nie mówiąc o jakichś zakażeniach ktore się mogą zdarzyć. wg mnie to gwóźdź jest królem zespoleń, oczywiście jak się go ma gdzie przykręcić...no ale obie już jesteśmy po tych decyzjach więc nie ma co rozpamiętywać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
Kasiu, to rtg z przodu to wygląda fantastycznie, zrost jakbyś to czymś polała, gdybym u siebie coś takiego zobaczyła to bym się popłakała ze wzruszenia, to boczne robi trochę gorsze wrazenie, ale widac zrost, to wazne. a czy jest odchylenie to cięzko zobaczyć bo te odlamy trochę gmatwają widok, mi się wydaje że trochę jest ale może to w granicach normy i nie będzie miało znaczenia, to już lekarze wiedzą od nas lepiej i trzymaj się tego co Ci mówia ci, ktorym ufasz. jak Cię rozgipsują to poproś, żeby Ci porównali długość nóg, będziesz wtedy wiedzieć na pewno, tylko może nie proś w Augustowie ;-)
słuchaj to własnie w Augustowei powiezieli ze jest wszystko w granicach nrmy no ale ze jest około2 stopni Ale w Biał ten mój i sportowi powiedzieli ze nie ma ze to te odłamy powoduja takie schodki. I zepo długości dobrze Na pewno mi zmierzą ja bęę wymierzona wybadana wymasowana wyćwiczona na fizjoterapii tam gdzie samam studiowałą bo tam własnie pracuja moi znajomi i ja będe do nich chodziła na rehabilitacje a przy okazji będę żywym (chorym) modelem.
Fajnie ze ty widzisz zrost bo ja szczerze nei bardzo Ufam tlyko w to co mi mówią tzn wierzę. Moze z miesiaca na miesiac te zdjęcia lekko sie róznia. hehe ja mało co widzę lekarze widzą ogromne zmiany =) dla mnie jest wazne ze się zrastam Czy to natura??????????????? czy skorupki?????????????? tego na pewno sie nie dowiem oge tlyko wierzyć ze skorupki mi pomogły
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
kasiek79 wrote:
cos takiego oczywiscie nie dkładnie to ale z taką blaszka wzdłuż
http://img691.imageshack.us/img691/5199/obraz121111transport.th.jpg

gdybym trafiła do jednego z tych sportowych to tak by mnie zlozył i juz bym mgła chodzić No ale nie ma rozpamiętywać tzreba gnac do przodu
no wiem, ale jak to kilka miechów z czymś takim przeżyć, też ciężko, cholera z tymi zlamaniami, ja to już sama nie wiem czy jednak nie wolę moich blaszek, bo oprócz braku zrostu to od roku prawie normalnie mogłam zyć, a z czymś takim to już lipa, nie mówiąc o jakichś zakażeniach ktore się mogą zdarzyć. wg mnie to gwóźdź jest królem zespoleń, oczywiście jak się go ma gdzie przykręcić...no ale obie już jesteśmy po tych decyzjach więc nie ma co rozpamiętywać
tak tlyko ze i sportowi potwierdzili ze wmoim przyapadku absolutnie nie moznaby było zastosowac tego druta. A tym mogłabym normlanie chodzić U mnie w rodzinie siostar meża miała coś w tym stylu na wydłużanie kończyny ( zpokrętłami) i mi gdyby nie daj boze sie skróciła tym od arzu wyrównaliby długosć. Z tym się normalnie chodzi. No ale to już nie wazne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

edziag wrote:

prazynka wrote:

marchewka wrote:

Prażynko, nie masz nikogo obok, żeby Ci trochę pomógł? może weź taksówkę do tego lekarza, nie wolno Ci mieć doła, w dole się człowiek nie leczy, wiem, że to gadanie, mi wczoraj wysiadł kręgosłup tak, że nie mogłam nawet sama nogi zabandażować, ale dzis trochę lepiej, głowa do góry ;-)

Właśnie nie mam :( pojechałam do chirurga naczyniowego taksówką, krążenie na powierzchni grzbietowej stopy mam do d***, dostałam lek Vessel Due F na rozrzedzenie krwi i Polprazol osłonowy. Lekarz nie wie czy pomoże. Do tego biorę vit. C, propranolol, fluoksetynę, detralex już dwa tygodnie. Całe co złamanie to pryszcz przy tym Sudeku

Prażynko a może ta stpa Cię boli bo ścięgna zastane i nierozciągnięte? Mnie też napiernicza przy chodzeniu ale w tym tyg miałam 3 razy rehabilitacje i wydaje mi się że boli mnir tochę mniej przy wstawaniu i pierwszych krokach, w zeszłym tygodniu musiałam kilka pierwszych koroków z kulami albo po meblach a wczoraj już bez, co prawda z zaciśniętymi zębami ale jest ociupinkę lepiej.

