Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jesli tylko lekarz pozwoli to wcale sie nie zastanawiajcie nad ortezą i nie żałujcie kasy bo naprawde warto.

Ja od 19 sierpnia mam orteze, po dzisiejszej kontroli też bym wrócił do domu z gipsem, bo na pewno lekarz nie pozwoliłby zdiąc gipsu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

Kasia ten but to dobra sprawa bo skarpete mozesz załozyc cieplą i but ma podeszwe gumową i nie namięknie ci gips. A co najwazniejsze nie poślizgniesz sie na nim. Ładny to on nie jest ,ale praktyczny jak najbardziej!!

ciekawa jestem jak będzie się sparwdzał na pobcasie??? bo ty masz prosty gips na podeszwie czy tez masz obcas

A cholerka....zapomniałam ,że ty masz obcas.Ja mam plaską podeszwę.

no własnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
Jesli tylko lekarz pozwoli to wcale sie nie zastanawiajcie nad ortezą i nie żałujcie kasy bo naprawde warto.
Ja od 19 sierpnia mam orteze, po dzisiejszej kontroli też bym wrócił do domu z gipsem, bo na pewno lekarz nie pozwoliłby zdiąc gipsu.
pedro masz racje ,na tym nie ma co oszczędzac bo to wygoda. ale nie zawsze mozna ją miec gdy własnie lekarze nie pozwalają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
Jesli tylko lekarz pozwoli to wcale sie nie zastanawiajcie nad ortezą i nie żałujcie kasy bo naprawde warto.
Ja od 19 sierpnia mam orteze, po dzisiejszej kontroli też bym wrócił do domu z gipsem, bo na pewno lekarz nie pozwoliłby zdiąc gipsu.
masz podobne ząłamanie tlyko ze ze zespoleniami. Kurcze ja już bardzo poważnie mysle o ortezie w poniedziałe będe os więcej wiedziała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ojacie wrote:

Właśnie jak byłam na kontroli to jeden pan miał takiego buta jak ja miałam tylko z taka wyyysoką podeszwą i się zastanawiałam do jakiego typu złamań się takie stosuje.

Ona na pewno ułatwia chodzenie ,bo ta wysoka podeszwa zachowuje sie jak kołyska dla stawu skokowego. pewnie aby dobrze chodzic czyli stawiac stope na wprost a nie pod skosem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

u mnie tez z tego powodu czyli aby stawiac stopę prosto nie zrobiono mi obcasa.Tylko zrobiono grubszą podeszwe podgumowaną.

kurcze a mi zrobili obcas i musze stawiac na ukos bo na wprotst sie nie da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
pedro wrote:
Jesli tylko lekarz pozwoli to wcale sie nie zastanawiajcie nad ortezą i nie żałujcie kasy bo naprawde warto.
Ja od 19 sierpnia mam orteze, po dzisiejszej kontroli też bym wrócił do domu z gipsem, bo na pewno lekarz nie pozwoliłby zdiąc gipsu.
masz podobne ząłamanie tlyko ze ze zespoleniami. Kurcze ja już bardzo poważnie mysle o ortezie w poniedziałe będe os więcej wiedziała
Kasia a jak to zrobisz . Zmienisz lekarza. Bo ten twój to może nie wyrazic ochoty na ortezę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
kasiek79 wrote:
pedro wrote:
Jesli tylko lekarz pozwoli to wcale sie nie zastanawiajcie nad ortezą i nie żałujcie kasy bo naprawde warto.
Ja od 19 sierpnia mam orteze, po dzisiejszej kontroli też bym wrócił do domu z gipsem, bo na pewno lekarz nie pozwoliłby zdiąc gipsu.
masz podobne ząłamanie tlyko ze ze zespoleniami. Kurcze ja już bardzo poważnie mysle o ortezie w poniedziałe będe os więcej wiedziała
Kasia a jak to zrobisz . Zmienisz lekarza. Bo ten twój to może nie wyrazic ochoty na ortezę.
juz psiałą ze koleżanak będzie próbowała mnie umówic do sportowego i jeżeli sie uda to przenosze się i tyle. A co temu swojemu nic nie pwoeim tlykonie przyjde na kontrol On nawert nie zauważy ze ma o jedną osobe mniej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

u mnie tez z tego powodu czyli aby stawiac stopę prosto nie zrobiono mi obcasa.Tylko zrobiono grubszą podeszwe podgumowaną.

