Złamanie nogi - rehabilitacja

[alawpr]

Lekaqrz mówił ,że bedzie bolało ,ale ja myslałam ,że mówi o tym co będzie po operacji.a on mówił co będzie w domu,bo po jasny gwint by mi przepisywał Zaldiar z Tramalem.A ja tego świństwa brac nie mogę bo mam jakieś odloty po tym cholerstwie.

[alawpr]

U mnie doszedł jeszcze jeden objaw,mianowicie zaczeła puchnąc mi zdrowa noga w kostce. Jak puchnie chora to i zdrowa zaczeła. I masz babo placek!!

[jasmar]

 

alawpr wrote:

Lekaqrz mówił ,że bedzie bolało ,ale ja myslałam ,że mówi o tym co będzie po operacji.a on mówił co będzie w domu,bo po jasny gwint by mi przepisywał Zaldiar z Tramalem.A ja tego świństwa brac nie mogę bo mam jakieś odloty po tym cholerstwie.

Spróbuj brać coś innego-może ketonal, na mnie działał świetnie. Z bólem ciężko się zrastać, więc po co się męczyć. Ulżyj sobie

[alawpr]

Wlaśnie tak zrobiłam 15 mni temu. Nie dam się.

[jasmar]

 

alawpr wrote:

U mnie doszedł jeszcze jeden objaw,mianowicie zaczeła puchnąc mi zdrowa noga w kostce. Jak puchnie chora to i zdrowa zaczeła. I masz babo placek!!

A czemu zdrowa???????????Czyzby jej coś zaszkodziło-może jakieś przeciążenia. Może za dużo chodzisz na tej zdrowej-no w końcu musi dźwigać cały nasz ciężar. Albo to już takie wrażenie.

[jasmar]

 

alawpr wrote:

Wlaśnie tak zrobiłam 15 mni temu. Nie dam się.

Zaraz Ci przejdzie i od razu będzie się lepiej potem spało. Czego Ci serdecznie życzę.

[alawpr]

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

U mnie doszedł jeszcze jeden objaw,mianowicie zaczeła puchnąc mi zdrowa noga w kostce. Jak puchnie chora to i zdrowa zaczeła. I masz babo placek!!

A czemu zdrowa???????????Czyzby jej coś zaszkodziło-może jakieś przeciążenia. Może za dużo chodzisz na tej zdrowej-no w końcu musi dźwigać cały nasz ciężar. Albo to już takie wrażenie.

Od dwóch dni tak mam.Irytuje mnie to trochę.Noga zdrowa spuchnięta tak,żę kostek nie widac. Jeszcze tak nie miałam jak byłam w długim gipsie. Mam teraz nowe wrazenia i odczucia.

[jasmar]

To życzę spokojnej nocy. Nóżka w górę-ja mam grubą gąbkę, na którą ją kładę-i niech rano bedzie jak nowa(no prawie nowa). Kolorowych snów. Dobranoc

[alawpr]

Pa ,dobrej nocy.

[jasmar]

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

alawpr wrote:

U mnie doszedł jeszcze jeden objaw,mianowicie zaczeła puchnąc mi zdrowa noga w kostce. Jak puchnie chora to i zdrowa zaczeła. I masz babo placek!!

A czemu zdrowa???????????Czyzby jej coś zaszkodziło-może jakieś przeciążenia. Może za dużo chodzisz na tej zdrowej-no w końcu musi dźwigać cały nasz ciężar. Albo to już takie wrażenie.

Od dwóch dni tak mam.Irytuje mnie to trochę.Noga zdrowa spuchnięta tak,żę kostek nie widac. Jeszcze tak nie miałam jak byłam w długim gipsie. Mam teraz nowe wrazenia i odczucia.

Rano będzie lepiej zobaczysz PA

[Aurora]

Witch, co z Tobą, dlaczego się nie odzywasz, aż tak boli?

[Aurora]

Kasiek, pisałaś kiedyś o jakiejś diecie, podasz ją bo muszę schudnąć!?

[Aurora]

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Lekaqrz mówił ,że bedzie bolało ,ale ja myslałam ,że mówi o tym co będzie po operacji.a on mówił co będzie w domu,bo po jasny gwint by mi przepisywał Zaldiar z Tramalem.A ja tego świństwa brac nie mogę bo mam jakieś odloty po tym cholerstwie.

