Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

alawpr wrote:

Chodzenie o jednej kuli a juz bez dwóch jest dla mnie jakąś fikcją.

Mnie lekarz powiedział, że jeśli źle idzie chodzenie o 1 kuli, np. za mocno kuśtykasz, przechylasz się, krzywisz kręgosłup, o wiele lepiej chodzić z 2 odwróconymi kulami jak laski. Nie było to łatwe, bo nie dają takiej stabilizacji jak 2 regularne kule, ale przynajmniej chodziłam prosto. Potem zostało już tylko odrzucenie przyjciółek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Polamana Kaska wrote:

alawpr wrote:

Chodzenie o jednej kuli a juz bez dwóch jest dla mnie jakąś fikcją.

Mnie lekarz powiedział, że jeśli źle idzie chodzenie o 1 kuli, np. za mocno kuśtykasz, przechylasz się, krzywisz kręgosłup, o wiele lepiej chodzić z 2 odwróconymi kulami jak laski. Nie było to łatwe, bo nie dają takiej stabilizacji jak 2 regularne kule, ale przynajmniej chodziłam prosto. Potem zostało już tylko odrzucenie przyjciółek.

wiesz co ja jak sstudiowałą fizjoterapie to.............. mnie uczono ze absolutnie nie mozna chodzić z jedna kula........ a tu prosze mi kazano z nia chodzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

witch wrote:

alawpr wrote:

Witch,w piątek jade na Mazury...czy mam pozdrowic od ciebie wiadome miejsce???

Nie !!!!!!!!!!!!! Możesz im co najwyżej we wszystkich 2 karetkach opony poprzebijać. Ja się tam wybieram jak zwykle w lipcu.

Ja na całe wakacje ,jak nózia pozwoli ;-)

ja w okolicach wakacji mam wesele przyjaciółki. Wczoraj z nia gadałam i Martunia smiała się ze poczekaja az ja dojde do siebie. No ale mam nadzieję ze oprócz opuczlizny nic mi więcej nie bedzie dolegało np we wrzesniu bo tak planują żeby na wakacjach nie robić. A wakacje................. ciekawa jestem czy będą tak aktywne jak co roku. Zawsze jakieś 5 dni byłą tlyko w domu. Zawsze morze góry (wchodzenie i w bieganie na szczyty) Bruksela (na jakiś zcas do roboty) i w tym roku myslalam o koloniach zeby pojechac jako opiekun. No nie wiem jak to będzie?????????????/ Sylwester jednak spędzę w domu ale to dlatego ze moja psiapsióła z Brukselii przylatuje do mnie :-) Tak wiec impreza u mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Dota wrote:
Jasmar Ty też wkrótce szykujesz się do powrotu do pracy (chyba nie pomyliłam osób) ?
Tak ja planuję powrót w styczniu po 12 bo do tego dnia mogę mieć L4 i liczę, że tak lekarz mi da.
A dziś jeździłam-jak było cudnie -wprawdzie z zapasowym kierowcą, ale jak juz będę jeździć sama(od przyszłego tygodnia) to powiem że wróciłam do pełnej normalności.
Mój powrót do pracy wypada na 7 stycznia ale firma z pewnością z miejsca wyśle mnie na zaległy urlop 26 dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Kasiu.chodze o dwóch kulach i systematycznie mam dochodzic do pelnego obciążania.Jak narazie osiagnełam jakies 30 kg może więcej.Na samym poczatku tylko muskałam nogą podlogę i wydawało mi się,że dalej nie dam rady ale jakos sie przemogłam i staram sie dociskac nogę.Zauważyłam,że chodzenie z wiekszym obciążaniem powoduje ,że chodzę wolniej,ale miejsce zlamania nie boli.Czy dojdę do pelnego obciążenia do czasu kontroli nie wiem,bo na dzien dzisiejszy wydaje mi sie to nie realne ;-( Chodzenie o jednej kuli a juz bez dwóch jest dla mnie jakąś fikcją.
pamietam jak wrociłam do domu z krókim gipsem i próbowaął chodzic o dwóch kulach................ pomyślalam a nawet i pisaął zę to nierealne zebym chodziła z jedną albo bez. Ale jakos się udało. Z jedną nie mam żadnego problemu śmigam normalnie (co prawda jak wychodze gdzies dalej to bire dwie ale to dlatego e ida o dwóch moge sobie odpocząc czyli nie zawsze isc na tej chorej nodze a czasami na tej tlyko zdrowej) bez kul chodze po odmu ale...................... dosc mocno kuśtykam i np bez kul nie dam rady donieś kawy żeby nie wylać a z jedna kula normlanie mogę nawet i kawe po cały mieszkaniu nosić. Mogę stanąc na jednej nodze tej chorej oczywiscie i nie boli mnie miejsce złamania i tak wlasnie mam ta noge obciazac. No i zawzięął się i obciazam ją jak najmocniej no bo dostałą lekki opier.... ze za mało tzn za słabo obciazałam No fakt moze tak bo ostatnie dwa tygodnie spędziłą praktyczni poza domem i chodziłąm o dwóch kulach nie obciązają nogi maksymalnie.
Teaz tylko mam jakos inaczej załozony gips i mam wrazenie że wciska mi się w piszczel. No ale cóż.
A i noga dziisaj o wiele lepiej wyglada tzn po nocy była w koncu normalna Nie wiem czy to leki zadziałały czy po prostu mineło trochę zcasu od tego jak on mi ją wyginał na chama tak jakby chcial złamać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
jasmar wrote:
Dota wrote:
Jasmar Ty też wkrótce szykujesz się do powrotu do pracy (chyba nie pomyliłam osób) ?
Tak ja planuję powrót w styczniu po 12 bo do tego dnia mogę mieć L4 i liczę, że tak lekarz mi da.
A dziś jeździłam-jak było cudnie -wprawdzie z zapasowym kierowcą, ale jak juz będę jeździć sama(od przyszłego tygodnia) to powiem że wróciłam do pełnej normalności.
Mój powrót do pracy wypada na 7 stycznia ale firma na pewnością z miejsca wyśle mnie na zaległy urlop 26 dni.
no to akurat rok po połamaniu. O mój Boze to tyle trwa????????????????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

