Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

LillaKorn wrote:

edziag wrote:

Motocyklista 84 wrote:

Tego sie bałem :( myslałem że powiecie aby zaczekać...boje sie operacji :(

Wiem że wydaje ci się ze nam łatwo mówić ale staw rzekomy jeśli się zrobił to się już nie zrośnie nawet jakbyś ciężary na niej dźwigał, tak czy inaczej będą musieli Ci tam dłubać, po drugie z gwoździem można szybko zacząć chodzić i się rehabilitować

Definicja stawu rzekomego brzmi - trwały brak zrostu więc nogę muszą otworzyć, oskrobać i na nowo zespolić pewniejszą metodą. Samo się nie zrośnie amen!

Lilla przeleć teraz z tacą - zbierzemy za poradę :) Ja poleję "mszalnego"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

edziag wrote:

prazynka wrote:

dokładnie tak samo :D

a u ciebie to nadal trwa czy już poszło w niepamięć?

Trwa, skubana jedna rano jest sztywna, muszę ją rozruszać, potem chodzi mi się w miarę ok ale jak pochodzę dłużej to nie daj Boże usiądę- jak chcę znów wstać to ból nieziemski.

no to chyba pójde się wiuchnąć, ja byłam przekonan że tak miesiąć góra dwa i nie będzie bolało :((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Lilla,Marchewko ,pamietajcie ,że jutro trzymamy mocno,mocno kciuki.Supły powiązane ;-) Ale wy je rozwiazujecie...nie ma lekko...

dzięki ;-) mam nadzieje, że w piątek do was wrócę ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

witch wrote:

Dota wrote:

Ty będziesz szukać a kość z nudów zajmie się zrostem.

Jak złośliwa cholera to jeszcze gotowa się zrosnąć i wyjdziesz na "dudka".

ta cholera najpierw nie zrastała sie wogole przez 3 miesiące,póxniej okazalo sie na zdjęciu RTG że powyłaziły z kości śruby i trochę sie porozchodziły kości na co lekarze zareagowali tym abym jeździl wozkiem i sie jak najwiecej ruszal aby to sie rozwaliło i mogli mnie zoperować....ale ta cholera po 6 tygoniach zlazla sie do kupy śruby powlazily na miejsce i zalapal zrost i gdy sie juz cieszylem teraz nagle po kolejnych 6 tygodniach wychodzi że zrost się zatrzymal....nie rozumiem wogole co sie dzieje :(

Dopadły Cię powikłania zrostu kości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocyklista 84 wrote:
...i nie czekac na pojawienie sie zrostu przy stopniowym obciazaniu?
musisz uważać przy obciążaniu mając płytkę

jeżeli masz zrost opóźniony i masz możliwość zmiany na gwóźdź to sie nie zastanawiaj ja mam również kość udową zlamaną tzn miałem zlamaną kość już mi się zrosła dzięki dobremu zespoleniu gwoździem. w przypadku kości udowej wbijają gwóźdź od strony biodra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

LillaKorn wrote:

Motocyklista 84 wrote:

...pwnie bez zadatku sie nie obejdzie...w okolicznych szpitalach pozajmowane mają wszystkie terminy...

Szukaj dalej a zadatek zawsze zdążysz dać tym krwiopijcom!

Raczej niezbędny będzie.

a ile sie daje ? nigdy nie byłem w takiej sytauacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

witch wrote:

Dota wrote:

Ty będziesz szukać a kość z nudów zajmie się zrostem.

Jak złośliwa cholera to jeszcze gotowa się zrosnąć i wyjdziesz na "dudka".

ta cholera najpierw nie zrastała sie wogole przez 3 miesiące,póxniej okazalo sie na zdjęciu RTG że powyłaziły z kości śruby i trochę sie porozchodziły kości na co lekarze zareagowali tym abym jeździl wozkiem i sie jak najwiecej ruszal aby to sie rozwaliło i mogli mnie zoperować....ale ta cholera po 6 tygoniach zlazla sie do kupy śruby powlazily na miejsce i zalapal zrost i gdy sie juz cieszylem teraz nagle po kolejnych 6 tygodniach wychodzi że zrost się zatrzymal....nie rozumiem wogole co sie dzieje :(

No to trafiła Ci się wyjatkowo harda sztuka. Ale jako właściciel takiej złośnicy, musisz ją nauczyć kto kogo ma słuchać. Bierz się za nią zanim ona nie weźmie się za Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

alawpr wrote:

