Złamanie nogi - rehabilitacja

[edziag]

prazynka wrote:

marchewka wrote:

edziag wrote:

brrr u mnie mokro i ponuro, też zaraz wychodzę na masaż, a stopa zamiast mniej to mam wrażenie że coraz bardziej boli przez nią budze się po 1000000 razy w nocy i szlag mnie trafia!!!!!

te wasze stawowe złamania to dla mnie jakiś kosmos, tyle tam tego wszystkiego jest,że trudno nawet zgadywać co boli....

bo i za każdym razem boli co innego
hej wróciłam z wycieczki po zoologicznych, moja kochana już ze mną

czyli co? zakupiłaś zwierzaka?

[edziag]

ja też nie wiem co boli, raz koło pięty raz piszczel, raz góra stopy albo bok i to wszystko w ciągu jednego dnia, oszaleć można, odczucia bólowe też różnorakie od ćmienia przez kłucie, szarpanie, dziwne ciągnięcie do takiego pulsowania i jednostajnego bólu całego obszaru kostek (tak mam w nocy)

nawet nie potrafię tego opisać lekarzowi

z dobrych wiadomości przez przypadek dowiedziałam się gdzie przyjmuje dr Prażynki, umówiona jestem na 7 grudnia - zobaczymy co kolejny magik wypatrzy i wymyśli.....

[Dota]

 

edziag wrote:

...dowiedziałam się gdzie przyjmuje dr Prażynki, umówiona jestem na 7 grudnia - zobaczymy co kolejny magik wypatrzy i wymyśli.....

To już za dwa tygodnie. Szybko działasz.

[Polamana Kaska]

WIdzę, że po weekendzie wszyscy wypoczęci i każdy wraca do swoich codziennych zajęć.

U nas we Wrocławiu jest tak ciepło, że aż dziwnie, że to listopad.

Może ktoś ma ochotę wygrzać kości we wrocławskim jesiennym słońcu?

[prazynka]

edziag wrote:

ja też nie wiem co boli, raz koło pięty raz piszczel, raz góra stopy albo bok i to wszystko w ciągu jednego dnia, oszaleć można, odczucia bólowe też różnorakie od ćmienia przez kłucie, szarpanie, dziwne ciągnięcie do takiego pulsowania i jednostajnego bólu całego obszaru kostek (tak mam w nocy)
nawet nie potrafię tego opisać lekarzowi
z dobrych wiadomości przez przypadek dowiedziałam się gdzie przyjmuje dr Prażynki, umówiona jestem na 7 grudnia - zobaczymy co kolejny magik wypatrzy i wymyśli.....

Jestem też bardzo ciekawa, co do Twojego pytania- wróciła do mnie moja suczka goldenka po półtorej roku i nareszcie znów jest wesoły dom

[prazynka]

Polamana Kaska wrote:

WIdzę, że po weekendzie wszyscy wypoczęci i każdy wraca do swoich codziennych zajęć.
U nas we Wrocławiu jest tak ciepło, że aż dziwnie, że to listopad.
Może ktoś ma ochotę wygrzać kości we wrocławskim jesiennym słońcu?

Ja miałabym ochotę u mnie mroczno, chłodno. Jutro wielki dzień- pierwsza rehabilitacja po przerwie i wielka niewiadoma

[witch]

 

prazynka wrote:

Jutro wielki dzień- pierwsza rehabilitacja po przerwie i wielka niewiadoma

Ja też załatwiłam sobie rehabilitację od lekarza pierwszego kontaktu (nie będę płaciła) i zaczynam od jutra

[marchewka]

prazynka wrote:

Polamana Kaska wrote:

WIdzę, że po weekendzie wszyscy wypoczęci i każdy wraca do swoich codziennych zajęć.
U nas we Wrocławiu jest tak ciepło, że aż dziwnie, że to listopad.
Może ktoś ma ochotę wygrzać kości we wrocławskim jesiennym słońcu?

Ja miałabym ochotę u mnie mroczno, chłodno. Jutro wielki dzień- pierwsza rehabilitacja po przerwie i wielka niewiadoma

dobrze, że masz psa, zawsze to przyjdzie i pocieszy, czy podjęlaś jakies działania w związku z kolejnym lekarzem czy odpuszczasz?

[Dota]

My sobie dojeżdżamy na rehabilitację a zrośnięty kolega De-Mode od wczoraj urzęduje w Rymanowie Zdroju jako pełnoetatowy kuracjusz. Niech mu pogoda i zabiegi dopisują na drodze do pełnej sprawności.

Mógłby się odezwać jak mu tam, przecież to nie koniec świata.

