Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

alawpr wrote:

Jestem wyspana,spałam prawie 5 godzin a to mój limit snu. Ludzie....ja chcę do normalności!!!

Boże jak ja bym tak chciała 5 godzin. ja zasnęłam dziś ok 1 w nocy o 7 wstałam-mąż miał urlop więc wyprawił dzieci na roraty(a dokładniej to poszedł z nimi) i jestem teraz tak śpiąca, ze dziś zasnę chyba o 20. Dlaczego ja potrzebuję tyle snu, tak bym chciała, żeby mnie j(jak Ali) mi starczało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Uffffffffff. Ale się dziś wyczekałam u lekarza. Do domu dotarłam dopiero przed wpół do czwartej. Musiałam zrobić jakieś papu dzieciom i sobie. Ale zaliczyłam też zabiegi-nie przepadły.
No i lekarz powiedział, że mogę już zacząć chodzić. Tak ze dwa tygodnie z jedną kulą a potem już bez kul. Stwierdził że ruchomość stawu skokowego jest dobra, opuchlizna może być, a na bliznę można zalecić laseroterapię. Ale nie teraz tylko jak wyciągną śruby. Zaplanowano to na drugą połowę lutego.I dziwi mnie tylko jedno-on mi to wszystko powiedział bez zdjęcia RTG. Jak zapytałam o zdjęcie dzisiaj, stwierdził, że już w grudniu nie ma sensu robić zdjęcia, zrobimy w styczniu. Idę do niego 7.01. 2010. Czyli mam 5 tygodni na pełny rozruch bo potem 13 do pracy. No to na tyle. Ach spotkanie z Edziag udane, tylko nie zaliczyłyśmy kawki, bo jej lekarz przyjmował dziś ekspresem i Ona po lekarzu była dużo wcześniej a ja czekałam jeszcze ze 2 godz. albo dłużej.
Zaraz zobaczę czy już zdała relację
Widocznie miał rentgena w oczach. A wieści dobre przynosisz, gratuluję!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Uffffffffff. Ale się dziś wyczekałam u lekarza. Do domu dotarłam dopiero przed wpół do czwartej. Musiałam zrobić jakieś papu dzieciom i sobie. Ale zaliczyłam też zabiegi-nie przepadły.
No i lekarz powiedział, że mogę już zacząć chodzić. Tak ze dwa tygodnie z jedną kulą a potem już bez kul. Stwierdził że ruchomość stawu skokowego jest dobra, opuchlizna może być, a na bliznę można zalecić laseroterapię. Ale nie teraz tylko jak wyciągną śruby. Zaplanowano to na drugą połowę lutego.I dziwi mnie tylko jedno-on mi to wszystko powiedział bez zdjęcia RTG. Jak zapytałam o zdjęcie dzisiaj, stwierdził, że już w grudniu nie ma sensu robić zdjęcia, zrobimy w styczniu. Idę do niego 7.01. 2010. Czyli mam 5 tygodni na pełny rozruch bo potem 13 do pracy. No to na tyle. Ach spotkanie z Edziag udane, tylko nie zaliczyłyśmy kawki, bo jej lekarz przyjmował dziś ekspresem i Ona po lekarzu była dużo wcześniej a ja czekałam jeszcze ze 2 godz. albo dłużej.
Zaraz zobaczę czy już zdała relację
Zdjec na koniec roku nie robią ,bo kasy juz nie mają. Jasmar, dzis iwiele sie dowiedziałaś. No i perspektywa tak szybkiego powrotu do pracy...no..no..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Jasmar czekam z kawą. Chyba jeszcze zdążysz wypić przed wyjściem do lekarza ? Dzisiejszy dzień przejdzie do historii z powodu ilości kontroli lekarskich. Oby tylko wieści były dalekie od hiobowych. Powodzenia !!!

Witch o tej porze przewracałam się dziś na boczek. Ale jutro jak dzieci wyjdą tak ok 6.15 to odpalę kompa i odczytam dzisiejszy wieczór, bo juz mam oczy na zapałki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Jestem wyspana,spałam prawie 5 godzin a to mój limit snu. Ludzie....ja chcę do normalności!!!

