Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

ojacie wrote:

Tak, tak, ale to było w sensie, że w gips tradycyjny wsadza się praktycznie zawsze ale jak już zapadnie decyzja czy operują czy nie to się chyba nie powinno trzymać tygodniami nogi w gipsie udowym, tylko zastąpić to czymś lepszym.

Ale oni maja to w d...pie, bo oni w tym dziadostwie nie musza egzystowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

A Ty jutro znów masz w żyłkę. Musisz chyba wcześniej wstać?

Tak i mam juz tego dosyc Jutro zmieniaja mi welfron. Brzuch mam pokuty to dołozyli mi jeszcze w tylek. Sadysci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Świadomośc tego ,że mam sie jeszcze bujac tyle czasu z gipsem mnie dobija. jakos jest gorzej teraz z psyche, ale staram sie jak moge . Ale tak naprawde to bym sobie powyła do księżyca!!

To ja z Tobą auuuuuuu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ze wstaniem nie mam problemu , bo i tak prawie nie spię. Morduje sie aby usnąc a jak juz , to budze sie przez ten gips,ból biodra i kolana. Masakra totalna. jutro sie podpytam o te biodra , bo to strasznie robi sie up....we.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Świadomośc tego ,że mam sie jeszcze bujac tyle czasu z gipsem mnie dobija. jakos jest gorzej teraz z psyche, ale staram sie jak moge . Ale tak naprawde to bym sobie powyła do księżyca!!

To ja z Tobą auuuuuuu!

Dzieki Lilla ,zaraz jakoś razniej na duszy.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Świadomośc tego ,że mam sie jeszcze bujac tyle czasu z gipsem mnie dobija. jakos jest gorzej teraz z psyche, ale staram sie jak moge . Ale tak naprawde to bym sobie powyła do księżyca!!

To ja z Tobą auuuuuuu!

no ja też

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ojacie wrote:

Tak, tak, ale to było w sensie, że w gips tradycyjny wsadza się praktycznie zawsze ale jak już zapadnie decyzja czy operują czy nie to się chyba nie powinno trzymać tygodniami nogi w gipsie udowym, tylko zastąpić to czymś lepszym.

No mnie i w Piekarach i z Zakopanem powiedzieli, że po to robi się zespolenia żeby nie wkładać w gips. Blaszki, śrubki i inne patenty trzymaja kości. Więc zupełnie nie rozumiem techniki zagipsowania zespolonych. Po moich mięśniach i kolanie widać, że to wyszło mi na plus. Ja zresztą nie miałam wyboru-chcę tak czy siak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lilla i tak jest super -pracuje i ma czas jeszcze z nami popisać. Ja jak wrócę do pracy to nie wiem jak dam radę czasu mi nie starczy na czytanie wszystkiego.

Ala Tobie już niedługo stuknie 182 dni L4, co robisz dalej?? Świadczenie rehabilitacyjne??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Lilla i tak jest super -pracuje i ma czas jeszcze z nami popisać. Ja jak wrócę do pracy to nie wiem jak dam radę czasu mi nie starczy na czytanie wszystkiego.
Ala Tobie już niedługo stuknie 182 dni L4, co robisz dalej?? Świadczenie rehabilitacyjne??
Nie mam wyjscia,mam taka prace ,że mnie nikt nie dopusciłby w takim stanie jak Lilla czy inni zesrubowani do pracy.Wogóle to u mnie bedzie w zwiazku z kontuzją wielki zonk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

A ze wstaniem nie mam problemu , bo i tak prawie nie spię. Morduje sie aby usnąc a jak juz , to budze sie przez ten gips,ból biodra i kolana. Masakra totalna. jutro sie podpytam o te biodra , bo to strasznie robi sie up....we.

Ala popytaj jak Ty masz takich chętnych do wszystkiego to poświęć się niech Ci zrobią RTG stawów biodrowych czy coś się tam nie zaczyna dziać( pewnie nie , ale lepiej się upewnić) i uspokoisz się, że ten ból jest przejściowy. Choć upier.... ja tez się budziłam po nocy jak mnie bolało, a teraz już jest Ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

A ze wstaniem nie mam problemu , bo i tak prawie nie spię. Morduje sie aby usnąc a jak juz , to budze sie przez ten gips,ból biodra i kolana. Masakra totalna. jutro sie podpytam o te biodra , bo to strasznie robi sie up....we.

Ala popytaj jak Ty masz takich chętnych do wszystkiego to poświęć się niech Ci zrobią RTG stawów biodrowych czy coś się tam nie zaczyna dziać( pewnie nie , ale lepiej się upewnić) i uspokoisz się, że ten ból jest przejściowy. Choć upier.... ja tez się budziłam po nocy jak mnie bolało, a teraz już jest Ok

I tak własnie zrobie jak mi podpowiedzialaś. jedno zdjecie Rtg wiecej lub mniej to juz pikuś. a bedę spokojniejsza. mam nadzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Masz racje Jasmar,powkładają człowiekowi śrubek ,gwoździ ,blaszek a i tak są tacy co łażą w gipsach.

