Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

LillaKorn wrote:

riviolla wrote:

Aurora wrote:

Stara bieda, a co u Ciebie, nózia nie dokucza? Jak ty to zrobiłaś, że tak szybko wyzdrowiałaś?

Wczoraj wróciłam do pracy, mam nadzieję że to już było moje ostatnie zwolnienie z powodu nóżki... Zdrową to bym się jeszcze nie nazwała ale jest ciut lepiej ;) Tylko strasznie boję się jak sobie poradzę jak zrobi się ślisko :( Te oblodzone chodniki! brrr...

W tą zimę musimy trochę pouważać na poślizgi!

Właśnie zaczęłam uważać i założyłam kapcie z rakami. Chociaż do synusia pokoju nie wejdę nawet tak zabezpieczona, tam wywrotka grozi już po przekroczeniu progu. Jeszcze przez dziurkę od klucza coś tam widać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Zaraz poczytam co tam u was. Chciałam tylko zameldowac ,że stolica zasypana. Mam nadzieje ,że u was pogoda tak nie fisiuje. Lilla czapka na głowe bo bardzo u ciebie wieje. I molo ci popsuli ;-(

Dzięki kochana. Dzisiaj to masakra jakaś! Wyrwane drzewa, zerwane trakcje SKM i tramwai. Ja całe szczęście w swoim bolidzie dotarłam do domku i NIGDZIE SIę NIE RUSZAM!

To u mnie tak samo tylko jeszcze nas zasypalo ścierwo białe!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Zaraz poczytam co tam u was. Chciałam tylko zameldowac ,że stolica zasypana. Mam nadzieje ,że u was pogoda tak nie fisiuje. Lilla czapka na głowe bo bardzo u ciebie wieje. I molo ci popsuli ;-(

Dzięki kochana. Dzisiaj to masakra jakaś! Wyrwane drzewa, zerwane trakcje SKM i tramwai. Ja całe szczęście w swoim bolidzie dotarłam do domku i NIGDZIE SIę NIE RUSZAM!

Oby nam tylko linii wysokiego napięcia nie pozrywało bo wtedy to już masakra ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Zaraz poczytam co tam u was. Chciałam tylko zameldowac ,że stolica zasypana. Mam nadzieje ,że u was pogoda tak nie fisiuje. Lilla czapka na głowe bo bardzo u ciebie wieje. I molo ci popsuli ;-(

Dzięki kochana. Dzisiaj to masakra jakaś! Wyrwane drzewa, zerwane trakcje SKM i tramwai. Ja całe szczęście w swoim bolidzie dotarłam do domku i NIGDZIE SIę NIE RUSZAM!

To u mnie tak samo tylko jeszcze nas zasypalo ścierwo białe!!!

A u mnie tylko deszcz i silny wiatr. Śnieżek tylko dał znać, że istnieje gdzieś tam. Ogólnie do bani - głowa napiernicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

LillaKorn wrote:

riviolla wrote:

Wczoraj wróciłam do pracy, mam nadzieję że to już było moje ostatnie zwolnienie z powodu nóżki... Zdrową to bym się jeszcze nie nazwała ale jest ciut lepiej ;) Tylko strasznie boję się jak sobie poradzę jak zrobi się ślisko :( Te oblodzone chodniki! brrr...

W tą zimę musimy trochę pouważać na poślizgi!

Właśnie zaczęłam uważać i założyłam kapcie z rakami. Chociaż do synusia pokoju nie wejdę nawet tak zabezpieczona, tam wywrotka grozi już po przekroczeniu progu. Jeszcze przez dziurkę od klucza coś tam widać :)

Spychaczem go zalatw ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Zaraz poczytam co tam u was. Chciałam tylko zameldowac ,że stolica zasypana. Mam nadzieje ,że u was pogoda tak nie fisiuje. Lilla czapka na głowe bo bardzo u ciebie wieje. I molo ci popsuli ;-(

Dzięki kochana. Dzisiaj to masakra jakaś! Wyrwane drzewa, zerwane trakcje SKM i tramwai. Ja całe szczęście w swoim bolidzie dotarłam do domku i NIGDZIE SIę NIE RUSZAM!

Oby nam tylko linii wysokiego napięcia nie pozrywało bo wtedy to już masakra ;)

Wypluj natychmiast!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

LillaKorn wrote:

W tą zimę musimy trochę pouważać na poślizgi!

Właśnie zaczęłam uważać i założyłam kapcie z rakami. Chociaż do synusia pokoju nie wejdę nawet tak zabezpieczona, tam wywrotka grozi już po przekroczeniu progu. Jeszcze przez dziurkę od klucza coś tam widać :)

Spychaczem go zalatw ;-)

Nie mam uprawnień na sprzęt ciężki. Dałam czas do jutra do godz.15.00 na zrobienie porządku inaczej bedzie zbierał swoje manatki po osiedlu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

LillaKorn wrote:

Dzięki kochana. Dzisiaj to masakra jakaś! Wyrwane drzewa, zerwane trakcje SKM i tramwai. Ja całe szczęście w swoim bolidzie dotarłam do domku i NIGDZIE SIę NIE RUSZAM!

Oby nam tylko linii wysokiego napięcia nie pozrywało bo wtedy to już masakra ;)

Wypluj natychmiast!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tej zniewagi nie zniesiemy!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

witch wrote:

Właśnie zaczęłam uważać i założyłam kapcie z rakami. Chociaż do synusia pokoju nie wejdę nawet tak zabezpieczona, tam wywrotka grozi już po przekroczeniu progu. Jeszcze przez dziurkę od klucza coś tam widać :)

Spychaczem go zalatw ;-)

Nie mam uprawnień na sprzęt ciężki. Dałam czas do jutra do godz.15.00 na zrobienie porządku inaczej bedzie zbierał swoje manatki po osiedlu.

