Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

pgb1979 wrote:
Dzięki dziewczynki i chłopcy za porady i motywacyjne przesłania :) Jesli chodzi o zakwasy to mimo wszystko o to się nie matwie, całe życie w treningu, więc az tak bardzo chyba się nie zastałem. Bardziej martwi mnie własnie to, że unosząc nogę do góry czuję ból w kolanie i to mnie martwi.No a że miesien czworogłowy powoli zanika... no cóz. spodzewałem się tego,za jakis czas się odbuduje.
Dzis byłem u swojego lekarza z moim spuchniętym kolanem, które spuchło mi troszkę gdy po utracie równowagi podparłem się chorą nogą obciążając ją na 100%. Ale po oględzinach stwierdził żebym się nie martwił.Że jest ok. Kurcze, fart, że w Łodzi mam naprawde super lekarza. Naprawdę polecam go i jeśli nie macie u siebie dobrych lekarzy do zapraszam do Łodzi. Do niego zjeżdżają sie sportowcy z całej Polski. Możecie sobie o nim poczytać w necie. Nazywa się Marek Krochmalski.
Pozdrawiam - Piotrek
Jak juz sypiesz nazwiskami to ja tez polece mojego lekarza - dr n. med. Leszek Morasiewicz (Wroclaw). Bardzo dobry specjalista, przyjezdzaja do niego ludzie z calej Polski. Razem z kumplem nazywamy go lokalnym Jezusem, bo naprawde cuda robi ;)

A'propos Łodzi - jak mialem wypadek na rowerze i gdy w koncu po 3 godzinach przyjechalo pogotowie to powiedzialem im "panowie, tylko mnie nie wieźcie do Łodzi! ;)"... Zla slawe ma sluzba zdrowia z tego miasta, no ale jak widac cos sie zmienilo ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maczek wrote:
pgb1979 wrote:
Dzięki dziewczynki i chłopcy za porady i motywacyjne przesłania :) Jesli chodzi o zakwasy to mimo wszystko o to się nie matwie, całe życie w treningu, więc az tak bardzo chyba się nie zastałem. Bardziej martwi mnie własnie to, że unosząc nogę do góry czuję ból w kolanie i to mnie martwi.No a że miesien czworogłowy powoli zanika... no cóz. spodzewałem się tego,za jakis czas się odbuduje.
Dzis byłem u swojego lekarza z moim spuchniętym kolanem, które spuchło mi troszkę gdy po utracie równowagi podparłem się chorą nogą obciążając ją na 100%. Ale po oględzinach stwierdził żebym się nie martwił.Że jest ok. Kurcze, fart, że w Łodzi mam naprawde super lekarza. Naprawdę polecam go i jeśli nie macie u siebie dobrych lekarzy do zapraszam do Łodzi. Do niego zjeżdżają sie sportowcy z całej Polski. Możecie sobie o nim poczytać w necie. Nazywa się Marek Krochmalski.
Pozdrawiam - Piotrek
Jak juz sypiesz nazwiskami to ja tez polece mojego lekarza - dr n. med. Leszek Morasiewicz (Wroclaw). Bardzo dobry specjalista, przyjezdzaja do niego ludzie z calej Polski. Razem z kumplem nazywamy go lokalnym Jezusem, bo naprawde cuda robi ;)

A'propos Łodzi - jak mialem wypadek na rowerze i gdy w koncu po 3 godzinach przyjechalo pogotowie to powiedzialem im "panowie, tylko mnie nie wieźcie do Łodzi! ;)"... Zla slawe ma sluzba zdrowia z tego miasta, no ale jak widac cos sie zmienilo ;)
Hehehe... no cóż, mogę Ci tylko powiedzieć, że u nas zadziałały dobrze organy ścigania i dlatego akurat w tym mieście pokazano jakie układy są w służbie zdrowia i firmach pogrzebowych,jak pieniądz rządzi umysłami ludzi, którzy składali przysięgę Hipokratesa. Ale niestety to był problem wielu miast w naszym chorym kraju. Natomiast lekarze zajmujący się ortopedią to już inna bajka. Ten lekarz, którego poleciłem jest medykiem strikte sportowym, który od wielu, wielu lat zajmuje się piłkarzami kadry Polski junirskich roczników, a także prowadzi olimpijczyków. A do tego kilka razy w roku jeździ i doszkala się na całym świecie. Naprawde facet jest rewelacyjny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lisiu wrote:
Korel, widzę, że przyjąłeś moje zaproszenie-dzięki, ale czemu się nie odzywasz? Co u Ciebie? Napisz chociaż zdanie, że ok, bo nie wiem co myśleć ;)
Anita i Agula też jakoś przestały się udzielać na forum :( Dziewczyny, żyjecie?
żyjemy:), u mnie troche goracy okres sie zaczął, obrona, końcówka pracy mgr, zaliczenia-wyjazdy na uczelnie, zbieranie papierków do ZUS, organizowanie wyjazdu do Piekar, przekładanie zaliczeń, a i trzeba znaleźć czas na odpoczecie od tego wszystkiego...gul gul;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

a poza tym miałam gości - i pokazywałam im stolicę...a że mam problemy ze swoim koścem większość czasu spędziałam w uroczych kafejkach Starego Miasta...

