Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

riviolla wrote:
Polamana Kaska wrote:
Rivollo, co u Ciebie, poza tym, co można wyczytać z sygnaturki? Jak Ci się chodzi? Biegasz czy trochę kuśtykasz, boli Cię jeszcze coś?
Dziękuję za pamięć :) Nie licząc chwil kiedy chodzi mi się nieco gorzej to nie pomyślałabyś że moja noga tyle przeszła w tym roku... Przy chodzeniu prawie nie widać różnicy, za to przy bieganiu tj. truchtaniu już tak. Ale i tak się cieszę że mogę podbiec do autobusu bo ze śrubami to było niemożliwe. Na szczęście noga przy normalnym użytkowaniu nie boli, choć - jakby to ująć - cały czas pamiętam że ją mam ;) Ciekawa jestem czy zaobserwuję jakąś poprawę po rehabilitacji, mam nadzieję że nie zostanie już do końca życia na tym etapie. Ale oczywiście jestem bardzo szczęśliwa że tak szybko doszłam do takiej formy!

A co u Ciebie? Chyba wszystko gładko idzie? :)
Jasne, że pamiętam, my z tego samego (prawie) zimowego miotu. :)
Tak myślałam, że u Ciebie wszystko wrócilo do normy, zawsze byłaś dzielna i szłaś do przodu. Chodzisz na rehabilitację, czy sama starasz się uprawiać jakieś sporty?

U mnie faktycznie gładko, a jak mniej, to nie narzekam. Ostatnio lekarz stwierdził, że miałam bardzo dużo szczęścia. Nie wiem, co miał na myśli, ale jeśli mówimy o szczęściu, to z pewnością miałam je, gdyż trafiłam na świetnych fachowców w Austrii, którzy pięknie i równiutko złożyłi kości. A zrosło się ekspresowo (3,5 -4 miesiące), szybko odrzuciłam kule, cały czas ćwiczyłam i ćwiczę ostro. A teraz czekam na śnieg, żeby pognać na biegówki. :)

Masz rację, że ciągle nogasa czuć, jest jakiś inny. Ostatnio potknęłam się, kończąc na TEJ nodze bardzo mocno i... owszem nawet ostro zabolało, ale trwało jakieś kilkanaście minut. Mnie jeszcze przeszkadza żelastwo przy różnych wygibasach. Będą mi je usuwać może w tym, ale raczej na początlu przyszłego roku.
Mój piękny zrost możesz podziwać na WWW w sygnaturce.
Pozdrawiam ciepło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
marchewka wrote:
Ala!
jesli mogę to proszę o namiar na Twojego doktora, choć obie jesteśmy leczone w stolicy, to ja chyba w jakiejś innej epoce, jak czytam co Ci na tych Szaserów wyprawiają to myslę, że może po 20 miesiącach też mogliby mi pomóc? juz mam serdecznie dość czekania na cud.
czy długo trzeba czekać na wizytę i czy przyjmuje prywatnie?
będę wdzięczna za info ;-)
Marchewko! Jeśli masz możliwość, mieszkasz tam, to przenieś się koniecznie do Ali lekarza, bo ile się można męczyć ze złamaniem!?! Może i Tobie podaliby te komórki?
spróbuję, ale jak tak czytam jak się wszyscy zrastają to myślę, że może ja też się zrosnę z moim dotychczasowym lekarzem? może panikuję niepotrzebnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

a. wrote:

Też Wam wystaje żelastwo przez skórę?

Główka od śruby przy wewnętrznej kostce wystaje tak mocno, że przez skórę mogłabym ją palcami "wykręcić".

jak jak się uprę to policzę ile gdzie jest ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITKA

ja juz po śniadanku. Z dnia na dzień nózka bardziej spuchnięta no i..... mam tak samo jak niektózy ze rano znowu sztywne kolanko i trzeba je rozćwiczyć. Chciałą dizisja iśc do córy na zajecia otwarte do przedszkola apotem z dzieciakami na zajęcia akrobatyczno-gimnastyczne ale nie wiem jak to będzie. W koncu plus dwupoziomowego mieszkania. Ćwicze wchodzenie i schodzenie w domu Bo kurde mieszkam na ostatnim pietrez i narazie to największa przeszkoda. Hehe gdybym mieszkała na parterze ( w poprzednim mieszkaniu tak mieszkałam) to juz bym była na podwórku. Dzisiaj kryzys zakwasowy ale fajnie fajnie niech mięśnie ćwiczą i bolą.