Nie wiem Edziag, ale czuję się fatalnie, chyba wszystko razem się nałożyło, a brak snu skończył się tym, że nie mam sił wyjść z domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

Polamana Kaska wrote:

Konsultowałaś to z naczyniowcem?

nie konsultowaął bo cały czas mam noge w ipsie powiedziała tlyko o tym lekarzom sportowym i od razu wypisali mi leki

Najlepiej zrobić USG dopplerowskie żył, ale nie wiem, czy da się przy gipsie.

Dokładnie, też liczyłam, że dostanę na nie skierowanie ale tylko osłuchał mi nogę takim czymś, co wydaje dźwięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mi po konsultacji nie jest dziś wesoło. Już się wypłakałam więc mogę napisać. Lilla chyba podzielę Twój los i będę czekać na zrost długo....Niby po zdjęciu gipsu noga trzyma się dobrze, w badaniu takim ręcznym była sztywna i nie bolała. Jednak zdjęcia nie pokazały żadnego postępu. Lekarz spytał mnie czy zdecydowałabym się na drut śródszpikowy, bo góra już zaczęła się dobrze zrastać, tylko ten cholerny dół stoi w miejscu tak jak stał. Nie zdecydowałam się jednak na razie, zostałam bez gipsu i ze skierowaniem na magnetronik, czy coś takiego. Zobaczymy 15 stycznia jakie to dało rezultaty. Mam obciążać nogę do 40-50kg. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, czy dobrze zrobiłam odciągając to wszystko w czasie? Mam mieć jeszcze konsultację prywatnie u innego lekarza w następnym tyg. Zobaczymy co on powie. Mój orto jak go zapytałam dlaczego tak jest to powiedział, że tylko w 1/5 przypadków niezrastania się można zdjagnozować, a 4/5 to nie wiadomo dlaczego mają takie opóźnienia.

Ciekawa jestem co zrobilibyście na moim miejscu? POCIESZCIE PROSZĘ BO MAM MEGA DOŁA...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga-ka16 wrote:
Witam!
Mi po konsultacji nie jest dziś wesoło. Już się wypłakałam więc mogę napisać. Lilla chyba podzielę Twój los i będę czekać na zrost długo....Niby po zdjęciu gipsu noga trzyma się dobrze, w badaniu takim ręcznym była sztywna i nie bolała. Jednak zdjęcia nie pokazały żadnego postępu. Lekarz spytał mnie czy zdecydowałabym się na drut śródszpikowy, bo góra już zaczęła się dobrze zrastać, tylko ten cholerny dół stoi w miejscu tak jak stał. Nie zdecydowałam się jednak na razie, zostałam bez gipsu i ze skierowaniem na magnetronik, czy coś takiego. Zobaczymy 15 stycznia jakie to dało rezultaty. Mam obciążać nogę do 40-50kg. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, czy dobrze zrobiłam odciągając to wszystko w czasie? Mam mieć jeszcze konsultację prywatnie u innego lekarza w następnym tyg. Zobaczymy co on powie. Mój orto jak go zapytałam dlaczego tak jest to powiedział, że tylko w 1/5 przypadków niezrastania się można zdjagnozować, a 4/5 to nie wiadomo dlaczego mają takie opóźnienia.

aga-ka16 ,:) myślę ,że jednak konsultacja u 2 ortopedy , Ja chodziłam w gipsie 12 tygodni ,i na kontroli nie dał mi skierowania na rehabilitacje, poszłam prywatnie to orto,który się za głowę złapal i natychmiast kazał chodzić (miałam przeszczep i zespolenie) chociaż nie było pełnego zrostu. Po 1 miesiącu rehabilki odrzuciłam kule ( kuśtykam ale sama) i zrost pełny poszłam do tego 1 o własnych siłach ,to mało z krzesła nie spadł. Tak ,że głowa do góry skonsultuj się ale z dobrym orto-traumatologiem.Nie smuć się bo w złamaniach ,trzeba być wesołym i pogodnym ,to i kosteczki się zrosną szybciutko :))

