alawpr Opublikowano 1 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 marchewka wrote: sienio wrote: Motocyklisto trzymaj się ja też mam złamane udo i pracuję w MSWiA będzie dobrze zobaczysz !!!! zrosłem się w 10 miechów ale druty wyjmą dopiero po 20 miesiącach własnie Motocyklisto i Prazynko, ja już 21 miesiąc i jeszcze się nie do końca zrosłam i nie tracę nadziei, tu się powyżalajcie bo to naprawdę pomaga i do przodu, bo jakie wyjście Marchewka jest namacalnym przykladem,że wszystko złe kiedyś sie skończy.I tego musimy sie wszyscy trzymac.Inaczej powariujemy i bedziemy nosic jednakowe kaftaniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 1 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 Motocyklisto ,czemu nic nie napisałeś co u ciebie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 kasiek79 wrote: ŻABKO wydaje mi sie ze gdzies ze Ślaska chyba pisała ze byla skałdana w ŻOrach I pisała o Ustroniu. ALe nie jestem pewna Prazynka jest z Warszawy,na Śląsk jeździ na studia.Chyba nic nie pokreciłam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Na forum obok jst dziewczyna Verona,gdy czytało sie jej posty też sytuacja była beznadziejna.Długotrwałe leczenie ,brak zrostu ,sudek i w zwiazku z nim 6 tygodniowy pobyt w szpitalu. I co??? I ta historia zakończyła się szczęsliwie.A wydawała sie beznadziejna. Kazdy ma swoją drogę i czas leczenia.Ale na jej końcu jest meta,czasem ciężka ,bolesna okupiona łzami ,złością ,ale jest i czeka ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 kasiek79 wrote:I czuję ze znowu przeze mnieA ja połozyłą dzieciaki i........................ własnie oglądam Uwage na TVN To to dopeiro sa problemy Przy takich nasze znikająa ty co????Co sobie poukładałas w główce??? Chcesz kopa w tyłek?? Dam radę jak nic dowalic Ci prawym kulasem.!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 a. wrote:Hej, coś kurna te supły to żeście słabo powiązały W poniedziałek już na wenflonflonie fiknęłam Czekałam na głodniaka do 14 żeby mnei wrócili spod drzwi operacyjnej z braku miejsc.Dziś było jeszcze lepije bo rano wrócili mnie ze stołu z braku badania krwi (nie pytajcie jak to mozliwe), udało się za trzecim podejsciem dzis o 14.W miejscowym. Dostałam coś, że lampa wirowała, wszystko słyszalam i czułam co robił dr, nic, kompletnie nic nie boalało a lekko szczypało. Nawet chciałam zagladać za zasłonkę Najbardziej bolalo pobieranie krwi. Przypomnijcie mi o tym jak będę szła na wyjmowanie reszty.A co u Was ciekawego?To zafundowali ci artakcję nie ma co!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Prazynko ,prosze cię bardzo napisz coś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Zapraszam na kawę ! Czas na rozruch i kolejny dzień brania się za bary z rzeczywistością. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 prazynka wrote: kasiek79 wrote: chodziło mi tlyko o to że na pierwszym zdjęciu kość nawet nie wystawala poza goleń a na osttanim wyglada duzo lepiej co tam jest dodatkowo to sie nie wypowiadam bo się nie znam To chyba była przesunięta kość piętowa, bo skokowa była w drobny mak roztrzaskana i jak tak patrzę to wydaje mi się, że właśnie piętowa przez to wsunęła się do przodu na miejsce skokowej Prażynko stwierdzam, że Ty jak Fachowiec-orto wypowiadasz się o zdjęciach. Ja oglądałam Twoje wczoraj wieczorem tak ze 20 min( jak miałam problemy z forum-coś nie chodziło) i niewiele potrafię tam wypatrzeć, a już na pewno nie żadne przesunięcia. I gdybym nie wiedziała, która noga była złamana to nie ma szans ja nie rozpoznam. Postaram się wstawić jutro moje zdjęcie( nie mogę zapomnieć zabrać aparatu-bo nie dają a nie uśmiecha mi się znowu kupować po 20 zł. za sztukę), To może coś na moich też wypatrzysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 witch wrote: Zapraszam na kawę ! Czas na rozruch i kolejny dzień brania się za bary z rzeczywistością. Witch-kawa o tej porze. Ja mam oczy na zapałki. Jaki rozruch-czyżbyś pedałowała od rana??