Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

wiem i czytam wasze posty dzielne kobiety po tym jak są uwięzione przez te gipsy

alawpr wrote:
packard wrote:
niewiem zobaczymy czekamy jak niektóre osoby tutaj na dosłownie cud jakim jest chodzenie bez kul

po takiej wizycie jak jest ZONK czułem się jak taki mały człowiek bardzo mały

ogólnie tak nieswojo

tak to jest jak człowiek jest aktywnym na codzień i cyk światło zgasło siedzisz w domu a reszta pracuje jeździ .... szkoda gadać

A tak.. oni pójda gdzie chcą, a ty w domu i obowiązki związane z domem i synkiem. Pociesze cie ,że sa tu dziewczyny z 4 miesięcznymi dzidziusiami z 3 latkami 5 latkami. Mamy zostaja same z dziecmi w gipdie po sam tyłek bez mozliwości poruszania sie o kulach bo nie wolno. Wię jeżdzą na pupach po mieszkani.Łatwo nie jest ale im dłużej tym bliżej. Uwięż to minie ,wiecznie trwac nie będzie.I sie skończy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sory że tak wymiękam ale moja wytrzymałość psychiczna jest na skraju ale postaram się dla was wszystkich nie dać sie temu problemowi zobaczymy po wizycie zresztą jak na każdej po wyjściu nie gadam z ojcem w czasie jazdy bo nie dam rady potem mija
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

packard wrote:

sory że tak wymiękam ale moja wytrzymałość psychiczna jest na skraju ale postaram się dla was wszystkich nie dać sie temu problemowi zobaczymy po wizycie zresztą jak na każdej po wyjściu nie gadam z ojcem w czasie jazdy bo nie dam rady potem mija

To też normalny objaw;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gdy poryczałam sie w szpitalu to podszedł do mnie ktoś z personelu szpitala złapał za ręce i powiedział - choroba nie siedzi tu-pokazał na noge- tylko tu i dotknął mojej głowy. I miał rację . Psychika nie może tu paśc bo wtedy jest totalna masakra,dla ciebie i ludzi ktorzy sa obok ciebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jasmar u mnie w domu też alergia opętała nasienia męskie-wszystkich trzech.Mąż prze4szedł serię odczulen i w końcu dzieci mogły miec psa. Za to kot jest wrogiem numer 1 bo jest najbardziej alergenny.

U mnie też maz i syn alergicy hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

packard wrote:

mam do was pytanie jak to jest z tymi magicznymi 182dni zwolnienia ,a co dalej zwalniają z pracy bez niczego mają wolną rękę ?

Pracownik jest chroniony przez 182 dni zwolnienia lekarskiego oraz przez pierwsze 3 miesiące świadczenia rehabilitacyjnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od południa do wtorku moge nie byc aktywna na forum. Popołudniu przyjeżdżaja rodzice mi pomóc jutro zabieraja dzieci do Bialegostoku a w sobote ja z mężem jadę też do białegostoku. Siedziec będziemy tam do wtorku do mojej wizyty i dopiero wieczorem pewnie sie odezwe co z moja noga.

Kurde nie będe wiedziala co uwas. ALA czekam na wiesci ze szpitala. A o innych poczytam pewnie we wtoej wieczorem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Jestem 1,5 miesiąca przed Tobą połamana a ty dziewczyno już prawie biegasz. Ja człapię tempem żółwia. Chodzę samowolnie bez kuli. Mogę zgodnie z zaleceniem lekarza chodzić w domu bez kuli. Na zewnątrz z pomocnikiem. Uznałam, że skoro w domu mogę bez to skoro wsiadam pod domem swoim i wysiadam pom pracką to będę chodziła bez. Dzisiaj w pracy szłam sobie korytarzem i kolega (190 cm waga ok 100 kg) otworzył z impetem drzwi na zewnątrz korytarza, którym szłam i ledwo uskoczyłam ( szlam blisko nich) inaczej by mnie skosił jak nic. Dodam tylko że drzwi zaatakowały mnie od lewej złamanej nogi.....

No tak, te 1,5 miesiąca to nie w tę stronę ;) Ale ja nie byłam w gipsie!! Więc ten czas możesz sobie odliczyć :) Uważaj na siebie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co a ja jestem dobrej mysli tzn wręcz barzo dobrej. Noga w ogóle mnie nie mogli(tylko te miejsce w którcyh podejrzewam ze cos mi sie zrobiło). Nawet o kulach dam rady chodzić i prawie nie puchnie jak trzymam ja w doł. myślę że będzie ok oby tlyko jakies większe wygięcie mi sie nie zrobiło bo i tak mam 1-2 stopnie odchylenia. No ale tyle co jest może zostac oby nie było więcej.

powiedzcie mi czy lekarz moze zastosowac taki patent że tylko mi obetnie ten gips dookoła pod kolanemi zostawi mnie w krótkim ale w tym co teraz jestem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

DE-MODE wrote:

Witajcie ..własnie wróciłem ze szpitala....zabieg był wczoraj godzinka i juz bez matalu....dzis uciekłem do domu..troszke napierd..a...i ide spac//:] pozdrawiam:]