Spróbuj brać coś innego-może ketonal, na mnie działał świetnie. Z bólem ciężko się zrastać, więc po co się męczyć. Ulżyj sobie

Mnie, odkąd zaczęłam "chodzić" też noga bardzo boli i pomaga mi nurofen ultrafast (jest między innymi na bóle kostne i stawowe)

[kasiek79]

 

ojacie wrote:

Ojejku jejku, Kasiu przeczytałam te tragiczne wieści i nie mogę uwierzyć, że Cię tak na żywca łamali, biedna musiałaś swoje wycierpieć. Teraz każdy z nas na słowo gipsotomia będzie uciekał w popłochu ze szpitala. Strasznie, ale najważniejsze, że masz to za sobą i leż i nie ruszaj się i w ogóle wypoczywaj!

jak teraz sobie pomyslę o tym to ciesze się że nie pwoeidzieli mi co to jest i bez problemu pojechaąłm na oddział Tzn byłam załamana ta piłą i jak Wojtek wycinał mi ten otwór to umieram ze starchu Jak skonczył to odetchneła z mysla ze już po wszystkim ale jak lekarz zrobił swoje to ...................... teraz dla mnie piła to czysta przyjemośc i łaskotanie po nózce

[kasiek79]

 

edziag wrote:

kasiek ty to chucherko jesteś, jak ci pozwolą o kulać śmigać to chyba w tatry się wybierzesz

a czemu w Tatry?????????? Miałąm jechac znowu w tym roku do szczyrku na narty ale chyba................ nie wyrobię się z wyleczeniem hehe

[kasiek79]

 

Polamana Kaska wrote:

raptor wrote:

No niestety to sa wypadki losowe, ale ja bez sportu bym chyba zyc nie mogl Choc ostatnio czesciej przy komputerze siedze ale to glownie przez to ze ciezko ludzi zebrac do gry. Mozliwe ze wlasnie przez ta mala ilosc grania tak sie stalo ...... Kiedys gralem w klubie 5 lat i nigdy mi sie nic nie stalo, a teraz taki pech.

Wiesz, mam podobne odczucia. Tzn. akurat moje złamanie miało miejsce na nartach, ale jak to się mówi pojechaliśmy wstając od biurek, bez żadnego rozćwiczenia. Zdecydowanie więcej takiego błędu ne popełnię, teraz codziennie ćwiczę co się tylko da.

dokłądnie czasami nasz nieszczęscie moze byc spowodowane tym że nasz organizm nie ejst przyzwyczajony od wysiłku. Ja mimo ze ejstem nauczycielem wf to jak się wybierałąm na narty w ferie zimowew zeszłym roku dodatkowo ćwiczyliśmy (ruszaliśmy sie) przed wyjazdem żeby potem po pierwszym dniu na stoku nie zdychac

[kasiek79]

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

Polamana Kaska wrote:

Kasiu, to taka parabola. Wychowują nas zazwycaj rodzice.
Mnie chodziło mi o ustalenie jasnych zasad. I tyle na ten temat.

rozumiem rpzumiem
ogladłąm twoje zdjęcia i na tym durim masz jakoś tak odstajacy jeden odłam???? On ci sie normalnie zrósł?? nic nie poprawiali??? i jak wstawiasz te zdjećia do opisu???

Nie, żadnych poprawek. Ja już powoli szykuję się do wyjęcia gwoździa, w czerwcu padła decyzja o zakończeniu leczenia (4 miesiące po urazie).
A odłamy najdlużej się zrastają. Na przedostatnim RTG widać, że jest wyraźny zrost. Natomiast pytałam mojego orto, czy to się kiedyś wyrówna, a on mi powiedział, że tak, w ciągu 5 lat.

no to mnie pocieszyłas bo u mnie też tak odstaje i już pomyslalam że kurde znowu cos nie tak Chociaz jak patrze na zdjecie z boku któe zrobili mi po gipsotomii któego jesczze wam nie okazałam bo brzydkie wszysło w aparacie to kurde nie bardzo do pionu to wszystko jest dociągnięte. Mój tez mówił że takie paskudne złamanie trochę się będzie ciagneło zanim wszystko "wróci do normy"

[kasiek79]

 

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

i jak wstawiasz te zdjećia do opisu???