Boże jak ja bym tak chciała 5 godzin. ja zasnęłam dziś ok 1 w nocy o 7 wstałam-mąż miał urlop więc wyprawił dzieci na roraty(a dokładniej to poszedł z nimi) i jestem teraz tak śpiąca, ze dziś zasnę chyba o 20. Dlaczego ja potrzebuję tyle snu, tak bym chciała, żeby mnie j(jak Ali) mi starczało

Ja pewnie tez dzis padne wczesniej bo juz sie nie kladłam po przebudzeniu.!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
dzieki wszystkim za trzymane kciuki(:
nastepna kontrol juz po nowym roku i mam nadzieje, że po niej pożegnam się z kulami
No to druga ( Edziag niepotwierdzona) dobra wiadomość w dniu dzisiejszym. Ciesz się chłopie - masz z czego.
A za te kciuki to słowem "dziękuję" się tak nie wywiniesz. Przez 10 godzin bez jedzenia, picia. Alawpr zapaskudziła sobie całą kuchnię, Dota musiała pół dnia na polu leżeć, mi żołądek przyrósł do krzyża, żabka już miała na hulajnodze Was szukać i myślisz, że puścimy to tak bez kary ?????
I jeszcze jedno - pożegnasz się z kulami( to dobra wiadomość), jednak forum chyba nie myślisz opuścić ? Zresztą kadrowa (Dota) i tak Ci świadectwa nie wyda bez uzgodnienie z "derekcją".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Pedro,gratulacje! Jak zrost postepuje to fantastycznie.Może specjalnie tak ci noge ustawili ,zeby na strzałke zerknąc,bo ona tez była polamana.

dzieki Ala z tym ustawieniem to chyba tak na sztuke robia, bo nikt się nie rozczula nad tym jak wyjdzie zdiecie i wlaśnie nie wyszło tak jak powinno bo w miejscu złamania kośc strzałkowa jest zakryta przez piszczel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aurora wrote:

jasmar wrote:

on mi to wszystko powiedział bez zdjęcia RTG. Jak zapytałam o zdjęcie dzisiaj, stwierdził, że już w grudniu nie ma sensu robić zdjęcia, zrobimy w styczniu. Idę do niego 7.01. 2010. Czyli mam 5 tygodni na pełny rozruch bo potem 13 do pracy.

Widocznie miał rentgena w oczach. A wieści dobre przynosisz, gratuluję!

Też tak myślę. Ale "macał" długo tę nogę. Ale sądzę, że nie wszystko da się wyczuć rękoma. No ale pozwolił bez kul to i dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
pedro wrote:
dzieki wszystkim za trzymane kciuki(:
nastepna kontrol juz po nowym roku i mam nadzieje, że po niej pożegnam się z kulami
No to druga ( Edziag niepotwierdzona) dobra wiadomość w dniu dzisiejszym. Ciesz się chłopie - masz z czego.
A za te kciuki to słowem "dziękuję" się tak nie wywiniesz. Przez 10 godzin bez jedzenia, picia. Alawpr zapaskudziła sobie całą kuchnię, Dota musiała pół dnia na polu leżeć, mi żołądek przyrósł do krzyża, żabka już miała na hulajnodze Was szukać i myślisz, że puścimy to tak bez kary ?????
I jeszcze jedno - pożegnasz się z kulami( to dobra wiadomość), jednak forum chyba nie myślisz opuścić ? Zresztą kadrowa (Dota) i tak Ci świadectwa nie wyda bez uzgodnienie z "derekcją".
Cholercia ale dałas do pieca.....Ja sie podpisuję pod tym. I migusiem mi tu prędko kuchnię wyszorowac....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Zdjec na koniec roku nie robią ,bo kasy juz nie mają. Jasmar, dzis iwiele sie dowiedziałaś. No i perspektywa tak szybkiego powrotu do pracy...no..no..

Też tak pomyślałam, że ograniczają te rtg. A co do pracy sam zapytał od kiedy mam L4 i co zamierzam potem robić. Jak powiedziałam że zamierzam wrócić do pracy nie protestował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pedro wrote:

alawpr wrote:

Pedro,gratulacje! Jak zrost postepuje to fantastycznie.Może specjalnie tak ci noge ustawili ,zeby na strzałke zerknąc,bo ona tez była polamana.

dzieki Ala z tym ustawieniem to chyba tak na sztuke robia, bo nikt się nie rozczula nad tym jak wyjdzie zdiecie i wlaśnie nie wyszło tak jak powinno bo w miejscu złamania kośc strzałkowa jest zakryta przez piszczel.

Konowały,a to zdjęcie to jak lustereczko-prawdę ci powie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

Aurora wrote:

jasmar wrote:

on mi to wszystko powiedział bez zdjęcia RTG. Jak zapytałam o zdjęcie dzisiaj, stwierdził, że już w grudniu nie ma sensu robić zdjęcia, zrobimy w styczniu. Idę do niego 7.01. 2010. Czyli mam 5 tygodni na pełny rozruch bo potem 13 do pracy.