kasiek79 wrote:

edziag wrote:

Kasiek a spojrzyj na ulotki na co jest ten prazol i doxium bo o nich jeszcze nie słyszałam

nie mam jeszcze tych leków jak bęe miała to wszystko napiszę. On mi rozpisywał i niby tłumaczył co na co Pamietam ze prazol mam rano osłonowac brać a doxium bo podejrzewają zę mam zapalenie zył a to lek na przewlekłj niewydolności żyl (ból, kurcze, parestezje, obrzęk, zmiany skórne na tle zastoju krwi), pomocniczo w powierzchownym zakrzepowym zapaleniu żył.n Ja mam bół w nocy i po nocy, inny kolor i obrzek i to własnie ma być na to

to wreszcei sie ktos za Ciebie porządnie wziął, czas najwyższy...

też powinnam chyba coś takiego dostać jak ten doxium bo noc miałam straszną :((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Prazynko ,tobie to naprawdę pod górę.Właśnie przeczytałam ,że auto nie chciało z tobą współpracowac ;-(

Niestety, w trakcie jazdy zapaliła mi się lampka akumulatora i olej zagotował do 120 stopni, ledwo wróciłam do domu, z rehabilitacji nici kolejny raz a tak na nią czekałam czytając wasze radosne opowieści o postępach, jestem bez auta do piątku, a dziś w nocy przeżyłam koszmar z tym skakaniem nogi, teraz też bardzo boli mnie stopa i złapałam mega dół,a właściwie to chyba już prawdziwą depresję, jestem przybita na maksa :( nawet nie mam jak dojechać do lekarza aby mi coś na tą nogę przepisał :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

marchewka wrote:

kasiek79 wrote:

nie mam jeszcze tych leków jak bęe miała to wszystko napiszę. On mi rozpisywał i niby tłumaczył co na co Pamietam ze prazol mam rano osłonowac brać a doxium bo podejrzewają zę mam zapalenie zył a to lek na przewlekłj niewydolności żyl (ból, kurcze, parestezje, obrzęk, zmiany skórne na tle zastoju krwi), pomocniczo w powierzchownym zakrzepowym zapaleniu żył.n Ja mam bół w nocy i po nocy, inny kolor i obrzek i to własnie ma być na to

to wreszcei sie ktos za Ciebie porządnie wziął, czas najwyższy...

