Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Aurora wrote:

jasmar wrote:

witch wrote:

Jsmar nic to ! Kawę wypiłam sama. Najważniejsze, że masz fantastyczne wieści od lekarza. No Kochana zaczynam sądzić, że robisz coś po kryjomu z tą swoją połamaną skoro idzie to u Ciebie w tak piorunującym tempie. Zdradź tajemnicę, nie bądź chytrus :)

No kurde nie wiem czy to ciągłe ruszanie stopą daje takie efekty. Czy może mój organizm się po tych operacjach tak zregenerował i postawił na odnowę nogi. Sama nie wiem, ale jedno wiem-to moja teoria. Dobrze mi tę nogę poskładali w Zakopanem. I tu duży ukłon w stronę ordynatora, który zrobił to własnoręcznie.

Złożenie bardzo ważne jest. W mojej poprzedniej robocie była laska, która złamała nogę, wtedy się tym nie interesowałam, ale dziś spotkałam jej bliższą koleżankę i okazało się, że tamta też trójkostkowa, noga była 2 x łamana, w tej chwili ma sztuczny staw, który jak się okazuje, też jej źle założyli i znów ją czeka jakaś operacja. A wszystko przez to, że na początku spieprzyli sprawę...

to ja już byłą raz łamana................. i mam nadzieję zę ostatni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Aurora wrote:

A tak szczerze mówiąc, to nie chce mi się wracać do roboty...

Przychodzi taki dzień, że wielkie wakacje spowodowane kontuzją dobiegają końca......Nie chce się wracać do zajęć pełnych zgielku a jednocześnie jest to integralna część naszego życia. Na początku jest chaos a potem chaos znika czego Ci gorąco życzę.

no to ja nawet przez sekunde nie pomyślalam ze nie chche mi się wracać wręcz odwrotnie....... cały czas nie moge się doczekac powrotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

pedro wrote:

Aurora wrote:

No to trochę czasu już się męczysz, ale dobrze, że wreszcie coś u Ciebie ruszyło, oby tak dalej. Spróbuj po domu trochę o jednej kuli albo bez chodzić (chyba, że już chodzisz bez a ja przeoczyłam).

po domu próbowalem chodzenia z jedną kulą, ale jednak wole jeszcze z dwoma pewniej się czuje

Pytałaś lekarza przy której nodze masz trzymać jedną kulę ? Proponuję jedną kulę znieść już dziś do piwnicy. Wtedy będziesz śmigać z jedną. Po tygodniu wyrzuć drugą. W domu w razie czego złapiesz się byle jakiego sprzetu czy ściany. A za dwa tygodnie pójdziesz już bez żadnej "pomocniczki".

no własnie przy któej nodze macie kule. Mi duuuuuuuuuuuuuuuzo wygodniej chodzi się jak mam kule przy nodze zdrowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dota wrote:

pedro wrote:

Moj prowadzacy mało mi radzi i wszystkiego zabrania. Kule trzymam przy zdrowej nodze tak mnie uczył chodzi rehabilitant.

Jak przy zdrowej nodze-to dobrze trzymasz kule.

no aj tez przy zdrowej................... bo tak mi wygodniej i ąłtwiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Dota wrote:
pedro wrote:
Moj prowadzacy mało mi radzi i wszystkiego zabrania. Kule trzymam przy zdrowej nodze tak mnie uczył chodzi rehabilitant.
Jak przy zdrowej nodze-to dobrze trzymasz kule.
Już kiedyś ten temat poruszałyśmy. I wychodzi, że ilu lekarzy, rehabilitantów tyle szkół dotyczących korzystania z jednej kuli. Mój lekarz kazał mi stawiać przy chorej nodze. Znajoma (składana w Konstancinie) też dostała takie polecenie.
Powiem, że próbowałam przy chorej ale nie wychodzi mi. Kręgosłup jakoś dziwnie wygięty, boli staw biodrowy a nogą chorą nie idę normalnie tylko jakoś ją ciągnę obok ciała. Ale to moje zdanie i moje odczucia. Niech każdy robi tak jak mu wygodniej.
no to jak ci w końcu wygodniej????? Bo on ci kazał przy chorej??????????? tak??????? a z tego co rozumiem to własnie tak ci jest niewygodnie?? jak tak to mi tak samo Mój nie pwoeidział jak mam chodzić z jedną Ja sama próbowala i tak mi wygodniej czyli obok zdrowej trzymac i najlepiej jako laske
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Aurora wrote:
Dota wrote:
Teraz to trochę poczekamy.
Ja jeszcze 17.12. idę do orto.
Oj to w grudniu przed Świętami będzie gorąco. Ale miejmy nadzieję, że same dobre wieści dotrą do nas na Święta. Czego wszystkim gorąco życzę
moja kontrol jest wpisana jedna ta u tego pierwsze orto ale do świa będę miała jeszce inne dwie =)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

