Złamanie nogi - rehabilitacja

[a.]

Damira 48 wrote:

Kochani! Czytam Was od stycznia i niech Wam będą dzięki za to forum! Ja się połamałam w sierpniu ubiegłego roku..trójkostkowe złamanie podudzia z rozerwaniem więzozrostu i zwichnięciem stawu skokowego. Było, minął rok i nie chcę już pamiętać. Śruby mi wyjmowali po 5-ciu miesiącach, bo niestety mi noga ropiała ale i tez miałam pełny zrost!
Mam patent na zrost - powtarzałam wszystkim wkoło i sobie, że na mnie wszystko goi się jak na psie, mózg uwierzył, zaprogramował i wykonał!
Dziewczyny, nie martwcie się krótszymi nogami, moja jest krótsza o półtora centymetra i uwierzcie mi - nie utykam i nie kuleję!
A w ogóle trzymajcie się cieplutko....niech moc bedzie z Wami nie Wam się wszystkim ślicznie kości zrastają....skoro mnie, starej gropie ( w tym roku trzasnęło mi 61 lat ) się zrosło, to Wam ....nie ma bata ...się pozrasta.
I jeszcze raz dzięki za to forum, pomogliście mi też prztrwać załamki psychiczne!

Miło Cię poznać, trzymaj kciuki za nowicjuszy w temacie i nie łam się więcej!!!

[Damira 48]

Kciuki za Was wszystkich od początku trzymam

Łamać się nie mam zamiaru, nie ma głupich

A czytac będę nadal, bo to najsympatyczniejsze forum z jakim się spotkałam. Czołem połamańcy i zdrowieć proszę koniecznie!

[Polamana Kaska]

malgo85 wrote:

kochani ja jestem załamana!
byłam dzis na komisji gdzie przyznano mi nastepne pół roku świadczenia, ale nie chodzi o to.
lekarz zmierzył mi nogi i okazało sie ze tą chorą mam krótsza o 1cm ;( pewnie wy takiego problemu nie macie bo czytam wasze posty i widze ze chyba wszyscy gips.. jastem ciakawa jak juz bede bez kul chodzic to czy to bedzie widac to nieszczesne utykanie

Nie przemuj się. 1 cm nie ma większego znaczenia. Od biedy można regulować wkładką.

[Polamana Kaska]

Damira 48 wrote:

Kochani! Czytam Was od stycznia i niech Wam będą dzięki za to forum! Ja się połamałam w sierpniu ubiegłego roku..trójkostkowe złamanie podudzia z rozerwaniem więzozrostu i zwichnięciem stawu skokowego. Było, minął rok i nie chcę już pamiętać. Śruby mi wyjmowali po 5-ciu miesiącach, bo niestety mi noga ropiała ale i tez miałam pełny zrost!
Mam patent na zrost - powtarzałam wszystkim wkoło i sobie, że na mnie wszystko goi się jak na psie, mózg uwierzył, zaprogramował i wykonał!
Dziewczyny, nie martwcie się krótszymi nogami, moja jest krótsza o półtora centymetra i uwierzcie mi - nie utykam i nie kuleję!
A w ogóle trzymajcie się cieplutko....niech moc bedzie z Wami nie Wam się wszystkim ślicznie kości zrastają....skoro mnie, starej gropie ( w tym roku trzasnęło mi 61 lat ) się zrosło, to Wam ....nie ma bata ...się pozrasta.
I jeszcze raz dzięki za to forum, pomogliście mi też prztrwać załamki psychiczne!

Witaj Weteranko

Fajnie, że masz już to za sobą. Zdrowia życzę.

[alawpr]

Damira ,dzięki za słowa otuchy,ty pogadałaś ze swym mózgiem ,ja gadam do mojej nózi.Czasem uda się ją przechytrzyc a czasem pdsłucha jak brzydkie rzeczy na jej temat wygaduję.Więc przemawiam do nij czule zeby współpracowała. Noga do góry i tak dalej.Pozdrawiam

[malgo85]

a. wrote:

Damira 48 wrote:

Kochani! Czytam Was od stycznia i niech Wam będą dzięki za to forum! Ja się połamałam w sierpniu ubiegłego roku..trójkostkowe złamanie podudzia z rozerwaniem więzozrostu i zwichnięciem stawu skokowego. Było, minął rok i nie chcę już pamiętać. Śruby mi wyjmowali po 5-ciu miesiącach, bo niestety mi noga ropiała ale i tez miałam pełny zrost!
Mam patent na zrost - powtarzałam wszystkim wkoło i sobie, że na mnie wszystko goi się jak na psie, mózg uwierzył, zaprogramował i wykonał!
Dziewczyny, nie martwcie się krótszymi nogami, moja jest krótsza o półtora centymetra i uwierzcie mi - nie utykam i nie kuleję!
A w ogóle trzymajcie się cieplutko....niech moc bedzie z Wami nie Wam się wszystkim ślicznie kości zrastają....skoro mnie, starej gropie ( w tym roku trzasnęło mi 61 lat ) się zrosło, to Wam ....nie ma bata ...się pozrasta.
I jeszcze raz dzięki za to forum, pomogliście mi też prztrwać załamki psychiczne!