też powinnam chyba coś takiego dostać jak ten doxium bo noc miałam straszną :((((

ciekawe czy mozna to dostac bez recepty??? Ja dostaa na receptę Amoze idź do rodzinnego. Wiesz jescze nie wiem czy mi topomaga No na pewno dizisja mma w koncu normlana nogę i nawet kolor jest narazie ok. No ale mój tzn nie mój tlyko ci sportowu kazali znowu noge na poduszce albo na mezu ukąłdać. Bo ja powiedziałą ze juz śpie normlanie tzrymając noge nałózku. Powiedzieli zebym teraz przez te dwa tygodnie przynajmniej ukąłdała nogę na poduszce i w dzien nie ltyko zarzucała n apufe ale nieco wyzej. NO i ja tak zaczema robić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

alawpr wrote:

Prazynko ,tobie to naprawdę pod górę.Właśnie przeczytałam ,że auto nie chciało z tobą współpracowac ;-(

Niestety, w trakcie jazdy zapaliła mi się lampka akumulatora i olej zagotował do 120 stopni, ledwo wróciłam do domu, z rehabilitacji nici kolejny raz a tak na nią czekałam czytając wasze radosne opowieści o postępach, jestem bez auta do piątku, a dziś w nocy przeżyłam koszmar z tym skakaniem nogi, teraz też bardzo boli mnie stopa i złapałam mega dół,a właściwie to chyba już prawdziwą depresję, jestem przybita na maksa :( nawet nie mam jak dojechać do lekarza aby mi coś na tą nogę przepisał :(

no kurna faktycznie masz przerabane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

Zrobimy ładny zlocik ;-)

ja tez często jestem w Wawie

no to koniecznie spotkanko ::D

jak będę sie wybirała do wawy to dam wam znac. Gdybym ne była w gipsie to pewnei juz bym się pakowała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Dota wrote:
Gdyby mnie obecnie wezwano na kontrolę to jak nic dostałabym "zdolna do pracy". Przynajmniej mi się tak wydaje. A jeszcze jak na komisję przyjechałabym na rowerze. ;)
Dota podziwiam Cię za ten rower, ja bym się bała, ale licze, że na wiosnę też będę zapylać-a jak się wytrenuję na stacjonarnym to ho ho
Łatwiej mi się na rowerze jeździ niż chodzić i dlatego wszędzie gdzie się da jadę rowerem.
Bez kuli trudno mi gdzieś dalej pójść bo kuleję i szybko się męczę a na rowerze nie. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZOstawiął meza na 3 dni samego w domu i co..... sajgon zastaął po powrocie. Mąz sie tłumaczy ze miało mnie nie być 2 tyg i on miał jescze posprzatac........ ech nawet nie chchę myslęc co by sie działo za dwa tyg.

Tak wieć zabieram sie za sprzatanie a zeby było mało to na ciemnych panelach mam mnóstwo białych sladów od gipsu bo wczoraj jak wrócilismy (szłam mpo mokrym chodzniku oczywiscie i gips się namoczył) to w domu jak chodziłam nie było widac śladów ale jak wyschło................ to jak zeszłą rano na dół to.............. nie wiedziałą czy śmiac sie czy płakać hehe pozostałą mi ściera i jazda...............

