Złamanie nogi - rehabilitacja

[piszczel 88]

kasiek79 wrote:

malgo85 wrote:

kasiek79 wrote:

mam to samo tzn psycha by mi siadła bez was

ja tez sie ciesze ze trafiłam na te forum
szkoda ze tak pozno bo rok siedziałam w domu i nie wiedziałam ze jest takie fajne forum
fajnie ze was poznałam i dzieki temu wiem ze nie jestem sama z moim paskudnym złamaniem.
i ze ktos mnie rozumie
u mnie w domu jak wchodzą do pokoju to juz z zamknietymi oczami wiedza gdzie moge siedziec jak gdzie?? na forum hihi

ja to tylko czekam az wkońcu ktoś dołączy kto się połamał po mnie i nie bęe juz najmldsza stazem i na koncu tej drogi

to już się doczekałaś

[kasiek79]

piszczel 88 wrote:

kasiek79 wrote:

malgo85 wrote:

ja tez sie ciesze ze trafiłam na te forum
szkoda ze tak pozno bo rok siedziałam w domu i nie wiedziałam ze jest takie fajne forum
fajnie ze was poznałam i dzieki temu wiem ze nie jestem sama z moim paskudnym złamaniem.
i ze ktos mnie rozumie
u mnie w domu jak wchodzą do pokoju to juz z zamknietymi oczami wiedza gdzie moge siedziec jak gdzie?? na forum hihi

ja to tylko czekam az wkońcu ktoś dołączy kto się połamał po mnie i nie bęe juz najmldsza stazem i na koncu tej drogi

to już się doczekałaś

a kiedy sie płamałeś? bo nie amsz na dole opisu?

[alawpr]

 

Albwik wrote:

Ja mam kolejny sukces na swoim koncie - odważyłem się iść sam do WC Zawsze byłem ostrożny, ale postanowiłem zaryzykować Wydawało by się każdemu, że to normalka, ale mnie to cieszy :] Teraz musze się wziąść i otwierać drzwi nauczycielą.

No,no gratulacje ,wspaniały sukces ,trzymaj tak dalej.

[alawpr]

 

Dobrodziej wrote:

Stosuj. Uwierz mi, że byłem naprawdę zdumiony skalą tego zrostu. Przez cztery miesiące wpatrywałem się w rentgeny i lekarz musiał mi ten zrost pokazywac na zdjęciu. A tu nagle buuumm i normalna kośc. Fenomenalne uczucie. Ostatnio byłem taki zadowolony jak synek mi się urodził.

Ściskam Cie mocno Dobrodzieju!! Gratuluję!!

[piszczel 88]

 

kasiek79 wrote:

piszczel 88 wrote:

kasiek79 wrote:

ja to tylko czekam az wkońcu ktoś dołączy kto się połamał po mnie i nie bęe juz najmldsza stazem i na koncu tej drogi

to już się doczekałaś

a kiedy sie płamałeś? bo nie amsz na dole opisu?

raptor jest 3 dni po tobie

[piszczel 88]

 

kasiek79 wrote:

piszczel 88 wrote:

kasiek79 wrote:

ja to tylko czekam az wkońcu ktoś dołączy kto się połamał po mnie i nie bęe juz najmldsza stazem i na koncu tej drogi

to już się doczekałaś

a kiedy sie płamałeś? bo nie amsz na dole opisu?

raptor jest 3 dni po tobie

[piszczel 88]

 

kasiek79 wrote:

piszczel 88 wrote:

kasiek79 wrote:

ja to tylko czekam az wkońcu ktoś dołączy kto się połamał po mnie i nie bęe juz najmldsza stazem i na koncu tej drogi

to już się doczekałaś

a kiedy sie płamałeś? bo nie amsz na dole opisu?

raptor jest 3 dni po tobie

[alawpr]

 

Albwik wrote:

Ja nie miałem jeszcze rehabilitacij, bo mój ort. nie pozowolił. Mówił tylko żeby w domu ćwiczyć. Przy następnej wizycie poproszę o skierowanie do rehabilitanta, bo podobno czeka się nawet kilka miesięcy.