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 A i owszem. Kawa pita w trakcie pedałowania Szkoda czasu na pierdoły. Za 2 godziny muszę ruszyć "w świat". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Jasmar jak samopoczucie przed jutrzejszym kontrolno - towarzyskim dniem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 No dobra. Śmigam sprzątać i zbierać się. Spokojności życzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 alawpr wrote: 3-go to wy jakąś imprezkę zorganizujcie w tym szpitalu. Ale sie będzie działo???? Tylko my nie w szpitalu a w Poradni. Ale impreza by się przydała-może być wirtualna. Ale Prażynka MUSI się dołączyć. Nie poddawaj się. CZy coś tym zmienisz, że Ci będzie smutno-stan nogi nie poprawi się od tego. A jak masz dobry humor to i postęp lepiej i szybciej zauważyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 witch wrote:Jasmar jak samopoczucie przed jutrzejszym kontrolno - towarzyskim dniem ?Ja czytam zaległości.A samopoczucie takie sobie-cieszę się na rozmowę z Edziag-zawsze to lepiej na żywo pogadać i pooglądać nózie. A o lekarzu na razie nie myślę bo dostanę sraczki co mi powie. Bo ja po domu to posuwam bez kul-tak mi się puściło i zostało. Są wprawdzie szafki do podparcia i ściany. Ale to tak na własne wyczucie i dlatego się boję co powie "mądrzejszy" ode mnie. Ale skoro noga bardzo nie dokucza to może spoko??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 kasiek79 wrote:żabka wrote:Z jakiego miasta jest Prażynka Nie mogę sobie przypomnieć?tez nie pamietam Ale chyba gdzieś ze Śląska????Mnie się wydaje że na uczelnie przyjeżdża do Katowic, a jest chyba z Warszawy-bo Ala doradzała jej lekarza. Ale nie jestem pewnaPrażynko wracaj do nas, bo i tak Cię odnajdziemy. Zaoszczędź pracy połamańcom!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Polamana Kaska wrote:prazynka wrote:Mimo wspólnej przyczyny dla której się tu znaleźliśmy muszę stwierdzić, że do Was pędzących z perspektywami ku zdrowiu nie pasuję.Prażynko, ale Ci pędzący piszą o swoim pędzeniu właśnie po to, aby komuś, kto ma akurat w danej chwili problem w leczeniu (co nie znaczy, że na zawsze) pomóc psychicznie, żeby uwierzył, że jemu też się uda.Rozumiem, że masz w tej chwili dołka. To normalne, ale proszę Cię nie daj się dołkowi. Masz rodzine, przyjaciól, nie możesz tak łatwo rezygnować. Pomyśl też o nich...Bardzo w Ciebie wierzę, boś Ty silna kobieta. Ściskam.Dokładnie. Też tak myślę. Wiem jak mi to bardzo pomogło, jak czytałam że inni już są o krok przede mną, ja też uwierzyłam że dam radę. Ala chciała mi dokopać, ą też wyłam, że wszystko mi się naraz spiętrzyło(oprócz nogi dwie inne operacje). Więc Prażynko więcej optymizmu i z powrotem do nas, a będzie lepiej.Już wkrótce- zobaczysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 edziag wrote:prazynka wrote:edziag wrote:jasmar nic mnie nie wystraszy jeśli chodzi o nasze spotkanie, widok terminarza kontroli przyprawił mnie o skurcze żołądka bo nasza 4 na przedzie brrrrrrrWczoraj babka trzymała mnie na ćwiczeniach 2,5 hTak długo? Prywatnie? Opisz, co robiłaśchodzę prywatnie, dzisiaj 3 godziny głównie wyginanie tej nieszczęsnej