tak wieć naarzie znikam

a dziisaj ide jescze na zajęcia otwarte do syna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
Dota wrote:
jasmar wrote:
Tak ja planuję powrót w styczniu po 12 bo do tego dnia mogę mieć L4 i liczę, że tak lekarz mi da.
A dziś jeździłam-jak było cudnie -wprawdzie z zapasowym kierowcą, ale jak juz będę jeździć sama(od przyszłego tygodnia) to powiem że wróciłam do pełnej normalności.
Mój powrót do pracy wypada na 7 stycznia ale firma z pewnością z miejsca wyśle mnie na zaległy urlop 26 dni.
no to akurat rok po połamaniu. O mój Boze to tyle trwa????????????????
Niestety tyle to u mnie trwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Gdy wychodzilam ze szpitala kazano mi obciążac noge tylko do 20 kg. Ale w trakcie rehabilitacji zapadła decyzja o pełnym.Lekarz powiedział ,żebym robiła to w ramach swych możliwości.Doginam na wadze do 34kg i za groma nie daje rady więcej.Coś mi siedzi we łbie i nie moge sie przemóc.Wydaje mi sie ,że przy pełnym obciążeniu to juz wcale nie dam rady chodzic. Juz mam sraczkę co bedzie jak zdejmą gips ;-(

szok trochę będzie bo prawie zobaczysz swojego gnata, tylko obleczonego skórą, ale potem się wzruszysz, pogłaszczesz może zapłaczesz i ruszysz z ruszaniem, mimo, że było ciezko to wspominam tydzień po gipsie jako jeden z lepszych w karierze połamańca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Polamana Kaska wrote:

alawpr wrote:

Chodzenie o jednej kuli a juz bez dwóch jest dla mnie jakąś fikcją.

Mnie lekarz powiedział, że jeśli źle idzie chodzenie o 1 kuli, np. za mocno kuśtykasz, przechylasz się, krzywisz kręgosłup, o wiele lepiej chodzić z 2 odwróconymi kulami jak laski. Nie było to łatwe, bo nie dają takiej stabilizacji jak 2 regularne kule, ale przynajmniej chodziłam prosto. Potem zostało już tylko odrzucenie przyjciółek.

ja też polecam ten sposób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

prazynka wrote:

alawpr wrote:

Prazynko ,tobie to naprawdę pod górę.Właśnie przeczytałam ,że auto nie chciało z tobą współpracowac ;-(

Niestety, w trakcie jazdy zapaliła mi się lampka akumulatora i olej zagotował do 120 stopni, ledwo wróciłam do domu, z rehabilitacji nici kolejny raz a tak na nią czekałam czytając wasze radosne opowieści o postępach, jestem bez auta do piątku, a dziś w nocy przeżyłam koszmar z tym skakaniem nogi, teraz też bardzo boli mnie stopa i złapałam mega dół,a właściwie to chyba już prawdziwą depresję, jestem przybita na maksa :( nawet nie mam jak dojechać do lekarza aby mi coś na tą nogę przepisał :(

Prażynko, nie masz nikogo obok, żeby Ci trochę pomógł? może weź taksówkę do tego lekarza, nie wolno Ci mieć doła, w dole się człowiek nie leczy, wiem, że to gadanie, mi wczoraj wysiadł kręgosłup tak, że nie mogłam nawet sama nogi zabandażować, ale dzis trochę lepiej, głowa do góry ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

alawpr wrote:

Gdy wychodzilam ze szpitala kazano mi obciążac noge tylko do 20 kg. Ale w trakcie rehabilitacji zapadła decyzja o pełnym.Lekarz powiedział ,żebym robiła to w ramach swych możliwości.Doginam na wadze do 34kg i za groma nie daje rady więcej.Coś mi siedzi we łbie i nie moge sie przemóc.Wydaje mi sie ,że przy pełnym obciążeniu to juz wcale nie dam rady chodzic. Juz mam sraczkę co bedzie jak zdejmą gips ;-(

szok trochę będzie bo prawie zobaczysz swojego gnata, tylko obleczonego skórą, ale potem się wzruszysz, pogłaszczesz może zapłaczesz i ruszysz z ruszaniem, mimo, że było ciezko to wspominam tydzień po gipsie jako jeden z lepszych w karierze połamańca

