Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

agula wrote:

anita wrote:

czyli kolejne w razie W 1,5 m-ca z dupy,super.

w szpitalu się martwiłam żeby mnie niczym nie zarazili.jak zwierzyłam sie ordynatorowi że nie byłam szczepiona to się uśmiał i rzekł..- niech się Pani rozejrzy tu urazówka.nikt nawet nie zdążył o tym pomyśleć o co dopiero zaszczepić.

u mnie to samo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli podejrzewacie, ze złamanie mogło nastąpić w wyniku osłabienia kości (może np. w wyniku systematycznego wypłukiwania wapnia poprzez stosowanie wieczornej kuracji Martini Bianco - tylko żart), to można poprosić przy okazji lekarza ortopedę o badanie densytometryczne kości. Jeśli robicie poza NFZ, to kosztuje 100 zł (w Krakowie). Można wtedy ponoć ocenić czy kości mają odpowiednie składniki i czy są podatne na takie nasze przypadki - tak same z siebie, bez wspomagania na nartach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

anita wrote:

agula wrote:

masz dokładnie 45 dni...i nie trzeba na to skierowania.idziesz do pkt szczepień i prosisz o to.odpłatnie.

aha dzieki za info, powinni to zrobić w mojej wypasistej przychodni???

mi zrobili od ręki - w szoku byłam...pani krysia nawet kawy nie dopiła..

hehehehe, w mojej przychodni to chyba jednak musialabym poczekać az pani krysia kawe dopieje i jeszcze pojdzie sie wysikać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

Jeśli podejrzewacie, ze złamanie mogło nastąpić w wyniku osłabienia kości (może np. w wyniku systematycznego wypłukiwania wapnia poprzez stosowanie wieczornej kuracji Martini Bianco - tylko żart), to można poprosić przy okazji lekarza ortopedę o badanie densytometryczne kości. Jeśli robicie poza NFZ, to kosztuje 100 zł (w Krakowie). Można wtedy ponoć ocenić czy kości mają odpowiednie składniki i czy są podatne na takie nasze przypadki - tak same z siebie, bez wspomagania na nartach.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

agula wrote:

anita wrote:

aha dzieki za info, powinni to zrobić w mojej wypasistej przychodni???

mi zrobili od ręki - w szoku byłam...pani krysia nawet kawy nie dopiła..

hehehehe, w mojej przychodni to chyba jednak musialabym poczekać az pani krysia kawe dopieje i jeszcze pojdzie sie wysikać

No, w niektórych przychodniach panie Krysie to dopiero mają sikane ... Godzinami nie można się doprosić o audiencję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze wiecie czy w tym samym szpitalu co skrecali mi noge to w tym samym muszą mi to wyciągną czy mogą w innym bo ja mialem w jednym jedną blache a w drugą tez w innym a niechce wracac do pierwszego szpitala bo tam mnie 3 razy składali i nie złożyli jak tam byłem 3 raz to sie dowiedziałem ze na 19 zabiegów 17 poprawek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

Jeśli podejrzewacie, ze złamanie mogło nastąpić w wyniku osłabienia kości (może np. w wyniku systematycznego wypłukiwania wapnia poprzez stosowanie wieczornej kuracji Martini Bianco - tylko żart), to można poprosić przy okazji lekarza ortopedę o badanie densytometryczne kości. Jeśli robicie poza NFZ, to kosztuje 100 zł (w Krakowie). Można wtedy ponoć ocenić czy kości mają odpowiednie składniki i czy są podatne na takie nasze przypadki - tak same z siebie, bez wspomagania na nartach.

chyba powinnam zrobić to badanie bo okoliczności mojego wypadku wskazują na to że kości to mam słabiutkie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ciacho wrote:

Moze wiecie czy w tym samym szpitalu co skrecali mi noge to w tym samym muszą mi to wyciągną czy mogą w innym bo ja mialem w jednym jedną blache a w drugą tez w innym a niechce wracac do pierwszego szpitala bo tam mnie 3 razy składali i nie złożyli jak tam byłem 3 raz to sie dowiedziałem ze na 19 zabiegów 17 poprawek

to w takim przypadku na twoim miejscu sama juz bym wolała sobie wyjać, a tak serio....to nie wracaj tam za nic na świecie , mnie składali w Czechach, kazali wrocic tam na wyjęcie ale raczej nie skorzystam i wyjmę tutaj w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

ciacho wrote:

Moze wiecie czy w tym samym szpitalu co skrecali mi noge to w tym samym muszą mi to wyciągną czy mogą w innym bo ja mialem w jednym jedną blache a w drugą tez w innym a niechce wracac do pierwszego szpitala bo tam mnie 3 razy składali i nie złożyli jak tam byłem 3 raz to sie dowiedziałem ze na 19 zabiegów 17 poprawek

to w takim przypadku na twoim miejscu sama juz bym wolała sobie wyjać, a tak serio....to nie wracaj tam za nic na świecie , mnie składali w Czechach, kazali wrocic tam na wyjęcie ale raczej nie skorzystam i wyjmę tutaj w Polsce.

