kasiek79 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 musze zadać wam jedno pytanie Moze to będzie głupie pytanie ale musze o to spytac CHODZI M O OBCIAZANIE NOGI!!!!!!!! Mam jej zakaz z rezta jeszce częśc z Was też. Pzrez to ze jak tlyko trochę opuszczam noge i czuje starszny bół trudno mi wyczuć któa pozycja może mi nmogę obciażac. No i dlatego zwracam się do was o poradę. Rozumiem że mam całkowity zakaz obciązani czyli stawiania na stopie Al ejak to jest jak np robie siusiu i tzrymam nózke opartą pietą na niskim podnózku i potem wstaje a noga cały czas oparta na podnozku??? czy to jest obiążanie?????? Czy ja mogę sobie tak trzymac noge na czyms niskim??? Wim że niektórym wyda się to głupie pytanie al enie mam czucia w nodze i nie wiem czy ta pozycja w jakikolwiek sposób obciąza mi nogę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a. Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 kasiek79 wrote:musze zadać wam jedno pytanie Moze to będzie głupie pytanie ale musze o to spytacCHODZI M O OBCIAZANIE NOGI!!!!!!!!Mam jej zakaz z rezta jeszce częśc z Was też. Pzrez to ze jak tlyko trochę opuszczam noge i czuje starszny bół trudno mi wyczuć któa pozycja może mi nmogę obciażac. No i dlatego zwracam się do was o poradę.Rozumiem że mam całkowity zakaz obciązani czyli stawiania na stopie Al ejak to jest jak np robie siusiu i tzrymam nózke opartą pietą na niskim podnózku i potem wstaje a noga cały czas oparta na podnozku??? czy to jest obiążanie?????? Czy ja mogę sobie tak trzymac noge na czyms niskim??? Wim że niektórym wyda się to głupie pytanie al enie mam czucia w nodze i nie wiem czy ta pozycja w jakikolwiek sposób obciąza mi nogęNie daj sie zwarować. Tez mam ZAKAZ obciążania. Usłyszalam "nie stawać, jeśli pani stanie to ma byc to wypadek". Po to masz gips, żeby Cię chronił.Toaleciak nie da Ci zrobić krzywdy! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 "A" no wasnei napsiałam ze to moze głupie pytanie Ale przez ten bó nie czuję jak się moja noga zachowuje i jest prawie w pionie. Zwariowac się nie dam no ale chciałą spytac mądre głowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 mój mąz zaraz wraca z gdańska!!!!!!!!!!!!! Jednak kupił samochód A niech sie chłop cieszy chociaż przez najbliższe miesiace mógł jeździć moim. No ale on ma przecież swoje pasje . no i dpbra niech se te pasje rozwija tlyko o unieruchomionej żonie nia zapomina bo etraz to kazda chwile będzie chciał w garażu spędzać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
riviolla Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Damira 48 wrote:Kochani! Czytam Was od stycznia i niech Wam będą dzięki za to forum! Ja się połamałam w sierpniu ubiegłego roku..trójkostkowe złamanie podudzia z rozerwaniem więzozrostu i zwichnięciem stawu skokowego. Było, minął rok i nie chcę już pamiętać. Śruby mi wyjmowali po 5-ciu miesiącach, bo niestety mi noga ropiała ale i tez miałam pełny zrost!Mam patent na zrost - powtarzałam wszystkim wkoło i sobie, że na mnie wszystko goi się jak na psie, mózg uwierzył, zaprogramował i wykonał!Dziewczyny, nie martwcie się krótszymi nogami, moja jest krótsza o półtora centymetra i uwierzcie mi - nie utykam i nie kuleję!A w ogóle trzymajcie się cieplutko....niech moc bedzie z Wami nie Wam się wszystkim ślicznie kości zrastają....skoro mnie, starej gropie ( w tym roku trzasnęło mi 61 lat ) się zrosło, to Wam ....nie ma bata ...się pozrasta.I jeszcze raz dzięki za to forum, pomogliście mi też prztrwać załamki psychiczne!Witaj Damira Mam takie samo złamanie. Szkoda że nie zdecydowałaś się napisać w styczniu, wtedy to Ty byś była dla mnie i innych podporą psychiczną. Wiosną nie było tu zbyt dużo osób z trójkostkowym, dopiero teraz nastapił jakiś wysyp... Gratuluję Ci szybkiego zrostu choć trochę przestraszyłaś mnie tą krótszą nogą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
