Złamanie nogi - rehabilitacja

[LillaKorn]

 

Dobrodziej wrote:

Szybka refleksja. Człowiek bardzo szybko zapomina złe chwile. Kompletnie nie mam pojęcia jak ja wytrzymałem tyle w gipsie. Nigdy więcej złamań.

Ty Niewdzięczniku! Zapomniałeś o nas!

[alawpr]

dobrodzieju,wlasnie cie wspominałam ,ze nas opusciłeś na amen. A tu prosze jaka niespodzianka. Pisz co u ciebie???

[marchewka]

Sławek-W wrote:

Nie jestem ortopedą więc nie wiem. Odpowiedź w szpitalu brzmiała tak, żę tego typu złamania można leczyć w trojaki sposó: aparat ilizarowa, operacja lub leczenie zachowawcze gipsem.Wybrali leczenie zachowawcze, z uwagi że kość piszczelowa po ustawieniu miało 70% zajścia na siebie, a podobno zostawiają przypadki 50%. taka była informacja szpitalna. Później to już nie było kwestią sporną. Teraz jest już tylko opóźniony zrost i problem, z którym nikt do dnia dzisiejszego z lekarzy się nie zmierzył i nie moż mi udzielić informacji. kiedy będę chodził.Jutro idę znowu na wizytę do lekarza specjalisty w opóźnieniach zrostu, ale boję się że też mi nie pomoże i będę musiał sam zadecydować, choć nie uczęszczałem ani dnia na studia medyczne ani pochodne.Przy dzisieszym stanie w NFZ, człowiek musi zaczynać znać sie i na medycynie.
Może ktoś jest bardziej doświadczony ode mnie lub ma większą wiedzę i da mi jakąś radę. Pozdrawiam całą Rodzinkę Połamańców

witam Nowego
ja jestem opóźnionym zrostem od 20 miesięcy, radzę Ci znaleźć dobrego specjalistę i zasuwać do niego czym prędzej, ale jesteś w sumie połamany od niedawna, a że w wielu miejscach to może dlatego powoli idzie, grunt, że masz niedokładnie poskladane jak zruzumiałam co dobrze rokuje, ja mam dokładnie i się bujam. o Lindleya slyszalam same dobre rzeczy, a dodatkowo koleżanka z forum chwali Szaserów, co ja ze słyszenia potwierdzam. spróbuj tam. jak chcesz dam namiar na prywatny gabinet szefa ortopedii. powodzenia

[jasmar]

 

Dobrodziej wrote:

Hej ! Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Jak tu się pozmieniało !!!

ha ha myśmy się też zdziwili. Czy u Ciebie Dobrodzieju wszystko w porządku??

[marchewka]

 

alawpr wrote:

Dziewczyny tak sobie wydumałam ,że jak mi zdejmą gips to chyba szczotą ryżową będę musiała nogę szorowac. bo jak chodze to sypie za sobą luszczacą skórę. Znaczy -znaczę teren.

polej klejem lub olejem

[alawpr]

Jasmar ,dawaj ten kątomierz , to może jakoś szybciej pójdzie bo podobno -duży może więcej

[alawpr]

 

marchewka wrote:

alawpr wrote:

Dziewczyny tak sobie wydumałam ,że jak mi zdejmą gips to chyba szczotą ryżową będę musiała nogę szorowac. bo jak chodze to sypie za sobą luszczacą skórę. Znaczy -znaczę teren.

polej klejem lub olejem

chyba jakiś wór zarzuce na nózię tego dziadostwa jest pełno. Mamuniu ...może to już starośc mnie dopadła i tak sie sypię....