Miło Cię poznać, trzymaj kciuki za nowicjuszy w temacie i nie łam się więcej!!!

Damira mi równiez bardzo miło ciebie poznac
lzej mi sie zrobiło jak przeczytałam ze masz krótsza noge i nie utykasz.. zobaczymy jak to bedzie w moim przypadku. mi równiez te forum bardzo sie spodobało i lubie czytac wasze posty

[Dobrodziej]

malgo85 wrote:

kochani ja jestem załamana!
byłam dzis na komisji gdzie przyznano mi nastepne pół roku świadczenia, ale nie chodzi o to.
lekarz zmierzył mi nogi i okazało sie ze tą chorą mam krótsza o 1cm ;( pewnie wy takiego problemu nie macie bo czytam wasze posty i widze ze chyba wszyscy gips.. jastem ciakawa jak juz bede bez kul chodzic to czy to bedzie widac to nieszczesne utykanie

Nie będzie widac. Będąc dzieckiem też byłem długo w gipsie i jedną nogę mam krótszą o 2 cm. Całe życie z tym chodziłem i to nie przeszkadza.

[kasiek79]

a. wrote:

kasiek79 wrote:

a. wrote:

ktoś Cie badał i wpisal w papiery?

niestety tak

no coś Ty, dmuchalaś czy krew Ci pobrali? No i w sumie jakie to ma znaczenie..
eh

ah, bo pewnie od razu zostałaś w szpitalu, to Ci badali krew.. mnie do szpitala przyjeli dopiero w poniedziałek.

tak krew badali Mni eo drazu w gips bo aj swoją golen trzymałma w reku. I całe szczęscie bo gdyby mnie znajomi z ziemi podniesli a ja bym nie trzymała nogi to lekarze mowili że pewnei bym miała otwarte poniewaz miałą tak poszarpane kości

[a.]

kasiek79 wrote:

a. wrote:

kasiek79 wrote:

niestety tak

no coś Ty, dmuchalaś czy krew Ci pobrali? No i w sumie jakie to ma znaczenie..
eh

ah, bo pewnie od razu zostałaś w szpitalu, to Ci badali krew.. mnie do szpitala przyjeli dopiero w poniedziałek.

tak krew badali Mni eo drazu w gips bo aj swoją golen trzymałma w reku. I całe szczęscie bo gdyby mnie znajomi z ziemi podniesli a ja bym nie trzymała nogi to lekarze mowili że pewnei bym miała otwarte poniewaz miałą tak poszarpane kości

auć, to cos Ty wyprawiala?
spadłaś z czegoś czy ot tak w miejscu?

mnie postawili to mi się noga wygięła w bok w kąt 90 st.

[kasiek79]

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

Polamana Kaska wrote:

Kaśku79,
W tym roku po raz kolejny spędziłam z rodziną parę dni w Puszczy Augustowskiej. To jedno z naszych bardziej ulubionych miejsc w Polsce. Przepiękne miejsce...

nastepnym razem zapraszam do siiebie Mam nadzieję ze na wakacje będę juz sparwna

Dziękuję. Będziesz sprawna wcześniej niż "następnym razem".

trzymam cię za słowo Tzn wierze że tak będzie bo normalnie jak tu czytam ile to trwa to mam wrażenie że ........... ech

[kasiek79]

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

A oto mój przyjaciel (mam andzieję ze niedługo beę miala dwie przyjaciółki - kule)
http://img9.imageshack.us/img9/4484/polamaniec.th.jpg
http://img44.imageshack.us/img44/4889/poamaniec1.th.jpg

No i jak taka chudzina miałaby niby unieść tego giganta-gipsa?

to i tak już 2 kilo przytyłą Szpital mnie wykończył 2 tyg calkowitego lezania zrobilo swoje

[kasiek79]

Damira 48 wrote:

Kciuki za Was wszystkich od początku trzymam
Łamać się nie mam zamiaru, nie ma głupich
A czytac będę nadal, bo to najsympatyczniejsze forum z jakim się spotkałam. Czołem połamańcy i zdrowieć proszę koniecznie!

z chęcia posłucham prośby. Dzieki że napisłaś No i ja tak samo wierze że szybko ise zrosnę i stane na nogi i zaczynam być coraz silniejsza i coraz częsciej sobie to powtarzam

[alawpr]

Na następne wakacje tu wszyscy zabalujemy,tylko wiecie -trzeba uważac żebyśmy się nie połamali.Bo balanga będzie do kitu.

