Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

alawpr wrote:

Kaska, kup mu stopery do uszu,tzn ,niech sobie sam kupi .Ja z takowymi chodze do szpitala ,bo trafiają sie takie towarzyszki które chrapią niemiłosiernie ,a ja tego niezniese!!!

hehe nie musiałbym kupować bo on ma ich pod dostawtkiem w pracy hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ojacie wrote:

Ajaj, koszmarna pogoda. Miałam piękne plany na dziś, ale ten wstrętny deszcz je wszystkie zniweczył. Ach, miało być tak pięknie....

Ojacie dawaj do mnie. Słonko świeci, cieplutko - pogoda lepsza niż w lipcu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

kasiek79 wrote:

wiecie co fajnie mi tu z wami ale mąz mnie zaraz powiesi. Wkurza sie jak mu tu w łózku caly zcas napier........... kalwiszami a on jutro o 6 do roboty. tak wec musz ena dizisja konczyć

A mój poszedł na nockę a poza tym śpię sama odkąd złamałam

mój chodził na trzy zmiany ale.......... udalo mu ise przeniśc na inna bo tak nie miałby kto dzieci zawozic i odbierac do pzredszkola i złobka no i nie wyobrażam sobie jakbym se poradziła jakby chodził na popołudnia do 22. Teraz roważamy że moze chodzić tak jak teraz a co drugi tydzień nocki Bo położyłby dzieci i spoko A rano akurat by wrócił żeby dzieci o budzic i rozwieśc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Co ty ja swojego uwiązałam w sypialni.Nie ma ,pic chce to szturchańca i mam.Nogę trzeba przełożyc lub cos podłozyc to pomoc pod ręką.Dawaj chłopa do łózia tylko niech śpi po stronie zdrowej nogi.

a my spimy tak jak dawniej Mąz po stronie chorej bo tak wyszlo Inaczej musiałabym sie znim zamienic a to byłby wyczyn bo od jego strony sa skosy i tam nie lubie spać Ale dobrze sobie radzimy w łózku :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

I jeszcze o zastrzykach. Mnie teraz w szpitalu zmienili clexane z 0,6 na 0,4 ciekawe dlaczego czyżbym była juz bardziej ruchawa niż na początku złamania

a ja mam Fragmin 5000 j.m. anty - Xa / 0,2ml

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Ja znalazłam sposób, a własciwie koleżanka lekarz,kazała mi kupi sztuczny lód w areozolu i raz psiknąc a potem zrobic zastrzyk.rewelacja.Stosuję cały czas i uwazam ze to idealne rozwiązanie.

a to lekarka ci poradzila.. bo mja znajoma w aptece wachała się co do etgo zamrażania z racji że to zastrzyki na rozszerzenie naczyń A mozesz podac firmę tego lodu??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Na konrtolę,musza zdjąc gips zrobic prześwietlenie poradzic co dalej włożyc w nowy i ustawic stopę i staw kolanowy bo tak za kazdum razem to robią.Bardzo bym chciała miec juz krótki gips,ale chyba marne szanse.i mają mnie uczyc obciążac nogę.Bo tak mi powiedziano ostatnio,Ale jak bedzie nie wiem.Leżę zawsze około 3-4 dni.Najgorsze jest to układanie stopy ,ból niemiłosierny.Strasznie sie denerwuję i boję.Ale nic nie moge zrobic.

kurcze aczemu ty tyle czasu lezyż w szpitalu jak masz tlyko pzregipsowanie????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Oj tak bym chciała...Czsami wydaje mi sie ,ze nikt nie rozumie tego jaki to ból.To tak jakby łamali ci nogę. Tu nie podaja zadnych srodków znieczulających.Zresztą jakie srodki jak nogę na żywca ni składali.

mnie na chwile usypiali an pzregipsowania Dziwie sie że z toba nie robą tego samego. ALe jak to beedzie teraz na kontroli w przychodni to nie wiem Moze etz na zywca?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ojacie wrote:

Ajaj, koszmarna pogoda. Miałam piękne plany na dziś, ale ten wstrętny deszcz je wszystkie zniweczył. Ach, miało być tak pięknie....