DeMode ,witaj pare deko lżejszy. Gratuluję. Odpoczywaj a później odezwij sie do nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
wiecie co a ja jestem dobrej mysli tzn wręcz barzo dobrej. Noga w ogóle mnie nie mogli(tylko te miejsce w którcyh podejrzewam ze cos mi sie zrobiło). Nawet o kulach dam rady chodzić i prawie nie puchnie jak trzymam ja w doł. myślę że będzie ok oby tlyko jakies większe wygięcie mi sie nie zrobiło bo i tak mam 1-2 stopnie odchylenia. No ale tyle co jest może zostac oby nie było więcej.
powiedzcie mi czy lekarz moze zastosowac taki patent że tylko mi obetnie ten gips dookoła pod kolanemi zostawi mnie w krótkim ale w tym co teraz jestem
Kasiu może tak lekarz zrobic. Choc uważam że do zdjęcia RTG,powinno sie zdjąc gips,bo jest wtedy zdjęcie wyraźniejsze. Ale co kraj to obyczaj. Jak ostatnio ci nie zdejmowali to może i teraz może tak byc. Ciapną ci pod kolanem i już.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
Od południa do wtorku moge nie byc aktywna na forum. Popołudniu przyjeżdżaja rodzice mi pomóc jutro zabieraja dzieci do Bialegostoku a w sobote ja z mężem jadę też do białegostoku. Siedziec będziemy tam do wtorku do mojej wizyty i dopiero wieczorem pewnie sie odezwe co z moja noga.
Kurde nie będe wiedziala co uwas. ALA czekam na wiesci ze szpitala. A o innych poczytam pewnie we wtoej wieczorem
Kasiu to fantastycznie.odsiecz nadchodzi!! Ten czas poświęc na wypoczynek Trzymac będe kciuki za ciebie . No i oczywiscie sie odezwę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam już w normalnych kubkach moge. Fajne uczucie byś w miare samodzielnym i może wreszcie na dwór będę wychodził :) Już normalnie umiem stać bez kul i zrobić kilka kroków z zalecanym obciążeniem, bo już umiem utrymać równowage i jeszcze w dodatku nic nie boli :):) Jest cudownie !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich ;-) własnie miałam pisać,że umieram ze strachu przed operacją a tu niespodzianka, musiałam przełożyć, tak,że zaburzam grafik i przemieszczam się na 16 listopada

widzę, że wszyscy są w dobrych nastrojach, więc ich nie psuję

 

jeszcze mam pytanie do tych co mieli płyty, czy wyciąganie odbyło się pod narkozą, akcja jeden dzień i wypad do domu? czy to jest jakieś takie dłuższe działanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Albwik wrote:

Ja tam już w normalnych kubkach moge. Fajne uczucie byś w miare samodzielnym i może wreszcie na dwór będę wychodził :) Już normalnie umiem stać bez kul i zrobić kilka kroków z zalecanym obciążeniem, bo już umiem utrymać równowage i jeszcze w dodatku nic nie boli :):) Jest cudownie !

Ach ty szczęściarzu!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasmar miło Cię znowu widzieć w "domu" uśmiechniętą i pełną werwy do walki z przeciwnościami losu (patosem zaleciało hmm) a te wyjątkowo Ci się skumulowały w tym samym czasie. Głowa, noga i co tam jeszcze masz - do góry :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
witam wszystkich ;-) własnie miałam pisać,że umieram ze strachu przed operacją a tu niespodzianka, musiałam przełożyć, tak,że zaburzam grafik i przemieszczam się na 16 listopada
widzę, że wszyscy są w dobrych nastrojach, więc ich nie psuję

jeszcze mam pytanie do tych co mieli płyty, czy wyciąganie odbyło się pod narkozą, akcja jeden dzień i wypad do domu? czy to jest jakieś takie dłuższe działanie?
Marchewko a co przyczyna przełożenia wizyty?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

edziag wrote:

ostatnio tak się przestawiłam na siedzenie po nocach, że nie potrafie zasnąć przed 2 w nocy, potem śpie nieprzyzwoicie długo...........aż starach pomyśleć jak się przestawić potem na wstawanie o 6 brrrrrr

To ja jestem jednak dziwak. Bez różnicy o której się położę spać a przed 6.00 i tak wstaję. Ale u mnie to nie tyle kwestia przyzwyczajenia ale głód nie pozwala mi dłużej spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Witaj Witch, zaginełaś coś mi wczoraj ;-)
Alawpr wczoraj miałam urodzinki, był zjazd znajomych i rodzinki a w nocy czułam duży napływ kostninki (po życzeniach) :)
Ale dziś już jestem wolna jak dzika świnia !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

alawpr wrote:

i Absolutnie sie tego nie wypieram. Ale może czas zostac stateczną kobitką hm...?

Nawet nie próbuj- taka jesteś super- chociaż nie znam Cię osobiście, czego bardzo żałuję.

Moja droga nic straconego. Wykurujrmy kustyki i możemy zrobic spotkanie intergacyjne....

Byle w pozycji leżącej i pod warunkiem, że wszystko będzie w zasięgu ręki a w poblizu żadnych atrakcji do zwiedzania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...