anita Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 moja karta jest po czesku:) ciekawe co tam doczytają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 ciacho wrote: korel wrote: Słuchajcie, Anita chce śrubki w Tunezji wykręcać :mad: Widziałem twoje zdjęcia paskudnie to wgląda a jak gojenie miałeś już kontrolne zdjęcie Miałem ze 2 kontrole sesje, jak zrobię zdjęcia z klisz, to wrzucę do galerii, może dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 anita wrote: moja karta jest po czesku:) ciekawe co tam doczytają Polacy czy Tunezyjczycy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anita Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 Korel n-k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciacho Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 lisiu wrote: ciacho wrote: korel wrote: Słuchajcie, Anita chce śrubki w Tunezji wykręcać :mad: Widziałem twoje zdjęcia paskudnie to wgląda a jak gojenie miałeś już kontrolne zdjęcie dla mnie zdjęcia Korela to te najbardziej "normalne". Ciacho, Ty to chłopie się nałamałeś - wow, współczuję Te zdjecia co widziałas to są zdjecia z pierwszego szpitala po dwóch zabiegach a te co mam mój lekarz to są całkiem inne noga jest prosta a góra jest już zrośnieta tylko czekam na pelen zrost dołu za 2 tygodnie kontrola to wtedy wezne zdjecia od lekarza i zobaczysz żę jest różnica dzień do nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciacho Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 korel wrote: ciacho wrote: Musze sie spytac mojego lekarza który mnie złożył prawidłowo czy tak można bo słyszałem że szpital który to robił to ten sam muś to usunąć myślałem że słyszeliście coś na ten temat Słuchaj Ciacho, na karcie informacyjnej ze szpitala masz opisane jakie gwoździe i śruby użyli, dokładnie z wymiarami. Do odpowiednich zestawów są odpowiednie narzędzia do wyciągania żelastwa. Jeśli szpital się podejmie wyciągnąć, to zapewne taki odpowiedni zestaw ma. Sam to przetestuję, bo mam żelastwo Medgal (polski producent) wkładane w Zakopcu, w Piekarach powiedzieli mi że oni nie lubią Medgala. Lubią, nie lubią, ale mam nadzieję, że jak chcą mi coś wykręcić to sprzęt mają. Co prawda to na razie tylko śrubki, poważniejszą sprawą jest wyciąganie samego gwoździa śródszpikowego, a ja nie chcę wracać do szpitala w Zakopanem, bo nie mam do nich zaufania. Uważam ich za partaczy, zwykła hurtownia żelastwa i gipsu. Przy wyciąganiu gwoździa dobrze przepytam szpital czy mają odpowiedni zestaw zabawek. Nie chodzi mi o narzędzia bo sprzet to mają ale czy mogą wyciągną i wyslać do tamtego szpitala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 Karta powinna byc po lacinie a nie po czesku, czy polsku Na mojej wszystko jest lacina napisane (oprocz tego po polsku)... A co do kluczy - znajomy moich rodzicow polamal sie na nartach we Francji, zlozyli go, zroslo sie, pojechal na operacje do szpitala w Polsce, zaczeli go operowac i nagle ZONK - nie maja kluczy, zeby odkrecic sruby. Zaszyli wiec delikwenta i wyslali na operacje do Francji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 maczek wrote:Karta powinna byc po lacinie a nie po czesku, czy polsku Na mojej wszystko jest lacina napisane (oprocz tego po polsku)...A co do kluczy - znajomy moich rodzicow polamal sie na nartach we Francji, zlozyli go, zroslo sie, pojechal na operacje do szpitala w Polsce, zaczeli go operowac i nagle ZONK - nie maja kluczy, zeby odkrecic sruby. Zaszyli wiec delikwenta i wyslali na operacje do Francji A to niefart, ale w tej karcie z Francji nasi dzielni młotkowi chyba doczytali się (po łacinie - ja tez mam po łacinie) jaki sprzęt gośc ma zaszyty. powinno im coś zaświtać że jak gwoździe i śruby są Made in France, to śrubokręt Made in Poland może nie podchodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 ciacho wrote: korel wrote: ciacho wrote: Musze sie spytac mojego lekarza który mnie złożył prawidłowo czy tak można bo słyszałem że szpital który to robił to ten sam muś to usunąć myślałem że słyszeliście coś na ten temat Słuchaj Ciacho, na karcie informacyjnej ze