No prosze jak to sie aga wozi :P, hej maku co si enie odzywasz caly dzien???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja za Tobą Maczek też ....i chociaż nie jestem w Twoim typie brakowało mi tych Twoich radosnych porad,,,nasz uzdrowicielu...a poza tym chciałam Ci dać szansę byś mnie dogonił z tymi postami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

ja za Tobą Maczek też ....i chociaż nie jestem w Twoim typie brakowało mi tych Twoich radosnych porad,,,nasz uzdrowicielu...a poza tym chciałam Ci dać szansę byś mnie dogonił z tymi postami

Aga, Ty znowu z tym "typem"... sama sobie to wmawiasz, hehe ;) Ale skoro tak twierdzisz to ok, nie lubie sie klocic :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

agula wrote:

ja za Tobą Maczek też ....i chociaż nie jestem w Twoim typie brakowało mi tych Twoich radosnych porad,,,nasz uzdrowicielu...a poza tym chciałam Ci dać szansę byś mnie dogonił z tymi postami

Aga, Ty znowu z tym "typem"... sama sobie to wmawiasz, hehe ;) Ale skoro tak twierdzisz to ok, nie lubie sie klocic :P

lepiej wmawiać niż cierpieć w osamotnieniu smileys/bigwink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

maczek wrote:

Anita - zajety bylem, dzisiaj wyjatkowo sie nie opieprzalem w pracy ;)

jakoś trudno mi to sobie wyobrazić, hahaha:)

Hehe... Dzisiaj jeden z kolegow powiedzial "Krzysiek, tak sobie siedze naprzeciwko ciebie i widze, ze rzadko w klawiature stukasz..." HAHAHAHA :D Powiedzialem mu, ze duzo mysle ;) Koles pracuje od 2 tygodni to jeszcze mu sie chce.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

maczek wrote:

agula wrote:

ja za Tobą Maczek też ....i chociaż nie jestem w Twoim typie brakowało mi tych Twoich radosnych porad,,,nasz uzdrowicielu...a poza tym chciałam Ci dać szansę byś mnie dogonił z tymi postami

Aga, Ty znowu z tym "typem"... sama sobie to wmawiasz, hehe ;) Ale skoro tak twierdzisz to ok, nie lubie sie klocic :P

lepiej wmawiać niż cierpieć w osamotnieniu smileys/bigwink.gif

Może i tak, ja nie cierpie w każdym razie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

anita wrote:

maczek wrote:

Anita - zajety bylem, dzisiaj wyjatkowo sie nie opieprzalem w pracy ;)

jakoś trudno mi to sobie wyobrazić, hahaha:)

Hehe... Dzisiaj jeden z kolegow powiedzial "Krzysiek, tak sobie siedze naprzeciwko ciebie i widze, ze rzadko w klawiature stukasz..." HAHAHAHA :D Powiedzialem mu, ze duzo mysle ;) Koles pracuje od 2 tygodni to jeszcze mu sie chce.......

Trzeba mu było powiedzieć zeby się napatrzył bo prędko się znowu nie zdarzy takie święto:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

buahahahahahahahahahahhahaha dopiero zobaczyłam maku twoje uzdrowienia, hahahahahahahahahaha, nie zniese, ty to jak coś w tej swojej głowie wymyślisz ....

anita nie wyśmiewaj sie z Prezesa...jak będziesz miała ochotę to Ci zdradzę w sekrecie że to ma coś wspólnego z serialem "Na dobre i złe"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

anita wrote:

buahahahahahahahahahahhahaha dopiero zobaczyłam maku twoje uzdrowienia, hahahahahahahahahaha, nie zniese, ty to jak coś w tej swojej głowie wymyślisz ....

anita nie wyśmiewaj sie z Prezesa...jak będziesz miała ochotę to Ci zdradzę w sekrecie że to ma coś wspólnego z serialem "Na dobre i złe"

No gdzież bym śmiała :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

Coś mi strzyka w nodze... odkad zaczęłam obciażac;/, mam nadzieje ze wszytko ok tam:P

kochana - mi sie grzeje i puchnie...a poza tym coś mi się z sercem dzieje...dwa razy mnie złapało - 120 puls i takie łomotanie w klatce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

anita wrote:

Coś mi strzyka w nodze... odkad zaczęłam obciażac;/, mam nadzieje ze wszytko ok tam:P

kochana - mi sie grzeje i puchnie...a poza tym coś mi się z sercem dzieje...dwa razy mnie złapało - 120 puls i takie łomotanie w klatce...

to chyba miłośc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...