Dota wrote:

Jasmar gdy 7 stycznia będziesz u lekarza ja teoretycznie będę pierwszy dzień w pracy. ;)

Czemu teoretycznie.??? będziesz miała urlop?? Ile??/ Bo ja po 12 stycznia wezmę 3 dni urlopu uzupełniającego-do końca tygodnia. A pozostałe dwa tygodnie wykorzystam po feriach jak juz będę PO. Żeby nie brać L4

jak to wexmiesz uzupełniający?????????? to my tak mozemy?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co boli mnie ta moja noga.......... nie wiem czemu i nie umiem okreslic bólu................ mam tlyko nadzieję a dokładniej jestem niemal pewna i chciałabym zeby tak było że to mięśnie i ściegn amnie bola od tego ostrego obciązania. nie umiem okreslić miesjca bólu i boli tlyko jak chodze. Bo to kurde niemożliwe żeby cos i z ta moja koscią sie stało. Moze to po prostu zarabiste zkwasy mnie dopadły =)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

witch wrote:

Jsmar nic to ! Kawę wypiłam sama. Najważniejsze, że masz fantastyczne wieści od lekarza. No Kochana zaczynam sądzić, że robisz coś po kryjomu z tą swoją połamaną skoro idzie to u Ciebie w tak piorunującym tempie. Zdradź tajemnicę, nie bądź chytrus :)

No kurde nie wiem czy to ciągłe ruszanie stopą daje takie efekty. Czy może mój organizm się po tych operacjach tak zregenerował i postawił na odnowę nogi. Sama nie wiem, ale jedno wiem-to moja teoria. Dobrze mi tę nogę poskładali w Zakopanem. I tu duży ukłon w stronę ordynatora, który zrobił to własnoręcznie.

Ruszanie stopą duzo ci dało i ruszaj nią nadal.Wiem co gadam,bo te częste moje cwiczenia dały efekty ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjęłam na klatę wszystkie "obelgi" i ze skruchą się melduję i zdaję relację. Dotarłam do pana doktora i godzinkę czekałam w kolejce, której nie było, ale pana doktora też nie było :) Po wizycie otrzymałam skierowanie na oddział i na rtg. I dalej to się nadaje do prasy: z powodu awarii aparatu rtg i posiadania nowego obsługa w ilości 3 osób uczyła się przy mnie obsługi tegoż skomplikowanego urządzenia. Po około 1/2 godz. udało się opanować i wykonano mi zdjęcie. Trochę zdziwiona byłam sposobem ustawiania nogi do zdjęcia, bo przecież to nie pierwszy raz i jakieś doświadczenie człowiek posiada, ale pani nie reagowała na moje uwagi. I po zrobieniu rtg stopy podziękowała, a na moje pytanie czy staw kolanowy też będzie widoczny na tym zdjęciu, stwierdziła, że to nie potrzeba, bo to miało być zdjęcie palucha. :) :) :) Powiedziałam więc po raz kolejny , że to miało być zdjęcie podudzia, pani zdziwiona stwierdziła, że niewyraźnie było napisane. I tym sposobem ponownie ustawiano mi nogę i zrobiono odpowiednie zdjęcie. Zdjęcia tym razem dostałam na płytce, ale na tym byłby koniec dzisiejszych atrakcji, bo nie zdążyłam na oddziale złapać lekarza. Więc jutro jak dobrze pójdzie dalszy ciąg relacji. I proszę mnie nie besztać, bo ja i tak dziś wyjątkowo wcześnie zawitałam na forum :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

wiecie co boli mnie ta moja noga.......... nie wiem czemu i nie umiem okreslic bólu................ mam tlyko nadzieję a dokładniej jestem niemal pewna i chciałabym zeby tak było że to mięśnie i ściegn amnie bola od tego ostrego obciązania. nie umiem okreslić miesjca bólu i boli tlyko jak chodze. Bo to kurde niemożliwe żeby cos i z ta moja koscią sie stało. Moze to po prostu zarabiste zkwasy mnie dopadły =)

Kasia nalatałaś się dzisiaj to i noga boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o kosc strzałkowa to mam zlamana ukosnie na dlugosci 4-5 cm, tez słyszałem o tym żeby sie tym za bardzo nie przejmowac, że z czasem sie zrosnie. No wiecie jak juz robia rtg to chcialbym widziec jak to wyglada.

