Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

jasmar wrote:

Ala ale Ty ten staw skokowy nie masz połamany tak jak ja Eliska czy Aurora. Więc myślę, że będzie Ci łatwiej niż nam bo tam jednak był uraz i są te paskudne śruby. Ale pewnie też będzie bolało i trzeba Ci będzie dużo systematyczności. Ale dasz radę no nie??

No tak nie pomyslałam,. Ale pamietam co mowił Dobrodziej ,jaki ból!!!!!!!!!!!!!!!!!! A on polamany ileczony tak jak ja. No prawie ,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eliska wrote:
cholercia, jakieś aktualizacje głupi laptop instaluje i wisi wszystko i zaraz mnie wywali, bo się musi zbutować,
ale wróce zaraz i poczytam no i popiszę
Walnij go w dekielek i niech nie fisiuje jak my tu o takich waznych sprawach!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Jasmar kiedy masz nastepna kontrolę, bo nie pamiętam.
3 grudnia
A biodra mnie też bolały i nawet mi 2 razy prześwietlali w szpitalu(we wrześniu, jak wyciągali śrubę), ale niczego się złego nie dopatrzyli(całe szczęście). i lekarz powiedział, że to z braku ruchu tej nogi i że nie obciążam. Ruszaj sobie jeszcze stawem biodrowym jak leżysz albo jeśli możesz to klęknij na krześle i przenieś cały ciężar na biodro złamanej nogi-tylko dowiedz się czy tak możesz. Ja o to zapytałam i powiedział mi że tak bo mam złamaną kostkę. i po kilku dniach bóle biodra ustąpiły i teraz co jakiś czas tak robię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
alawpr wrote:
Jasmar kiedy masz nastepna kontrolę, bo nie pamiętam.
3 grudnia
A biodra mnie też bolały i nawet mi 2 razy prześwietlali w szpitalu(we wrześniu, jak wyciągali śrubę), ale niczego się złego nie dopatrzyli(całe szczęście). i lekarz powiedział, że to z braku ruchu tej nogi i że nie obciążam. Ruszaj sobie jeszcze stawem biodrowym jak leżysz albo jeśli możesz to klęknij na krześle i przenieś cały ciężar na biodro złamanej nogi-tylko dowiedz się czy tak możesz. Ja o to zapytałam i powiedział mi że tak bo mam złamaną kostkę. i po kilku dniach bóle biodra ustąpiły i teraz co jakiś czas tak robię
spytam sie swojego rehabilitanta w piątek. Klekac jeszcze nie potrafie na złamana noge bo sie jeszcze tak nie zgina. Ale podpytam sie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Jasmar jaki cudny kociak ;-) Ale ja nie wiedzialam ze oni ci pochlastali staw z dwóch stron ;-(
No niestety i tu i tam są śrubki
A kociaka mogę Ci zqłatwić-wyślę moje dziecie to jakiegoś przywlecze. Tylko jedno Twe słowo-zapakuję w paczkę i wyślę ekspresem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
alawpr wrote:
Jasmar jaki cudny kociak ;-) Ale ja nie wiedzialam ze oni ci pochlastali staw z dwóch stron ;-(
No niestety i tu i tam są śrubki
A kociaka mogę Ci zqłatwić-wyślę moje dziecie to jakiegoś przywlecze. Tylko jedno Twe słowo-zapakuję w paczkę i wyślę ekspresem
Kicha, mój mąż mnie z tym kotkiem wywali przez okno alba nada zwrotnie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

A ból przy ćwiczeniu i chodzeniu to już norma. Nawet nie myślę że może być inaczej

a jak sie bardzo chce ,zeby było normalnie. Czasem wyc tylko do księżyca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Matko jakie ja byki robię.

Ja też, mój mąż stwierdził, że piszę coraz szybciej i to pewnie dlatego. A jak robiłam teczkę na dyplomowanego to pisał mi mąż lub syn bo ja byłam za wolna i mnie to mierziło. A teraz proszę wszystko można wyćwiczyć-nasze nóżki też!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
eliska wrote:
cholercia, jakieś aktualizacje głupi laptop instaluje i wisi wszystko i zaraz mnie wywali, bo się musi zbutować,
ale wróce zaraz i poczytam no i popiszę
Walnij go w dekielek i niech nie fisiuje jak my tu o takich waznych sprawach!!!
hehe, właśnie go walnęłam i zapowiedziałam, że jeszcze jeden taki numer to mu taką karę wymyślę, że popamięta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Matko jakie ja byki robię.

Ja też, mój mąż stwierdził, że piszę coraz szybciej i to pewnie dlatego. A jak robiłam teczkę na dyplomowanego to pisał mi mąż lub syn bo ja byłam za wolna i mnie to mierziło. A teraz proszę wszystko można wyćwiczyć-nasze nóżki też!!!!!!!!

To u mnie to samo.Nie pracowałam z komputerem ,wiec debil komputerowy ze mnie . wszystko dzieci robiły i mąż. a teraz proszę bardzo ,śmigam jak małpa po drzewach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Kicha, mój mąż mnie z tym kotkiem wywali przez okno alba nada zwrotnie .

