Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

agula wrote:

anita wrote:

Ja chce iść juz na zakupy o własnych nogach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!sama!!!!!!!!

może poczekamy na przeceny????

hmmm... obawiam się, ze do początku lipca nie dam rady:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

krissu wrote:

Mój nowy lekarz chce mi wykręcić śrubki w dolnej części prętu...(przy kostce). Macie jakieś doświadczenia w tej materii...?

a kiedy miałeś operację?o doświadczenia zapytaj mnie po 18 czerwca - mam wtedy planowaną operację wyjęcia śrubek.tylko że nie wiedzą jeszcze czy z dołu czy z góry..pewnie rzucą monetą :D

hahahahahaha, dobre, juz mnie nic nie zdziwi:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

agula wrote:

anita wrote:

Ja chce iść juz na zakupy o własnych nogach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!sama!!!!!!!!

może poczekamy na przeceny????

hmmm... obawiam się, ze do początku lipca nie dam rady:)

to akurat,,,,powakacyjne będą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

krissu wrote:

Mój nowy lekarz chce mi wykręcić śrubki w dolnej części prętu...(przy kostce). Macie jakieś doświadczenia w tej materii...?

Ja mam takie doswiadczenie w tej materii, ze srubek przy kostce nigdy nie mialem, mimo ze mam slady (krzyzyki) po nacieciach. Pewnie w ostatniej chwili zrezygnowali z wkrecenia dodatkowego zelastwa. Moim zdaniem pomysl lekarza jest dobry. Z tego co mowil moj lekarz w takiej kolejnosci sie dynamizuje - najpierw na dole wykreca sie wszystko a jak to nic nie da to potem u gory jedna srube a druga sie zostawia. Czasami tez wykreca sie wszystko i zostawia sam gwozdz ale wtedy moze sie zdarzyc, ze gwozdz wyjdzie przez kolano podczas chodzenia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

krissu wrote:

Mój nowy lekarz chce mi wykręcić śrubki w dolnej części prętu...(przy kostce). Macie jakieś doświadczenia w tej materii...?

Ja mam takie doswiadczenie w tej materii, ze srubek przy kostce nigdy nie mialem, mimo ze mam slady (krzyzyki) po nacieciach. Pewnie w ostatniej chwili zrezygnowali z wkrecenia dodatkowego zelastwa. Moim zdaniem pomysl lekarza jest dobry. Z tego co mowil moj lekarz w takiej kolejnosci sie dynamizuje - najpierw na dole wykreca sie wszystko a jak to nic nie da to potem u gory jedna srube a druga sie zostawia. Czasami tez wykreca sie wszystko i zostawia sam gwozdz ale wtedy moze sie zdarzyc, ze gwozdz wyjdzie przez kolano podczas chodzenia :P

dobrze ze przez kolano nie nie przez np. gardło:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

maczek wrote:

krissu wrote:

Mój nowy lekarz chce mi wykręcić śrubki w dolnej części prętu...(przy kostce). Macie jakieś doświadczenia w tej materii...?

Ja mam takie doswiadczenie w tej materii, ze srubek przy kostce nigdy nie mialem, mimo ze mam slady (krzyzyki) po nacieciach. Pewnie w ostatniej chwili zrezygnowali z wkrecenia dodatkowego zelastwa. Moim zdaniem pomysl lekarza jest dobry. Z tego co mowil moj lekarz w takiej kolejnosci sie dynamizuje - najpierw na dole wykreca sie wszystko a jak to nic nie da to potem u gory jedna srube a druga sie zostawia. Czasami tez wykreca sie wszystko i zostawia sam gwozdz ale wtedy moze sie zdarzyc, ze gwozdz wyjdzie przez kolano podczas chodzenia :P

dobrze ze przez kolano nie nie przez np. gardło:P

Ja bym nie chcial przezyc ani tego ani tego :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

maczek wrote:

krissu wrote:

Mój nowy lekarz chce mi wykręcić śrubki w dolnej części prętu...(przy kostce). Macie jakieś doświadczenia w tej materii...?

