LillaKorn Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 LillaKorn wrote: jasmar wrote: I tu Was palaczki popieram-wytrzymać beż papierosa już do końca życia. Ja wprawdzie nigdy nie paliłam, ale znam problem nałogu- mój to były słodycze. Zamień je na owoce i pieczywo z wazy! Mi już słodkie nie smakuje. Czasami dziabnę ptasie mleczko! Oj przeczytałam niżej, że owoce Ci nie służą! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 jasmar wrote: Aurora wrote: Szok, że ta morfina tak fatalnie na Ciebie podziałała. Czy to się kiedyś da wyleczyć? Ja o kamieniach dowiedziałam się dokładnie 31 marca, ale nic mi szczególnie nie dolegało. Wiedziałam, że muszę usunąć woreczek, ale zawsze było coś pilniejszego- a to najmłodszy miał usuwane migdały, a to końcówka roku szkolnego, potem wakacje i BUUUUM. A po zabiegu lekarz stwierdził, że dobrze że się teraz zdecydowałam bo miałam 29 kamyczków, więc hodowałam je pewnie dość długo. Decyzję przyspieszył mój orto. -powiedział, że nie podadzą mi morfiny przy wyciąganiu śrub. Więc będąc na L4 na nogę robię generalny remont mojego organizmu. Podobno nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. I to jest chyba prawda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 LillaKorn wrote: jasmar wrote: I tu Was palaczki popieram-wytrzymać beż papierosa już do końca życia. Ja wprawdzie nigdy nie paliłam, ale znam problem nałogu- mój to były słodycze. Zamień je na owoce i pieczywo z wazy! Mi już słodkie nie smakuje. Czasami dziabnę ptasie mleczko! teraz nie mogę ani jednego ani drugiego i stwierdzam, że da się wytrzymać-czasem złapię żelka. Ale mój mąż powiada, że suma nałogów w człowieku jest zawsze taka sama-teraz złapałam nałóg pisania na komputerze z Wami. Dzieci się pieklą, a dobrze im tak!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 alawpr wrote: Oj Lilla masz rację,lepiej wydac na ciuszki niż ptasie-choc ptasie tańsze hi..hi..U mnie nerwy powodują chudnięcie,tak już mam.ale jak wróci stabilizacja to wezmę mój brzuszek na odwyk. A teraz bardzo Ci kochana gratuluję wąskiej kibici!!!!!!!!!! Ja także gratuluję! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 jasmar wrote: LillaKorn wrote: jasmar wrote: I tu Was palaczki popieram-wytrzymać beż papierosa już do końca życia. Ja wprawdzie nigdy nie paliłam, ale znam problem nałogu- mój to były słodycze. Zamień je na owoce i pieczywo z wazy! Mi już słodkie nie smakuje. Czasami dziabnę ptasie mleczko! teraz nie mogę ani jednego ani drugiego i stwierdzam, że da się wytrzymać-czasem złapię żelka. Ale mój mąż powiada, że suma nałogów w człowieku jest zawsze taka sama-teraz złapałam nałóg pisania na komputerze z Wami. Dzieci się pieklą, a dobrze im tak!!!! Mąż ma rację, coś w tym jest ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Moja Droga Witch,daj jakiś znak,bo zamartwiamy sie o ciebie!!!!!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Aurora wrote: jasmar wrote: Aurora wrote: Szok, że ta morfina tak fatalnie na Ciebie podziałała. Czy to się kiedyś da wyleczyć? Ja o kamieniach dowiedziałam się dokładnie 31 marca, ale nic mi szczególnie nie dolegało. Wiedziałam, że muszę usunąć woreczek, ale zawsze było coś pilniejszego- a to najmłodszy miał usuwane migdały, a to końcówka roku szkolnego, potem wakacje i BUUUUM. A po zabiegu lekarz stwierdził, że dobrze że się teraz zdecydowałam bo miałam 29 kamyczków, więc hodowałam je pewnie dość długo. Decyzję przyspieszył mój orto. -powiedział, że nie podadzą mi morfiny przy wyciąganiu śrub. Więc będąc na L4 na nogę robię generalny remont mojego organizmu. Podobno nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. I to jest chyba prawda. Jak się wszystko uda( wczoraj chirurg powiedział, że weźmie mnie jeszcze na zabieg w październiku), to też stwierdzę, że ta złamana noga czemuś miała służyć. Podobno nic nie dzieję się ot tak sobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 LillaKorn wrote: alawpr wrote: Kurcze jak to jest ,że jedni z nas tyją a drudzy chudną a wymiana garderoby czeka każdego. Jak wpadnę w półki sklepowe to mnie siła nie wyciągną. Poprostu człowiek musi odreagować. Lepiej w sklepie odzieżowym niż słodyczowym. Ponieważ na topie mamy temat wagi to pochwalę się, że trochę zrzuciłam. Dużo nie przybralam ok. 4 kg ale było to strasznie wkurzające. Od złamania byłam na diecie bezsłodyczowej (bałam się tycia), od lipca nie jem pieczywa, doszło poranne wstawanie i lekki zawodowy stresik i już fajnie jest w pasie. A tu na odchudzanie na łyżwach czy rolkach (znakomicie działało) nie ma co liczyć! To Lilla gratulacje. I silnej woli, i płaskiego brzuszka, i powrotu do pracy i w ogóle, że jesteś z nami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 U mnie tez nałóg komputerowy.Tylko