riviolla Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 beat(k)a wrote: 26 lipca podczas zabawy na motocyklu doznałam urazu nogi. Diagnoza lekarzy brzmiała: trójkostkowe zlamanie kosci podudzia lewgeo z przemieszczeniem. Witaj! To już chyba jakaś epidemia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 a ja cały zcas nie wiem o co chodzi w tym trójkostkowym złamaniu Czy tu chodzi o kostki ze stawu???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aga-ka16 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 kasiek79 wrote:musze zadać wam jedno pytanie Moze to będzie głupie pytanie ale musze o to spytacCHODZI M O OBCIAZANIE NOGI!!!!!!!!Mam jej zakaz z rezta jeszce częśc z Was też. Pzrez to ze jak tlyko trochę opuszczam noge i czuje starszny bół trudno mi wyczuć któa pozycja może mi nmogę obciażac. No i dlatego zwracam się do was o poradę.Rozumiem że mam całkowity zakaz obciązani czyli stawiania na stopie Al ejak to jest jak np robie siusiu i tzrymam nózke opartą pietą na niskim podnózku i potem wstaje a noga cały czas oparta na podnozku??? czy to jest obiążanie?????? Czy ja mogę sobie tak trzymac noge na czyms niskim??? Wim że niektórym wyda się to głupie pytanie al enie mam czucia w nodze i nie wiem czy ta pozycja w jakikolwiek sposób obciąza mi nogęWiesz co Kasia? Miałam takie same obawy na początku. Też kategoryczny zakaz obciążania nogi. Ordynator kiedy dawał mi wypis powiedział - "nie może pani dotknąć tą nogą podłoża, w zadnym wypadku, nawet jeśli miałaby pani się przewrócić. " Mam to nagrane na dyktafonie w telefonie i teraz jeszcze nieraz sobie słucham. Ale wydaje mi się to trochę przesadzone, bo i tak dotykałam tą nogą podłogi, czy to np. w kibelku, czy też jak któergoś dnia wybrałam się na zakupy szkolne dla moich dzieci to dla odpoczynku stawiałam tę nogę, żeby mi gips nie ciążył. COczywiście nie opierałam się na niej. No i teraz po wizycie kontroklnej uspokoiłam się, że nic sobie nie poprzestawiałam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 No to znalazłam chętnego do mycia okien Jednak głupio się czuję jako obserwator a nie czynny uczestnik w doprowadzaniu okien do stanu używalności.Ojacie jeszcze nie zaglądałam (nie zmieniałam opatrunku) do wczorajszej rany, więc nie wiem ile mam szwów. Ciekawość jest duża ale zajrzę tam dopiero jutro Tak misterny opatrunek i obandażowanie, że strach tego ruszać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a. Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Mam czasem w myślach takie zrywy, że muszę gdzies iść. Sekunde mi zabiera zanim się zorientuję w sytuacji. Mam też myśli że co oni do pracy nie muszą, że tak siedza na tym forum... A dzis po raz pierwszy snilam sie sobie z gipsem, byłam w sklepie bez kul..."a przeciez mialam chodzic o kulach" i pobiegłam do domu ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 "A" ja miałą taki dziwny sen ze od razu rano do dziewczyn do pracy zadzwoniłą Tez sie sobie pierwszy raz w gipsie sniłam i to tym udowym Że sie wybraął do pracy samochodem z tym gipsem sama. NO i też zapomniałą kul ale ze było daleko to nie wracłam i trochę se kichałam a trochę ne tej nodze szłam (stąd moze moje jakies głupie mysli na temat obciązania nogi). No i zajechałą do pracy zaszłą do pokoju nauczycielskiego i co............... żadna baba na mnie uwagi nie zwrociła Poszłą do swoejje klasy i doepiro oni ise ucieszyli na mój widok. To sobie tam gadałam z nimi Potem jak juz chiałam jechac od domu to pod szkołą gimbus mie potrąciła ale....... uwaga!!gips uratował mi zycie wstaął otzrepałą się wsiadłąm do swojego samochodu i ................ się ubodziłam. Rano jak zadzwoniłą do pracy to ................. dzieki bogu dziewczyny nie mogą sie doczekac keidy wróce Mówią ze tak smutno i ciocho beze mnie. Bo ja wiecie taka głosna byłąm Na każdej przerwie buzia mi ise nie zamykała Kolezanki siedzące obok mnie na jedno ucho juz głuche i czasami to tylko mówiły salikowa ty już siedź cicho daj usłyszeć mysli ale jak nie było mnie dzień w pracy to tęskniły za moim głosem hehe. Miło mi że cały czas tęsknią i czekają. I mówią ze wolą juz jak cały czas im nadawałam że nie iały chwili spokoju niż teraz jak jest tak cicho. Oj wierzę że szybko tam wrócę dzieci piszą smsy kiedy będę Nawet nie zdjaą sobei sprawy że to jednak troche potrwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 WITCH ja na całe szczęscie pzred wypadkeim umyłam okna wiec mam nadzieję zę do mojego "wyleczenia" nikt nie bedzie musiałmi myć i zrobię to już jak bedę na chodzie.Dzisiaj za to kumpela wpadła i umyłam mi głowe Boze jakie to starszne że człoweik nie moze sobie poradzić sam nawet w takich prostych czynnościach no ale trudno to tltyko kilak tygodni. Wstawiłą mi pranie a ja już samma rozwieszę. no i dizisja zamierzam samam zrobic obiad Tzn tlyko drugie danie bo tlyko do piekarnika się dostanę Zuope będzie mi trudno ugotować wieć naarzie zosatwię ja i zrobię tylko drugie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 AGA moje głupie pytanai wynikają z tego ze...... ic kompletnie się w szpitalu nie dowiedziałą i co najgorsze wiem ze pewnei nic sie nie dowiem jak pojadę na kontrol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
riviolla Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 O kurcze, aż mnie wcisnęło w fotel... Przeczytajcie sobie na Gazecie artykuł: "Mężczyzna trafił do szpitala ze złamaną nogą. Teraz leży w śpiączce, bo zadławił się mięsem z obiadu." smileys/surprise.gif Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jola64 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Witam wszystkich!!!!!!U mnie nie wesoło,jestem przerazona a strach mnie wyłacza z zycia całkowicie.Nie tak dawno wzięłam 20 zastrzyków na zapaleniew kosci a tu teraz kolejne zapalenie i chyba ropeń w miejscu gwożdzia, wponiedziałek mam wizyte w kliice i srasznie sę boje że będa mnie ciąc znowu.Noga p stronie biodra spuchnięta i cs sie chce najwyrazniej przedrzec przez skóreale nie moze.Gorączki nie mam, ale twarde miesce i zaczerwienione ,rozmiękłaą bliznę i swędzenie w tej okolicy jakby wrzód sie robł. Wiem ze to co chce sie wydostac spod skóry t napewo ropień.Moze ktoś z was mał taki dosiadczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Kurde balans Jola ale Cię spotkało Zapalenie kości ? I to od "żelastwa" czy z innego powodu ? Współczuję bardzo, ale nie załamuj się. W końcu lekarze mają chyba nad tym jakąś kontrolę i nie pozostawią Cię samą z tym problemem. Musisz wierzyć, że będzie dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malgo85 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 aga-ka16 wrote:kasiek79 wrote:musze zadać wam jedno pytanie Moze to będzie głupie pytanie ale musze o to spytacCHODZI M O OBCIAZANIE NOGI!!!!!!!!Mam jej zakaz z rezta jeszce częśc z Was też. Pzrez to ze jak tlyko trochę opuszczam noge i czuje starszny bół trudno mi wyczuć któa pozycja może mi nmogę obciażac. No i dlatego zwracam się do was o poradę.Rozumiem że mam całkowity zakaz obciązani czyli stawiania na stopie Al ejak to jest jak np robie siusiu i tzrymam nózke opartą pietą na niskim podnózku i potem wstaje a noga cały czas oparta na podnozku??? czy to jest obiążanie?????? Czy ja mogę sobie tak trzymac noge na czyms niskim??? Wim że niektórym wyda się to głupie pytanie al enie mam czucia w nodze i nie wiem czy ta pozycja w jakikolwiek sposób obciąza mi nogęWiesz co Kasia? Miałam takie same obawy na początku. Też kategoryczny zakaz obciążania nogi. Ordynator kiedy dawał mi wypis powiedział - "nie może pani dotknąć tą nogą podłoża, w zadnym wypadku, nawet jeśli miałaby pani się przewrócić. " Mam to nagrane na dyktafonie w telefonie i teraz jeszcze nieraz sobie słucham. Ale wydaje mi się to trochę przesadzone, bo i tak dotykałam tą nogą podłogi, czy to np. w kibelku, czy też jak któergoś dnia wybrałam się na zakupy szkolne dla moich dzieci to dla odpoczynku stawiałam tę nogę, żeby mi gips nie ciążył. COczywiście nie opierałam się na niej. No i teraz po wizycie kontroklnej uspokoiłam się, że nic sobie nie poprzestawiałamkochane!!ja równiez mam zakaz obciążania ale mam miec kontakt z podłożem. wiec jak chodze to szuram i zginam nogą po podłodze ale nie obciążam ją nie dusze na nią. po schodach tez chodze wiec cały mój ciężar jest oparty o dwie kule i wspinam sie na chorej nóżce.