Zrobiłam sobie stronkę w html i wkleiłam link do sygnatury.

hmmmmmmmm to ja nie taka mądra jeszcze Narazie zapsiałą sie an darmowy kurs tworzenia stron www ale jeszce nic nie umiem hehe wiec nie poradze sobie z tym w obecnje chwili

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

Kasiek dobrze ,że ten twój lekarz przy tej gipso...coś nie połamał cię całej ,takia jesteś drobniutka...

hehe dobrze że nie jestem jakas wielka bo........ łóżko kozetkę cyz jak jej tam na czym lezałą jak mnie łamali było tak wąskie ze ledwo co się zmieściłąm a ak mnie złama to myslałąm ze spadnę hehe

[kasiek79]

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

mam jeszcze kompa to pokaże kasie ze swoim zaprzyjaxnionym gipsem
http://img177.imageshack.us/img177/4651/kasiagips.th.jpg

Nie zaprzyjaźniaj się z nim za długo.

oj nie zamierzam teraz juz musi byc dobrze i 27 zmeniam go na krótki nie ma innej opcji Chociaz mój mąz powiedział ze jak etraz znowu będzie krzywo to pojedziemy gdzies do innego lekarza. Hmmmmmmm no bo moze być krzywo. trezba tylko wierzyc że już będzie odbrze

[kasiek79]

Polamana Kaska wrote:

Jak już pisałam mój lekarz zachował się niewyjściowo - po prywatnych wizytach, wystawaniu w kolejkach w poradni do niego, żeby zapisać się do kolejki do szpitala, facet poinformował mnie, że inny, młodszy lekarz zajmie się usunięciem gwoździa.
Trochę mnie to ścięło, chodzi człowiek do kogoś kilka miesięcy, a potem takie wieści. Jeszcze nie podjęłam decyzji, czy się zgodzić na tego młodszego, czy nie, ale jutro idę na 2 prywatne wizyty, zobaczę co mi powiedzą kolejni superfachowcy.
Szczerze mówiąc mam dość, kolejny dzień w plecy.

jak wy chodzicie do innych prywatnie to oczywiscie mowicie o tym co mowił ten pierwszy??????? bo a zaczeą sie interesowac czy w Augustowie jest ktos prywatny?? Dostałam nazwisko jednego. Ale w chwili obecenj nie mam grosza żeby do niego isc bo z pracy mi już kasy nie wypłacą a ZUS to chyba pod koniec meiisaca płaci Więc paździrnik jestem bez grosza
Do ortopedy państwowego w Augustowie chyab ne mam co iść???

[kasiek79]

 

jasmar wrote:

edziag wrote:

kasiek ty to chucherko jesteś, jak ci pozwolą o kulać śmigać to chyba w tatry się wybierzesz

Też tak myślę. Ja to przy Kasi dwa razy większa(tzn. szersza). I jeszcze dziewczyna wysportowana-będzie śmigać na kulach, że ho ho. Jak tylko będzie mogła oczywiście-ani dnia wczesniej.

hehe śmiechem żartem etraz nawet jakbym chciała to nie dam razy A jeszcze dołozyli mi rochę gipsu i mam wrażenie że etraz nga wazy tone

[kwiatek546]

kasiek79 wrote:

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

mam jeszcze kompa to pokaże kasie ze swoim zaprzyjaxnionym gipsem
http://img177.imageshack.us/img177/4651/kasiagips.th.jpg

Nie zaprzyjaźniaj się z nim za długo.

oj nie zamierzam teraz juz musi byc dobrze i 27 zmeniam go na krótki nie ma innej opcji Chociaz mój mąz powiedział ze jak etraz znowu będzie krzywo to pojedziemy gdzies do innego lekarza. Hmmmmmmm no bo moze być krzywo. trezba tylko wierzyc że już będzie odbrze

witam co słychac.ja byłem na kontroli 29 i lekarz stwierdził pełen zrost i kazał chodzic bez kul.ale ja juz bez kul chodze od prawie 1,5 miesiąca i był w szoku jak mam wszystkie stawy sprawne.i to bez rehabilitacji.tylko pracą na rusztowaniuczyli sama widzisz zrosło sie bez tabletek i cwiczen tylko samym obciązaniem

[kasiek79]

 

jasmar wrote:

Albwik wrote:

Dzięki lillakorn za wsparcie. Myślę, że każdy ma gorsze dni, nie wspominając o początkach. Teraz już się jakoś pogodziłem z tą myślą, ale nadal szczęśliwy nie jestem ;d Oby się sprawdziły słowa jednego z użytkowników, albo bardziej użytkowniczki, że po wizycie 13 października nastąpi przełom. Chyba tylko ja jestem przedstawicielem płci przeciwnej. Jutro kartkówka... Nie ma przebacz ;d

Miejmy nadzieje, że się nauczyłeś, bo jak jesteś z n-cielem 1 na 1 to nie ma szans na ściąganie.

ja tez nauczycielka i ja nawet z WF robię sparwdzian an zakonczenie podstawówki z teorii a z przyrody tom żyła żyleta czy jak jej tam. u mnie kalsy bardzo ało liczne wiec o ściaganiu nie ma mowy hehe a kartkówki robie maksymalnei co 3 lekcje Juz dzieciaki wiedzą hehe ze jak tzreci temat bez to że na pewno zrobie i dzięki temu uczą sie systematycznie

