Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

jasmar wrote:

LillaKorn wrote:

Aurora wrote:

A tak szczerze mówiąc, to nie chce mi się wracać do roboty...

Przychodzi taki dzień, że wielkie wakacje spowodowane kontuzją dobiegają końca.......

Aurora a Ty kiedy wracasz do pracy??? A może jeszcze pójdziesz na urlop??

Aurora wraca do pracy 14 grudnia. Pisała, że na urlop nie idzie na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

jasmar wrote:

Boże jak ja bym tak chciała 5 godzin. ja zasnęłam dziś ok 1 w nocy o 7 wstałam-mąż miał urlop więc wyprawił dzieci na roraty(a dokładniej to poszedł z nimi) i jestem teraz tak śpiąca, ze dziś zasnę chyba o 20. Dlaczego ja potrzebuję tyle snu, tak bym chciała, żeby mnie j(jak Ali) mi starczało

Jasmar wyśpij się na zaps bo potem będziesz zabijała budzik!

Mam nadzieję, że nie będę miała tylko na 8-to w naszej szkole nierealne. Ale jak pośpię do 8 to myślę, że mi starczy. To jednak zupełnie inaczej niż Ty. No i jeszcze dojazd do pracy musze poświęcić na to kilka minut więcej niz przed złamaniem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

witch wrote:

A Edziag już pod ZUS poszła ???????????

ZUS ma jutro, a czemu dziś nie daje znaku-nie wiem?? Ale następną wizytę ma dopiero w lutym. A wieści od lekarze niech przekaże sama. Więcej nie powiem.

No to czekamy na Jej relację. Moczę nogę więc nigdzie nie pójdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Dota wrote:
pedro wrote:
Moj prowadzacy mało mi radzi i wszystkiego zabrania. Kule trzymam przy zdrowej nodze tak mnie uczył chodzi rehabilitant.
Jak przy zdrowej nodze-to dobrze trzymasz kule.
Już kiedyś ten temat poruszałyśmy. I wychodzi, że ilu lekarzy, rehabilitantów tyle szkół dotyczących korzystania z jednej kuli. Mój lekarz kazał mi stawiać przy chorej nodze. Znajoma (składana w Konstancinie) też dostała takie polecenie.
Powiem, że próbowałam przy chorej ale nie wychodzi mi. Kręgosłup jakoś dziwnie wygięty, boli staw biodrowy a nogą chorą nie idę normalnie tylko jakoś ją ciągnę obok ciała. Ale to moje zdanie i moje odczucia. Niech każdy robi tak jak mu wygodniej.
Witch mi też łatwiej jak kula jest przy zdrowej nodze a nie przy chorej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

jasmar wrote:

Dota wrote:

Jasmar gdy 7 stycznia będziesz u lekarza ja teoretycznie będę pierwszy dzień w pracy. ;)

Czemu teoretycznie.??? będziesz miała urlop?? Ile??/ Bo ja po 12 stycznia wezmę 3 dni urlopu uzupełniającego-do końca tygodnia. A pozostałe dwa tygodnie wykorzystam po feriach jak juz będę PO. Żeby nie brać L4

Jak nic firma wyśle mnie na zaległy urlop 27 dni.

Na pewno to zrobią bo termin ich obliguje (do końca marca). Ja chociaż skorzystałam z powodu złamania i przy likwidacji zakładu jako jedynej zapłacili mi za 42 dni urlopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
witch wrote:
Dota wrote:
Jak przy zdrowej nodze-to dobrze trzymasz kule.
Już kiedyś ten temat poruszałyśmy. I wychodzi, że ilu lekarzy, rehabilitantów tyle szkół dotyczących korzystania z jednej kuli. Mój lekarz kazał mi stawiać przy chorej nodze. Znajoma (składana w Konstancinie) też dostała takie polecenie.
Powiem, że próbowałam przy chorej ale nie wychodzi mi. Kręgosłup jakoś dziwnie wygięty, boli staw biodrowy a nogą chorą nie idę normalnie tylko jakoś ją ciągnę obok ciała. Ale to moje zdanie i moje odczucia. Niech każdy robi tak jak mu wygodniej.
Witch mi też łatwiej jak kula jest przy zdrowej nodze a nie przy chorej
Wrrrrrrrrrrrrrróć wkradł się błąd. Powinno być "próbowałam przy zdrowej". Jednak chora to już obsesja :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Pójdziesz. Ja dziś już sama i firanki zawiesiłam (okna już myje od jakiegoś czasu). Akrobacja jak cholera (nie mogę korzystać z drabiny) a satysfakcja jaka !!!
A teraz buczę bo mnie boli :(
To jestem pełna podziwu. U mnie też trzeba umyć-jak Ci tak dobrze idzie to może.................................................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
witch wrote:
Pójdziesz. Ja dziś już sama i firanki zawiesiłam (okna już myje od jakiegoś czasu). Akrobacja jak cholera (nie mogę korzystać z drabiny) a satysfakcja jaka !!!
A teraz buczę bo mnie boli :(
To jestem pełna podziwu. U mnie też trzeba umyć-jak Ci tak dobrze idzie to może.................................................
to..................może ubierz już choinkę :) To chciałaś na pewno napisać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