Skrupek nie jadłem tylko nóżki i dużooo ryb w różnej postaci z tabletek do łykania to Vitrum Calcium 600 + D400 i Aescin ostatnio tez magnez w tab

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Wykorzystując wolny czas i samotność oczekiwania na Edziag - załączyłam aktualne zdjęcia mojej połamanej. Zdjęcia zewnętrzne. Wizualnie ujdzie w tłumie :)

Nózia jak ta lala ;-) troszkę opuchnięta ale jak sie myje okna wiesza firanki, to tak sie ma pod koniec dnia;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
Jesli chodzi o kosc strzałkowa to mam zlamana ukosnie na dlugosci 4-5 cm, tez słyszałem o tym żeby sie tym za bardzo nie przejmowac, że z czasem sie zrosnie. No wiecie jak juz robia rtg to chcialbym widziec jak to wyglada.
Skrupek nie jadłem tylko nóżki i dużooo ryb w różnej postaci z tabletek do łykania to Vitrum Calcium 600 + D400 i Aescin ostatnio tez magnez w tab
A ta strzałka zrosnieta juz czy zrastanie w toku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gocha5 wrote:

Przyjęłam na klatę wszystkie "obelgi" i ze skruchą się melduję i zdaję relację. Dotarłam do pana doktora i godzinkę czekałam w kolejce, której nie było, ale pana doktora też nie było :) Po wizycie otrzymałam skierowanie na oddział i na rtg. I dalej to się nadaje do prasy: z powodu awarii aparatu rtg i posiadania nowego obsługa w ilości 3 osób uczyła się przy mnie obsługi tegoż skomplikowanego urządzenia. Po około 1/2 godz. udało się opanować i wykonano mi zdjęcie. Trochę zdziwiona byłam sposobem ustawiania nogi do zdjęcia, bo przecież to nie pierwszy raz i jakieś doświadczenie człowiek posiada, ale pani nie reagowała na moje uwagi. I po zrobieniu rtg stopy podziękowała, a na moje pytanie czy staw kolanowy też będzie widoczny na tym zdjęciu, stwierdziła, że to nie potrzeba, bo to miało być zdjęcie palucha. :) :) :) Powiedziałam więc po raz kolejny , że to miało być zdjęcie podudzia, pani zdziwiona stwierdziła, że niewyraźnie było napisane. I tym sposobem ponownie ustawiano mi nogę i zrobiono odpowiednie zdjęcie. Zdjęcia tym razem dostałam na płytce, ale na tym byłby koniec dzisiejszych atrakcji, bo nie zdążyłam na oddziale złapać lekarza. Więc jutro jak dobrze pójdzie dalszy ciąg relacji. I proszę mnie nie besztać, bo ja i tak dziś wyjątkowo wcześnie zawitałam na forum :)

no to pieknie. Widze ze cos dizisja rtg u wszyktich jakos szwankowało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

wiecie co boli mnie ta moja noga.......... nie wiem czemu i nie umiem okreslic bólu................ mam tlyko nadzieję a dokładniej jestem niemal pewna i chciałabym zeby tak było że to mięśnie i ściegn amnie bola od tego ostrego obciązania. nie umiem okreslić miesjca bólu i boli tlyko jak chodze. Bo to kurde niemożliwe żeby cos i z ta moja koscią sie stało. Moze to po prostu zarabiste zkwasy mnie dopadły =)

Kasia nalatałaś się dzisiaj to i noga boli.

nie nie to nie dlatego ze chodziłą bo codziennie tyle chodzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

wiecie co boli mnie ta moja noga.......... nie wiem czemu i nie umiem okreslic bólu................ mam tlyko nadzieję a dokładniej jestem niemal pewna i chciałabym zeby tak było że to mięśnie i ściegn amnie bola od tego ostrego obciązania. nie umiem okreslić miesjca bólu i boli tlyko jak chodze. Bo to kurde niemożliwe żeby cos i z ta moja koscią sie stało. Moze to po prostu zarabiste zkwasy mnie dopadły =)