ja przezyął szok na osotaniej wizycie jak mi zdjecli gips to zamiast flaka zobaczyma jescze wiekszy kamień niż ostatnio. O włosach naskórkach strupak itp nie mówie. Jak trafiłam do gabinetu to po badaniu ręcznym usłyszałam koniec gipsu Tak wieć czekając na rtg i potem z powrtotem do gabinetu nawet nie zajmowałą się skubaniem drapaniem itp bo juz byłam myslalmi w wannie. A tu nagle..........zoonk znowu gips na 2 tyg hehe jak czekałąm na kozetce na lekarza zanim przyjdzie szybciochem drapałąm to co najbardzioej swedziało (ale tak delikatnie bo kurde im wiecej drapałam tym bardziej swędziało no i częśc skury ze stopy zdejmowałą bo normalnie płatami odchodził. No ale tak jak mówię zawsze myslalam zeto będzie samam skóra i kości............. u mnie tak nie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

marchewka wrote:

alawpr wrote:

Gdy wychodzilam ze szpitala kazano mi obciążac noge tylko do 20 kg. Ale w trakcie rehabilitacji zapadła decyzja o pełnym.Lekarz powiedział ,żebym robiła to w ramach swych możliwości.Doginam na wadze do 34kg i za groma nie daje rady więcej.Coś mi siedzi we łbie i nie moge sie przemóc.Wydaje mi sie ,że przy pełnym obciążeniu to juz wcale nie dam rady chodzic. Juz mam sraczkę co bedzie jak zdejmą gips ;-(

szok trochę będzie bo prawie zobaczysz swojego gnata, tylko obleczonego skórą, ale potem się wzruszysz, pogłaszczesz może zapłaczesz i ruszysz z ruszaniem, mimo, że było ciezko to wspominam tydzień po gipsie jako jeden z lepszych w karierze połamańca

ja przezyął szok na osotaniej wizycie jak mi zdjecli gips to zamiast flaka zobaczyma jescze wiekszy kamień niż ostatnio. O włosach naskórkach strupak itp nie mówie. Jak trafiłam do gabinetu to po badaniu ręcznym usłyszałam koniec gipsu Tak wieć czekając na rtg i potem z powrtotem do gabinetu nawet nie zajmowałą się skubaniem drapaniem itp bo juz byłam myslalmi w wannie. A tu nagle..........zoonk znowu gips na 2 tyg hehe jak czekałąm na kozetce na lekarza zanim przyjdzie szybciochem drapałąm to co najbardzioej swedziało (ale tak delikatnie bo kurde im wiecej drapałam tym bardziej swędziało no i częśc skury ze stopy zdejmowałą bo normalnie płatami odchodził. No ale tak jak mówię zawsze myslalam zeto będzie samam skóra i kości............. u mnie tak nie jest

ja po zdjęciu gipsu myłam nogę parę godzin i to nawet nie dlatego że była jakaś zapuszczona, ale że tak strasznie tego potrzebowałam psychicznie, Kasiu nie dali Ci na tej kozetce nic żebys sobie chociaż przetarła kulasa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

marchewka wrote:

kasiek79 wrote:

marchewka wrote:

szok trochę będzie bo prawie zobaczysz swojego gnata, tylko obleczonego skórą, ale potem się wzruszysz, pogłaszczesz może zapłaczesz i ruszysz z ruszaniem, mimo, że było ciezko to wspominam tydzień po gipsie jako jeden z lepszych w karierze połamańca

ja przezyął szok na osotaniej wizycie jak mi zdjecli gips to zamiast flaka zobaczyma jescze wiekszy kamień niż ostatnio. O włosach naskórkach strupak itp nie mówie. Jak trafiłam do gabinetu to po badaniu ręcznym usłyszałam koniec gipsu Tak wieć czekając na rtg i potem z powrtotem do gabinetu nawet nie zajmowałą się skubaniem drapaniem itp bo juz byłam myslalmi w wannie. A tu nagle..........zoonk znowu gips na 2 tyg hehe jak czekałąm na kozetce na lekarza zanim przyjdzie szybciochem drapałąm to co najbardzioej swedziało (ale tak delikatnie bo kurde im wiecej drapałam tym bardziej swędziało no i częśc skury ze stopy zdejmowałą bo normalnie płatami odchodził. No ale tak jak mówię zawsze myslalam zeto będzie samam skóra i kości............. u mnie tak nie jest

ja po zdjęciu gipsu myłam nogę parę godzin i to nawet nie dlatego że była jakaś zapuszczona, ale że tak strasznie tego potrzebowałam psychicznie, Kasiu nie dali Ci na tej kozetce nic żebys sobie chociaż przetarła kulasa?