To tak jak mój-bo dzieciaki chciały drugiego-przyplątał się do moich rodziców na działce mieli go miesiąc i był problem co z nim zrobić na zimę. I moja dziatwa chciała- a że sprzątaniem po 1 problem-mają dyzury i zapominają ja musze przypominać. A ten mały był śliczny-rudy tygrysek w prążki. Ale ktoś go przysposobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
eliska wrote:
jasmar wrote:
Eliska a jak Ty chodzisz bo nie pamiętam-z kulami czy beż i jak z obciążeniem??
chodzę z kulami,
lekarz kazał chodzic z obiążeniem no i bez kul, kule tylko na początku do asekuracji - tak sie wyraził, ale Jasmar nie ma szans na odłożenie kul, jeszcze długo chyba z kulami, po tygodniu od ściągnięcia gipsu nauczyłam dopiero stopę stawiać na podłożu, potem idąc dostawiać chorą stopę do zdrowej, teraz to mniej więcej dostawiam tą chorą tak ja normalnie się chodzi z tym, że tylko i wyłącznie z kulami na niewielkim obciążeniu, ale i tak już z tego się cieszę :) jeszcze trochę poćwiczę i do Ciebie Jasmar na kawkę doczłapię ;)
Oj tak przydałoby się na żywo pogadać ale pewnie masz daleko, nie kojarze skąd jesteś. Bo to edziag jest ze śląska.Ale jak dasz zdjęcia to sobie poporównujemy
:) tak daleko to chyba nie mam, pracuję w ślaskim, to może kiedyś sie z edzią spikniemy i pogadamy o dołach i niedolach starych połamańców...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
alawpr wrote:
To ty Jasmar sobie tą stope prawie urwałaś jak ci ja zespawali z dwóch stron.
Chyba wszyscy trójkostkowcy tak mają-trzeba podpytać Aurorę
A Ty Eliska jak masz??
To ja wam współczuję. ale te szwy moga robic za tatuaże. Lansik pełen ;-))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Ale za to mam psa!!!

Ale nie mruczy!!!! I wyprowadzać trzeba. ale pewnie jest bardziej........ jakby to określić. Jak go zawołasz to przyjdzie a kot to nie zawsze, tylko jak sam chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eliska wrote:
alawpr wrote:
eliska wrote:
cholercia, jakieś aktualizacje głupi laptop instaluje i wisi wszystko i zaraz mnie wywali, bo się musi zbutować,
ale wróce zaraz i poczytam no i popiszę
Walnij go w dekielek i niech nie fisiuje jak my tu o takich waznych sprawach!!!
hehe, właśnie go walnęłam i zapowiedziałam, że jeszcze jeden taki numer to mu taką karę wymyślę, że popamięta
Tak jet przy naszym schorzeniu(he he -fajnie brzmi) komputer MUSI być niezawodny. Pamiętam jak nam siadł internet w dzień nauczyciela to ja fisiowałam i co rusz sprawdzałam, a naprawili dopiero rano 16 jak szłam do szpitala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Ale za to mam psa!!!

Ale nie mruczy!!!! I wyprowadzać trzeba. ale pewnie jest bardziej........ jakby to określić. Jak go zawołasz to przyjdzie a kot to nie zawsze, tylko jak sam chce.

Wyprowadzac nie trzeba ,bo wystarczy otworzyc drzwi i leci na ogrodek. ale sprzatac trzeba bo to wielkie psisko. Ale kochane bardzo i straszna przylepa!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
alawpr wrote:
To ty Jasmar sobie tą stope prawie urwałaś jak ci ja zespawali z dwóch stron.
Chyba wszyscy trójkostkowcy tak mają-trzeba podpytać Aurorę
A Ty Eliska jak masz??
jezuniu,nie nadążam, bo przez zwisy komputera mam zaległości... ;)
u mnie poszły dwie kostki, ciecia z wewnętrznej strony mam aż trzy, z zewnętrznej jedno dłuugie podobne jak u Jasmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

To u mnie to samo.Nie pracowałam z komputerem ,wiec debil komputerowy ze mnie . wszystko dzieci robiły i mąż. a teraz proszę bardzo ,śmigam jak małpa po drzewach.

No i u mnie teraz hasło- znowu mamusia siedzi na komputerze. Dobre tak jakbym ja już nie mogła czy co??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eliska wrote:
jasmar wrote:
alawpr wrote:
To ty Jasmar sobie tą stope prawie urwałaś jak ci ja zespawali z dwóch stron.
Chyba wszyscy trójkostkowcy tak mają-trzeba podpytać Aurorę
A Ty Eliska jak masz??
jezuniu,nie nadążam, bo przez zwisy komputera mam zaległości... ;)
u mnie poszły dwie kostki, ciecia z wewnętrznej strony mam aż trzy, z zewnętrznej jedno dłuugie podobne jak u Jasmar
Już mnie opętała słabośc.Mamuniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

To u mnie to samo.Nie pracowałam z komputerem ,wiec debil komputerowy ze mnie . wszystko dzieci robiły i mąż. a teraz proszę bardzo ,śmigam jak małpa po drzewach.

No i u mnie teraz hasło- znowu mamusia siedzi na komputerze. Dobre tak jakbym ja już nie mogła czy co??

Bo rodziny w szoku są ,ze my tak jak młodzież warujemy przy komputerach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

Kurcze Eliska to skąd Ty jesteś pisz mi tu szybko. Zaraz zorganizujemy mini zlocik na kawkę- niech no tylko zacznę jeździć samochodem. No i koty weźmiemy he he

Dziewczyny jak wy tak blisko, to musi byc kawka ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...