Ciekawa jestem co zrobilibyście na moim miejscu? POCIESZCIE PROSZĘ BO MAM MEGA DOŁA...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga-ka16 wrote:
Witam!
Mi po konsultacji nie jest dziś wesoło. Już się wypłakałam więc mogę napisać. Lilla chyba podzielę Twój los i będę czekać na zrost długo....Niby po zdjęciu gipsu noga trzyma się dobrze, w badaniu takim ręcznym była sztywna i nie bolała. Jednak zdjęcia nie pokazały żadnego postępu. Lekarz spytał mnie czy zdecydowałabym się na drut śródszpikowy, bo góra już zaczęła się dobrze zrastać, tylko ten cholerny dół stoi w miejscu tak jak stał. Nie zdecydowałam się jednak na razie, zostałam bez gipsu i ze skierowaniem na magnetronik, czy coś takiego. Zobaczymy 15 stycznia jakie to dało rezultaty. Mam obciążać nogę do 40-50kg. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, czy dobrze zrobiłam odciągając to wszystko w czasie? Mam mieć jeszcze konsultację prywatnie u innego lekarza w następnym tyg. Zobaczymy co on powie. Mój orto jak go zapytałam dlaczego tak jest to powiedział, że tylko w 1/5 przypadków niezrastania się można zdjagnozować, a 4/5 to nie wiadomo dlaczego mają takie opóźnienia.
Ciekawa jestem co zrobilibyście na moim miejscu? POCIESZCIE PROSZĘ BO MAM MEGA DOŁA...
nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja pierwsze oznaki zrostu zobaczyłam po ok7 miesiącach i bynajmniej nie było to imponujące. Tak to jest, niektórzy szybko, niektórzy wolno, najważniejsze, że cokolwiek idzie bo to znaczy, że organizm jest w ogóle zdolny do zrostu. Nie wiem jakiej jesteś postury, ale mi lekarz we Wrocławiu powiedział, że drobne, chude, wysokie kobiety, jasnej maści zwłaszcza mają problemy ze zrastaniem, u mnie ta teoria się sprawdza. ja wprawdzie zwalam całe zło na blachy, ale to chyba nie one są całkiem winne, bo jednak z nimi coś tam się zrosło. Musisz być cierpliwa, poczekaj spokojnie do następnego rtg, ja też mialam moment kiedy chciano mi wywalić płytki i wstawić gwoździa, ale na następnej wizycie okazało się, że jest lepiej i czekamy. no i po kolejnych n wizytach okazalo się, że jest w miarę dobrze. trwało to długo i nie życzę Ci takiego czasu, ale Twoje pół roku to naprawdę jeszcze nie powód do załamania, trzymaj się ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga-ka16 wrote:
Witam!
Lekarz spytał mnie czy zdecydowałabym się na drut śródszpikowy, bo góra już zaczęła się dobrze zrastać, tylko ten cholerny dół stoi w miejscu tak jak stał. Nie zdecydowałam się jednak na razie, zostałam bez gipsu i ze skierowaniem na magnetronik, czy coś takiego. Zobaczymy 15 stycznia jakie to dało rezultaty. Mam obciążać nogę do 40-50kg.
Jeśli Twój orto miał na myśli gwóźdź śródszpikowy to ja bym była za. Koniecznie idź jeszcze do innego orto i zobacz co powie.
Ja też zrastałam się długo, ponad 9 m-cy ale teraz zrost jest mocny. Aga-ka nie załamuj się. Kości przecież się zrosną, trochę dłużej ale się zrosną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
aga-ka16 wrote:
Witam!
Lekarz spytał mnie czy zdecydowałabym się na drut śródszpikowy, bo góra już zaczęła się dobrze zrastać, tylko ten cholerny dół stoi w miejscu tak jak stał. Nie zdecydowałam się jednak na razie, zostałam bez gipsu i ze skierowaniem na magnetronik, czy coś takiego. Zobaczymy 15 stycznia jakie to dało rezultaty. Mam obciążać nogę do 40-50kg.
Jeśli Twój orto miał na myśli gwóźdź śródszpikowy to ja bym była za. Koniecznie idź jeszcze do innego orto i zobacz co powie.
Ja też zrastałam się długo, ponad 9 m-cy ale teraz zrost jest mocny. Aga-ka nie załamuj się. Kości przecież się zrosną, trochę dłużej ale się zrosną.
jasne, gwóźdź jest bardzo dobry, ale jesli jest nadzieja, że się bez niego obejdzie kosztem czasu to ja bym chyba poczekała, idź koniecznie do innego doktora na konsultacje. chyba, że ufasz swojemu bezgranicznie to po prostu nie denerwuj się i poczekaj, nie słyszałam, żeby się ktoś w ogóle nie zrosł, zwłaszcza młody....głowa do góry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga-ka16 wrote:
Witam!
Mi po konsultacji nie jest dziś wesoło. Już się wypłakałam więc mogę napisać. Lilla chyba podzielę Twój los i będę czekać na zrost długo....Niby po zdjęciu gipsu noga trzyma się dobrze, w badaniu takim ręcznym była sztywna i nie bolała. Jednak zdjęcia nie pokazały żadnego postępu. Lekarz spytał mnie czy zdecydowałabym się na drut śródszpikowy, bo góra już zaczęła się dobrze zrastać, tylko ten cholerny dół stoi w miejscu tak jak stał. Nie zdecydowałam się jednak na razie, zostałam bez gipsu i ze skierowaniem na magnetronik, czy coś takiego. Zobaczymy 15 stycznia jakie to dało rezultaty. Mam obciążać nogę do 40-50kg. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, czy dobrze zrobiłam odciągając to wszystko w czasie? Mam mieć jeszcze konsultację prywatnie u innego lekarza w następnym tyg. Zobaczymy co on powie. Mój orto jak go zapytałam dlaczego tak jest to powiedział, że tylko w 1/5 przypadków niezrastania się można zdjagnozować, a 4/5 to nie wiadomo dlaczego mają takie opóźnienia.
Ciekawa jestem co zrobilibyście na moim miejscu? POCIESZCIE PROSZĘ BO MAM MEGA DOŁA...
40 kg to spore obciązenie, a jak zapewne czytałas to bardzo pomaga na zrost, także warto jeszcze troche poczekac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kochane Dziewczyny. Poczekam do stycznia i zobaczę co będzie z tego. Jak nie, to zacznę historię ze złamaniem od początku. Na razie jeszcze emocje nie pozwalają mi na spokojnie zastanowić się nad tym wszystkim, a poza tym nie spałam całą noc bo mała złapała wirusa "wymiotnego". Idę spać a jutro może nie będzie mi tak cholernie smutno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