[aga-ka16]

 

kasiek79 wrote:

AGA jak miałąs robione zlamanie bo ja myslałam ze wyciągiem piętowym i drytem pod kolanem???moze czegos wiecj się dowiem o jakis metodach bez ingerencji w piszczel i nastepnym razem mu pwoeim bo on mi ltkyo o tych dwóch mówił

Kasia ja mam bardzo podobne złamanie do Twojego. Tylko jak widzę na zdjęciach moja piszczel ma jeszcze bardziej wyraźniejsze pęknięcia.http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ba8c3db0149547f.html Mi zrobili zabieg dając blokadę w kręgosłup i zostawili drut od wyciągu, choć on chyba nie miał większego znaczenia. A na górze pod samiutkim stawem kolanowym przewiercili mi kość drutem Kirschnera.On wystawał po obu stronach nogi. Niżej nie, bo chcieli unieruchomić cały staw. Całość zagipsowali. Te druty zagipsowane nie pozwalały mojej nodze na żadne przesunięcie ani na przekręcenie się. Gdy się np. przekręcałam bądź wstawałam to na drucie pod kolanem trzymał się cały gips. Nie umiem tego dobrze opisać. Ale zdało egzamin bo nic się nie przesunęło, co widać na zdjęciach ostatnich. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/20598f8dbb8be849.html

[kasiek79]

 

Albwik wrote:

Dzięki wam za wsparcie. Kartkówkę mam z geografii (mapa konturowa Polski). Muszę nauczyć się 20 punktów tj. Żuławy wiślane, czy Nizina śląska. Nie jest źle. W tamtym roku mieliśmy na każdej takiej kartkówce około 50 punktów. Widzę, że teraz na topie są linki z fotkami w opisie. Może zrobię kilka fotek i pokaże co i jak.

no to super temat Lubię omawiać mape polski z dzieciakami

[kasiek79]

 

LillaKorn wrote:

Albwik wrote:

Tylko facetka od matmy mi nie pasuje, reszta jak najbardziej. Mówi: zdolny jesteś to zrobimy więcej i robi z 3 tematy na 1h, a ja połowy z tego nie zrozumiałem. Normalnie to był mój ulubiony przedmiot Teraz jak sam nie przeczytam to... Podoba mi się postawa Pani od angielskiego. Pyta co u mnie, kiedy najwcześniej wrócę. Nawet jak jadła u mnie kanapkę z szynką to poczęstowała mojego pieska Arexa. Ale jak jej się nie dziwić jak on usiądzie na tylnych łapkach i jego wzrok ciągle jest skierowany ku bule

Pojdziesz do Jasmar na korepetycje!

a Jasmar czego uczy???? Do mnie mzesz z Pzryrody (czyli geografia, bilogia, chemia fizyka) no i z WF-u hehe

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

Lekaqrz mówił ,że bedzie bolało ,ale ja myslałam ,że mówi o tym co będzie po operacji.a on mówił co będzie w domu,bo po jasny gwint by mi przepisywał Zaldiar z Tramalem.A ja tego świństwa brac nie mogę bo mam jakieś odloty po tym cholerstwie.

ja powaznie mówię że moge ci zapłacić za pzresyłkę recepty na Zaldiar i ty tzn mąz by mi ja wysłał

[kasiek79]

alawpr wrote:

Lekaqrz mówił ,że bedzie bolało ,ale ja myslałam ,że mówi o tym co będzie po operacji.a on mówił co będzie w domu,bo po jasny gwint by mi przepisywał Zaldiar z Tramalem.A ja tego świństwa brac nie mogę bo mam jakieś odloty po tym cholerstwie.

ja tramalu i morfiny też ie moge bo odlatuję czasami ise śmieję czasami mam wrażenie że umieram i płaczę a zcasami wymiotuję Ale Zaldiar dobrze mi służy
A skoro wypisał to faktycznie ma prawo Tobie ostro dokuczać

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

U mnie doszedł jeszcze jeden objaw,mianowicie zaczeła puchnąc mi zdrowa noga w kostce. Jak puchnie chora to i zdrowa zaczeła. I masz babo placek!!

kochana ale to pewnie dlatego ze do tej pory 4 miechy malo chodziłas a teraz............ z krtokim zaczełas się więcej ruszac no i niestety i zdrowa dostała po tyłku. Rób soie okąłdy ćwicz i będzie odbrze