jasmar wrote:

Aurora wrote:

Ja jeszcze 17.12. idę do orto.

Oj to w grudniu przed Świętami będzie gorąco. Ale miejmy nadzieję, że same dobre wieści dotrą do nas na Święta. Czego wszystkim gorąco życzę

A Ci po świętach to już na straty :) No poczekaj Babsztylu !!!!!!!!!!

Między Świętami a Nowym Rokiem wszyscy jeszcze lajcikowo i balangują nikomu nic się nie chce-pracować też. To co tam Ty i Twoje złamanie. Odpierniczą i już. Powiedzą co im ślina na język przyniesie. hi hi ( to żart!!!!!!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

jasmar wrote:

Dota wrote:

Jasmar gdy 7 stycznia będziesz u lekarza ja teoretycznie będę pierwszy dzień w pracy. ;)

Czemu teoretycznie.??? będziesz miała urlop?? Ile??/ Bo ja po 12 stycznia wezmę 3 dni urlopu uzupełniającego-do końca tygodnia. A pozostałe dwa tygodnie wykorzystam po feriach jak juz będę PO. Żeby nie brać L4

Jak nic firma wyśle mnie na zaległy urlop 27 dni.

27 dni kalendarzowych czy roboczych???? Bo mnie liczy się kalendarzowe-mam do wybranie 17 dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

witch wrote:

jasmar wrote:

Oj to w grudniu przed Świętami będzie gorąco. Ale miejmy nadzieję, że same dobre wieści dotrą do nas na Święta. Czego wszystkim gorąco życzę

A Ci po świętach to już na straty :) No poczekaj Babsztylu !!!!!!!!!!

Między Świętami a Nowym Rokiem wszyscy jeszcze lajcikowo i balangują nikomu nic się nie chce-pracować też. To co tam Ty i Twoje złamanie. Odpierniczą i już. Powiedzą co im ślina na język przyniesie. hi hi ( to żart!!!!!!)

No to mi dodałaś otuchy !!! Nie ma to jak dokładny opis tego co mnie czeka. To lepiej wcale nie pójdę. Zaoszczędzę czasu i pieniędzy. Ooooooooooooooo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

jasmar wrote:

LillaKorn wrote:

Przychodzi taki dzień, że wielkie wakacje spowodowane kontuzją dobiegają końca.......

Aurora a Ty kiedy wracasz do pracy??? A może jeszcze pójdziesz na urlop??

Aurora wraca do pracy 14 grudnia. Pisała, że na urlop nie idzie na razie.

To już tuż, tuż -tylko życzyć powodzenia w powrocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
jasmar wrote:
witch wrote:
Pójdziesz. Ja dziś już sama i firanki zawiesiłam (okna już myje od jakiegoś czasu). Akrobacja jak cholera (nie mogę korzystać z drabiny) a satysfakcja jaka !!!
A teraz buczę bo mnie boli :(
To jestem pełna podziwu. U mnie też trzeba umyć-jak Ci tak dobrze idzie to może.................................................
to..................może ubierz już choinkę :) To chciałaś na pewno napisać.
Tak, tak dokładnie to miałam na myśli. Chyba nie podejrzewałaś, że coś innego??? te kropki tak same się zrobiły
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Wykorzystując wolny czas i samotność oczekiwania na Edziag - załączyłam aktualne zdjęcia mojej połamanej. Zdjęcia zewnętrzne. Wizualnie ujdzie w tłumie :)

O Matko jaka spuchnięta!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

witch wrote:

Wykorzystując wolny czas i samotność oczekiwania na Edziag - załączyłam aktualne zdjęcia mojej połamanej. Zdjęcia zewnętrzne. Wizualnie ujdzie w tłumie :)

O Matko jaka spuchnięta!