aga-ka16 wrote:

Dzięki Kochane Dziewczyny. Poczekam do stycznia i zobaczę co będzie z tego. Jak nie, to zacznę historię ze złamaniem od początku. Na razie jeszcze emocje nie pozwalają mi na spokojnie zastanowić się nad tym wszystkim, a poza tym nie spałam całą noc bo mała złapała wirusa "wymiotnego". Idę spać a jutro może nie będzie mi tak cholernie smutno.

jutro zawsze jest lepiej ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja też mam doła i ryczę do monitora, dopiero się pochwaliłam że mniej boli a dzisiaj na rehabilitacj prawie nie mogłam ćiczyć bo normalnie wyć mi się chciało. babaka dała mi tą stopę na wyciąg bo jak stwierdziła ćwiczeniami nie ruszy się i co ? leżałam 10 min z jakimś żelastwem przyczepionym do stopy, świeczki miałam w oczach tak bolało i na marne bo ta małpa jedna nawet nie drgnęła, widziałam jak tej babce mina zrzedła a ja miałam ochotę ryczeć już tam :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do zrostu to nie wiem bo ja miałam miazgę i poszczególne pęknięcia zachodzą jedne na drugie i nie da się powiedzieć czy zrost jest czy nie, podobno struktura beleczkowa się zagęszcza więc coś chyba się zrasta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

edziag wrote:

A ja też mam doła i ryczę do monitora, dopiero się pochwaliłam że mniej boli a dzisiaj na rehabilitacj prawie nie mogłam ćiczyć bo normalnie wyć mi się chciało. babaka dała mi tą stopę na wyciąg bo jak stwierdziła ćwiczeniami nie ruszy się i co ? leżałam 10 min z jakimś żelastwem przyczepionym do stopy, świeczki miałam w oczach tak bolało i na marne bo ta małpa jedna nawet nie drgnęła, widziałam jak tej babce mina zrzedła a ja miałam ochotę ryczeć już tam :(

widzę, że dziś niedobry dzień...ale minie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ejże Kobiety nie rozklejamy się. To nie służy "sklejaniu" się kości. Rozumiem, że macie powody do złego nastroju, przygnębienia ale nie możecie pozwolić aby obecny stan rządził Wami. Jesteście przecież ponad to. Przeszłyście już tyle, że uodporniłyście się na złe wieści czy boleści. Udowodnijcie same sobie (i nam też), że dacie radę przejście jeszcze i ten wyboisty odcinek. To już jeden z ostatnich.

Nogi do góry, pierś do przodu, zły humor za okno i uśmiechnąć się a przynajmniej zrobić grymas :)

Jutro będzie lepiej na bank !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziś moja upierdliwa też boli na całości. Jak chodzę to chodzę, najgorzej jak usiądę wtedy daje mi znać o sobie.

Co za podła i nieprzyjazna zołza co to nie da nawet na chwilę odpocząć. Zobaczymy która którą pokona w ostatecznym boju.

Póki co idę "poszlajać" się po kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Mnie dziś moja upierdliwa też boli na całości. Jak chodzę to chodzę, najgorzej jak usiądę wtedy daje mi znać o sobie.
Co za podła i nieprzyjazna zołza co to nie da nawet na chwilę odpocząć. Zobaczymy która którą pokona w ostatecznym boju.
Póki co idę "poszlajać" się po kuchni.
Musi, nózie reagują na zmianę pogody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...