co ty ja tak delikatnie mówiłam ze miałąnadzieję ze ja dizisja umyję i w ogóle ale oni byli nie wzruszeni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do kąpilei i mycia nogi to pewnie bee miała tak samo bo narazie to siedze po pół godizny w wannie i nie mam dość. Hehe Moze jedynie to ze mam rany na tej nodze będzie mnie mobilizowało zeby szybciej wyjsc z wody.............. hehe bo inaczej to epwnie zaległabym w wannie na pół dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KURNA tak starsznie boli mnie glowa ze aż normalnie mnie mdli........... braął juz leki i nic nie przychodzi. Musze się chyba połozyć bo na 15 musze isc na te zajęcia otwarte............. Boże jak nie urok to............

 

spadam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
alawpr wrote:
Kasiu.chodze o dwóch kulach i systematycznie mam dochodzic do pelnego obciążania.Jak narazie osiagnełam jakies 30 kg może więcej.Na samym poczatku tylko muskałam nogą podlogę i wydawało mi się,że dalej nie dam rady ale jakos sie przemogłam i staram sie dociskac nogę.Zauważyłam,że chodzenie z wiekszym obciążaniem powoduje ,że chodzę wolniej,ale miejsce zlamania nie boli.Czy dojdę do pelnego obciążenia do czasu kontroli nie wiem,bo na dzien dzisiejszy wydaje mi sie to nie realne ;-( Chodzenie o jednej kuli a juz bez dwóch jest dla mnie jakąś fikcją.
pamietam jak wrociłam do domu z krókim gipsem i próbowaął chodzic o dwóch kulach................ pomyślalam a nawet i pisaął zę to nierealne zebym chodziła z jedną albo bez. Ale jakos się udało. Z jedną nie mam żadnego problemu śmigam normalnie (co prawda jak wychodze gdzies dalej to bire dwie ale to dlatego e ida o dwóch moge sobie odpocząc czyli nie zawsze isc na tej chorej nodze a czasami na tej tlyko zdrowej) bez kul chodze po odmu ale...................... dosc mocno kuśtykam i np bez kul nie dam rady donieś kawy żeby nie wylać a z jedna kula normlanie mogę nawet i kawe po cały mieszkaniu nosić. Mogę stanąc na jednej nodze tej chorej oczywiscie i nie boli mnie miejsce złamania i tak wlasnie mam ta noge obciazac. No i zawzięął się i obciazam ją jak najmocniej no bo dostałą lekki opier.... ze za mało tzn za słabo obciazałam No fakt moze tak bo ostatnie dwa tygodnie spędziłą praktyczni poza domem i chodziłąm o dwóch kulach nie obciązają nogi maksymalnie.
Teaz tylko mam jakos inaczej załozony gips i mam wrazenie że wciska mi się w piszczel. No ale cóż.
A i noga dziisaj o wiele lepiej wyglada tzn po nocy była w koncu normalna Nie wiem czy to leki zadziałały czy po prostu mineło trochę zcasu od tego jak on mi ją wyginał na chama tak jakby chcial złamać
O tmat kul. hihihi JA też miałam zakaz chodzenia bez kul, ale psychika robiła swoje ,na szczęście mo rehabilitant wspaniały wyleczył mnie szybciutko złapał moje ręce wyciągnięte i mówi idziemy!! i POSZłAM!! Wróciwszy do domu,zamknęłam oczy ręce do przodu (jak na test alkoholowy) ,wyobraziłam sobie ,że on mnie trzyma za ręce i poszłam. Kule zaraz na 2 dzień odstawiłam. Tak wyglądała moja nauka chodzenia (kuśtykania ,ale sama)Co do 1 kuli zgadzam się z wszystkimi opiniamii Niedobrze ,przyzwyczajać się do 1 kuli bo się krzywimy niemiłosiernie .Możecie spróbować z otwartymi oczami:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
Łatwiej mi się na rowerze jeździ niż chodzić i dlatego wszędzie gdzie się da jadę rowerem.
Bez kuli trudno mi gdzieś dalej pójść bo kuleję i szybko się męczę a na rowerze nie. ;)
Na rowerze nie śmigam po ulicach, natomiast stwierdziłam w poniedziałek, że jazdę autem kocham :)
Tak więc na dłuższe trasy jadę samochodem a na krótsze dystanse idę (dumnie to brzmi !) z jedną kulą.
Równie dobrze mogłabym bez żadnej ale asekuruję się na wypadek mokrego liścia czy skórki od banana ;) Po domu już od dłuższego czasu popitalam bez pomocników. Z odrzuceniem obu kul nie miałam najmniejszego problemu. Stwierdziłam, że nadeszła pora, że czuję się pewnie i ruszyłam. Widocznie moja psychika nie była jeszcze bardzo spaczona( 2 kule służyły mi tylko albo aż 3 m-ce) bo nie "zabrała głosu" i chwała jej za to. Czas odrzucenia jednej a później dwóch kul to bardzo indywidualna sprawa. Jak jest blokada w głowie to żeby psami szczuli to nie zostawi się ich. Do wszystkiego trzeba dojrzeć samemu i samego siebie przekonać, że czas na zmiany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połamana Kaska pisała, że "na dniach"