[aga-ka16]

Już czekam na nastepne wakacje....

[kasiek79]

a. wrote:

kasiek79 wrote:

a. wrote:

no coś Ty, dmuchalaś czy krew Ci pobrali? No i w sumie jakie to ma znaczenie..
eh

ah, bo pewnie od razu zostałaś w szpitalu, to Ci badali krew.. mnie do szpitala przyjeli dopiero w poniedziałek.

tak krew badali Mni eo drazu w gips bo aj swoją golen trzymałma w reku. I całe szczęscie bo gdyby mnie znajomi z ziemi podniesli a ja bym nie trzymała nogi to lekarze mowili że pewnei bym miała otwarte poniewaz miałą tak poszarpane kości

auć, to cos Ty wyprawiala?
spadłaś z czegoś czy ot tak w miejscu?

mnie postawili to mi się noga wygięła w bok w kąt 90 st.

własnei najgorsze to to że spokojnie tańczyłam Sa dwie opcje bo tak to szybko sie stalo ze nikt nie ejst w stanie do końca powiedzieć co i jak. Albo ktos mnie podciał albo podwineła mi se noga i obsunełą się pod siebie. Oczywiscie do PZU jak sie zdecyduję to napisze że ktos mnie wywalił i ja miałąm wrażenie że ktos mis tanał na ta noge więc tak napisze (ale nie wiem czy to już szok zaczał działać czy tak było) jak padłą na ziemie momentalnie mi ise słabo zrobiło i .............. musieli mnie od razu na podwórko wynieśc. A najsmieszniejsze to to że przed tym zdarzeniem piął już tlyko wodę jakies 2 godzinki bo wiedziałam że zaraz musz ewracac do ammy i rano wstac bo dzieciaki były ze mną w Bialymstoku

[alawpr]

To taki termin nieprzekraczalny,Ja mam nadzieję że do świąt będę bez gipsu,może byc z kulami ale zeby było już bez tego diabelstwa.

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

Na następne wakacje tu wszyscy zabalujemy,tylko wiecie -trzeba uważac żebyśmy się nie połamali.Bo balanga będzie do kitu.

mój mąz pyta czy zlot zrobimy?????????????????

[alawpr]

Zlot połamanek -na kulach przylecimy.

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

To taki termin nieprzekraczalny,Ja mam nadzieję że do świąt będę bez gipsu,może byc z kulami ale zeby było już bez tego diabelstwa.

ja tez mam nadzieję ze do świat będę śmiagała z kulami a raczej z jedną Bardzo chcę na drugi semstr wrócic do pracy dzieciaki caly czas smsy wypisują kiedy będę po tęsknią za pania

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

Zlot połamanek -na kulach przylecimy.

heh bo wiecie ja jeszce na innym forum pisze on z resztą tez i już kilka razy jedziliśmy na takie zloty organizowane ze znajomymi własnie z forum gdzies w Polsce

[a.]

 

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

Na następne wakacje tu wszyscy zabalujemy,tylko wiecie -trzeba uważac żebyśmy się nie połamali.Bo balanga będzie do kitu.

mój mąz pyta czy zlot zrobimy?????????????????

ta.. jak nie na miotle to na kulach

[alawpr]

Lilla czy u ciebie standarcik po pracy.Co cię tal zirytowało ,że postanowiłaś skonsultowac się w innym miejscu.

[kasiek79]

mąz poszedł spać> Jutro o 4 rano jedzie po samochód do Gdańska Ja samam z dzieciakami. Jka to dobrze ze mamy przyjacioł to kumpela po 7 wapdnei po dzieciaki i je rozwiezie do żłobka i przedszkola a potem wróci i pomoze mi głowe umyć. Mąż mam nadzieje ze do 16 sie wyrobi żeby odebrac dzieciaki. Och napięty dzien będzie

[alawpr]

I nerwowy Kasia.Ale wszystko będzie ok.

[kasiek79]

"A" na zdjęciu masz jakis taki niebieski gipsik To ten lekki??? ale co dłuższy ci zrobili czy tylko tak wygląda?