nie walczę z synem bo ma swoj,ale z mężem to i owszem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Muszę odstąpić kompa. Czas na kawę- o dla mnie na szklaneczkę wody. Do miłego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 alawpr wrote: U mnie tez nałóg komputerowy.Tylko nie walczę z synem bo ma swoj,ale z mężem to i owszem. No właśnie, jak się wyloguję, to będzie oznaczać, że wrócił mój mąż, a nie chcę żeby mi od drzwi gadał, że znowu cały dzień przed kompem siedzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Fajnie, że jest to forum i się poznałyśmy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Aurora wrote: alawpr wrote: U mnie tez nałóg komputerowy.Tylko nie walczę z synem bo ma swoj,ale z mężem to i owszem. No właśnie, jak się wyloguję, to będzie oznaczać, że wrócił mój mąż, a nie chcę żeby mi od drzwi gadał, że znowu cały dzień przed kompem siedzę. Bo z nami jak z dziecmi. Mąż kedyś mi policzył ile przesiedziałam ciurkiem z laptopem i trochę przesadziłam,było 7 godzin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Ale w miłym towarzystwie czasu sie nie liczy ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 alawpr wrote: Aurora wrote: alawpr wrote: U mnie tez nałóg komputerowy.Tylko nie walczę z synem bo ma swoj,ale z mężem to i owszem. No właśnie, jak się wyloguję, to będzie oznaczać, że wrócił mój mąż, a nie chcę żeby mi od drzwi gadał, że znowu cały dzień przed kompem siedzę. Bo z nami jak z dziecmi. Mąż kedyś mi policzył ile przesiedziałam ciurkiem z laptopem i trochę przesadziłam,było 7 godzin. Mnie dodatkowo zdradził rachunek za prąd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Aurora wrote: alawpr wrote: Aurora wrote: No właśnie, jak się wyloguję, to będzie oznaczać, że wrócił mój mąż, a nie chcę żeby mi od drzwi gadał, że znowu cały dzień przed kompem siedzę. Bo z nami jak z dziecmi. Mąż kedyś mi policzył ile przesiedziałam ciurkiem z laptopem i trochę przesadziłam,było 7 godzin. Mnie dodatkowo zdradził rachunek za prąd Jezu, co ty!!! Ja wogóle o tym nie pomyślałam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 To my ekologiczne nie jesteśmy I oszczędne też nie! Rodziny puścimy z torbami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 U mnie leje jak z wiadra. Jak u was?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Uciekam, do usłyszenia, pa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 alawpr wrote: U mnie leje jak z wiadra. Jak u was?? Też leje, pa, pa! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 jasmar wrote: To Lilla gratulacje. I silnej woli, i płaskiego brzuszka, i powrotu do pracy i w ogóle, że jesteś z nami. Dzięki Laski kochane! Ciężko było, bo znajomi i rodzinka znosili kilogramami różne smakołyki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Mi koleżanka blachami przynosiła szrlotkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 alawpr wrote: U mnie tez nałóg komputerowy.Tylko nie walczę z synem bo ma swoj,ale z mężem to i owszem. Ja też mam swój bo bym się nie dopchała! Ile ludzi w domu tyle komputerów! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Aurora wrote: alawpr wrote: U mnie leje jak z wiadra. Jak u was?? Też leje, pa, pa! Leje i jest sztorm na Bałtyku! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 ja musze z araz męża do lekarza wysłac zebys ie dowiedział czy wypisze mi zwolnienie. Zrobią męzowi niespodzianke i razem z koleżanką (ja mowiąłm ona większośc robiła) upiekłysmy lasagne. Mniammmmmmmmmm. Obadek z głowy i od kolacji jestem najedzona. Ja codziennie jem ptasie mleczko (mleko z galaretką) i pyszne i na kości dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 ja musze z araz męża do lekarza wysłac zebys ie dowiedział czy wypisze mi zwolnienie. Zrobią męzowi niespodzianke i razem z koleżanką (ja mowiąłm ona większośc robiła) upiekłysmy lasagne. Mniammmmmmmmmm. Obadek z głowy i od kolacji jestem najedzona. Ja codziennie jem ptasie mleczko (mleko z galaretką) i pyszne i na kości dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasiek79 Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 nie dam rady nic napsiac od was Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Malgo 85! Mam nadzieję, że ta rocznica jest ostatnia, którą obchodzisz ze swoję nózią! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edziag Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Aurora wrote: Fajnie, że jest to forum i się poznałyśmy podpisuje się pod tym obiema rękami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edziag Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 A witch mogłaby się odezwać, ciekawe co się dzieję, mam nadzieję że nic złego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się