Dziś wizyty mają A. oraz Raptor

marchewka wrote:
27.11.2009r Aga-ka16

30.11.2009r Packard, ojacie

03.12.2009r Aurora, Jasmar + Edziag = kawka

08.12.2009r Kasiek79

13.12.2009r Alawpr

16.12.2009r Dota

21.12.2009r Żabka

28.12.2009r Witch

04.01.2010r Marchewka

16.02.2010r LillaKorn

Jeśli coś się nie zgadza to proszę poprawić. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

ZOstawiął meza na 3 dni samego w domu i co..... sajgon zastaął po powrocie. Mąz sie tłumaczy ze miało mnie nie być 2 tyg i on miał jescze posprzatac

Ty się Kobieto ciesz, że po wcześniejszym powrocie zastałaś męża tylko z bałaganem a nie z......... Wtedy kule poszłyby w ruch jak nic a ślady na podłodze wcale nie od gipsu byś dziś sprzątała ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
Połamana Kaska pisała, że "na dniach"
Dziś wizyty mają A. oraz Raptor
marchewka wrote:
27.11.2009r Aga-ka16
30.11.2009r Packard, ojacie
03.12.2009r Aurora, Jasmar + Edziag = kawka
08.12.2009r Kasiek79
13.12.2009r Alawpr
16.12.2009r Dota
21.12.2009r Żabka
28.12.2009r Witch
04.01.2010r Marchewka
16.02.2010r LillaKorn
Jeśli coś się nie zgadza to proszę poprawić. :)
Według mnie jest dobrze ! Jeszcze 3 czy 5 grudnia Edziag ma komisję ale to już poza programem kontroli lekarskich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, Edziag ma komisję w/s świadczenia rehabilitacyjnego ale pisała, że udało jej się ją przesunąć tak aby odbyła się po wizycie u jej orto. Chyba nie podała dokładnej daty ja zresztą i tak wizyta w ZUS nie kwalifikuje się na naszą listę (chyba).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
Polamana Kaska wrote:
a. wrote:
Też jestem bez dodatków bo "one nic nie dają".
Jak ktoś już tu pisał, być może (też niekoniecznie) pomagają na łupież.
Bez niczego mój pierwszy zrost pojawił się w 6 tygodni.
Ja np. nie mam zielonego pojęcia czemu łydke mam jak kamien. Normalnie jak kamień twardą. awsze mi się wydawało ze jak ktoś ma cos w gipsie to pod gipsem ta częśc chudnie i.. po wyjęciu z gipsu jest chuda i jak flak. Moja łydka to normlany kamien do któego nawet nie moge dotknąc bo boli. Amój lekarz w szpitalu twerdzi ze tak moze być. No jakis absurd
Konsultowałaś to z naczyniowcem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...