Bo u ciebie jeszcze za wcześnie na rehabilitację ,.Pewnie jak teraz wybierzesz sie na kontrole to lekarz teraz ci coś zaleci.

[kasiek79]

 

piszczel 88 wrote:

kasiek79 wrote:

piszczel 88 wrote:

to już się doczekałaś

a kiedy sie płamałeś? bo nie amsz na dole opisu?

raptor jest 3 dni po tobie

a o widzisz nie zawuwazyłam czy w ogóle ma opis

[alawpr]

Jak zwykle tylko was opuścic na chwile i czytania masa.Tak sobie wykombinowałam,że może z ta rehabilitacja problemy maja osoby które chodza do orto.do przychodni,a te które lataja do szpitala na kontrole tych problemów nie mają.Nie wiem.... trzeba zrobic chyba sonde. Jak wam pisałam kazda kontrole mam w szpitalu z leżakowaniem przez pare dni i tu rehabilitacja idzie równolegle z leczeniem. Jak to mozliwe ,że sa lekarze którzy tak niechętnie wysyłaja na to co jest podstawą dalszego leczenia. Trzeba ich napierniczac kulami i wszystkim innym co sie napatoczy pod rekę!

[alawpr]

U mnie dziś nastepne nowe doznania zwiazane z nóźią.Otóż nózia nie boli w miejscu złamania jak trzymam ja na podłodze.Co prawda puchnie i czerwienieje,ale nie boli.Szału dostanę z tymi doznaniami.!!Ewidentnie bolało jak trzymalam ja na temblaczku-pufie.Więc ja i moja nózia tzrymamy sie trzymamy się podłogi.I weź u człowieku dogódź ej cholerze polamanej

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

ak to mozliwe ,że sa lekarze którzy tak niechętnie wysyłaja na to co jest podstawą dalszego leczenia. Trzeba ich napierniczac kulami i wszystkim innym co sie napatoczy pod rekę!

Alawpr ale pooooooo mszy!

[LillaKorn]

 

pol27 wrote:

witaajcie po 1,5 roku zwolneinia dnia 6 pazdziernika wracam juz do pracy.Wyzdrowialem po zlamaniu nogi gdzies na okolo 85 procent,

Pol27 pozdrowionka!

[alawpr]

Daj spokój ,Lilla szlak człowieka trafia jak sie słyszy o takich lekarzach.Gdzie oni sie uczyli? Chyba ściagali!! Kontynuacją leczenia jest rehabilitacja,a taki imbecyl twierdzi że jest zbędna.Niech sam sie połamie dureń i sam sie leczy a potem ,zero rehabilitacji.

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

Daj spokój ,Lilla szlak człowieka trafia jak sie słyszy o takich lekarzach.Gdzie oni sie uczyli? Chyba ściagali!! Kontynuacją leczenia jest rehabilitacja,a taki imbecyl twierdzi że jest zbędna.Niech sam sie połamie dureń i sam sie leczy a potem ,zero rehabilitacji.

Albo jego mama lub żona! Tak apropos poza zabiegami fizjoerapii też nie dostałam skierowaniea na rehabilitację!

[alawpr]

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Daj spokój ,Lilla szlak człowieka trafia jak sie słyszy o takich lekarzach.Gdzie oni sie uczyli? Chyba ściagali!! Kontynuacją leczenia jest rehabilitacja,a taki imbecyl twierdzi że jest zbędna.Niech sam sie połamie dureń i sam sie leczy a potem ,zero rehabilitacji.

Albo jego mama lub żona! Tak apropos poza zabiegami fizjoerapii też nie dostałam skierowaniea na rehabilitację!

To bij zabij!!