[Aurora]

 

witch wrote:

prazynka wrote:

Jutro wielki dzień- pierwsza rehabilitacja po przerwie i wielka niewiadoma

Ja też załatwiłam sobie rehabilitację od lekarza pierwszego kontaktu (nie będę płaciła) i zaczynam od jutra

Bardzo słusznie. Napisz potem, jakie wrażenia.

[Dota]

Motocyklista chyba dostał całkowity zakaz kontaktów (także wirtualnych) z uwagi na panującą epidemię grypy.

[Dota]

Aurora Ty za trzy tygodnie będziesz w pracy albo raczej już po pracy.

[Aurora]

 

edziag wrote:

brrr u mnie mokro i ponuro, też zaraz wychodzę na masaż, a stopa zamiast mniej to mam wrażenie że coraz bardziej boli przez nią budze się po 1000000 razy w nocy i szlag mnie trafia!!!!!

Mnie też ta zaraza coś dzisiaj boli, mam nadzieję, że przejdzie.

[Dota]

 

Aurora wrote:

edziag wrote:

brrr u mnie mokro i ponuro, też zaraz wychodzę na masaż, a stopa zamiast mniej to mam wrażenie że coraz bardziej boli przez nią budze się po 1000000 razy w nocy i szlag mnie trafia!!!!!

Mnie też ta zaraza coś dzisiaj boli, mam nadzieję, że przejdzie.

U mnie ok. 13.30 rozpadało się ale na szczęście tylko mrowi mnie po kościach.

[Aurora]

 

Dota wrote:

Aurora Ty za trzy tygodnie będziesz w pracy albo raczej już po pracy.

Tak ... Ale szczerze mówiąc wcale mi się nie chce wracać ... Jakoś nie czuję się zdrowa ...

[Dota]

 

Aurora wrote:

Dota wrote:

Aurora Ty za trzy tygodnie będziesz w pracy albo raczej już po pracy.

Tak ... Ale szczerze mówiąc wcale mi się nie chce wracać ... Jakoś nie czuję się zdrowa ...

No to może zaległy urlop ?

[marchewka]

 

Aurora wrote:

Dota wrote:

Aurora Ty za trzy tygodnie będziesz w pracy albo raczej już po pracy.

Tak ... Ale szczerze mówiąc wcale mi się nie chce wracać ... Jakoś nie czuję się zdrowa ...

mi w pierwszej edycji po kilku miesiacach siedzenia w domu też się nie chciało i się bałam bo nieźle zdziczałam, ale po kilku dniach w pracy prawie o wszystkim zapomniałam, człowiek się błyskawicznie przestawia, a chodzenie do pracy pomaga w leczeniu

[witch]

 

Aurora wrote:

Dota wrote:

Aurora Ty za trzy tygodnie będziesz w pracy albo raczej już po pracy.

Tak ... Ale szczerze mówiąc wcale mi się nie chce wracać ... Jakoś nie czuję się zdrowa ...

Szczerze to i ja jakoś nie widzę się w pracy Przyzwyczaiłam się do tego "połamanego bezrobocia". I teraz kiedy mogę już sama chodzić i jeździć - zaczyna mi się to nawet podobać. Pierwszy raz w swoim życiu jestem tak długo poza obiegiem zawodowym

[Aurora]

 

Dota wrote:

Aurora wrote:

Dota wrote:

Aurora Ty za trzy tygodnie będziesz w pracy albo raczej już po pracy.

Tak ... Ale szczerze mówiąc wcale mi się nie chce wracać ... Jakoś nie czuję się zdrowa ...

No to może zaległy urlop ?

Szkoda mi urlopu na siedzenie w domu, może jak załatwię następną rehabilitację, to wtedy wezmę.

[marchewka]

kto teraz jest na liście kontrolnej? Dota, Ty jesteś specjalistką od tej listy

a Kasiek to zginęla jakoś tak definitywnie/? trochę przegapiłam chyba powody jej zniknięcia, ale wydawało mi się że miała jechać do rodziców, ale to już tydzień, macie jakieś wiadomości od niej?

[witch]

 

Dota wrote:

Aurora wrote:

edziag wrote:

brrr u mnie mokro i ponuro, też zaraz wychodzę na masaż, a stopa zamiast mniej to mam wrażenie że coraz bardziej boli przez nią budze się po 1000000 razy w nocy i szlag mnie trafia!!!!!

Mnie też ta zaraza coś dzisiaj boli, mam nadzieję, że przejdzie.

U mnie ok. 13.30 rozpadało się ale na szczęście tylko mrowi mnie po kościach.

U mnie cały dzień pogoda jak "drut". A pięta dalej nie daje o sobie zapomnieć. Szlag by to trafił.Jak nie urok to........