Ja mam takie doswiadczenie w tej materii, ze srubek przy kostce nigdy nie mialem, mimo ze mam slady (krzyzyki) po nacieciach. Pewnie w ostatniej chwili zrezygnowali z wkrecenia dodatkowego zelastwa. Moim zdaniem pomysl lekarza jest dobry. Z tego co mowil moj lekarz w takiej kolejnosci sie dynamizuje - najpierw na dole wykreca sie wszystko a jak to nic nie da to potem u gory jedna srube a druga sie zostawia. Czasami tez wykreca sie wszystko i zostawia sam gwozdz ale wtedy moze sie zdarzyc, ze gwozdz wyjdzie przez kolano podczas chodzenia :P

dobrze ze przez kolano nie nie przez np. gardło:P

anita Ty masz coś ostatnio dobry nastrój :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

agula wrote:

maczek super galeria...pełny profesjonal :cool:

to taka wersja na szybko, nie nazwalbym tego prosfesjonalna stronka :P

no niech Ci będzie = nie będę się kłócić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

krissu wrote:

Mój nowy lekarz chce mi wykręcić śrubki w dolnej części prętu...(przy kostce). Macie jakieś doświadczenia w tej materii...?

Ja mam takie doswiadczenie w tej materii, ze srubek przy kostce nigdy nie mialem, mimo ze mam slady (krzyzyki) po nacieciach. Pewnie w ostatniej chwili zrezygnowali z wkrecenia dodatkowego zelastwa. Moim zdaniem pomysl lekarza jest dobry. Z tego co mowil moj lekarz w takiej kolejnosci sie dynamizuje - najpierw na dole wykreca sie wszystko a jak to nic nie da to potem u gory jedna srube a druga sie zostawia. Czasami tez wykreca sie wszystko i zostawia sam gwozdz ale wtedy moze sie zdarzyc, ze gwozdz wyjdzie przez kolano podczas chodzenia :P

ja słyszałam odwrotnie- śrubkę przekłada się do elipsy na dole a górę się zostawia/wtedy mechanizm jest ruchomy na tyle by kość pracowała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jeżu!!!!!!!! ale zdjęcia! aż mi się słabo zrobiło... Moje wszystkie są u lekarza, ale widzę, że mam "zwykłe, pospolite załamanie kości piszczelowej". Bez śrubek i prętów. Tylko, że ta cholerna kość po 14 tygodniach nie jest jeszcze zrośnięta. Zastanawiałam się kiedyś czy dobrze zrobiłam wybierając gips zamiast operacji. Chyba ten gips lepszy - zeszłabym od razu gdybym zobaczyła metalowe kreski na swoim rtg. Ja z rodzaju tych panikarzy, wrażliwców itp.

Korel, chyba Twoje zdjęcia są najbardziej nudne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lisiu wrote:
o jeżu!!!!!!!! ale zdjęcia! aż mi się słabo zrobiło... Moje wszystkie są u lekarza, ale widzę, że mam "zwykłe, pospolite załamanie kości piszczelowej". Bez śrubek i prętów. Tylko, że ta cholerna kość po 14 tygodniach nie jest jeszcze zrośnięta. Zastanawiałam się kiedyś czy dobrze zrobiłam wybierając gips zamiast operacji. Chyba ten gips lepszy - zeszłabym od razu gdybym zobaczyła metalowe kreski na swoim rtg. Ja z rodzaju tych panikarzy, wrażliwców itp.
Korel, chyba Twoje zdjęcia są najbardziej nudne ;)
nudne Lisiu ????złamiesz Korelowi serce...
hmmm wiesz mnie się nikt nie pytał czy chce gips czy metal..chyba wyglądam na taką co by miała problemy z podjęciem decyzji i nie chcieli kusić losu :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

anita wrote:

o powitać korela po nieobecności :P Wszyscy tacy fotogeniczni w tej galerii rtg:)

ja chyba bym się nie zdecydowała...wstydliwa jestem ;)