Kasia nalatałaś się dzisiaj to i noga boli.

nie nie to nie dlatego ze chodziłą bo codziennie tyle chodzę

To zwal to na pogodę ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

wiecie co boli mnie ta moja noga.......... nie wiem czemu i nie umiem okreslic bólu................ mam tlyko nadzieję a dokładniej jestem niemal pewna i chciałabym zeby tak było że to mięśnie i ściegn amnie bola od tego ostrego obciązania. nie umiem okreslić miesjca bólu i boli tlyko jak chodze. Bo to kurde niemożliwe żeby cos i z ta moja koscią sie stało. Moze to po prostu zarabiste zkwasy mnie dopadły =)

Kasia nalatałaś się dzisiaj to i noga boli.

nie nie to nie dlatego ze chodziłą bo codziennie tyle chodzę

tzn chodzi mi o to ze mam nadzieję że to nie złamanie mn ie boli tlyko mięsnie. Luz mam niesamowity w gispei po tych lekach noga w ogóel mi nie puchnie i moze dlatego łydka ma "nieco" więcej miejsca i nieco pracuje dlatego tak boli. Na pogode nie moge bo by cały zcas mnie bolała a boli tlyko podczas chodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

pedro wrote:

jeszcze nie calkiem zrosnieta tak gdzies mysle, że w połowie

Jetes zespolony srubkami więc nie masz o co sie martwic.

czasami jak ide (chodze cały czas z dwoma kulami) to już tak smiało stawiam ta noge i czuje, że jak bym odstawił w kąt te kule to już bym poszedł o wlasnych siłach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

wiecie co boli mnie ta moja noga.......... nie wiem czemu i nie umiem okreslic bólu................ mam tlyko nadzieję a dokładniej jestem niemal pewna i chciałabym zeby tak było że to mięśnie i ściegn amnie bola od tego ostrego obciązania. nie umiem okreslić miesjca bólu i boli tlyko jak chodze. Bo to kurde niemożliwe żeby cos i z ta moja koscią sie stało. Moze to po prostu zarabiste zkwasy mnie dopadły =)

Kasia nalatałaś się dzisiaj to i noga boli.

nie nie to nie dlatego ze chodziłą bo codziennie tyle chodzę

tzn chodzi mi o to ze mam nadzieję że to nie złamanie mn ie boli tlyko mięsnie. Luz mam niesamowity w gispei po tych lekach noga w ogóel mi nie puchnie i moze dlatego łydka ma "nieco" więcej miejsca i nieco pracuje dlatego tak boli. Na pogode nie moge bo by cały zcas mnie bolała a boli tlyko podczas chodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no, tylko zniknę na chwilę to tyle piszecie, że strach...

gratulacje dla wszystkich z nowymi dobrymi wiadomościami !

jak tak dalej pójdzie to się forum rozwiąże, ale bardzo się cieszę

na pewno dobrze pójdzie wszystkim z chodzeniem, bo jak jest zrost to najważniejsze, człowiek dostaje nadludzkich sił ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Gocha5 ,to znaczy byłaś królikiem doświadczalnym ;-)

Tak to można ująć, ale to też nie pierwszy raz. Jak leżałam w szpitalu przed operacją to pielęgniarki uczyły się na mnie obsługiwać aparat do robienia ekg i miały wielki ubaw jak im wydrukowało papieru na całą długość sali, a to nie było to o co chodziło. Ciekawe co mnie jeszcze czeka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

wiecie co boli mnie ta moja noga.......... nie wiem czemu i nie umiem okreslic bólu................ mam tlyko nadzieję a dokładniej jestem niemal pewna i chciałabym zeby tak było że to mięśnie i ściegn amnie bola od tego ostrego obciązania. nie umiem okreslić miesjca bólu i boli tlyko jak chodze. Bo to kurde niemożliwe żeby cos i z ta moja koscią sie stało. Moze to po prostu zarabiste zkwasy mnie dopadły =)

Kasia nalatałaś się dzisiaj to i noga boli.

Kasia może to faktycznie ze zmiany pogody. Mnie też dzisiaj łupie w miejscu złamania i w kolanie, choć ostatnio już całkiem dobrze było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...