[alawpr]

Dobrodzieju ..pisz ...usnąłeś czy co??/

[marchewka]

 

kasiek79 wrote:

ojacie wrote:

No ja polecam, bo dzięki temu zaczęłam ruszać stopą w miarę szybko, mogłam to myć zdejmować itd itd. aczkolwiek wiem, że nie każdy to może mieć dlatego się zdziwiłam, że pozwolili na takiego buta Sławkowi, z tego co zauważyłam im wyżej jest złamanie tym dłużej się człowiek buja z długim gipsem. No, ale jak napisał, że się połamał w lipcu to racja może już można. Ogólnie gips to już naprawdę jest przeszłość, jest mnóstwo różnych ortez zastępujących tradycyjny gips, że nie ma co żałować pieniędzy i się męczyć tym bardziej, że to mogą zrefundować jak się postarasz. A i myślę, że Sławkowi chodzi o Walker wysoki do kolana , ale nie obejmujący kolana, a zegar w stawie skokowym, bo jak ja zmierzyłam swojego to wyszło ok 45 cm od ziemi, a kończy mi się właśnie tuz pod kolanem

własnei ta koleżanka z zaopatrzenia mi o tym pwoiedziała ze etarz ips idzie w zapomnienie nie ważne przy jakich złamaniach i będzie wszystko robiła zeby mnie z niego wygrzebac

to albo ja jestem w średniowieczu albo coś z moim zlamaniem nie tak, mam 2 blachy, 13 śrub i według wiedzy medycznej i mojej technicznej powinno to być sztywne, ale nie, medycyna dolożyla mi jeszcze i ortezę i gips udowy. ja to nie wierzę, że gips odejdzie.

[jasmar]

 

alawpr wrote:

Jasmar ,dawaj ten kątomierz , to może jakoś szybciej pójdzie bo podobno -duży może więcej

To fakt Ala ja kupiłam w zeszłym roku na koloniach w Zakopanem takie slipki mojemu mężowi-dokładnie z takim napisem. A w tym na pamiątkę z Zakopca mam dwie kule. O fujjjjjjj

[jasmar]

 

alawpr wrote:

chyba jakiś wór zarzuce na nózię tego dziadostwa jest pełno. Mamuniu ...może to już starośc mnie dopadła i tak sie sypię....

zrzucasz skórę na zimę jak zwierzaczki futro he he

[LillaKorn]

 

marchewka wrote:

to albo ja jestem w średniowieczu albo coś z moim zlamaniem nie tak, mam 2 blachy, 13 śrub i według wiedzy medycznej i mojej technicznej powinno to być sztywne, ale nie, medycyna dolożyla mi jeszcze i ortezę i gips udowy. ja to nie wierzę, że gips odejdzie.

Na początkowych etapach gips tradycyjny jest niezbędny w roli materiału stabilizującego,

[alawpr]

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Jasmar ,dawaj ten kątomierz , to może jakoś szybciej pójdzie bo podobno -duży może więcej

To fakt Ala ja kupiłam w zeszłym roku na koloniach w Zakopanem takie slipki mojemu mężowi-dokładnie z takim napisem. A w tym na pamiątkę z Zakopca mam dwie kule. O fujjjjjjj

A to dobre.ja sie uśmiałam ,a mój mąz pyta sie co znowu wymyśliły??/

[alawpr]

 

LillaKorn wrote:

marchewka wrote:

to albo ja jestem w średniowieczu albo coś z moim zlamaniem nie tak, mam 2 blachy, 13 śrub i według wiedzy medycznej i mojej technicznej powinno to być sztywne, ale nie, medycyna dolożyla mi jeszcze i ortezę i gips udowy. ja to nie wierzę, że gips odejdzie.

Na początkowych etapach gips tradycyjny jest niezbędny w roli materiału stabilizującego,

no i następna flaszeczka twoja!! Bo to tak jest że rehabilitanci swoje a lekarze swoje. gips tradycyjny jest najbardziej stabilny .

[jasmar]

 

alawpr wrote:

A to dobre.ja sie uśmiałam ,a mój mąz pyta sie co znowu wymyśliły??/

I to jest świetne w poprawie nastroju-to pisanie z wami

[alawpr]

Lilla jak nic trzeba bedzie klub AA zorganizowac w grupie

[jasmar]

Ala jak sprawy bólowe dzisiaj-mniej boli przy ćwiczeniach?? Jest jakaś poprawa ile już masz stopni w kolanku?

