Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

jasmar wrote:

za szurniętą nie-ale szalona jesteś sama pisałaś ha ha

i Absolutnie sie tego nie wypieram. Ale może czas zostac stateczną kobitką hm...?

Nawet nie próbuj- taka jesteś super- chociaż nie znam Cię osobiście, czego bardzo żałuję.

Moja droga nic straconego. Wykurujrmy kustyki i możemy zrobic spotkanie intergacyjne....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale się za wami stęskniłam, co tam ploty na urodzinach dzieciaków. tu to dopiero można się uśmiać po pachy.

 

widzę że dobra passa trwa na wszystkich frontach brzuchowo- nogowych. SUPER!!!! i zabraniam psucia!!!! absolutnie!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Mi zegar tyka i za 4 dni bede rezydowała juz na pryczy szpitalnej. Zaopatrzona jestem juz w książki więc przetrwam :-)

W moim pierwszym szpitalu mieli internet bezprzewodowy. Przydałby Ci się, prawda?

Kurczę ale luksusy w wielkich miastach. No to Ala w stolicy też powinna mieć. Chyba, że jej szpital całe fundusze przeznacza na leczenie takich opornych pacjentek jak Ona!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edziag wrote:
jasmar wrote:
edziag jeżeli Ty tak śmigasz to może z samochodem też dałabyś radę???? Ja o sobie myślę, że najpierw autko a później normalne chodzenie
ech na razie się boję bo to prawa noga, poczekam jeszcze z miesiąc.

nadrobiłam czytanie i widzę, że coraz bardziej "szalone" pomysły na wzrost zrosta ;). hihihihi do buzi skorupki, a na nogę żywokost i na to kota naciągnąć....

u mnie pies, a mąż jakiś nieskory do mruczenia.
Kota koniecznie trzeba głaskać pod włos wieczorową porą!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edziag wrote:
jasmar wrote:
edziag jeżeli Ty tak śmigasz to może z samochodem też dałabyś radę???? Ja o sobie myślę, że najpierw autko a później normalne chodzenie
ech na razie się boję bo to prawa noga, poczekam jeszcze z miesiąc.

nadrobiłam czytanie i widzę, że coraz bardziej "szalone" pomysły na wzrost zrosta ;). hihihihi do buzi skorupki, a na nogę żywokost i na to kota naciągnąć....

u mnie pies, a mąż jakiś nieskory do mruczenia.
U mnie też prawa ale liczę, że w listopadzie już będę sama jeździć na zabiegi bo z transportem nie damy rady cały czas kombinować i dopasowywać do zmian męża. Będę musiała być samodzielna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Mi zegar tyka i za 4 dni bede rezydowała juz na pryczy szpitalnej. Zaopatrzona jestem juz w książki więc przetrwam :-)

W moim pierwszym szpitalu mieli internet bezprzewodowy. Przydałby Ci się, prawda?

Kurczę ale luksusy w wielkich miastach. No to Ala w stolicy też powinna mieć. Chyba, że jej szpital całe fundusze przeznacza na leczenie takich opornych pacjentek jak Ona!!!!

To w takim razie zażyczę sobie internetu. A co jak pacjent wymagajacy to niech mają!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Halo Lilla ,też coś zamilkłaś,czyżbyś pod kocykiem zalegała ,i odstresywała zamach na ciebie.?

Zalegam, zalegam, bo oglądam Ligę Mistrzów ale już w piżamce gotowa do spanka!

A u mnie mąż katuje mnie krwawym boksem. Ach i mąż powiedział ,że jesteś grzeczna dziewczynka bo w piżamce juz.......

Bo kto rano wstaje ten o 23.00 w pidżamce siedzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
edziag wrote:
jasmar wrote:
edziag jeżeli Ty tak śmigasz to może z samochodem też dałabyś radę???? Ja o sobie myślę, że najpierw autko a później normalne chodzenie
ech na razie się boję bo to prawa noga, poczekam jeszcze z miesiąc.

nadrobiłam czytanie i widzę, że coraz bardziej "szalone" pomysły na wzrost zrosta ;). hihihihi do buzi skorupki, a na nogę żywokost i na to kota naciągnąć....

u mnie pies, a mąż jakiś nieskory do mruczenia.
U mnie też prawa ale liczę, że w listopadzie już będę sama jeździć na zabiegi bo z transportem nie damy rady cały czas kombinować i dopasowywać do zmian męża. Będę musiała być samodzielna.
I u mnie prawa,teraz jeździ nim starsze dziecie i nie powiem jest bardzo Hepy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

alawpr wrote:

i Absolutnie sie tego nie wypieram. Ale może czas zostac stateczną kobitką hm...?

Nawet nie próbuj- taka jesteś super- chociaż nie znam Cię osobiście, czego bardzo żałuję.

Moja droga nic straconego. Wykurujrmy kustyki i możemy zrobic spotkanie intergacyjne....