kurcze a mi zrobili obcas i musze stawiac na ukos bo na wprotst sie nie da

Kasiu jako młoda dziewoja miałam odprysk w stawie skokowym i miałam gips kolanowy z obcasem.Po 12 tyg przez pół roku uczyłam sie stawiac stopę prosto. a i tak do dnia dzisiejszego lekko ta stopa leci na bok. nawet teraz lekarz mnie sie pytał czy miałam cos z ta noga bo lekko ucieka.Więc ja sie ciesze ,że chociaż teraz mam ten cholerny gips tak zrobiony że mogę stawiac noge na wprost. I o wiele łatwiej mi sie chodzi z tym gipsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

u mnie tez z tego powodu czyli aby stawiac stopę prosto nie zrobiono mi obcasa.Tylko zrobiono grubszą podeszwe podgumowaną.

kurcze a mi zrobili obcas i musze stawiac na ukos bo na wprotst sie nie da

Kasiu jako młoda dziewoja miałam odprysk w stawie skokowym i miałam gips kolanowy z obcasem.Po 12 tyg przez pół roku uczyłam sie stawiac stopę prosto. a i tak do dnia dzisiejszego lekko ta stopa leci na bok. nawet teraz lekarz mnie sie pytał czy miałam cos z ta noga bo lekko ucieka.Więc ja sie ciesze ,że chociaż teraz mam ten cholerny gips tak zrobiony że mogę stawiac noge na wprost. I o wiele łatwiej mi sie chodzi z tym gipsem.

ja cały zcas nie moge sobie wyobrazic twojego gipsu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

No i znów musze opuścic forum bo moja godzina wybiła na cwiczenie .

to i ja na jakąs godzinkę znikam zrobic prace na zaliczenie wysąłć ja i miec w końcu spokój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ojacie wrote:

No tak, ja pierwszy tydzień miałam długi gips udowy i jak w drugim szpitalu to zobaczyli to się zaczęli śmiać z tego, że co oni mi zrobili. Tylko jak lekarz się nie orientuje w nowinkach medycznych to tym bardziej pacjent skąd ma to wiedzieć?

No nie wiem czy przy świeżym złamaniu założą komukolwiek coś innego niż tradycyjny gips. Mówisz jak mniemam o sytuacji przed zespoleniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja śledziłam Wasze wypowiedzi ale ponad 2 godz. wisiałam na telefonie i skype. a jakoś nie umiem gadać i pisać-jeszcze.

Piszecie o jakimś innym stawianiu stopy, aż specjalnie się przespacerowałam po mieszkaniu i u mnie nie ma nic takiego. Wydaje mi się, że stawiam stopę normalnie. a może trójkostkowcy nie mają takiego problemu???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Mój haft na nodze też jest artystyczny. Jako, że miałam otwarte złamanie kostki przyśrodkowej ( i całą tą resztę) to od strony wewnętrznej mam zszyte to co porozpierdzielały kości chcące zaczerpnąć świeżego powietrza. Szycie z tej strony przypomina odwróconą literę T. "Daszek" ma ok 10 cm a "ogonek" z 5 cm i nachodzi na kostkę. Od zewnętrznej strony gdzie było już planowane cięcie chirurgiczne szew ma ok 17 cm.
I mam pytanie wobec tego do osób z otwartym złamaniem - czy szew w miejscu rozerwania też macie jakby twardszy ( w dotyku "sztywny")?. Minęły już 4 m-ce, szew chirurgiczny jest elastyczny, miękki w dotyku (nie sprawia żadnych problemów) a ten taki jakiś dziwny. Do tego potrafi czasami zaszczypać, "pociagnąć" i zaswędzieć niemiłosiernie. Dodatkowo jest koloru czerwonego a ten drugi nie różni się od reszty ciała. Zaczyna mnie denerwować ta różnica w "zachowaniu" szwów.
Witch ja nie miałam otwartego, a mój szew od wewnątzr też jest gorszy-może te kostki tak mają. Na kawałku skóry obok blizmy mam brak czucia-to też podobno normalne. A na zewnętrznym szwie od dołu zaczał się robić przerost blizny(stwierdził to chirurg) tam też jest twardo i czasem szczypie ściąga i nie jest miło. Smaruje te blizny( z zalecenia chirurga) żelem Flucinar.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edziag wrote:
zdaje relację z wizyty. Niby wszystko OK chociaż niedobrze, że noga boli, następna wizyta 3 grudnia więc z jasmar poznamy się naocznie :). zrost widoczny i pojawiła się linia Hawkinsa cokolwiek by to nie było?
mam stopniowo obciążać na maxa i jak poczuje że mogę to mam wywalić kule. na dzień dzisiejszy to dla mnie jakies scence fiction i jakos nie potrafię sobie tego wyobrazić. mam skierowanie na jonoforezę i mogę spróbować prowadzić samochód. byłoby super gdyby nie ten ból stopy. tak czy inaczej, idzie do przodu.
No Edziag to ja już się cieszę na to spotkanie. Nie wiem jak zajeżdzasz do Poradni bo ja ostatnio byłam 10 po 8 i ludzi było mnóstwo-jak zwykle zresztą. Więc musimy się jakoś umówić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku to było tak...