Widocznie miał rentgena w oczach. A wieści dobre przynosisz, gratuluję!

Też tak myślę. Ale "macał" długo tę nogę. Ale sądzę, że nie wszystko da się wyczuć rękoma. No ale pozwolił bez kul to i dobrze.

Bo to był Kaszpirowski...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

witch wrote:

Jasmar czekam z kawą. Chyba jeszcze zdążysz wypić przed wyjściem do lekarza ? Dzisiejszy dzień przejdzie do historii z powodu ilości kontroli lekarskich. Oby tylko wieści były dalekie od hiobowych. Powodzenia !!!

Witch o tej porze przewracałam się dziś na boczek. Ale jutro jak dzieci wyjdą tak ok 6.15 to odpalę kompa i odczytam dzisiejszy wieczór, bo juz mam oczy na zapałki

Jsmar nic to ! Kawę wypiłam sama. Najważniejsze, że masz fantastyczne wieści od lekarza. No Kochana zaczynam sądzić, że robisz coś po kryjomu z tą swoją połamaną skoro idzie to u Ciebie w tak piorunującym tempie. Zdradź tajemnicę, nie bądź chytrus :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pedro wrote:

alawpr wrote:

Pedro,gratulacje! Jak zrost postepuje to fantastycznie.Może specjalnie tak ci noge ustawili ,zeby na strzałke zerknąc,bo ona tez była polamana.

dzieki Ala z tym ustawieniem to chyba tak na sztuke robia, bo nikt się nie rozczula nad tym jak wyjdzie zdiecie i wlaśnie nie wyszło tak jak powinno bo w miejscu złamania kośc strzałkowa jest zakryta przez piszczel.

Pedro pewnie tym Twoim też kończą się limity i nie robią poprawek. No i gratulacje-widać coraz więcej osób dobrze rozpocznie Nowy Rok 2010

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Zdjec na koniec roku nie robią ,bo kasy juz nie mają. Jasmar, dzis iwiele sie dowiedziałaś. No i perspektywa tak szybkiego powrotu do pracy...no..no..

Też tak pomyślałam, że ograniczają te rtg. A co do pracy sam zapytał od kiedy mam L4 i co zamierzam potem robić. Jak powiedziałam że zamierzam wrócić do pracy nie protestował.

To fajnie bo tak chciałaś i papierów do ZUS-u nie musiał wypełniać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Jestem wyspana,spałam prawie 5 godzin a to mój limit snu. Ludzie....ja chcę do normalności!!!

Boże jak ja bym tak chciała 5 godzin. ja zasnęłam dziś ok 1 w nocy o 7 wstałam-mąż miał urlop więc wyprawił dzieci na roraty(a dokładniej to poszedł z nimi) i jestem teraz tak śpiąca, ze dziś zasnę chyba o 20. Dlaczego ja potrzebuję tyle snu, tak bym chciała, żeby mnie j(jak Ali) mi starczało

Ja pewnie tez dzis padne wczesniej bo juz sie nie kladłam po przebudzeniu.!

To ja bym już spała nawet na stojąco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
pedro wrote:
dzieki wszystkim za trzymane kciuki(:
nastepna kontrol juz po nowym roku i mam nadzieje, że po niej pożegnam się z kulami
No to druga ( Edziag niepotwierdzona) dobra wiadomość w dniu dzisiejszym. Ciesz się chłopie - masz z czego.
A za te kciuki to słowem "dziękuję" się tak nie wywiniesz. Przez 10 godzin bez jedzenia, picia. Alawpr zapaskudziła sobie całą kuchnię, Dota musiała pół dnia na polu leżeć, mi żołądek przyrósł do krzyża, żabka już miała na hulajnodze Was szukać i myślisz, że puścimy to tak bez kary ?????
I jeszcze jedno - pożegnasz się z kulami( to dobra wiadomość), jednak forum chyba nie myślisz opuścić ? Zresztą kadrowa (Dota) i tak Ci świadectwa nie wyda bez uzgodnienie z "derekcją".
ciesze się bardzo to jak do tej pory najlepsza wiadomosc po kontroli od złamania, a dzis mija dokładnie 7 mc.
do tej pory bylo tylko tak, że nie było gorzej, ale i nie za bardzo lepiej. Dziś jest zdecydowanie lepiej, czego i pozostałym kontrolowanym w dniu dzisiejszym z całego serca życzę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to trochę poczekamy.