Wyznaczymy środek arytmetycznie i OK jedziemy na spotkanie!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Halo Lilla ,też coś zamilkłaś,czyżbyś pod kocykiem zalegała ,i odstresywała zamach na ciebie.?

Zalegam, zalegam, bo oglądam Ligę Mistrzów ale już w piżamce gotowa do spanka!

No tak są tacy co jutro idą szczęśliwi-ha ha -do pracy.Nie mogą wylegiwać się w łóżku do 10. Mam rację???

Zostało mi jeszcze trochę zapasu byczenia się przez 7 m-cy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
edziag wrote:
jasmar wrote:
edziag jeżeli Ty tak śmigasz to może z samochodem też dałabyś radę???? Ja o sobie myślę, że najpierw autko a później normalne chodzenie
ech na razie się boję bo to prawa noga, poczekam jeszcze z miesiąc.

nadrobiłam czytanie i widzę, że coraz bardziej "szalone" pomysły na wzrost zrosta ;). hihihihi do buzi skorupki, a na nogę żywokost i na to kota naciągnąć....

u mnie pies, a mąż jakiś nieskory do mruczenia.
U mnie też prawa ale liczę, że w listopadzie już będę sama jeździć na zabiegi bo z transportem nie damy rady cały czas kombinować i dopasowywać do zmian męża. Będę musiała być samodzielna.
ja na razie masażyk raz w tygodniu a od połowy listopada mają się za mnie wziąć pożądnie więc wtedy też spróbuje sama bo z transportem będzie problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
edziag wrote:
jasmar wrote:
edziag jeżeli Ty tak śmigasz to może z samochodem też dałabyś radę???? Ja o sobie myślę, że najpierw autko a później normalne chodzenie
ech na razie się boję bo to prawa noga, poczekam jeszcze z miesiąc.

nadrobiłam czytanie i widzę, że coraz bardziej "szalone" pomysły na wzrost zrosta ;). hihihihi do buzi skorupki, a na nogę żywokost i na to kota naciągnąć....

u mnie pies, a mąż jakiś nieskory do mruczenia.
Kota koniecznie trzeba głaskać pod włos wieczorową porą!
Tylko teraz się gadzina ohydnie leni. Już od jakiegoś czasu mówię moim, żeby go wykąpali-tak też usuwa się alergeny( pod warunkiem, że robi się to systematycznie- my niestety niesystematyczni), bo ja nie dam rady. Ale coś im ciężko sięza to zabrać bo kot nie jest chętny do współpracy i zawsze ja to robiłam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

jasmar wrote:

LillaKorn wrote:

Zalegam, zalegam, bo oglądam Ligę Mistrzów ale już w piżamce gotowa do spanka!

No tak są tacy co jutro idą szczęśliwi-ha ha -do pracy.Nie mogą wylegiwać się w łóżku do 10. Mam rację???

Zostało mi jeszcze trochę zapasu byczenia się przez 7 m-cy

Bo to była kumulacja ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

edziag wrote:

ja na razie masażyk raz w tygodniu a od połowy listopada mają się za mnie wziąć pożądnie więc wtedy też spróbuje sama bo z transportem będzie problem.

Najważniejsze odważyć się. Trochę poćwiczyć na jakimś placyku a potem samo pójdzie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

LillaKorn wrote:

W moim pierwszym szpitalu mieli internet bezprzewodowy. Przydałby Ci się, prawda?

Kurczę ale luksusy w wielkich miastach. No to Ala w stolicy też powinna mieć. Chyba, że jej szpital całe fundusze przeznacza na leczenie takich opornych pacjentek jak Ona!!!!

To w takim razie zażyczę sobie internetu. A co jak pacjent wymagający to niech mają!!

Wymagający, jak wymagający, ale przede wszystkim stały i systematyczny. Starasz się zapewnić im pracę niech oni też się postarają. A co powiedz, że w innych miastach mają to stolica nie może być gorsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Muszę jeszcze wysledzic czy starszy nie wszedł w układ z lekarzami co bym była długo w tym gipsie to on tym autkiem sobie bedzie smigał długo i namiętnie. Tak ,tak dochodzenie przeprowadze ha,ha,,,,,

Ty go zapytaj czy Ci tego schodka nie wymurował!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
LillaKorn wrote:
edziag wrote:
ech na razie się boję bo to prawa noga, poczekam jeszcze z miesiąc.

nadrobiłam czytanie i widzę, że coraz bardziej "szalone" pomysły na wzrost zrosta ;). hihihihi do buzi skorupki, a na nogę żywokost i na to kota naciągnąć....

u mnie pies, a mąż jakiś nieskory do mruczenia.
Kota koniecznie trzeba głaskać pod włos wieczorową porą!
Tylko teraz się gadzina ohydnie leni. Już od jakiegoś czasu mówię moim, żeby go wykąpali-tak też usuwa się alergeny( pod warunkiem, że robi się to systematycznie- my niestety niesystematyczni), bo ja nie dam rady. Ale coś im ciężko sięza to zabrać bo kot nie jest chętny do współpracy i zawsze ja to robiłam
Jak we wszystkim kobieca ręka niezbędna do wszystkiego.Daj im parę chwil i może sie zabiorą za kocurka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

edziag wrote:

ja na razie masażyk raz w tygodniu a od połowy listopada mają się za mnie wziąć pożądnie więc wtedy też spróbuje sama bo z transportem będzie problem.