A jak nie będą mieli takiego śrubokręta, na czeskie śrubki ... ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

anita wrote:

ciacho wrote:

Moze wiecie czy w tym samym szpitalu co skrecali mi noge to w tym samym muszą mi to wyciągną czy mogą w innym bo ja mialem w jednym jedną blache a w drugą tez w innym a niechce wracac do pierwszego szpitala bo tam mnie 3 razy składali i nie złożyli jak tam byłem 3 raz to sie dowiedziałem ze na 19 zabiegów 17 poprawek

to w takim przypadku na twoim miejscu sama juz bym wolała sobie wyjać, a tak serio....to nie wracaj tam za nic na świecie , mnie składali w Czechach, kazali wrocic tam na wyjęcie ale raczej nie skorzystam i wyjmę tutaj w Polsce.

A jak nie będą mieli takiego śrubokręta, na czeskie śrubki ... ? ;)

coś w Czechach oddziałowa właśnie o tym wspominała:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

anita wrote:

agula wrote:

mi zrobili od ręki - w szoku byłam...pani krysia nawet kawy nie dopiła..

hehehehe, w mojej przychodni to chyba jednak musialabym poczekać az pani krysia kawe dopieje i jeszcze pojdzie sie wysikać

No, w niektórych przychodniach panie Krysie to dopiero mają sikane ... Godzinami nie można się doprosić o audiencję.

mają też gadane "czego chce" albo "nie widzi że zajęta"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anita wrote:
agula a jeszcze jedno...ja mam tą szczepionke zakupić w aptece czy zaplacic im w przychodni???
ja im w przychodni zapłaciłam za pierwszą - dostałam rachuneczek i wpis mi zrobili w dzienniczku żebym nie zapomniała o nich szybko.poza tym ważny jest ten odstęp między szczepionkami.
ale wydaję mi się że możesz ją zakupić w aptece i iść żeby Cię kujnęli...chyba nie będą sie krzywić że z własną przyszłaś...chociaż w niektórych lokalach swój trunek jest niemile widziany :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

korel wrote:

Jeśli podejrzewacie, ze złamanie mogło nastąpić w wyniku osłabienia kości (może np. w wyniku systematycznego wypłukiwania wapnia poprzez stosowanie wieczornej kuracji Martini Bianco - tylko żart), to można poprosić przy okazji lekarza ortopedę o badanie densytometryczne kości. Jeśli robicie poza NFZ, to kosztuje 100 zł (w Krakowie). Można wtedy ponoć ocenić czy kości mają odpowiednie składniki i czy są podatne na takie nasze przypadki - tak same z siebie, bez wspomagania na nartach.

chyba powinnam zrobić to badanie bo okoliczności mojego wypadku wskazują na to że kości to mam słabiutkie

Ja mam na skierowaniu wariant badania: lędźwiowy odcinek kręgosłupa w projekcji a-p oraz biodro. Nogi nie mam, ale w tym teście wyboru na skierowaniu nogi nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

anita wrote:

ciacho wrote:

Moze wiecie czy w tym samym szpitalu co skrecali mi noge to w tym samym muszą mi to wyciągną czy mogą w innym bo ja mialem w jednym jedną blache a w drugą tez w innym a niechce wracac do pierwszego szpitala bo tam mnie 3 razy składali i nie złożyli jak tam byłem 3 raz to sie dowiedziałem ze na 19 zabiegów 17 poprawek

to w takim przypadku na twoim miejscu sama juz bym wolała sobie wyjać, a tak serio....to nie wracaj tam za nic na świecie , mnie składali w Czechach, kazali wrocic tam na wyjęcie ale raczej nie skorzystam i wyjmę tutaj w Polsce.

A jak nie będą mieli takiego śrubokręta, na czeskie śrubki ... ? ;)

czeskie śrubki?hmmm o tym że klucz ma pochodzenie francuskie to słyszałam ale żeby czechów mieszać w narzędzia to chyba przesada.anita zaufaj polskiemu wymiarowi medycznemu :D..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

korel wrote:

anita wrote:

to w takim przypadku na twoim miejscu sama juz bym wolała sobie wyjać, a tak serio....to nie wracaj tam za nic na świecie , mnie składali w Czechach, kazali wrocic tam na wyjęcie ale raczej nie skorzystam i wyjmę tutaj w Polsce.