Lilla,Marchewko ,pamietajcie ,że jutro trzymamy mocno,mocno kciuki.Supły powiązane ;-) Ale wy je rozwiazujecie...nie ma lekko...

dzięki ;-) mam nadzieje, że w piątek do was wrócę ;-)

Nie waż się nie dotrzymać słowa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

alawpr wrote:

Lilla,Marchewko ,pamietajcie ,że jutro trzymamy mocno,mocno kciuki.Supły powiązane ;-) Ale wy je rozwiazujecie...nie ma lekko...

dzięki ;-) mam nadzieje, że w piątek do was wrócę ;-)

Niech moc i nasze dobre myśli będzie z Tobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Motocyklista 84 wrote:

witch wrote:

Jak złośliwa cholera to jeszcze gotowa się zrosnąć i wyjdziesz na "dudka".

ta cholera najpierw nie zrastała sie wogole przez 3 miesiące,póxniej okazalo sie na zdjęciu RTG że powyłaziły z kości śruby i trochę sie porozchodziły kości na co lekarze zareagowali tym abym jeździl wozkiem i sie jak najwiecej ruszal aby to sie rozwaliło i mogli mnie zoperować....ale ta cholera po 6 tygoniach zlazla sie do kupy śruby powlazily na miejsce i zalapal zrost i gdy sie juz cieszylem teraz nagle po kolejnych 6 tygodniach wychodzi że zrost się zatrzymal....nie rozumiem wogole co sie dzieje :(

No to trafiła Ci się wyjatkowo harda sztuka. Ale jako właściciel takiej złośnicy, musisz ją nauczyć kto kogo ma słuchać. Bierz się za nią zanim ona nie weźmie się za Ciebie.

...ta moja noga jest jak kobieta....ciagle zmienne nastroje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

marchewka wrote:

alawpr wrote:

Lilla,Marchewko ,pamietajcie ,że jutro trzymamy mocno,mocno kciuki.Supły powiązane ;-) Ale wy je rozwiazujecie...nie ma lekko...

dzięki ;-) mam nadzieje, że w piątek do was wrócę ;-)

Niech moc i nasze dobre myśli będzie z Tobą.

Ty myśl tylko o nodze a my o Was obu. I jak najszybciej daj znać jak poszło. To czeka większość z nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sienio wrote:
Motocyklista 84 wrote:
...i nie czekac na pojawienie sie zrostu przy stopniowym obciazaniu?
musisz uważać przy obciążaniu mając płytkę

jeżeli masz zrost opóźniony i masz możliwość zmiany na gwóźdź to sie nie zastanawiaj ja mam również kość udową zlamaną tzn miałem zlamaną kość już mi się zrosła dzięki dobremu zespoleniu gwoździem. w przypadku kości udowej wbijają gwóźdź od strony biodra
...po jakim czasie od założenia gwoxdzia można wstać z lóżka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

witch wrote:

Motocyklista 84 wrote:

ta cholera najpierw nie zrastała sie wogole przez 3 miesiące,póxniej okazalo sie na zdjęciu RTG że powyłaziły z kości śruby i trochę sie porozchodziły kości na co lekarze zareagowali tym abym jeździl wozkiem i sie jak najwiecej ruszal aby to sie rozwaliło i mogli mnie zoperować....ale ta cholera po 6 tygoniach zlazla sie do kupy śruby powlazily na miejsce i zalapal zrost i gdy sie juz cieszylem teraz nagle po kolejnych 6 tygodniach wychodzi że zrost się zatrzymal....nie rozumiem wogole co sie dzieje :(

No to trafiła Ci się wyjatkowo harda sztuka. Ale jako właściciel takiej złośnicy, musisz ją nauczyć kto kogo ma słuchać. Bierz się za nią zanim ona nie weźmie się za Ciebie.

...ta moja noga jest jak kobieta....ciagle zmienne nastroje

Ale to Ty sam dałeś jej prawo do tych humorów. Więc nie psiocz tylko działaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocyklista 84 wrote:
sienio wrote:
Motocyklista 84 wrote:
...i nie czekac na pojawienie sie zrostu przy stopniowym obciazaniu?
musisz uważać przy obciążaniu mając płytkę

jeżeli masz zrost opóźniony i masz możliwość zmiany na gwóźdź to sie nie zastanawiaj ja mam również kość udową zlamaną tzn miałem zlamaną kość już mi się zrosła dzięki dobremu zespoleniu gwoździem. w przypadku kości udowej wbijają gwóźdź od strony biodra
...po jakim czasie od założenia gwoxdzia można wstać z lóżka?
Dwa dni po operacji rehabilitant przyszedł uczyć mnie chodzić przy kulach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Dota wrote:

sienio wrote:

motocyklisto ile czasu jesteś od zlamania ??