a u mnie jeszcze nie pada i nawet widac słonko . Właśnie konczy mi ise pranie to wywiesze na balkonie korzystając ze słoneczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
I jeszcze o zastrzykach. Mnie teraz w szpitalu zmienili clexane z 0,6 na 0,4 ciekawe dlaczego czyżbym była juz bardziej ruchawa niż na początku złamania
Witaj!
Ja też mam takie złamanie jak Ty i też bez gipsu (łuska) i od początku miałam 0,4.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Mam jeszcze jeden problem.
Jak to jest z tą rehabilitacją-na wypisie z Zakopanego miałam napisane"6 tygodniu po zabiegu zacząć intensywną rehabilitację". Dwa razy pytałam o to lekarza w Piekarach(raz w lipcu, drugi raz w sierpniu), i co ? I nic. Mówił tylko- niech pani dużo tą nogą rusza. Teraz po wyjęciu tej długiej śruby też pytałam o rehabilitację. I nadal mi mówią- ruszać w domu -nic nie zapisują. Chyba sama coś sobie wykombinuję. A co WY na to????Co mogę, bo na lekarzy już nie liczę.Pewnie na wszystkim oszczędzają, bo NFZ ich do tego obliguje.
No właśnie, ja jak po 3 miesiącach od złamania przeniosłam się do innego lekarza to stwierdził, że powinnam już po 6 tygodniach rozpocząć rehabilitację. Może więc naciskaj za każdym razem tego swojego o to. A jak czytałam o tym piłkarzu Wasilewskim, to on też chyba po 3 tygodniach miał zacząć rehabilitację, a przecież zrostu po takim czasie nie będzie miał na pewno. Więc już sama nie wiem, jak to powinno być z tą rehabilitacją :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Dobrze, że wspomniałyście o zastrzykach. Czas na "działkę". Na brzuchu mam już wszystkie barwy lipca. Dobrze, że zostały już tylko 3 (przynajmniej na razie ) Letę zrobić sobie kuku :)
Witch! Pytałam już, ale ponowię pytanie, czy po operacji wyciągnięcia śrubki lepiej poruszasz nóżką? I którą śrubkę Tobie wyjęli?
No i oczywiście miłego kuku :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

kasiek79 wrote:

ALAWPR to co na tej działeczce sie spotykamy???????????????? jak tak to ja na pewno nie pije i .....leże plackiem hehe.

Czy ja też mogę czuć się zaproszona??? Ale po trawie to ja chyba na czworakach będę już chodzić