Lilla nie spuchnięta tylko zmęczona :) Ja już przywykłam do jej wyglądu i wydaje mi się "piękna" w porównaniu z początkową fazą "chodzenia" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na wzgląd dłużej czekać nie mogę. Szkoda. Ciekawość moja nie została zaspokojona w dniu dzisiejszym w 100 %.

Edziag trzymam jutro kciuki za zadowalającą decyzję lekarza orzecznika. Daj znać jak Ci poszło. Powodzenia !

Dobranoc wszystkim. Padam ze zmęczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

Dopiero usiadłam na pupe. Cały dzień cos do załatwiania No ale już wybrałą prezenty na choinkę u syna wgrupie (zajmuję sie tym) to chociaż jedno mam z głowy. Teraz do wyjazdu mam tyle roboty że szok. Ale fajnie tak wrócić do tej normalności. Nie mieć na nic czasu i nie siedziec nie myslec o ..................... duperelach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
alawpr wrote:
Dota wrote:
Dziś ważny dzień mają Aurora, Jasmar, Edziag, Gocha5 i Pedro


Z niecierplowością czekamy na relację (także kawkową ;) ).
A mamuniu ,ja druga w kolejce..........
To Ty się ciesz - powrócisz już bez sanadała.
o.......................... to teraz moja kolej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
Jestem; dopiero teraz bo lekarz miał być o 8.00 a przyszedł o 10.00, a ja miałam 17 numerek, no ale cóż, w końcu nam połamańcom nigdzie się nie spieszy...A potem jeszcze leciałam na rehabilitację i po małego do przdszkola, więc dopiero dotarłam i od razu piszę, żeby nie było, że się znęcam... ;)
A więc wizyta przebiegła po mojej myśli, aczkolwiek bez problemów się nie obyło, praktykanci - Chinczyki - byli w liczbie pięciu i to im wszystko tłumaczono po angielsku, ja zaś zostałam olana totalnie. Ale to nic, dostałam zwolnienie do 13-go grudnia i świstek do medycyny pracy, którego początkowo pielęgniara nie chciała mi wypisać - bo albo zwolnienie albo świstek, ale w końcu - po przemianie w moją wredniejszą wersję - wypisała, że po zwolnieniu do 13.12., kończę leczenie w por.chir-uraz. I to mi pasuje, bo chodzę jeszcze na rehabilitację a za 10 dni nikt by mnie u tego lekarza nie przyjął bo już nie ma terminów na ten rok.
I tak sobie myślę, że zawsze coś musi być, jakiś problem, bo lekarz jest naprawdę ok, ale ta baba nie jest zbyt życzliwa, ale w końcu się udało, więc nie ma co kwękać, choć nie byłam za przyjemna dla niej i powiedziałam parę słów w stylu, że się nie zna na tym co powinna itp.
Tak więc, 14.12., melduję się w pracy, ale przedtem mnie jeszcze czeka lekarz zakładowy.
A.... w lutym mam się zgłosić po skerowanie do zabiegu wyciągania śrub, ale nie wiem jeszcze czy skorzystam z usług akurat tego szpitala, zobaczę co mi powie mój ortopeda do którego się udaję 17.12.
I to by było na tyle.
A tak szczerze mówiąc, to nie chce mi się wracać do roboty...
super wieści. Fajnie ze już wracasz do roboty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Historia lubi się powtarzać.Aurora znowu zwyciężyła !!!! Tym razem nie "ostrzelała" Pałac Zimowy tylko wredną babę w poradni.
Nie miej żadnych wyrzutów. O swoje trzeba walczyć do końca. Najważniejsze, że stanęło na Twoim i wracasz do pracy. Chociaż twierdzisz, że nie chcesz ale musisz. Czyli pół roku starczyło aby wrócić do "ludzi sprawnych". Gratuluję :)
dokadnie. ja to bym chyba do niega skakała jaby mi sie udało wrócic do pracy po pół roku. Bo ajk pomysle że zostało mi 2,5 miesiaca na to to,,,,,,,, ciary mnie przechodza bo aj jescze w gipsie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

żabka wrote:

pedro wrote:

Witam już jestem(: miałem problem z netem i jeszcze kilka spraw do załatwienia w drodze powrotnej ze szpitala, ale do rzeczy. Dziś smało moge powiedziec, że jestem zadowolony z postepów. Zrost pomału idzie do przodu. Na samej piszczeli już nie widac tylu kresek co na rtg z przed miesiaca. Tylko jakos tak inaczej miałem ustawiona noge na stole i piszczel czesciowo zakryła kosc strzałkową i nie widac jaj całej.