A ja z miła chęcią:) Już się nie moge doczekać:) Mam nadzieje, ze ta galeryja będzie dłuuugo istniała i za kilka lat jak ktos sobie skreci kostke, to mu się pochwale:) i powiem...grunt to drut!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
lisiu wrote:
o jeżu!!!!!!!! ale zdjęcia! aż mi się słabo zrobiło... Moje wszystkie są u lekarza, ale widzę, że mam "zwykłe, pospolite załamanie kości piszczelowej". Bez śrubek i prętów. Tylko, że ta cholerna kość po 14 tygodniach nie jest jeszcze zrośnięta. Zastanawiałam się kiedyś czy dobrze zrobiłam wybierając gips zamiast operacji. Chyba ten gips lepszy - zeszłabym od razu gdybym zobaczyła metalowe kreski na swoim rtg. Ja z rodzaju tych panikarzy, wrażliwców itp.
Korel, chyba Twoje zdjęcia są najbardziej nudne ;)
nudne Lisiu ????złamiesz Korelowi serce...
hmmm wiesz mnie się nikt nie pytał czy chce gips czy metal..chyba wyglądam na taką co by miała problemy z podjęciem decyzji i nie chcieli kusić losu :D
Agula, wręcz przeciwnie - chciałam go podnieść na duchu :) Zaraz mu się wszystko zrośnie i zapomni :)
Ja miałam to szczęście w nieszczęściu, że strzałka została nienaruszona (co bardzo rzadko się zdarza przy takich złamaniach - pow. lekarz), a że czesi ponoć dobrze złożyli to polacy tylko stwierdzili "nie ruszać, zostawić, zrośnie się. Kolegom Czechom bardzo ładnie się udało złożyć".
Właściwie to mam podobne złamanie do złamania Korela - też skośnie. Istniało niebezpieczeństwo zsunięcia się kości, dlatego przez pierwsze 4 tyg. leżałam nieruchomo w zwykłym tonowym gipsie i nie przespałam ani jednej nocy. Rekord w spaniu w tamtym czasie to 1,5 godziny. Nawet nie wiedziałam, że te noce są taaaakie dłuuuugie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

agula wrote:

anita wrote:

o powitać korela po nieobecności :P Wszyscy tacy fotogeniczni w tej galerii rtg:)

ja chyba bym się nie zdecydowała...wstydliwa jestem ;)

A ja z miła chęcią:) Już się nie moge doczekać:) Mam nadzieje, ze ta galeryja będzie dłuuugo istniała i za kilka lat jak ktos sobie skreci kostke, to mu się pochwale:) i powiem...grunt to drut!

albo powie====wiesz ja mam takie złamanie jak ta anita z tego słynnego forum im. maczka uzdrowiciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

wiesz nie wiem czy dobry = mam dołka.jedyny plus że mam kompa.pogoda do bani...noga mnie boli od tego deszczu i płakać mi się chce.

:* :* :* nie smuć się!!!!!! pomyśl, ze my wszyscy porozrzucani po Polsce jestemy w tej samej sytuacji...z tymi nogami, a i pogoda dzisiaj wszedzie do dupy...przynajmnije dobra do uczenia się bo nie korci zeby gdzies pojechac:) Wytrzymaliśmy tyle to i wytrzymamy jeszcze:)bywaja takie dni zwątpienia ...wiem po sobie, ale minie to:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

anita wrote:

agula wrote:

ja chyba bym się nie zdecydowała...wstydliwa jestem ;)

A ja z miła chęcią:) Już się nie moge doczekać:) Mam nadzieje, ze ta galeryja będzie dłuuugo istniała i za kilka lat jak ktos sobie skreci kostke, to mu się pochwale:) i powiem...grunt to drut!

albo powie====wiesz ja mam takie złamanie jak ta anita z tego słynnego forum im. maczka uzdrowiciela.