NO właśnie to jak podwójne zabezpieczenie. I śrubki i gips mają to samo zadanie utrzymać kości w tej samej pozycji. Więc po co gips zaśrubkowanym. No może czasem na krótko jest to konieczne, ale na pewno nie w takim stopniu i tak długo jak tym bez zespolenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
jasmar wrote:
Lilla i tak jest super -pracuje i ma czas jeszcze z nami popisać. Ja jak wrócę do pracy to nie wiem jak dam radę czasu mi nie starczy na czytanie wszystkiego.
Ala Tobie już niedługo stuknie 182 dni L4, co robisz dalej?? Świadczenie rehabilitacyjne??
Nie mam wyjscia,mam taka prace ,że mnie nikt nie dopusciłby w takim stanie jak Lilla czy inni zesrubowani do pracy.Wogóle to u mnie bedzie w zwiazku z kontuzją wielki zonk.
No ale do pracy wrócisz jak już się pozrastasz i wyrehabilitujesz? Chyba nie zamierzasz być babcią rencistką?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jedno zdjecie Rtg wiecej lub mniej to juz pikuś. a bedę spokojniejsza. mam nadzieje...

Mnie przy robieniu zdjęć nikt nie pyta czy np. nie jestem w ciąży, choć to podobno obowiązek !!! Widocznie uznają, że już nie jestem w wieku rozrodczym. Ale to świństwo, bo to ich obowiązek tych co robią RTG. Ciekawe jak jest u innych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
alawpr wrote:
jasmar wrote:
Lilla i tak jest super -pracuje i ma czas jeszcze z nami popisać. Ja jak wrócę do pracy to nie wiem jak dam radę czasu mi nie starczy na czytanie wszystkiego.
Ala Tobie już niedługo stuknie 182 dni L4, co robisz dalej?? Świadczenie rehabilitacyjne??
Nie mam wyjscia,mam taka prace ,że mnie nikt nie dopusciłby w takim stanie jak Lilla czy inni zesrubowani do pracy.Wogóle to u mnie bedzie w zwiazku z kontuzją wielki zonk.
No ale do pracy wrócisz jak już się pozrastasz i wyrehabilitujesz? Chyba nie zamierzasz być babcią rencistką?
W życiu w domu siedziec nie będę, ale to polamanie przyspieszy moja decyzje o zmianie charakteru pracy.Ale jak bedzie to zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Wydaje mi sie ,że na poczatku oni zabezpieczają bo świeże złamanie i po operacji wszystko nie nie trzyma sie jak nalezy.

Dlatego ja miałam szynę gipsową. Ale taką szynę można zdjąć poćwiczyć mięśnie, skóra pooddycha itpd. A jak jest się całkiem zagipsowanym to kanał-nic nie można zrobić, tylko próbować iść prywatnie może zaleci ściągnięcie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

jedno zdjecie Rtg wiecej lub mniej to juz pikuś. a bedę spokojniejsza. mam nadzieje...

Mnie przy robieniu zdjęć nikt nie pyta czy np. nie jestem w ciąży, choć to podobno obowiązek !!! Widocznie uznają, że już nie jestem w wieku rozrodczym. Ale to świństwo, bo to ich obowiązek tych co robią RTG. Ciekawe jak jest u innych?

Jak mi robiono zdjecia na mazurach, to pani a własciwie wstretne babsko lakonicznie powiedziała przyslonie panią ,ale juz rodzic pani nie zamierza???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

alawpr wrote:

jedno zdjecie Rtg wiecej lub mniej to juz pikuś. a bedę spokojniejsza. mam nadzieje...

Mnie przy robieniu zdjęć nikt nie pyta czy np. nie jestem w ciąży, choć to podobno obowiązek !!! Widocznie uznają, że już nie jestem w wieku rozrodczym. Ale to świństwo, bo to ich obowiązek tych co robią RTG. Ciekawe jak jest u innych?

Jak mi robiono zdjecia na mazurach, to pani a własciwie wstretne babsko lakonicznie powiedziała przyslonie panią ,ale juz rodzic pani nie zamierza???

To mnie nawet nie próbowano przysłaniać tym fartuszkiem. Nikt o czymś takim nie wspomniał, Widocznie uznali, że połamane nie mogą być w ciąży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

Zmienisz pracę na taką nie obciążającą nogi ha ha czyli raczej siedzącą

Mam prace bardzo obciążającą nogi na wysokościach i pewnie teraz bede je obciązac na ziemi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak pani w szpitalu patrząc na moje polakierowane u nóg paznokcie stwierdziła-do szpitala i z pomalowanymi paznokciami się przyjechało. A ja na to- jak bym wiedziała, że upadnę i się połamię to bym ich wczoraj nie lakierowała( bo faktycznie pomalowałam dzień wcześniej)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

To tak jak pani w szpitalu patrząc na moje polakierowane u nóg paznokcie stwierdziła-do szpitala i z pomalowanymi paznokciami się przyjechało. A ja na to- jak bym wiedziała, że upadnę i się połamię to bym ich wczoraj nie lakierowała( bo faktycznie pomalowałam dzień wcześniej)

Jakaś debilka!! Mamuniu ale wstretne babsko. Pewnie byłaby zadowolona z brudnych i zapyziałych!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...