szpitala masz opisane jakie gwoździe i śruby użyli, dokładnie z wymiarami. Do odpowiednich zestawów są odpowiednie narzędzia do wyciągania żelastwa. Jeśli szpital się podejmie wyciągnąć, to zapewne taki odpowiedni zestaw ma. Sam to przetestuję, bo mam żelastwo Medgal (polski producent) wkładane w Zakopcu, w Piekarach powiedzieli mi że oni nie lubią Medgala. Lubią, nie lubią, ale mam nadzieję, że jak chcą mi coś wykręcić to sprzęt mają. Co prawda to na razie tylko śrubki, poważniejszą sprawą jest wyciąganie samego gwoździa śródszpikowego, a ja nie chcę wracać do szpitala w Zakopanem, bo nie mam do nich zaufania. Uważam ich za partaczy, zwykła hurtownia żelastwa i gipsu. Przy wyciąganiu gwoździa dobrze przepytam szpital czy mają odpowiedni zestaw zabawek. Nie chodzi mi o narzędzia bo sprzet to mają ale czy mogą wyciągną i wyslać do tamtego szpitala Myślisz, że muszą oddać żelastwo tamtym złomiarzom ...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnieszka Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 korel wrote:maczek wrote:Karta powinna byc po lacinie a nie po czesku, czy polsku Na mojej wszystko jest lacina napisane (oprocz tego po polsku)...A co do kluczy - znajomy moich rodzicow polamal sie na nartach we Francji, zlozyli go, zroslo sie, pojechal na operacje do szpitala w Polsce, zaczeli go operowac i nagle ZONK - nie maja kluczy, zeby odkrecic sruby. Zaszyli wiec delikwenta i wyslali na operacje do Francji A to niefart, ale w tej karcie z Francji nasi dzielni młotkowi chyba doczytali się (po łacinie - ja tez mam po łacinie) jaki sprzęt gośc ma zaszyty. powinno im coś zaświtać że jak gwoździe i śruby są Made in France, to śrubokręt Made in Poland może nie podchodzićcałe szczęście, że ja potrzebuję tylko piłkę do cięcia gipsu i właściwie może być obojętnie skąd - made in Poland, made in France, może być nawet made in China, byleby przecięła gips i nie rozcharatała nogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anita Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 w sumie to moglabym wrocic do czech...szpital sympatyczny byl:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciacho Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 maczek wrote:Karta powinna byc po lacinie a nie po czesku, czy polsku Na mojej wszystko jest lacina napisane (oprocz tego po polsku)...A co do kluczy - znajomy moich rodzicow polamal sie na nartach we Francji, zlozyli go, zroslo sie, pojechal na operacje do szpitala w Polsce, zaczeli go operowac i nagle ZONK - nie maja kluczy, zeby odkrecic sruby. Zaszyli wiec delikwenta i wyslali na operacje do Francji Ja cały czas myslałem ze miałes złamaną tylko noge a ty byłes połamany w kilku miejscach to chyba byłes cały w gipse i muśiałes lerzec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciacho Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 lisiu wrote:korel wrote:maczek wrote:Karta powinna byc po lacinie a nie po czesku, czy polsku Na mojej wszystko jest lacina napisane (oprocz tego po polsku)...A co do kluczy - znajomy moich rodzicow polamal sie na nartach we Francji, zlozyli go, zroslo sie, pojechal na operacje do szpitala w Polsce, zaczeli go operowac i nagle ZONK - nie maja kluczy, zeby odkrecic sruby. Zaszyli wiec delikwenta i wyslali na operacje do Francji A to niefart, ale w tej karcie z Francji nasi dzielni młotkowi chyba doczytali się (po łacinie - ja tez mam po łacinie) jaki sprzęt gośc ma zaszyty. powinno im coś zaświtać że jak gwoździe i śruby są Made in France, to śrubokręt Made in Poland może nie podchodzićcałe szczęście, że ja potrzebuję tylko piłkę do cięcia gipsu i właściwie może być obojętnie skąd - made in Poland, made in France, może być nawet made in China, byleby przecięła gips i nie rozcharatała nogi to nie jestes poskrecany srubami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 anita wrote: w sumie to moglabym wrocic do czech...szpital sympatyczny byl:) No, mówiłaś o fajnych siostrach czy uczennicach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 anita wrote: w sumie to moglabym wrocic do czech...szpital sympatyczny byl:) Taki "nemocnice na kraji mesta" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 korel wrote: anita wrote: w sumie to moglabym wrocic do czech...szpital sympatyczny byl:) Taki "nemocnice na kraji mesta" ? jak to pięknie brzmi Korel...jakieś ukryte talenty językoznawcze??