Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

alawpr wrote:

Aurora wrote:

alawpr wrote:

To synek jeszcze maleńki.

Maluszek, jutro ma pasowanie na przedszkolaczka. Od 1,5 tygodnia odbieram go sama z przedszkola, niby nic, ale tam są schody bez poręczy i co ja wyczyniam, żeby zejść! Za to kule wzbudzają fascynację u wszystkich dzieci!

To mamo musisz iśc i weź ze sobą coś na otarcie łez, bo ja zawsze ryczałam jak były takie akcje ;-)

Ja też ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
malgo85 wrote:
witaj Jasmar :)
dobrze ze jestes już z nami :)
kurcze ale jaja z tym kotem... jak ja to powiem komus ze znajomych to nie uwierzą i pomyslą ze zgupiałam i całkiem na głowe dostałam.. ja jednak kotka nie mam tylko piesek ze mna spedza całe dnie hmmm.. szkoda ze on mruczeć nie umie hihi
Z tym kotem to teraz (w szpitalu) wyczytałam w gazecie. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia-może nakuszę męża, żeby pstryknął zdjęcie w jakimś kiosku!. Ja też byłam bardzo zdziwiona.
ja też kiedys o tym kocie czytałam w wyborczej, więc może to prawda, ja mam psa, który wprawdzie przynosi czasem do domu koty, ale nie sprawdzałam bo jak je przynosi to one już nie mruczą...ale to bardzo prawdopodobne, jakieś wibracje, poza tym kot grzeje więc może to jakoś też poprawia przynajmniej samopoczucie zimnej nogi :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

witch wrote:

Dlatego "fundnęłam" sobie dziecko po pierwszym za 10 lata aby jak najdłużej z tego przywileju (starzenia się według wieku dziecka) korzystać :)

HA ha to ile ma to młodsze??

Młodszy ma już 13 lat i też coraz więcej czasu spędza poza domem. Szkoła, klub, koledzy ale na noce chociaż jeszcze wraca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
jasmar wrote:
malgo85 wrote:
witaj Jasmar :)
dobrze ze jestes już z nami :)
kurcze ale jaja z tym kotem... jak ja to powiem komus ze znajomych to nie uwierzą i pomyslą ze zgupiałam i całkiem na głowe dostałam.. ja jednak kotka nie mam tylko piesek ze mna spedza całe dnie hmmm.. szkoda ze on mruczeć nie umie hihi
Z tym kotem to teraz (w szpitalu) wyczytałam w gazecie. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia-może nakuszę męża, żeby pstryknął zdjęcie w jakimś kiosku!. Ja też byłam bardzo zdziwiona.
ja też kiedys o tym kocie czytałam w wyborczej, więc może to prawda, ja mam psa, który wprawdzie przynosi czasem do domu koty, ale nie sprawdzałam bo jak je przynosi to one już nie mruczą...ale to bardzo prawdopodobne, jakieś wibracje, poza tym kot grzeje więc może to jakoś też poprawia przynajmniej samopoczucie zimnej nogi :-)
A o rybkach nic nie wiedzie czy pomagają na szybszy zrost ??? Uspakajają na pewno ale czy powodują napływ kostniny - tego nie sprawdziłam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Robótki ręczne. Zacznij lepic łańcuch na choinkę z papieru kolorowego.:-)
Tyle w sprzedaży fajnego, kolorowego papieru toaletowego. MOże pracować za łańcuch.
Zresztą w tym roku wyjeżdżam na święta i nawet choinki chyba nie będę ubierać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
alawpr wrote:
Robótki ręczne. Zacznij lepic łańcuch na choinkę z papieru kolorowego.:-)
Tyle w sprzedaży fajnego, kolorowego papieru toaletowego. MOże pracować za łańcuch.
Zresztą w tym roku wyjeżdżam na święta i nawet choinki chyba nie będę ubierać.
szczęściara!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
witch wrote:
alawpr wrote:
Robótki ręczne. Zacznij lepic łańcuch na choinkę z papieru kolorowego.:-)
Tyle w sprzedaży fajnego, kolorowego papieru toaletowego. MOże pracować za łańcuch.
Zresztą w tym roku wyjeżdżam na święta i nawet choinki chyba nie będę ubierać.
szczęściara!
Połamana ! W ubiegłym roku święta robiłam u siebie w tym kolej na innych. A ja na gotowca pojadę i wrócę po świętach do czyściutkiego mieszkanka :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Blada i boląca. Nie zazdroszczę Ci w takim razie radosnego przygotowywania świąt. Ale to jeszcze ponad 2 m-ce, zresztą zrobisz tyle ile będziesz mogła. Nic na siłę.

I tak do tego podchodzę. Chłopcy ułomni nie są i chętni do pomocy więc jakos sie zorganizujemy. No i jak mowisz jeszcze jest czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Ba bo mężczyźni mają tak, że o świętach myślą dopiero w Wigilię. Zawsze mają czas na wszystko i nie rozumieją naszego rozgorączkowania od początku grudnia. Cóż, taki nasz los :)

I właśnie tego sie troszkę boję. Ale jak zrobie sobie plan to raz dwa zagonie wszystkich do galapu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...