Hahahahahahahahaha!! Popłakałem się ze śmiechu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lisiu wrote:
agula wrote:
lisiu wrote:
o jeżu!!!!!!!! ale zdjęcia! aż mi się słabo zrobiło... Moje wszystkie są u lekarza, ale widzę, że mam "zwykłe, pospolite załamanie kości piszczelowej". Bez śrubek i prętów. Tylko, że ta cholerna kość po 14 tygodniach nie jest jeszcze zrośnięta. Zastanawiałam się kiedyś czy dobrze zrobiłam wybierając gips zamiast operacji. Chyba ten gips lepszy - zeszłabym od razu gdybym zobaczyła metalowe kreski na swoim rtg. Ja z rodzaju tych panikarzy, wrażliwców itp.
Korel, chyba Twoje zdjęcia są najbardziej nudne ;)
nudne Lisiu ????złamiesz Korelowi serce...
hmmm wiesz mnie się nikt nie pytał czy chce gips czy metal..chyba wyglądam na taką co by miała problemy z podjęciem decyzji i nie chcieli kusić losu :D
Agula, wręcz przeciwnie - chciałam go podnieść na duchu :) Zaraz mu się wszystko zrośnie i zapomni :)
Ja miałam to szczęście w nieszczęściu, że strzałka została nienaruszona (co bardzo rzadko się zdarza przy takich złamaniach - pow. lekarz), a że czesi ponoć dobrze złożyli to polacy tylko stwierdzili "nie ruszać, zostawić, zrośnie się. Kolegom Czechom bardzo ładnie się udało złożyć".
Właściwie to mam podobne złamanie do złamania Korela - też skośnie. Istniało niebezpieczeństwo zsunięcia się kości, dlatego przez pierwsze 4 tyg. leżałam nieruchomo w zwykłym tonowym gipsie i nie przespałam ani jednej nocy. Rekord w spaniu w tamtym czasie to 1,5 godziny. Nawet nie wiedziałam, że te noce są taaaakie dłuuuugie.
bidulo..gips ma chyba więcej niedogodności niż te żelastwo..mi też powiedzieli że dobrze jestem złożona-tylko na dole śruby mam za duże i nie od tej strony co trzeba lae kto by się przejmował takimi drobiazgami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

anita wrote:

agula wrote:

ja chyba bym się nie zdecydowała...wstydliwa jestem ;)

A ja z miła chęcią:) Już się nie moge doczekać:) Mam nadzieje, ze ta galeryja będzie dłuuugo istniała i za kilka lat jak ktos sobie skreci kostke, to mu się pochwale:) i powiem...grunt to drut!

albo powie====wiesz ja mam takie złamanie jak ta anita z tego słynnego forum im. maczka uzdrowiciela.

może oprócz galerii utworzymy jeszcze Całodobowe Centrum Doradztwa " Połamańcu stań na nogi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

agula wrote:

wiesz nie wiem czy dobry = mam dołka.jedyny plus że mam kompa.pogoda do bani...noga mnie boli od tego deszczu i płakać mi się chce.

:* :* :* nie smuć się!!!!!! pomyśl, ze my wszyscy porozrzucani po Polsce jestemy w tej samej sytuacji...z tymi nogami, a i pogoda dzisiaj wszedzie do dupy...przynajmnije dobra do uczenia się bo nie korci zeby gdzies pojechac:) Wytrzymaliśmy tyle to i wytrzymamy jeszcze:)bywaja takie dni zwątpienia ...wiem po sobie, ale minie to:)

do uczenia????anitka słoneczko - to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę...chyba czas na małe użalanko nad sobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

anita wrote:

agula wrote:

wiesz nie wiem czy dobry = mam dołka.jedyny plus że mam kompa.pogoda do bani...noga mnie boli od tego deszczu i płakać mi się chce.

:* :* :* nie smuć się!!!!!! pomyśl, ze my wszyscy porozrzucani po Polsce jestemy w tej samej sytuacji...z tymi nogami, a i pogoda dzisiaj wszedzie do dupy...przynajmnije dobra do uczenia się bo nie korci zeby gdzies pojechac:) Wytrzymaliśmy tyle to i wytrzymamy jeszcze:)bywaja takie dni zwątpienia ...wiem po sobie, ale minie to:)

do uczenia????anitka słoneczko - to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę...chyba czas na małe użalanko nad sobą

zjedz coś słodkiego!!!!!!!!!!!lody, czekoladki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

maczek wrote:

Mała rada dla tych co mają gwoździe, śruby, druty, płytki.... UWAŻAJCIE NA ZŁOMIARZY!!!! :lol:

jakies przykre doświadczenia ???? ;)

No wiesz, oni wszystko sprzedadzą na złom, żeby mieć na bełta czy inny denaturat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

agula wrote:

anita wrote:

A ja z miła chęcią:) Już się nie moge doczekać:) Mam nadzieje, ze ta galeryja będzie dłuuugo istniała i za kilka lat jak ktos sobie skreci kostke, to mu się pochwale:) i powiem...grunt to drut!

albo powie====wiesz ja mam takie złamanie jak ta anita z tego słynnego forum im. maczka uzdrowiciela.

może oprócz galerii utworzymy jeszcze Całodobowe Centrum Doradztwa " Połamańcu stań na nogi"

albo przełam się..i wystaw swój szkielet..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...