No to gratulacje Pedro,parę skorupek od jajek i zrost że hej!

nie wiem czy u ciebie ze starzałka bylo coś bardzo powaznego ale jak nie to nei masz się czym martwic bo ona jest mało "ważna"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Uffffffffff. Ale się dziś wyczekałam u lekarza. Do domu dotarłam dopiero przed wpół do czwartej. Musiałam zrobić jakieś papu dzieciom i sobie. Ale zaliczyłam też zabiegi-nie przepadły.
No i lekarz powiedział, że mogę już zacząć chodzić. Tak ze dwa tygodnie z jedną kulą a potem już bez kul. Stwierdził że ruchomość stawu skokowego jest dobra, opuchlizna może być, a na bliznę można zalecić laseroterapię. Ale nie teraz tylko jak wyciągną śruby. Zaplanowano to na drugą połowę lutego.I dziwi mnie tylko jedno-on mi to wszystko powiedział bez zdjęcia RTG. Jak zapytałam o zdjęcie dzisiaj, stwierdził, że już w grudniu nie ma sensu robić zdjęcia, zrobimy w styczniu. Idę do niego 7.01. 2010. Czyli mam 5 tygodni na pełny rozruch bo potem 13 do pracy. No to na tyle. Ach spotkanie z Edziag udane, tylko nie zaliczyłyśmy kawki, bo jej lekarz przyjmował dziś ekspresem i Ona po lekarzu była dużo wcześniej a ja czekałam jeszcze ze 2 godz. albo dłużej.
Zaraz zobaczę czy już zdała relację
Fajnie fajnie. Ja mam nadziej że mi rtg będzie robił etraz mimo ze 2 tygodnie temu miałą Ale to własnei zrost na rtg mu się nie podobał wieć powienien.
No ale co tak mało o spotkaniu opowiedziałaś??????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Pedro,gratulacje! Jak zrost postepuje to fantastycznie.Może specjalnie tak ci noge ustawili ,zeby na strzałke zerknąc,bo ona tez była polamana.

no wasnei mu chyba chodziło o to ze tej starzałki nie bylo widać strzałki całej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Zdjec na koniec roku nie robią ,bo kasy juz nie mają. Jasmar, dzis iwiele sie dowiedziałaś. No i perspektywa tak szybkiego powrotu do pracy...no..no..

Też tak pomyślałam, że ograniczają te rtg. A co do pracy sam zapytał od kiedy mam L4 i co zamierzam potem robić. Jak powiedziałam że zamierzam wrócić do pracy nie protestował.

no mam nadzieję zę u nas nie ograniczą bo ja cholera dałą sie zakuc na 2 tyg w gips zeby własnei pojawił sie zrost lepszy na rtg bo w rekach to on go czul juz dawno. No i co.?????? znowu w rekach będzie czuł a nie bedzie aksy zeby mi zdjecie zrobic.................... i zostawi mnnie w gipsie do stycznia jak będzie kasa na moje rtg =)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
witch wrote:
pedro wrote:
dzieki wszystkim za trzymane kciuki(:
nastepna kontrol juz po nowym roku i mam nadzieje, że po niej pożegnam się z kulami
No to druga ( Edziag niepotwierdzona) dobra wiadomość w dniu dzisiejszym. Ciesz się chłopie - masz z czego.
A za te kciuki to słowem "dziękuję" się tak nie wywiniesz. Przez 10 godzin bez jedzenia, picia. Alawpr zapaskudziła sobie całą kuchnię, Dota musiała pół dnia na polu leżeć, mi żołądek przyrósł do krzyża, żabka już miała na hulajnodze Was szukać i myślisz, że puścimy to tak bez kary ?????
I jeszcze jedno - pożegnasz się z kulami( to dobra wiadomość), jednak forum chyba nie myślisz opuścić ? Zresztą kadrowa (Dota) i tak Ci świadectwa nie wyda bez uzgodnienie z "derekcją".
ciesze się bardzo to jak do tej pory najlepsza wiadomosc po kontroli od złamania, a dzis mija dokładnie 7 mc.
do tej pory bylo tylko tak, że nie było gorzej, ale i nie za bardzo lepiej. Dziś jest zdecydowanie lepiej, czego i pozostałym kontrolowanym w dniu dzisiejszym z całego serca życzę...
a jadłes skorupki??????????/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...