Najważniejsze odważyć się. Trochę poćwiczyć na jakimś placyku a potem samo pójdzie!

Też tak myślę i już mam na to wielką ochotę tylko myśl, że nie mam na to zgody lekarza trochę przeszkadza. No a poza tym muszę wykurować brzuszysko, bo nawet obrócić porządnie się teraz nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Muszę jeszcze wysledzic czy starszy nie wszedł w układ z lekarzami co bym była długo w tym gipsie to on tym autkiem sobie bedzie smigał długo i namiętnie. Tak ,tak dochodzenie przeprowadze ha,ha,,,,,

Ty go zapytaj czy Ci tego schodka nie wymurował!

Ochooooo i był wtedy z nami więc wszystko możliwe. Może pobawił sie w bruneta wieczorową nocą i ulepił to ścierwo..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

jasmar wrote:

LillaKorn wrote:

Zalegam, zalegam, bo oglądam Ligę Mistrzów ale już w piżamce gotowa do spanka!

No tak są tacy co jutro idą szczęśliwi-ha ha -do pracy.Nie mogą wylegiwać się w łóżku do 10. Mam rację???

Zostało mi jeszcze trochę zapasu byczenia się przez 7 m-cy

A u mnie jak wykorzystam L4 na maksa to będzie nawet dłużej- tak myślę bo jeszcze nie liczyłam. Ale ostatni raz byłam w pracy pod koniec czerwca-musiała bym zerknąć na kalendarz. Mam nadzieję, że ja też skumuluję energię i będę w podskokach latać do pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Edziag to będziesz jak nowa po ty wszystim.

powiedziałam mężowi, że wam teraz lepiej się chodzi na obcasach.....hihihi szkoda że jego miny nie widziałyście.....bo ja tylko na płaskim a na obcasie to od wielkiego dzwonu.....popatrzył i powiedział że może z tego złamania jeszcze pożytek będzie.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

edziag wrote:

alawpr wrote:

Edziag to będziesz jak nowa po ty wszystim.

powiedziałam mężowi, że wam teraz lepiej się chodzi na obcasach.....hihihi szkoda że jego miny nie widziałyście.....bo ja tylko na płaskim a na obcasie to od wielkiego dzwonu.....popatrzył i powiedział że może z tego złamania jeszcze pożytek będzie.....

No nie wszystkie, ja niestety nie mogę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Muszę jeszcze wysledzic czy starszy nie wszedł w układ z lekarzami co bym była długo w tym gipsie to on tym autkiem sobie bedzie smigał długo i namiętnie. Tak ,tak dochodzenie przeprowadze ha,ha,,,,,

Ty go zapytaj czy Ci tego schodka nie wymurował!

Ochooooo i był wtedy z nami więc wszystko możliwe. Może pobawił sie w bruneta wieczorową nocą i ulepił to ścierwo..........

definitywnie dochodenie musi być!!!! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

LillaKorn wrote:

Kota koniecznie trzeba głaskać pod włos wieczorową porą!

Tylko teraz się gadzina ohydnie leni. Już od jakiegoś czasu mówię moim, żeby go wykąpali-tak też usuwa się alergeny( pod warunkiem, że robi się to systematycznie- my niestety niesystematyczni), bo ja nie dam rady. Ale coś im ciężko sięza to zabrać bo kot nie jest chętny do współpracy i zawsze ja to robiłam

Jak we wszystkim kobieca ręka niezbędna do wszystkiego.Daj im parę chwil i może sie zabiorą za kocurka.

Mam nadzieję-przycisnę ich w weekend-bo kudłów już wszędzie pełno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

edziag wrote:

alawpr wrote:

Edziag to będziesz jak nowa po ty wszystim.

powiedziałam mężowi, że wam teraz lepiej się chodzi na obcasach.....hihihi szkoda że jego miny nie widziałyście.....bo ja tylko na płaskim a na obcasie to od wielkiego dzwonu.....popatrzył i powiedział że może z tego złamania jeszcze pożytek będzie.....

Widzisz ile radości chłopu zrobiłaś...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Muszę jeszcze wysledzic czy starszy nie wszedł w układ z lekarzami co bym była długo w tym gipsie to on tym autkiem sobie bedzie smigał długo i namiętnie. Tak ,tak dochodzenie przeprowadze ha,ha,,,,,

Ty go zapytaj czy Ci tego schodka nie wymurował!

Ha ha, no dowcip Was, kobietki, nie opuszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...