Dota wrote:
08.12.2009r Kasiek79

13.12.2009r Alawpr

16.12.2009r Dota

17.12.2009r Aurora

21.12.2009r Żabka

28.12.2009r Witch

04.01.2010r Marchewka

07.01.2010r Jasmar

26.01.2010r Albwik - usunięcie zespolenia

16.02.2010r LillaKorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Jsmar nic to ! Kawę wypiłam sama. Najważniejsze, że masz fantastyczne wieści od lekarza. No Kochana zaczynam sądzić, że robisz coś po kryjomu z tą swoją połamaną skoro idzie to u Ciebie w tak piorunującym tempie. Zdradź tajemnicę, nie bądź chytrus :)

No kurde nie wiem czy to ciągłe ruszanie stopą daje takie efekty. Czy może mój organizm się po tych operacjach tak zregenerował i postawił na odnowę nogi. Sama nie wiem, ale jedno wiem-to moja teoria. Dobrze mi tę nogę poskładali w Zakopanem. I tu duży ukłon w stronę ordynatora, który zrobił to własnoręcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
ciesze się bardzo to jak do tej pory najlepsza wiadomosc po kontroli od złamania, a dzis mija dokładnie 7 mc.
do tej pory bylo tylko tak, że nie było gorzej, ale i nie za bardzo lepiej. Dziś jest zdecydowanie lepiej, czego i pozostałym kontrolowanym w dniu dzisiejszym z całego serca życzę...
No to trochę czasu już się męczysz, ale dobrze, że wreszcie coś u Ciebie ruszyło, oby tak dalej. Spróbuj po domu trochę o jednej kuli albo bez chodzić (chyba, że już chodzisz bez a ja przeoczyłam).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
witch wrote:
pedro wrote:
dzieki wszystkim za trzymane kciuki(:
nastepna kontrol juz po nowym roku i mam nadzieje, że po niej pożegnam się z kulami
No to druga ( Edziag niepotwierdzona) dobra wiadomość w dniu dzisiejszym. Ciesz się chłopie - masz z czego.
A za te kciuki to słowem "dziękuję" się tak nie wywiniesz. Przez 10 godzin bez jedzenia, picia. Alawpr zapaskudziła sobie całą kuchnię, Dota musiała pół dnia na polu leżeć, mi żołądek przyrósł do krzyża, żabka już miała na hulajnodze Was szukać i myślisz, że puścimy to tak bez kary ?????
I jeszcze jedno - pożegnasz się z kulami( to dobra wiadomość), jednak forum chyba nie myślisz opuścić ? Zresztą kadrowa (Dota) i tak Ci świadectwa nie wyda bez uzgodnienie z "derekcją".
ciesze się bardzo to jak do tej pory najlepsza wiadomosc po kontroli od złamania, a dzis mija dokładnie 7 mc.
do tej pory bylo tylko tak, że nie było gorzej, ale i nie za bardzo lepiej. Dziś jest zdecydowanie lepiej, czego i pozostałym kontrolowanym w dniu dzisiejszym z całego serca życzę...
Dziś co jeden to ma lepsze wiadomości !!!! Nic tylko zacierać ręce i czekać na kolejne kontrole. Jednak chylimy się ku końcowi. W różnych tempach, w różnych nastrojach ale z każdym dniem bliżej celu.
Jak Bozię kocham -cieszę się z każdej dobrej wiadomości. A dziś to już zupełny nadmiar szczęścia. Zaczęłam myśleć pozytywnie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

Jasmar wspaniała wiadomość. Masz cały miesiac na trenowanie chodu bezkulowego.

Dzięki Dota, teraz to już nie będę mieć żadnych oporów przed chodzeniem bez kul. Bo trochę po mieszkaniu już kuśtykałam(tak od tygodnia) a teraz jak orto dał zgodę to i na dwór tylko z jedną wyjdę. mam nadzieję, że jeszcze mnie nie wypiszecie i że ja tu jeszcze pasuję, skoro tak mi jakoś dość dobrze idzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

Dota wrote:

Jasmar wspaniała wiadomość. Masz cały miesiac na trenowanie chodu bezkulowego.