Na trawkę się piszę :) Byle w pobliżu nie było nasypów kolejowych i starych lokomotyw. Sądzę, że upadając na trawkę zrobiłabym sobie mniejszą krzywdę niż na kamienie wzdłuż torów. Chociaż jak tak czytam ile jest "ofiar" bliskiego spotkania z zielenią to nabieram wątpliwości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
witch wrote:
Dobrze, że wspomniałyście o zastrzykach. Czas na "działkę". Na brzuchu mam już wszystkie barwy lipca. Dobrze, że zostały już tylko 3 (przynajmniej na razie ) Letę zrobić sobie kuku :)
Witch! Pytałam już, ale ponowię pytanie, czy po operacji wyciągnięcia śrubki lepiej poruszasz nóżką? I którą śrubkę Tobie wyjęli?
No i oczywiście miłego kuku :)))
Przepraszam, że nie odpowiedziałam. Musiałam przeoczyć to pytanie ale już się poprawiam (nie tylko wagowo).
Wyciągnięto mi śrubę z więzozrostu piszczelowo-strzałkowego. To ta najdłuższa śruba na zdjęciu.
Dziś jest równy tydzień od wyjęcia i co do ruchliwości stawu to powiem tak. Do niedzieli bałam się ruszać tym kopytkiem aby nie zrobić sobie jakowejś krzywdy. Od poniedziałku wzięłam się ostro za ćwiczenia. Dziś rano przy rozruchu stawu zauważyłam, że robi on co raz większe "skłony" w przód i tył. Do zachwytu jeszcze daleko ale widzę róznicę. Wczoraj nawet sobie pomyślałam, że jakbym na tą nogę założyła but na małym obcasie (pięta jak staję delikatnie na tej nodze - idzie samoczynnie do góry) to pewnie i chodziłabym trochę. Walczę z mięśniami łydki, które były w zupełnym zaniku. To samo i uda. Łydka jednak wyglądał dużo gorzej. Po miesiącu ćwiczeń obwód łydki urósł o cały centymetr !!!!
A jak to wygląda u Ciebie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Wyciągnięto mi śrubę z więzozrostu piszczelowo-strzałkowego. To ta najdłuższa śruba na zdjęciu.
Dziś jest równy tydzień od wyjęcia i co do ruchliwości stawu to powiem tak. Do niedzieli bałam się ruszać tym kopytkiem aby nie zrobić sobie jakowejś krzywdy. Od poniedziałku wzięłam się ostro za ćwiczenia. Dziś rano przy rozruchu stawu zauważyłam, że robi on co raz większe "skłony" w przód i tył. Do zachwytu jeszcze daleko ale widzę róznicę. Wczoraj nawet sobie pomyślałam, że jakbym na tą nogę założyła but na małym obcasie (pięta jak staję delikatnie na tej nodze - idzie samoczynnie do góry) to pewnie i chodziłabym trochę. Walczę z mięśniami łydki, które były w zupełnym zaniku. To samo i uda. Łydka jednak wyglądał dużo gorzej. Po miesiącu ćwiczeń obwód łydki urósł o cały centymetr !!!!
A jak to wygląda u Ciebie ?
No właśnie, ja takiej długiej śuby nie miałam jak Ty, tylko same krótkie (10 przy płytce i jedna po drugiej stronie- u mnie ta jest najdłuższa). No i jak wspomniałam, przez nienoszenie łuski, stopa układała mi się palcami w dół - jakbym na nich chodziła i tylko tak mogłam się na początku na tej nodze poruszać - gdy już kazali mi na niej stanąć. Po dwóch tygodniach domowego moczenia nogi w ciepłej wodzie, chodzenia o kulach na dwie nogi i intensywnego ruszania tą stopą - jest o wiele lepiej, ale nadal muszę trochę wysunąć stopę żeby całkowicie stykała się z podłożem bo tak to pięta idzie do góry - jak u Ciebie. Łydka też mi znacznie schudła, ale już zauważam lekką poprawę. Mam nadzieję, że rehabilitacja, którą dziś zaczynam, coś da. Od chodzenia noga znów zaczęła boleć - ta strona gdzie jest ta pojedyńcza śruba i mam wrażenie, że coś mnie tam kłuje. Dzisiaj idę też do lekarza, to powiem mu o tym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rehabilitację masz zleconą przez lekarza czy sama ćwiczysz tak jak umiesz ? Z tego co piszesz wynika, że stajesz na tej nodze podczas chodzenia. Czyli masz pozwolenie na całkowite obciążanie nogi ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
A teraz pomykam wywiesić pranie i umyć włosy. Ale wrócę wkrótce - jak bumerang :)
ja wasnie drugie pranie zorbiła i na dzisiaj koniec bo suszarki mi zabraknie. O mój Boże jak to wspanieale ż eprzyjechała do mne mam ana te kilaknascie godzin. Zrobimy dzisiaj moja ulubiona zupke krem z pieczarek Dla męża i dzieci zorbie ogórkową dla siebie oczywiscie upieke kurczaka a dla nich potłuczemy kotlety. Dawno nie było takiego urozmaiconego obiadu (nie radziłabym sobie z przygotowanie). A jutro jak bęe samam siedziała w domu to nie bedę sę nudziął bo bedę miała 3 pralki do prasowania (mam chciała dzisiejsza mi poprasować ale nie pozwoliłą a bo co mi bedzie przujemnośc zabierać hehe).