A,że wiatr silny to rozwieje po całej okolicy i szukaj wiatru w polu. Ciekawe czy strachy podziałają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

A,że wiatr silny to rozwieje po całej okolicy i szukaj wiatru w polu. Ciekawe czy strachy podziałają?

To nie strachy. Już raz zbierali we dwóch spod okna swoje rzeczy. Ze mną żartów nie ma. Obciach mieli na całe osiedle i teraz tylko to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

Wypluj natychmiast!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No i naplułam mężowi na plecy. Akurat obok mył podłogę. Chyba to tak samo ważne jak naplucie na ziemię ????

Walnij jeszcze raz bo przekonana nie jestem czy zadziała!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

Wypluj natychmiast!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No i naplułam mężowi na plecy. Akurat obok mył podłogę. Chyba to tak samo ważne jak naplucie na ziemię ????

Walnij jeszcze raz bo przekonana nie jestem czy zadziała!!

Tylko uwazaj na chłopa bo plecy bedzie miał mokre. I sie jeszcze przeziębi!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

A,że wiatr silny to rozwieje po całej okolicy i szukaj wiatru w polu. Ciekawe czy strachy podziałają?

To nie strachy. Już raz zbierali we dwóch spod okna swoje rzeczy. Ze mną żartów nie ma. Obciach mieli na całe osiedle i teraz tylko to działa.

E to ty jesteś dobra. U mnie kicha bo parterowy domek,tylko bym sobie ogródek zaśmieciła. I młody to pedant,a starszy na swoim więc mam to w nosie. Ale wszystko przed tobą i dla ciebie zaświeci słonko ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
a. wrote:
Aurora wrote:
To już jutro, powodzenia Tobie życzę. Daj znać, co i jak.
Dzięki. Ale stres.
Oooooooooooooo "a" się znalazła :) Gdzieś Ty była jak Cię nie było ???? Już sie martwiłyśmy co z Tobą.
O jutro się nie martw. Prawem serii na pewno i u Ciebie będą dobre wieści.
Noga do góry !!!
cichy wielbiciel byłam
bojeeee sieeeeee i nie wiem czy bardziej tego ze dziada zdejma czy tego ze go jeszcze zostawia

(kula sniegowa nabiera nowego znaczenia)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a. wrote:
]
cichy wielbiciel byłam
bojeeee sieeeeee i nie wiem czy bardziej tego ze dziada zdejma czy tego ze go jeszcze zostawia

(kula sniegowa nabiera nowego znaczenia)
I czego się boisz głupia (sorry)??? Nie bój nic. Co ma być to i tak będzie bez względu na to czy sie denerwujesz czy nie. Nerwy są niewskazane przy zroście. Żrą się z kostniną.
Jestem pewna, że jutro o tej porze będziesz miała lepszy humor.:)
W podglądacza się bawiłaś ????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
To jak brzuszki pełne to brac sie do roboty i klawiatyrki w dłoń. Jasmar cos nam sie nie odzywa,może popiła w swe święto. Nie mówiąc o Kasi która zaginęła w akcji.
Toż to i nasze święto. Przecież wychowujemy i szkolimy nasze pociechy.
Pewnie wszyscy pod kocykami leżą a tam komputer się nie mieści, laptop a i owszem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
alawpr wrote:
To jak brzuszki pełne to brac sie do roboty i klawiatyrki w dłoń. Jasmar cos nam sie nie odzywa,może popiła w swe święto. Nie mówiąc o Kasi która zaginęła w akcji.
Toż to i nasze święto. Przecież wychowujemy i szkolimy nasze pociechy.
Pewnie wszyscy pod kocykami leżą a tam komputer się nie mieści, laptop a i owszem :)
O kurka ..... to ja jakiś wiechec poproszę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

a, są dwie opcje-albo zostawia albo wywalą. Najważniejsze że głowy nie ciapną. Nie martw się. Już tyle przeszłaś to teraz to pestka.Co ma byc to będzie.

W koncu wywalą i wypluskacie i przewietrzycie swoje nóżki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

a, są dwie opcje-albo zostawia albo wywalą. Najważniejsze że głowy nie ciapną. Nie martw się. Już tyle przeszłaś to teraz to pestka.Co ma byc to będzie.

W koncu wywalą i wypluskacie i przewietrzycie swoje nóżki!

Bo kiedys ten dzień nadejdzie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Stawiam, że Kasiek jest u mamy z dziećmi i nie ma dostępu do netu. Odezwie się w weekend.

Też tak mi sie wydaje. Tylko znając Kaskę to coś by pisneła na forum. Chyba że tak z przyczajki zniknęła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

a, są dwie opcje-albo zostawia albo wywalą. Najważniejsze że głowy nie ciapną. Nie martw się. Już tyle przeszłaś to teraz to pestka.Co ma byc to będzie.

W koncu wywalą i wypluskacie i przewietrzycie swoje nóżki!

Bo kiedys ten dzień nadejdzie .

Alawpr! Jak się siedzi w tym cholerstwie to się wydaje, że ten dzień nie nadejdzie! A potem jak już się kica bez gipsu to z kolei wkurzają te laski co się nimi czlowiek podpiera. Ale jakby nie patrzeć to każdy krok przybliża nas do pełni zdrowia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...