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 riviolla wrote: O kurcze, aż mnie wcisnęło w fotel... Przeczytajcie sobie na Gazecie artykuł: "Mężczyzna trafił do szpitala ze złamaną nogą. Teraz leży w śpiączce, bo zadławił się mięsem z obiadu." smileys/surprise.gif Pacjencie żyw się sam a najlepiej wcale nie jedz. A tak swoją drogą to ciekawe kto nieprzytomnemu z bólu pacjentowi zaordynował stały pokarm ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a. Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 http://www.medsport.pl/ortopedia/archiwum04/sympozjum1.htm Przebieg procesów zrostu złamania kości bardzo ciekawe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malgo85 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 a. wrote:http://www.medsport.pl/ortopedia/archiwum04/sympozjum1.htmPrzebieg procesów zrostu złamania kościbardzo ciekawebardzo ciekawe... a jakie dłuuuugieeeee...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Cześć Laski! Właśnie zaparzyłam kawusię i ułożyłam nóżkę "na temblaku". Mój pierwszy cały tydzień pracy dobiegl końca i przeżyłam. Teraz będzie już tylko z górki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Witaj Pracusiu ! Tydzień jeden, drugi, fafnasty i zanim się obejrzysz zapomnisz, że w ogóle byłaś na L4. Odpoczywaj, zasłużyłyście oba-dwa z nogą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 witch wrote: Witaj Pracusiu ! Tydzień jeden, drugi, fafnasty i zanim się obejrzysz zapomnisz, że w ogóle byłaś na L4. Odpoczywaj, zasłużyłyście oba-dwa z nogą Noga mi dzisiaj mocno spuchła! Ma dosyć! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Nie dziw się to cały tydzień a poza tym podejrzewam, że zbliżający się front z opadami też ma na nią wpływ. Daj jej odpocząć. Rano na pewno będzie dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 witch wrote: Nie dziw się to cały tydzień a poza tym podejrzewam, że zbliżający się front z opadami też ma na nią wpływ. Daj jej odpocząć. Rano na pewno będzie dobrze. Plus piątkowe korki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 Kurna jako niemobilna od ponad dwóch miesięcy zapomniałam o czymś takim jak korki !!! Pomyśl, że masz 2 dni bez tych uciążliwości. Niby nie dużo ale zawsze coś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malgo85 Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 LillaKorn wrote: Cześć Laski! Właśnie zaparzyłam kawusię i ułożyłam nóżkę "na temblaku". Mój pierwszy cały tydzień pracy dobiegl końca i przeżyłam. Teraz będzie już tylko z górki! alez ci zazdroszcze tej pracy.. jak sie pracowało to sie chciało odpocząć a jak sie juz odpoczywa prawie rok to sie chce do roboty.. boze jak ja za tym ciagłym biegiem tesknie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 witch wrote: Kurna jako niemobilna od ponad dwóch miesięcy zapomniałam o czymś takim jak korki !!! Pomyśl, że masz 2 dni bez tych uciążliwości. Niby nie dużo ale zawsze coś Poki po siedmiomiesięcznym lenistwie całą eskapadę traktuję w kategorii wycieczki. Korki dają w kość mojej zbolałej nóżce stad ich nie lubię! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 malgo85 wrote: LillaKorn wrote: Cześć Laski! Właśnie zaparzyłam kawusię i ułożyłam nóżkę "na temblaku". Mój pierwszy cały tydzień pracy dobiegl końca i przeżyłam. Teraz będzie już tylko z górki! alez ci zazdroszcze tej pracy.. jak sie pracowało to sie chciało odpocząć a jak sie juz odpoczywa prawie rok to sie chce do roboty.. boze jak ja za tym ciagłym biegiem tesknie... Powolutku przyjdzie pora na Ciebie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 11 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2009 malgo85 wrote:LillaKorn wrote:Cześć Laski! Właśnie zaparzyłam kawusię i ułożyłam nóżkę "na temblaku". Mój pierwszy cały tydzień pracy dobiegl końca i przeżyłam. Teraz będzie już tylko z górki!alez ci zazdroszcze tej pracy.. jak sie pracowało to sie chciało odpocząć a jak sie juz odpoczywa prawie rok to sie chce do roboty.. boze jak ja za tym ciagłym biegiem tesknie...Malgo sama prawda. Człowiek jednak dziwny jest. Ciągle chce czegoś, co akurat jest nieosiągalne. Taka nasz natura.Lecę po zakupy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się