[LillaKorn]

 

Aurora wrote:

Dota wrote:

Aurora Ty za trzy tygodnie będziesz w pracy albo raczej już po pracy.

Tak ... Ale szczerze mówiąc wcale mi się nie chce wracać ... Jakoś nie czuję się zdrowa ...

Najgorszy pierwszy miesiąc a potem samo się toczy!

[Aurora]

 

marchewka wrote:

Aurora wrote:

Dota wrote:

Aurora Ty za trzy tygodnie będziesz w pracy albo raczej już po pracy.

Tak ... Ale szczerze mówiąc wcale mi się nie chce wracać ... Jakoś nie czuję się zdrowa ...

mi w pierwszej edycji po kilku miesiacach siedzenia w domu też się nie chciało i się bałam bo nieźle zdziczałam, ale po kilku dniach w pracy prawie o wszystkim zapomniałam, człowiek się błyskawicznie przestawia, a chodzenie do pracy pomaga w leczeniu

Taką mam nadzieję - że mi przejdzie, byle noga nie dokuczała.

[witch]

 

Dota wrote:

Motocyklista chyba dostał całkowity zakaz kontaktów (także wirtualnych) z uwagi na panującą epidemię grypy.

Nie opłacił abonamentu i odcięli mu dostęp do internetu

[LillaKorn]

 

Aurora wrote:

Dota wrote:

Aurora wrote:

Tak ... Ale szczerze mówiąc wcale mi się nie chce wracać ... Jakoś nie czuję się zdrowa ...

No to może zaległy urlop ?

Szkoda mi urlopu na siedzenie w domu, może jak załatwię następną rehabilitację, to wtedy wezmę.

Mi zalegly urlop wypadł bezpośrednio po L4 na przelomie lipca i sierpnia. Synchronizacja idealna!

[Aurora]

 

witch wrote:

Dota wrote:

Aurora wrote:

Mnie też ta zaraza coś dzisiaj boli, mam nadzieję, że przejdzie.

U mnie ok. 13.30 rozpadało się ale na szczęście tylko mrowi mnie po kościach.

U mnie cały dzień pogoda jak "drut". A pięta dalej nie daje o sobie zapomnieć. Szlag by to trafił.Jak nie urok to........

A laser masz może zapisany?

[marchewka]

 

witch wrote:

Aurora wrote:

Dota wrote:

Aurora Ty za trzy tygodnie będziesz w pracy albo raczej już po pracy.

Tak ... Ale szczerze mówiąc wcale mi się nie chce wracać ... Jakoś nie czuję się zdrowa ...

Szczerze to i ja jakoś nie widzę się w pracy Przyzwyczaiłam się do tego "połamanego bezrobocia". I teraz kiedy mogę już sama chodzić i jeździć - zaczyna mi się to nawet podobać. Pierwszy raz w swoim życiu jestem tak długo poza obiegiem zawodowym

to i tak krótka, ja miałam 7 miesięcy bezrobocia i jak dostałam pierwszą wypłatę po powrocie to byłam w szoku, że znów mogę sobie coś kupić i nie muszę nikogo prosić, bo przez ten czas nawet nie miałam swojego portfela pod ręką...wracajcie szybko bo to powrót do normalności

[Dota]

O ile pamiętam to chyba Kasiek79

[witch]

marchewka wrote:

kto teraz jest na liście kontrolnej? Dota, Ty jesteś specjalistką od tej listy
a Kasiek to zginęla jakoś tak definitywnie/? trochę przegapiłam chyba powody jej zniknięcia, ale wydawało mi się że miała jechać do rodziców, ale to już tydzień, macie jakieś wiadomości od niej?

Jutro nieobecna ma kontrolę !
24.11.2009r Kasiek79
26.11.2009 Raptor
27.11.2009r Aga-ka16
30.11.2009r Packard
03.12.2009r Aurora, Jasmar + Edziag = kawka
13.12.2009r Alawpr
16.12.2009r Dota

[marchewka]

witch wrote:

marchewka wrote:

kto teraz jest na liście kontrolnej? Dota, Ty jesteś specjalistką od tej listy
a Kasiek to zginęla jakoś tak definitywnie/? trochę przegapiłam chyba powody jej zniknięcia, ale wydawało mi się że miała jechać do rodziców, ale to już tydzień, macie jakieś wiadomości od niej?

Jutro nieobecna ma kontrolę !
24.11.2009r Kasiek79
26.11.2009 Raptor
27.11.2009r Aga-ka16
30.11.2009r Packard
03.12.2009r Aurora, Jasmar + Edziag = kawka
13.12.2009r Alawpr
16.12.2009r Dota

widzę, że niektorzy trochę nam znikają z pola widzenia