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

I nerwowy Kasia.Ale wszystko będzie ok.

MUSI być Zaczynam znowu pozytywnie mysleć TYLKO PZYTYWNIE. Chyba pomalu wychodze ze swojego załamania i ........ zaczynam walczyć. Pokaże tej swojej kocanej nodze na co mnie stać. Z resztą wiem że ona tez chce wrócić do normalności wec jej pomoge i zrobię wszystko co tzreba będzie

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

Lilla czy u ciebie standarcik po pracy.Co cię tal zirytowało ,że postanowiłaś skonsultowac się w innym miejscu.

Na liczne pytania znajomych z pracy "jak się czujesz ?" zmęczona już odpowiadałam, że czuję się jak moje ostatnie zdjęcie RTG. Parę osob zareagowało w taki sposób "o matko jaka krzywa! Daj mi to na pocztę a ja pokażę komuś kto się na tym zna". Coprawda do tej pory nie byli to lekarze tylko rehabilitanci ale dało mi to mocno do myślenia. Teraz czekam na wortualną opinię niezależnego ortopedy i....będę działać lub nie.....Niestety te działania jakby nie bylo życzliwych mi ludzi spowodowały powrót frustracji i niepewności co do prawidlowości obranej drogi.

[a.]

a. wrote:

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

Matko,Kaska co ty wypisujesz,jaki papier????? Toaletowy???? Wiem tylko tyle ,ze gips traumatologiczny musi byc scisły i powinno się go nakładac na tak zwaną rajstopę i 1 warstwę specjalnej prasowanej waty to praktycznie taka cieniutka fizelina.! 1 - rajstopa bawełniana, 2 - fizelina , 3- gips.I ja tak mam. Czytałam też w necie że taki ma byc gips dla nieoperowanych. A ty tu takie rzeczy. Litości!!!!! Doktora!!!!!

dobrze czytasz NA PAPIER TOALETOWY!!!!!!!!!!!!!!! NIE WIEM CZY UDA MISIE ZROBIC ZDJECIE ALE JAK BEE MIAŁA MOŻLIWOŚC TO NA PEWNO WAM POKAZE

haha...same dziwy.

Ja za swój niebieski, cudowny lekki, przewiewny i na bandażu i wacie syntetycznej(mniej drapiącej) zapłaciłam 420 zł. Mój najdroższy but ale było warto.

mhm jest do polowy uda...wiesz bo ja mialam atak paniki...i sie dusilam z powodu gipsu..zlitowali sie zrobili troche krotszy...

[kasiek79]

a. wrote:

a. wrote:

kasiek79 wrote:

dobrze czytasz NA PAPIER TOALETOWY!!!!!!!!!!!!!!! NIE WIEM CZY UDA MISIE ZROBIC ZDJECIE ALE JAK BEE MIAŁA MOŻLIWOŚC TO NA PEWNO WAM POKAZE

haha...same dziwy.

Ja za swój niebieski, cudowny lekki, przewiewny i na bandażu i wacie syntetycznej(mniej drapiącej) zapłaciłam 420 zł. Mój najdroższy but ale było warto.

mhm jest do polowy uda...wiesz bo ja mialam atak paniki...i sie dusilam z powodu gipsu..zlitowali sie zrobili troche krotszy...

no tak tlyko że na zdjeciach widzę że najpierw miałas do kolana??????????????? tak???????? czy jakos nie pokolei zdjecia??? A potem ci dłuższy założyli???????????

[kasiek79]

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Lilla czy u ciebie standarcik po pracy.Co cię tal zirytowało ,że postanowiłaś skonsultowac się w innym miejscu.

Na liczne pytania znajomych z pracy "jak się czujesz ?" zmęczona już odpowiadałam, że czuję się jak moje ostatnie zdjęcie RTG. Parę osob zareagowało w taki sposób "o matko jaka krzywa! Daj mi to na pocztę a ja pokażę komuś kto się na tym zna". Coprawda do tej pory nie byli to lekarze tylko rehabilitanci ale dało mi to mocno do myślenia. Teraz czekam na wortualną opinię niezależnego ortopedy i....będę działać lub nie.....Niestety te działania jakby nie bylo życzliwych mi ludzi spowodowały powrót frustracji i niepewności co do prawidlowości obranej drogi.

LILA jak masz z kim to skonsultuj to. Mozże tak moze być. Ja zcekam na swoje Ale mwóie ztego so widziałam na pierwszym nastawianiu było nieciekawie a lekarz twierdził ze sie super nastawiła