stopy, powinnam mieć godzinę ale chyba babce pomysłów już brakuje na razie oprócz większgo bólu efektów brak czyli dalej sztywny nieboszczyk a nie stopa zdatna do chodzenia, z zazdrością czytam o łyżwach i innych wyczynach połamańców. moim marzeniem jest normalne zejście ze schodów....EDZIAG jeszcze zaczniesz normalnie chodzić zobaczysz..... to ze ja teraz czuje się dobrze i np smigam po schdach to.............. tlyko i wyłącznie ze mam gips i usztywniony staw skowkowy przez co on mnie nie boli (chyba że rano jak mam zarabiście luxny gips to go lekko czuję). I nawet nie chce mysleć jak to będzie za tydzień jak juz nie bedę miała gipsu i przyjdzie pora na rozruszanie stopy Do tego mam baaaaaaaaaardzo twardą łydke i ona już teraz mi dokucza tak wiec co to będzie potem............ Jeżeli chodzi o sztywny staw to aj moge podpowiedziec to co zaproponował mi sportowy i ja do niego o drazu po zdjęciu gipsu pójde. ALTRYL ja będę go miała w zastzrykach................ I mam andzieję ze mi pomoże w rozruszaniu stawu Moze i ty spróbuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 alawpr wrote:Właśnie weszłam na forum i zobaczyłam ,że jest Prazynka.Ucieszyłam sie bardzo ale widze ,że d..pa,nic nie napisała.Była dostepna i znikneła.Szkoda wielka!!!Dajmy jej czas Poczyta i na pewno wróci tzn mam taka nadzieję.Ja jestem skolnna jej pomóc. Nie wiem jeszce jak ale na pewno cos wymyslimy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 alawpr wrote: marchewka wrote: sienio wrote: Motocyklisto trzymaj się ja też mam złamane udo i pracuję w MSWiA będzie dobrze zobaczysz !!!! zrosłem się w 10 miechów ale druty wyjmą dopiero po 20 miesiącach własnie Motocyklisto i Prazynko, ja już 21 miesiąc i jeszcze się nie do końca zrosłam i nie tracę nadziei, tu się powyżalajcie bo to naprawdę pomaga i do przodu, bo jakie wyjście Marchewka jest namacalnym przykladem,że wszystko złe kiedyś sie skończy.I tego musimy sie wszyscy trzymac.Inaczej powariujemy i bedziemy nosic jednakowe kaftaniki. zgadadza się wszystko tlyko nie to że jednakowe........ bo każda w inym rozmiarze Ale tak szczzerze to ja też dzieki temu forum uwierzyłą że musi byc w końcu dobrez i..................... zaczea walczyć Ostro walczyc i nie poddawać się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 alawpr wrote: kasiek79 wrote: ŻABKO wydaje mi sie ze gdzies ze Ślaska chyba pisała ze byla skałdana w ŻOrach I pisała o Ustroniu. ALe nie jestem pewna Prazynka jest z Warszawy,na Śląsk jeździ na studia.Chyba nic nie pokreciłam... no to ja już zgłupialam No ale jak z Wawy to moze lepije Tam na pewno znajdzie się więcej specjalistów. No nie wiem i was wiecej to moze swoich lekrzy podpytajcie o specjalistów od Sudeka. ja jak będe u swojego 9sportowego) to na pewno popytam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 alawpr wrote: Na forum obok jst dziewczyna Verona,gdy czytało sie jej posty też sytuacja była beznadziejna.Długotrwałe leczenie ,brak zrostu ,sudek i w zwiazku z nim 6 tygodniowy pobyt w szpitalu. I co??? I ta historia zakończyła się szczęsliwie.A wydawała sie beznadziejna. Kazdy ma swoją drogę i czas leczenia.Ale na jej końcu jest meta,czasem ciężka ,bolesna okupiona łzami ,złością ,ale jest i czeka ) tak .................czeka na tych co to po drodzę nie zrezygnuja i sie nie zatrzymają tlyko będą brnąć walczyć i biec do przodu. Tak więc PRAZYNKO twoja meta też gdzies jest ale ty musisz do niej dążyć nie poddawać się no i nie skręcić gdzieś wczesniejw jakąś ślepą uliczkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 alawpr wrote:kasiek79 