Czy któras jeździła rowerkiem w krótkim gipsie?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polamana Kaska wrote:
Tak myślałam, że u Ciebie wszystko wrócilo do normy, zawsze byłaś dzielna i szłaś do przodu. Chodzisz na rehabilitację, czy sama starasz się uprawiać jakieś sporty?

U mnie faktycznie gładko, a jak mniej, to nie narzekam. Ostatnio lekarz stwierdził, że miałam bardzo dużo szczęścia. Nie wiem, co miał na myśli, ale jeśli mówimy o szczęściu, to z pewnością miałam je, gdyż trafiłam na świetnych fachowców w Austrii, którzy pięknie i równiutko złożyłi kości. A zrosło się ekspresowo (3,5 -4 miesiące), szybko odrzuciłam kule, cały czas ćwiczyłam i ćwiczę ostro. A teraz czekam na śnieg, żeby pognać na biegówki. :)
Nooo... biegówki! Aż tak odważna to ja nie jestem ;) I do śniegu w ogóle mi nie spieszno! Aktualnie nie chodzę na rehablitację, ale będę mieć jeszcze jedną serię pod koniec listopada. Ćwiczę za to na orbitreku, wprawdzie nie ze względu na nogę, ale może przy okazji coś jej to da :) Pozdrowionka!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Czy któras jeździła rowerkiem w krótkim gipsie?????

Ja jeździłam na rehabilitacji. Tam był taki rowerek w którym sobie ustawiasz procentowo siłę. Chyba 40% to było największe obciążenie, a mi kazali jeździć na tym 6% na początku (czyli tym najsłabszym), ale to dopiero w drugim turnusie rehabilitacji i jak miałam bardzo spuchniętą nogę to właściwie nic mi nie pozwalali robić, jedynie zabiegi, szczególnie krio. Skoro jest obrzęk tzn, że utrzymuje się stan zapalny, to może odpuść sobie na razie.. Twoja nóżka i tak już dostatecznie dostała w.... kość!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojacie wrote:
kasiek79 wrote:
Czy któras jeździła rowerkiem w krótkim gipsie?????
Ja jeździłam na rehabilitacji. Tam był taki rowerek w którym sobie ustawiasz procentowo siłę. Chyba 40% to było największe obciążenie, a mi kazali jeździć na tym 6% na początku (czyli tym najsłabszym), ale to dopiero w drugim turnusie rehabilitacji i jak miałam bardzo spuchniętą nogę to właściwie nic mi nie pozwalali robić, jedynie zabiegi, szczególnie krio. Skoro jest obrzęk tzn, że utrzymuje się stan zapalny, to może odpuść sobie na razie.. Twoja nóżka i tak już dostatecznie dostała w.... kość!
a not o spbi eodpuszczę bo mam ją mocno spuchnietą.
dzięki na info. narazie będe cwiczyła na kanapie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a. wrote:
Nudne zaczyna być to forum.
Żeby rownowaga w przyrodzie była a dobra passa wciaz trwała kazdy ma napisac kwękajacego posta!
Wystarczy wejść na stronę http://www.rehabilitacjadomowa.pl/artykul.php?a=21 i poczytać pod spodem posty ludzi cierpiących na Zespół Sudecka. Jestem dopiero w 1/5, a ciary mnie przechodzą. Zwłaszcza historia niejakiego Krzysztofa - do poczytania ku przestrodze - co może spowodować złe leczenie i niewłaściwa rehabilitacja po złamaniu.
A jak zastanawiacie się nad USG - czy warto, to poczytajcie historię Marty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
Aurora wrote:
marchewka wrote:
Ala!
jesli mogę to proszę o namiar na Twojego doktora, choć obie jesteśmy leczone w stolicy, to ja chyba w jakiejś innej epoce, jak czytam co Ci na tych Szaserów wyprawiają to myslę, że może po 20 miesiącach też mogliby mi pomóc? juz mam serdecznie dość czekania na cud.
czy długo trzeba czekać na wizytę i czy przyjmuje prywatnie?
będę wdzięczna za info ;-)
Marchewko! Jeśli masz możliwość, mieszkasz tam, to przenieś się koniecznie do Ali lekarza, bo ile się można męczyć ze złamaniem!?! Może i Tobie podaliby te komórki?
spróbuję, ale jak tak czytam jak się wszyscy zrastają to myślę, że może ja też się zrosnę z moim dotychczasowym lekarzem? może panikuję niepotrzebnie?
Nie panikujesz niepotrzebnie. Jakby Twój lekarz miał Ci pomóc, to już by to zrobił. Moim zdaniem powinnaś się przejść do tego Ali lekarza i nie mieć żadnych wyrzutów sumienia względem pierwszego. On przecież nie musi nic o tym wiedzieć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co wiem że nie mam SUDEKA (tak przynajmniej myslę hehe) ale czemu ta noga cąły zcas sina jest?????? tez tak macie???? Obie mają rózny kolor. Chora jest ciemniejsza ale to jeszce pozostalosc opalenizny no i sina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
wiecie co wiem że nie mam SUDEKA (tak przynajmniej myslę hehe) ale czemu ta noga cąły zcas sina jest?????? tez tak macie???? Obie mają rózny kolor. Chora jest ciemniejsza ale to jeszce pozostalosc opalenizny no i sina
A czytałaś te historie? Szok.
Na początku noga sinieje i jest to normalne. A zastrzyki wciąż bierzesz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
wiecie co wiem że nie mam SUDEKA (tak przynajmniej myslę hehe) ale czemu ta noga cąły zcas sina jest?????? tez tak macie???? Obie mają rózny kolor. Chora jest ciemniejsza ale to jeszce pozostalosc opalenizny no i sina
Witam cieplutko, w ten zimny i bury dzień...
Kasiu, ja po ściągnięciu gipsu jestem tydzień i czwarty dzień i dalej mam siwą i opuchnietą, tak jak ktos tu na forum ładnie określił, mam nogi takie nie od pary
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