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

Na początkowych etapach gips tradycyjny jest niezbędny w roli materiału stabilizującego,

no i następna flaszeczka twoja!! Bo to tak jest że rehabilitanci swoje a lekarze swoje. gips tradycyjny jest najbardziej stabilny .

Powiększę piwniczkę!

[alawpr]

 

jasmar wrote:

Ala jak sprawy bólowe dzisiaj-mniej boli przy ćwiczeniach?? Jest jakaś poprawa ile już masz stopni w kolanku?

A diabeł go wie ile stopni. dzis przyłozyłam sie solidnie i kolanko lepiej sie zgina ,ale dziad troszke pobolewa. Z tym ,że ten fakt ignoruję.

[alawpr]

Wogóle z tym kolanem to jakas dziwna sprawa?? W każdej pozycji i przy kazdym cwiczeniu inaczej sie zgina. jakieś to kolane durne!!

[jasmar]

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

Ala jak sprawy bólowe dzisiaj-mniej boli przy ćwiczeniach?? Jest jakaś poprawa ile już masz stopni w kolanku?

A diabeł go wie ile stopni. dzis przyłozyłam sie solidnie i kolanko lepiej sie zgina ,ale dziad troszke pobolewa. Z tym ,że ten fakt ignoruję.

Kurczę jak mnie boli to ja mówię, że chciałabym odkręcić tę nogę i postawić obok niech poboli. A jak przestanie to będzie mogła do mnie powrócić.

[ojacie]

No tylko jest różnica włożyć nogę w okrągły udowy gips na tydzień, a na 2 miesiące...

[alawpr]

Ja to juz do niej nie mam cierpliwości!!! Co ja sobie uchodowałam, to jakaś żmija ta noga!!!

[jasmar]

 

alawpr wrote:

Wogóle z tym kolanem to jakas dziwna sprawa?? W każdej pozycji i przy kazdym cwiczeniu inaczej sie zgina. jakieś to kolane durne!!

No to jakieś dziwne. Po tych ćwiczeniach okaże się, że będziesz mieć je w lepszym stanie niż to z nie połamanej nogi.

[alawpr]

 

ojacie wrote:

No tylko jest różnica włożyć nogę w okrągły udowy gips na tydzień, a na 2 miesiące...

No własnie ,kto nie miał ten nie wie , to jest ewidentny wymysł szatana lub wściekłego orto.

[jasmar]

 

ojacie wrote:

No tylko jest różnica włożyć nogę w okrągły udowy gips na tydzień, a na 2 miesiące...

ojacie ja wcale nie porównuję moich i Ali dolegliwości. bo porównania nie ma-to tak jak mówić o otyłości mrówki i słonia!! Ale mnie ta noga też dokucza tylko w innym miejscu

[alawpr]

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Wogóle z tym kolanem to jakas dziwna sprawa?? W każdej pozycji i przy kazdym cwiczeniu inaczej sie zgina. jakieś to kolane durne!!

No to jakieś dziwne. Po tych ćwiczeniach okaże się, że będziesz mieć je w lepszym stanie niż to z nie połamanej nogi.

Co ty lekarz kazał cwiczyc zdrową tak samo jak połamaną11

[alawpr]

Kazdy cierpi jak cholerka, ale co robic dobrze że posmiac sie możemy ,bo inaczej leżałabym na łóżku i wyła w niebogłosy!!!

[ojacie]

Tak, tak, ale to było w sensie, że w gips tradycyjny wsadza się praktycznie zawsze ale jak już zapadnie decyzja czy operują czy nie to się chyba nie powinno trzymać tygodniami nogi w gipsie udowym, tylko zastąpić to czymś lepszym.

[alawpr]

Świadomośc tego ,że mam sie jeszcze bujac tyle czasu z gipsem mnie dobija. jakos jest gorzej teraz z psyche, ale staram sie jak moge . Ale tak naprawde to bym sobie powyła do księżyca!!