A jak nie będą mieli takiego śrubokręta, na czeskie śrubki ... ? ;)

czeskie śrubki?hmmm o tym że klucz ma pochodzenie francuskie to słyszałam ale żeby czechów mieszać w narzędzia to chyba przesada.anita zaufaj polskiemu wymiarowi medycznemu :D..

A jak Anita ma skręcone śrubkami na płaskie łebki, a nasi mają tylko na krzyżaki, to co wtedy ? No zawsze można rozwiercić, albo wybić śrubkę z drugiej strony kości. Spoko Anita, zawsze nasi znajda sposób ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

agula wrote:

korel wrote:

A jak nie będą mieli takiego śrubokręta, na czeskie śrubki ... ? ;)

czeskie śrubki?hmmm o tym że klucz ma pochodzenie francuskie to słyszałam ale żeby czechów mieszać w narzędzia to chyba przesada.anita zaufaj polskiemu wymiarowi medycznemu :D..

A jak Anita ma skręcone śrubkami na płaskie łebki, a nasi mają tylko na krzyżaki, to co wtedy ? No zawsze można rozwiercić, albo wybić śrubkę z drugiej strony kości. Spoko Anita, zawsze nasi znajda sposób ;)

w końcu Polak potrafi:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

agula wrote:

korel wrote:

A jak nie będą mieli takiego śrubokręta, na czeskie śrubki ... ? ;)

czeskie śrubki?hmmm o tym że klucz ma pochodzenie francuskie to słyszałam ale żeby czechów mieszać w narzędzia to chyba przesada.anita zaufaj polskiemu wymiarowi medycznemu :D..

A jak Anita ma skręcone śrubkami na płaskie łebki, a nasi mają tylko na krzyżaki, to co wtedy ? No zawsze można rozwiercić, albo wybić śrubkę z drugiej strony kości. Spoko Anita, zawsze nasi znajda sposób ;)

Chyba wkradł się tu gdzieś czeski błąd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pgb1979 wrote:
korel wrote:
agula wrote:
czeskie śrubki?hmmm o tym że klucz ma pochodzenie francuskie to słyszałam ale żeby czechów mieszać w narzędzia to chyba przesada.anita zaufaj polskiemu wymiarowi medycznemu :D..
A jak Anita ma skręcone śrubkami na płaskie łebki, a nasi mają tylko na krzyżaki, to co wtedy ? No zawsze można rozwiercić, albo wybić śrubkę z drugiej strony kości. Spoko Anita, zawsze nasi znajda sposób ;)
Chyba wkradł się tu gdzieś czeski błąd ;)
No a jeszcze jak przy Anicie Czesi będą się kłócić po czesku, to biedna umrze ze śmiechu :D
Będzie "momentalnie nieprzitomna", chociaz to ponoic po naszemu zupełnie co innego znaczy ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze sie spytac mojego lekarza który mnie złożył prawidłowo czy tak można bo słyszałem że szpital który to robił to ten sam muś to usunąć myślałem że słyszeliście coś na ten temat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ciacho wrote:

Musze sie spytac mojego lekarza który mnie złożył prawidłowo czy tak można bo słyszałem że szpital który to robił to ten sam muś to usunąć myślałem że słyszeliście coś na ten temat

Słuchaj Ciacho, na karcie informacyjnej ze szpitala masz opisane jakie gwoździe i śruby użyli, dokładnie z wymiarami. Do odpowiednich zestawów są odpowiednie narzędzia do wyciągania żelastwa. Jeśli szpital się podejmie wyciągnąć, to zapewne taki odpowiedni zestaw ma. Sam to przetestuję, bo mam żelastwo Medgal (polski producent) wkładane w Zakopcu, w Piekarach powiedzieli mi że oni nie lubią Medgala. Lubią, nie lubią, ale mam nadzieję, że jak chcą mi coś wykręcić to sprzęt mają. Co prawda to na razie tylko śrubki, poważniejszą sprawą jest wyciąganie samego gwoździa śródszpikowego, a ja nie chcę wracać do szpitala w Zakopanem, bo nie mam do nich zaufania. Uważam ich za partaczy, zwykła hurtownia żelastwa i gipsu. Przy wyciąganiu gwoździa dobrze przepytam szpital czy mają odpowiedni zestaw zabawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ciacho wrote:

korel wrote:

Słuchajcie, Anita chce śrubki w Tunezji wykręcać :mad:

Widziałem twoje zdjęcia paskudnie to wgląda a jak gojenie miałeś już kontrolne zdjęcie

dla mnie zdjęcia Korela to te najbardziej "normalne". Ciacho, Ty to chłopie się nałamałeś - wow, współczuję :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...