Jestem happy kupią na allegro połki do dzieciaków pokoju Jeszce musze ltkyo załtwic zeby ktos mi w Ikei kupił mebelki i wysłał Planuję całkowite przemeblowanie dzieciaków pokoju na jakies 2 lata póki biurek nie trzeba będzie kupować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITCH ty bumerangu.............. głowka umyta pranko wstawione??????????????? U mnie te czynności to narazie rehabilitacja dla "zdrowych" częsci ciało coby sie nie zasiedziały ani nie zalezały hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

WITCH ty bumerangu.............. głowka umyta pranko wstawione??????????????? U mnie te czynności to narazie rehabilitacja dla "zdrowych" częsci ciało coby sie nie zasiedziały ani nie zalezały hehe

Oczywiście !!! Pranie już się suszy, włoski czyściutkie i pachnące, obiad przygotowany. Teraz chwila odpoczynku zanim ferajna nie zacznie wracać do domu. Leżąc pomacham nogą, ponaciągam mięśnie i zrobię sobie sesję zdjęciową (dla potomnych) nogi, miesiąc po zdjęciu gipsu i w tydzień po zabiegu wyjęcia śruby:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Rehabilitację masz zleconą przez lekarza czy sama ćwiczysz tak jak umiesz ? Z tego co piszesz wynika, że stajesz na tej nodze podczas chodzenia. Czyli masz pozwolenie na całkowite obciążanie nogi ?

Tak, mam obciążać, nic się nie bać a rehabilitację zlecił mi 2 tygodnie temu lekarz, który uważał, że powinnam ją zacząć już 1,5 m-ca temu. A zaczynam dziś bo oczywiście terminy były (i tak mi się udało, że od dzisiaj już). Muszę kończyć bo zaraz wychodzę, potem dam znać, co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Kasiek fajnie, że masz Mamę !!!! Daleko bo daleko, ale zawsze zwarta i gotowa aby pomóc. Zazdroszczę Ci :(
powiem ci że ta moja mama to.................. kobieta cud Nie dośc że ma swoja mame do opieki (97lat) i lata do niej codziennie a czasami i na noc to jescze mojej siostry dzieci pilnuje 3 dni w tygodniu. A ja daleko od niej wiec mi pomaga wlasnie tak jak ostatnio że jak przyjade to wieczorem popilnuje dzieciaków a ja moge spokojnie gdzies ze znajomymi wyjsc ALe etraz przeszła sma siebie Poleciała jescze wczoraj na obiad do babci dała jej i przyjechała do mnie i dzisiaj zaraz jedzie z powrotem żeby zdązyc na obiad do babci. Ma do mnie 100km. A ja mam niby na miejscu teściowa (na emeryturze) ale od złamania była u mnie raz. Potem wyjechała sobie na działke ech szkoda słów Moja mama nigdy by nas w takiej sytuacji nie zstawiła.
A Tobie serdecznie współczuję że nie masz tej najbliższej osoby :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam Mamy ( nie żyje), siostra daleko, teściowa jeszcze dalej (zresztą ona by tak pomogła jak i Twoja) a w domu 3 chłopów ! A w takich przypadkach kobieca pomoc od czasu do czasu by się przydała. Trudno. Moi panowie mają lepszą szkołę życia obecnie niż ja sama :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

elam85 wrote:

Lilla czy ty obciążasz nogę całym ciężarem już?

Chodzę jeszcze z jedną kulą. Lekarz zaleca obciążanie na maksa. Przy kuli mimo wszystko instynktownie ochraniam się chorą nogę. Więc obciążam i nie obciążam.

Dzięki za odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanko po jakim czasie zrosła ci się strzałka bo widzę że też miałaś ją złamaną. Bo u mnie jakoś nie chce się zrosnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie nie nadążam za Wami Kobiety. Najbardziej aktywne forum jest wtedy gdy ja nie mam już dostępu do kompa (po całym dniu pracy zasiada do niego mąż).

Jak najbardziej piszę się się na spotkanie połamańców. Na mazurach stoi moja przyczepa campingowa nad samiutkim Mikołajskim. Też zapraszam. Alawpr będzie może miała niedaleko. Siądziemy na pomościku i będziemy odmaczać nasze połamane nózie...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...