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 anita wrote: moja karta jest po czesku:) ciekawe co tam doczytają moja w rodzimym języku ...i u mnie tylko numerki są jakieś...nie podali pochodzenia żeliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 pewnie nie chcieli po sobie zostawiać śladów zbrodni cwaniaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 agula wrote: korel wrote: anita wrote: w sumie to moglabym wrocic do czech...szpital sympatyczny byl:) Taki "nemocnice na kraji mesta" ? jak to pięknie brzmi Korel...jakieś ukryte talenty językoznawcze??? Jakoś tam samo przyszło, w Czechach jestem często, to ode mnie rzut beretką ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 korel wrote: agula wrote: korel wrote: Taki "nemocnice na kraji mesta" ? jak to pięknie brzmi Korel...jakieś ukryte talenty językoznawcze??? Jakoś tam samo przyszło, w Czechach jestem często, to ode mnie rzut beretką ... kulą chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 agula wrote: korel wrote: agula wrote: jak to pięknie brzmi Korel...jakieś ukryte talenty językoznawcze??? Jakoś tam samo przyszło, w Czechach jestem często, to ode mnie rzut beretką ... kulą chyba Lub oDszczepem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 Sorry, przerwa techniczna, musze się przemieścić kilkanaście kilometrów dalej. Nara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnieszka Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 ciacho wrote:lisiu wrote:korel wrote:A to niefart, ale w tej karcie z Francji nasi dzielni młotkowi chyba doczytali się (po łacinie - ja tez mam po łacinie) jaki sprzęt gośc ma zaszyty. powinno im coś zaświtać że jak gwoździe i śruby są Made in France, to śrubokręt Made in Poland może nie podchodzićcałe szczęście, że ja potrzebuję tylko piłkę do cięcia gipsu i właściwie może być obojętnie skąd - made in Poland, made in France, może być nawet made in China, byleby przecięła gips i nie rozcharatała nogi to nie jestes poskrecany srubaminie, nie jestem, jako nieliczna w tym gronie ale "zagipsiona" od 15 tygodni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 Lisia nie dała się ślusarzom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciacho Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 lisiu wrote:ciacho wrote:lisiu wrote:całe szczęście, że ja potrzebuję tylko piłkę do cięcia gipsu i właściwie może być obojętnie skąd - made in Poland, made in France, może być nawet made in China, byleby przecięła gips i nie rozcharatała nogi to nie jestes poskrecany srubaminie, nie jestem, jako nieliczna w tym gronie ale "zagipsiona" od 15 tygodniJa tez tak chciałem ale sie nie dało teraz mam 2 blachy i 16 śrub na 26 tygodni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 Czasem na samym gipsie sie nie da. Mnie wbili gwóźdź i przy okazji wtedy rozłupali mi piszczel wzdłuż, bo pęknięcie w czasie wypadku nie była az tak długie i tak się oddaliło od osi. Ważne kto nas składał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciacho Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 widzialem to i mialem sie pytac ze nie skrecili tego razem umnie tez odlamy byl od siebie odsuniete i nie zrosło sie zrobił sie staw rzekomy i było trzeba przeszczep kości zrobić iskrecic płytą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 ciacho wrote: A tak nazywa sie lekarz który mnie prawidłowo poskładal Kanchanlall Woodhoo Pełna egzotyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciacho Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 krótko mówiąc Kan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 23 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2008 ciacho wrote: krótko mówiąc Kan Kanchanlall Woodhoo brzmi co najmniej jak pseudonim artystyczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.