Dzięki Dota, teraz to już nie będę mieć żadnych oporów przed chodzeniem bez kul. Bo trochę po mieszkaniu już kuśtykałam(tak od tygodnia) a teraz jak orto dał zgodę to i na dwór tylko z jedną wyjdę. mam nadzieję, że jeszcze mnie nie wypiszecie i że ja tu jeszcze pasuję, skoro tak mi jakoś dość dobrze idzie

No coś Ty Jasmar, nawet jak absolwentką bedziesz to Twoje uwagi zawsze cenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
pedro wrote:
ciesze się bardzo to jak do tej pory najlepsza wiadomosc po kontroli od złamania, a dzis mija dokładnie 7 mc.
do tej pory bylo tylko tak, że nie było gorzej, ale i nie za bardzo lepiej. Dziś jest zdecydowanie lepiej, czego i pozostałym kontrolowanym w dniu dzisiejszym z całego serca życzę...
No to trochę czasu już się męczysz, ale dobrze, że wreszcie coś u Ciebie ruszyło, oby tak dalej. Spróbuj po domu trochę o jednej kuli albo bez chodzić (chyba, że już chodzisz bez a ja przeoczyłam).
po domu próbowalem chodzenia z jedną kulą, ale jednak wole jeszcze z dwoma pewniej się czuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

witch wrote:

Jsmar nic to ! Kawę wypiłam sama. Najważniejsze, że masz fantastyczne wieści od lekarza. No Kochana zaczynam sądzić, że robisz coś po kryjomu z tą swoją połamaną skoro idzie to u Ciebie w tak piorunującym tempie. Zdradź tajemnicę, nie bądź chytrus :)

No kurde nie wiem czy to ciągłe ruszanie stopą daje takie efekty. Czy może mój organizm się po tych operacjach tak zregenerował i postawił na odnowę nogi. Sama nie wiem, ale jedno wiem-to moja teoria. Dobrze mi tę nogę poskładali w Zakopanem. I tu duży ukłon w stronę ordynatora, który zrobił to własnoręcznie.

Złożenie bardzo ważne jest. W mojej poprzedniej robocie była laska, która złamała nogę, wtedy się tym nie interesowałam, ale dziś spotkałam jej bliższą koleżankę i okazało się, że tamta też trójkostkowa, noga była 2 x łamana, w tej chwili ma sztuczny staw, który jak się okazuje, też jej źle założyli i znów ją czeka jakaś operacja. A wszystko przez to, że na początku spieprzyli sprawę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
Teraz to trochę poczekamy.
Dota wrote:
08.12.2009r Kasiek79
13.12.2009r Alawpr
16.12.2009r Dota
21.12.2009r Żabka
28.12.2009r Witch
04.01.2010r Marchewka
07.01.2010r Jasmar
26.01.2010r Albwik - usunięcie zespolenia
16.02.2010r LillaKorn
Ja jeszcze 17.12. idę do orto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

Dota wrote:

Jasmar wspaniała wiadomość. Masz cały miesiac na trenowanie chodu bezkulowego.

Dzięki Dota, teraz to już nie będę mieć żadnych oporów przed chodzeniem bez kul. Bo trochę po mieszkaniu już kuśtykałam(tak od tygodnia) a teraz jak orto dał zgodę to i na dwór tylko z jedną wyjdę. mam nadzieję, że jeszcze mnie nie wypiszecie i że ja tu jeszcze pasuję, skoro tak mi jakoś dość dobrze idzie

Ręczę Ci, że szybko odrzucisz kule. Lekarz przełamał "w głowie" blokadę swoim pozwoleniem to teraz samo z siebie wyjdzie. W święta będziesz biegać między kuchnią a pokojem jak Stanisława Walasiewicz i nawet z półmisków nic Ci nie spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
Aurora wrote:
pedro wrote:
ciesze się bardzo to jak do tej pory najlepsza wiadomosc po kontroli od złamania, a dzis mija dokładnie 7 mc.
do tej pory bylo tylko tak, że nie było gorzej, ale i nie za bardzo lepiej. Dziś jest zdecydowanie lepiej, czego i pozostałym kontrolowanym w dniu dzisiejszym z całego serca życzę...
No to trochę czasu już się męczysz, ale dobrze, że wreszcie coś u Ciebie ruszyło, oby tak dalej. Spróbuj po domu trochę o jednej kuli albo bez chodzić (chyba, że już chodzisz bez a ja przeoczyłam).
po domu próbowalem chodzenia z jedną kulą, ale jednak wole jeszcze z dwoma pewniej się czuje
Wiem jak to jest, ale próbuj raz po raz, żeby się noga przyzwyczajała. Na początku masakra, ale z każdym kolejnym razem będzie lepiej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...