wrote:I czuję ze znowu przeze mnieA ja połozyłą dzieciaki i........................ własnie oglądam Uwage na TVN To to dopeiro sa problemy Przy takich nasze znikająa ty co????Co sobie poukładałas w główce??? Chcesz kopa w tyłek?? Dam radę jak nic dowalic Ci prawym kulasem.!!!wiesz napsiałą Prazynce ze jej rtg nie wygladaja tak źle że na moje oko widac poprawe jeżeli chodzi o kosc piętąwą. NO i od tego się zaczeło. Napisałą PRAZYNCE ze ja nie specjalista i nie wiedze co się jescze w nodze dzieje ale chciaą ją pocieszyc ze kosc któa była niekształtna przesunieta na ostatnim zdjeciu (po leczeniu) wyglądała całkiem dobrze na swoim miejscu) Nie wiem co ona sobie pomyslala ale od tamtej pory się nie odzywa. odpsiała tzn zacytowała mojego posta i............... znikneła. Sama juz teraz nie wiem czy lepije komentowac fotki czy nie zy moze jakbym napsiała ze no faktycznie na zdjęciu wyglada to fatalnie i współczuję to moze by sie nie obraziła??????????????? Nie mam pojęcia.A do tego akurta ogladał UWAGĘ gdzie było o dziewczynie któa nie ma jednaj nogi i obu rąk na własne zyczenie i....... i co i walczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak więc sobie pomyslalam ze ona toby pewnie całe życie wolała w tym gipsie co ja mam chodzic a nie zyc tak jak teraz zyje. No i z pewnością wolałaby SUDEKA PRAŻYNKI ...................... bo jeżeli etraz walczy o godne życie to na pewno nie zrezygmowałaby z Sudekiem. I takie różne przemyslenia miałąm Że owszem nie ma co porównywać nieszczęśc bo dla każdego jego nieszczęście jest największym na świecie i żadne inne sie nie liczą ale................. zcasami można się rozejrzec dookoła i......................... zamiast się tlyko użalać i skarżyc na to i tlyko pesymistycznie mysleć.................. trzeba zacząć walczyć i podnieść głowe i nie dac satysfakcji tym dookoła ze jesteśmy słabi i ................ Trzeba myslec pozytywnie. To jest sukses do szczęścia i zdrowia.bo............... CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 jasmar wrote: prazynka wrote: kasiek79 wrote: chodziło mi tlyko o to że na pierwszym zdjęciu kość nawet nie wystawala poza goleń a na osttanim wyglada duzo lepiej co tam jest dodatkowo to sie nie wypowiadam bo się nie znam To chyba była przesunięta kość piętowa, bo skokowa była w drobny mak roztrzaskana i jak tak patrzę to wydaje mi się, że właśnie piętowa przez to wsunęła się do przodu na miejsce skokowej Prażynko stwierdzam, że Ty jak Fachowiec-orto wypowiadasz się o zdjęciach. Ja oglądałam Twoje wczoraj wieczorem tak ze 20 min( jak miałam problemy z forum-coś nie chodziło) i niewiele potrafię tam wypatrzeć, a już na pewno nie żadne przesunięcia. I gdybym nie wiedziała, która noga była złamana to nie ma szans ja nie rozpoznam. Postaram się wstawić jutro moje zdjęcie( nie mogę zapomnieć zabrać aparatu-bo nie dają a nie uśmiecha mi się znowu kupować po 20 zł. za sztukę), To może coś na moich też wypatrzysz. PRAZYNKO no własnie piszesz ze ........ wydaje mi się............... ale czy ci sie wydaje czy tak jest???????????? co mówią lekrze????? Bo m sie wydaje ze kości sa na miejscu.................... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 witch wrote: A i owszem. Kawa pita w trakcie pedałowania Szkoda czasu na pierdoły. Za 2 godziny muszę ruszyć "w świat". ja dizisja będe pierdołami się zajmowałam Mma 5 prań do prasowania obiadeg do ugotowania zebranie u syna no i potem przyjemności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 kasiek79 wrote: witch wrote: A i owszem. Kawa pita w trakcie pedałowania Szkoda czasu na pierdoły. Za 2 godziny muszę ruszyć "w świat". ja dizisja będe pierdołami się zajmowałam Mma 5 prań do prasowania obiadeg do ugotowania zebranie u syna no i potem przyjemności A ja jeszcze nie prasuję-wszystko inne robię, ale do prasowania to jeszcze stwierdzam, że jestem za chora-połamana noga i brzuch po operacjach. Na razie rodzinka się nie buntuje, a ja tak nienawidzę prasowania. Zobaczymy jak długo jeszcze będzie dawała się nabierać na tę śpiewkę.Hi hi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 Wiecie co te leki na zapelenie zył i krążenie biore już tydzien i.................... noga nogdy (od złamania) nie wyglądała tak dobrze Pomału kolor wraca do normy a opuchlizna............... niemalze zerowa. Rano to mam takie fane lekkie nogi (bo i ta zdrowa bardzo mi puchła) że mam wrażenie ze z gipsu ją moge wyciągnąć tak mi luxno i cała chodzi i....................... oprócz tych plusów jest i minus po pierwsze wtedy jak chodze to ja mocniej czuje a po drugie dizisaj zauwazyął że mi coś strzyka w tej połamanej. jak mam taki luż Mam nadzieję ze to nie miejsce złamania a że to tylko jakies ścięgna............... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 jasmar wrote: kasiek79 wrote: witch wrote: A i owszem. Kawa pita w trakcie pedałowania Szkoda czasu na pierdoły. Za 2 godziny muszę ruszyć "w świat". ja dizisja będe pierdołami się zajmowałam Mma 5 prań do prasowania obiadeg do ugotowania zebranie u syna no i potem przyjemności A ja jeszcze nie prasuję-wszystko inne robię, ale do prasowania to jeszcze stwierdzam, że jestem za chora-połamana noga i brzuch po operacjach. Na razie rodzinka się nie buntuje, a ja tak nienawidzę prasowania. Zobaczymy jak długo jeszcze będzie dawała się nabierać na tę śpiewkę.Hi hi wiesz co a ja bardzo lubie prasowac tak wiec nawet wymówek nie szkałam Ja jak naarzie tlyko nie odkurzam (no i zakupów duzych do domu na góre nie wnoszę) i co do odkurzania to................... chyba tak zostawię A niech mąz ma wkąłd w sprzatanie miszkania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 a. wrote:Hej, coś kurna te supły to żeście słabo powiązały udało się za trzecim podejsciem dzis o 14.W miejscowym. Dostałam coś, że lampa wirowała, wszystko słyszalam i czułam co robił dr, nic, kompletnie nic nie boalało a lekko szczypało. Najbardziej bolalo pobieranie krwi. Przypomnijcie mi o tym jak będę szła na wyjmowanie reszty.No widzisz A.?? Strach ma wielkie oczy-ja też to wiem po fakcie. Przypomnijcie mi to drukowanymi literami, jak będę szła na wyciąganie reszty-kiedyś..................Taraz to już "tylko" rozruszać staw skokowy-po wyjęciu śrubki będzie lepiej chodzić, potem wyjęcie reszty, stwierdzenie orto, że się zrosło i po krzyku-będziesz całkiem zdrowa. A dzięki forum zdrowsza na umyśle. Bo ja jak przeczytałam Wasze posty, to mimo, iż pada i jest tak szaro i smętnie na dworze, to dziób mi się radośnie śmieje. Przecież piszecie -widać metę, każdy się zrośnie-to jest tysiące razy lepsze od wizyty u psychoterapeuty. No i Ala która znowu chce walić kulami-dobrze, że tym razem nie mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 2 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2009 kasiek79 wrote: dizisaj zauwazyął że mi coś strzyka w tej połamanej. jak mam taki luż Mam nadzieję ze to nie miejsce złamania a że to tylko jakies ścięgna............... Mi też czasem strzyka w kościach-ktoś tu kiedyś też o tym pisał. Więc pewnie to normalne. To może też oznaka zdrowienie-oby. Taką mam nadzieję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się