Od Dnia Matki.

Motocyklisto wpisz na niebiesko jakieś dane to nie będą Cię nękać pytaniami.

a jak to wpisać? ile trzeba dac lekarzowi za przyjecie do szpitala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

LillaKorn wrote:

Dota wrote:

Od Dnia Matki.

Motocyklisto wpisz na niebiesko jakieś dane to nie będą Cię nękać pytaniami.

a jak to wpisać? ile trzeba dac lekarzowi za przyjecie do szpitala?

Wejdź w profil, potem a sygnaturę (to obok wyloguj/zaloguj). Odnośnie kaski to nie wiem, zabrali mnie na stół z marszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

LillaKorn wrote:

Dota wrote:

Od Dnia Matki.

Motocyklisto wpisz na niebiesko jakieś dane to nie będą Cię nękać pytaniami.

a jak to wpisać? ile trzeba dac lekarzowi za przyjecie do szpitala?

Nie przesadzaj z tym dawaniem. Płacisz składki. W ten sposób sami ich psujemy! Aby wpisać swoje dane wchodzisz w profil potem awatar i lecisz zgodnie z instrukcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

sienio wrote:

pare dni od zabiegu już rehabilitant uczył chodzić przy balkoniku

...mam przykre doświadczenia z basenami i wolalbym tego uniknąć...

Ależ jesli będziesz miał siłę przemieścić się o kulach to chyba wcale nie trzeba korzystać z basenów czy kaczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Motocyklista 84 wrote:

LillaKorn wrote:

Motocyklisto wpisz na niebiesko jakieś dane to nie będą Cię nękać pytaniami.

a jak to wpisać? ile trzeba dac lekarzowi za przyjecie do szpitala?

Nie przesadzaj z tym dawaniem. Płacisz składki. W ten sposób sami ich psujemy! Aby wpisać swoje dane wchodzisz w profil potem awatar i lecisz zgodnie z instrukcją.

Łatwo powiedzieć sam lekarz powiedzial że aby mnie przyjęli to musze to sobie "załatwić"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

sienio wrote:

pare dni od zabiegu już rehabilitant uczył chodzić przy balkoniku

...mam przykre doświadczenia z basenami i wolalbym tego uniknąć...

Lepszy basen niż cewnik ! Nie miałam ale słyszałam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

...pwnie bez zadatku sie nie obejdzie...w okolicznych szpitalach pozajmowane mają wszystkie terminy...

może w to miejsce, zamiast zadatku pomyśl o tych komórkach prywatnie, albo szukaj szpitala gdzie te komórki Ci podadzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Motocyklista 84 wrote:

sienio wrote:

pare dni od zabiegu już rehabilitant uczył chodzić przy balkoniku

...mam przykre doświadczenia z basenami i wolalbym tego uniknąć...

Lepszy basen niż cewnik ! Nie miałam ale słyszałam!

miałem cewnik!!!nigdy wiecej!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

Łatwo powiedzieć sam lekarz powiedzial że aby mnie przyjęli to musze to sobie "załatwić"

To niech Ci przynajmniej powie jak to zrobić, bo w Telekspresie się nie dowiesz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pedro wrote:

Motocyklista 84 wrote:

...pwnie bez zadatku sie nie obejdzie...w okolicznych szpitalach pozajmowane mają wszystkie terminy...

może w to miejsce, zamiast zadatku pomyśl o tych komórkach prywatnie, albo szukaj szpitala gdzie te komórki Ci podadzą

...właśnie też tak myślalem ale 3 tyś to sporo...ale może tak jak pisałeś gdzieś mi je wszczepią na konto NFZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Motocyklista 84 wrote:

pedro wrote:

Motocyklista 84 wrote:

...pwnie bez zadatku sie nie obejdzie...w okolicznych szpitalach pozajmowane mają wszystkie terminy...

może w to miejsce, zamiast zadatku pomyśl o tych komórkach prywatnie, albo szukaj szpitala gdzie te komórki Ci podadzą

...właśnie też tak myślalem ale 3 tyś to sporo...ale może tak jak pisałeś gdzieś mi je wszczepią na konto NFZ

Podtrzymuję tezę o placonych skladkach i obowiązkach NFZ wobec pacjentów. Gdybyś należał do członkow rodziny tego lekarza to już bez zadatku leżałbyś na oddziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...