[alawpr]

Lilla czy ostatnim czasem robiłaś sobie jakieś nowe Rtg? Wiesz co tam nowego w nózi piszczy.?

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Daj spokój ,Lilla szlak człowieka trafia jak sie słyszy o takich lekarzach.Gdzie oni sie uczyli? Chyba ściagali!! Kontynuacją leczenia jest rehabilitacja,a taki imbecyl twierdzi że jest zbędna.Niech sam sie połamie dureń i sam sie leczy a potem ,zero rehabilitacji.

Albo jego mama lub żona! Tak apropos poza zabiegami fizjoerapii też nie dostałam skierowaniea na rehabilitację!

To bij zabij!!

Powiedział mi, że mam chodzić na siłkę, ąle co na niej robić to już nie!

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

Lilla czy ostatnim czasem robiłaś sobie jakieś nowe Rtg? Wiesz co tam nowego w nózi piszczy.?

W poniedziałek mam wizytę u tego nowego.

[alawpr]

Ten twój orto. to pracuje gdzies w szpitalu czy tylko jakas przychodnia?

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

Ten twój orto. to pracuje gdzies w szpitalu czy tylko jakas przychodnia?

nowy czy stary?

[alawpr]

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Lilla czy ostatnim czasem robiłaś sobie jakieś nowe Rtg? Wiesz co tam nowego w nózi piszczy.?

W poniedziałek mam wizytę u tego nowego.

Mocno,mocno będę trzymała kciuki. Lecisz do niego po pracy w poniedziałek?

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Lilla czy ostatnim czasem robiłaś sobie jakieś nowe Rtg? Wiesz co tam nowego w nózi piszczy.?

W poniedziałek mam wizytę u tego nowego.

Mocno,mocno będę trzymała kciuki. Lecisz do niego po pracy w poniedziałek?

Tak jest! A właściwie wieczorkiem bo na 8.15.

[alawpr]

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Ten twój orto. to pracuje gdzies w szpitalu czy tylko jakas przychodnia?

nowy czy stary?

Nowy, bo na twoim starym to postawiłam krzyzyk.

[alawpr]

A gdzie tego nowego wynalazłaś . Polecił Ci go ktoś?

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Ten twój orto. to pracuje gdzies w szpitalu czy tylko jakas przychodnia?

nowy czy stary?

Nowy, bo na twoim starym to postawiłam krzyzyk.

W szpitalu pastwowym i w renomowanej klinice prywatnej! Ja idę do niego przychodni przy tej klinice.

[alawpr]

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

nowy czy stary?

Nowy, bo na twoim starym to postawiłam krzyzyk.

W szpitalu pastwowym i w renomowanej klinice prywatnej! Ja idę do niego przychodni przy tej klinice.

No to już dobrze rokuje. Szoda tylko ,że człowiek do tego musi jeszcze dopłacac ,tylko temu ,że trafil wczesniej na laików.

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

A gdzie tego nowego wynalazłaś . Polecił Ci go ktoś?

Moj prowadzący jest z polecenia załatwiony przez przyjaciółkę. Ma świetną opinię i ludzie do niego walą drzwiami i oknami mi jakoś nie pomógł...Nowego znalazlam przez internet. Chciałam wyszukać lekarza z owej kliniki i tam pójść. Wybór padl na jednego. Dodatkowo pojawil się jako godny polecenia w wątku na tutejszym forum polecam odradzam. To mi wystarczyło za rekomendację. Dużo sobie po tej wizycie nie obiecuję.....

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

No to już dobrze rokuje. Szoda tylko ,że człowiek do tego musi jeszcze dopłacac ,tylko temu ,że trafil wczesniej na laików.

Dopłacamy bo mamy bezpłatną i skorumpowaną służbę zdrowia!

[alawpr]

ja uważam ,że może dużo nowego wnieśc. Spojrzenie innym okiem,inne podejscie do twej przypadłosci może okazac sie przełomem dla Ciebie.