Lekarz-ile pan juz chodzi w tym długim gipsie

no 15 tyg

no to dzis skracamy, bedzie pan miał gips krótki pod kolano

Panie doktorze mówię, a może taką ortezę zapinaną na rzepy?

można, niech pan kupi przyjdzie to zdejmiemy gips i założymy ortezę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Smaruję już wszystkim o czym słyszałam. Jedynie do kurzego gówienka jakoś nie mam przekonania. Ale jak wyczerpię wszystkie możliwe i znane środki to kto wie ?

Witch a pytałaś lekarza czym smarować. Bo ja najpierw smarowałam Cepanem-polecono mi to w aptece i chirurg stwierdził, że to był błąd bo cepan powoduje owszem lepsze ukrwienie co u mnie zaskutkowało przekrwieniem blizny i przerostem tkanki i dlatego zapisał mi co inne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

kasiek79 wrote:

witch wrote:

Mówisz i masz. Podsyłam kątomierz z 180 stopniami :)

podeslijcie i do mnie

Ok. Znalazłam jeszcze jeden - taki ładny kolorowy. Szybciej zadziała :)

Jak potrzebujecie to ja mam takie duże drewniane w klasie. Jedno słowo i odstąpię-przysłużę się dla Was

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

ojacie wrote:

No tak, ja pierwszy tydzień miałam długi gips udowy i jak w drugim szpitalu to zobaczyli to się zaczęli śmiać z tego, że co oni mi zrobili. Tylko jak lekarz się nie orientuje w nowinkach medycznych to tym bardziej pacjent skąd ma to wiedzieć?

No nie wiem czy przy świeżym złamaniu założą komukolwiek coś innego niż tradycyjny gips. Mówisz jak mniemam o sytuacji przed zespoleniem?

Tak, przed zespoleniem, masz racje na początku zawsze pakują w gips tyle, że mnie zapakowali w okrągły gips udowy tego się podobno już nie stosuje, prędzej szyna do kolana i już, a nie gips po tyłek i to okrągły on był ogromny! No, ale wiadomo, że jak komuś nie chcą operować to pewnie nie ma wyjścia. U nas w szpitalu z tego co zauważyłam Ci których nie operowano to były przypadki jakieś lajtowe gdzie zakładali właśnie ortezę i już, a jak ktoś nie chciał to mu dawali szynę do kolana i tyle, boże jak sobie przypomnę ten dźwięk wiertarki jak mi cieli ten gips to mi niedobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojacie wrote:
LillaKorn wrote:
ojacie wrote:
No tak, ja pierwszy tydzień miałam długi gips udowy i jak w drugim szpitalu to zobaczyli to się zaczęli śmiać z tego, że co oni mi zrobili. Tylko jak lekarz się nie orientuje w nowinkach medycznych to tym bardziej pacjent skąd ma to wiedzieć?
No nie wiem czy przy świeżym złamaniu założą komukolwiek coś innego niż tradycyjny gips. Mówisz jak mniemam o sytuacji przed zespoleniem?
Tak, przed zespoleniem, masz racje na początku zawsze pakują w gips tyle, że mnie zapakowali w okrągły gips udowy tego się podobno już nie stosuje, prędzej szyna do kolana i już, a nie gips po tyłek i to okrągły on był ogromny! No, ale wiadomo, że jak komuś nie chcą operować to pewnie nie ma wyjścia. U nas w szpitalu z tego co zauważyłam Ci których nie operowano
to były przypadki jakieś lajtowe gdzie zakładali właśnie ortezę i już, a jak ktoś nie chciał to mu dawali szynę do kolana i tyle, boże jak sobie przypomnę ten dźwięk wiertarki jak mi cieli ten gips to mi niedobrze.
No to jesteśmy dwie. Ja miałam założony okrężny gips a byłam początkowo kwalifikowana do operacji i babeczka z sali, która była operowana miały taki sam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...