wiecie co wiem że nie mam SUDEKA (tak przynajmniej myslę hehe) ale czemu ta noga cąły zcas sina jest?????? tez tak macie???? Obie mają rózny kolor. Chora jest ciemniejsza ale to jeszce pozostalosc opalenizny no i sina

norma kasiek, moja wyglądała jakby ją ktoś dosztukował na prędce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
kasiek79 wrote:
wiecie co wiem że nie mam SUDEKA (tak przynajmniej myslę hehe) ale czemu ta noga cąły zcas sina jest?????? tez tak macie???? Obie mają rózny kolor. Chora jest ciemniejsza ale to jeszce pozostalosc opalenizny no i sina
A czytałaś te historie? Szok.
Na początku noga sinieje i jest to normalne. A zastrzyki wciąż bierzesz?
własnie nie tzn zostało mi jeszcze chyba 5 i lekarz powiedział ze dosc
a łydka była twarda jak kamień. udo też jest twarde ale lekko sobie rozmasowuje to jest troche lepiej i borowiną przykąłdam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a. wrote:
Śniło mi się, że chodzę... znowu...
heheh, mnie się to śniło wczoraj...
a dokładnie, że zaczęlam chodzić bez kul, normalnie, tylko że za chwilę pomyślałam (we śnie), że jak małżonek obaczy, że śmigam bez kul, to będę musiała czynnie brać udział w pracach domowych...i szybciutko kule wziełam do rączek heh
Tylko, że ja tak nie myślę...bo już doczekać się nie mogę normalności...normalnie nie mogę się doczekać normalności!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a. wrote:
kasiek79 wrote:
wiecie co wiem że nie mam SUDEKA (tak przynajmniej myslę hehe) ale czemu ta noga cąły zcas sina jest?????? tez tak macie???? Obie mają rózny kolor. Chora jest ciemniejsza ale to jeszce pozostalosc opalenizny no i sina
norma kasiek, moja wyglądała jakby ją ktoś dosztukował na prędce
no ja własnie pamietam ze pisaliście że nogi jak nie od pary wiec narazie sie nie prezjmuje za bardzo hehe. Wkurzają mnie te rany dookoła kolana bo cały zcas mi ropieją. Chorobka!!!!
Ja myslalma ze jak zdejnma mi gips to będę miała jednego wielkiego flaka a ja mam jeden wielki kamień
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...