Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gocha5 wrote:
Polamana Kaska wrote:
Gocha5 wrote:
Moja radość okazała sie przedwczesna i plany poszły w łeb. Mój lekarz, u którego byłam wczoraj zachwycał się zrostem i mówił, że bez obaw mogę pozbyć się złomu w styczniu. Niestety na oddziale inny pan doktor powiedział, że zespolenia usuwają po 1,5 roku od operacji, ponieważ zdarzają się złamania wtórne. A oprócz tego, tak jak u Kaśki najbliższe terminy są na kwiecień ( u mnie rok od operacji minie 26 stycznia) Najciekawsze, że jak byłam po operacji, to ci sami lekarze mówili, że będę miała usunięte wszystko po roku czasu jeżeli będzie zrost, a teraz zmiana. Wstępnie mam ustalony termin na 19 kwietnia, jak się coś nie zmieni do tego czasu. I nie wiem po co robiłam wczoraj zdjęcia z perypetiami, jak dziś nikt nie był nimi zainteresowany :( Dzięki wszystkim za trzymanie kciuków. :)
Gosiu, wiesz jak to z lekarzami, jeden mówi tak, inny co innego. Więc nie zamartwiaj się. Do kwietnia jeszcze szmat czasu, więc na pewno wtedy spokojnie pozbędziesz się żelastwa.
Ja mam natomiast cichą nadzieję, że mój prywatny wkręci mnie na styyczeń, bo mnie już wkurza, że nie mogę robić z nogą wszystkiego.
Zdrówka.
Dzięki Kasia, będę czekać w takim razie na dobre wiadomości od Ciebie. Mnie najbardziej wkurza wyczuwalna dolna śrubka i dlatego chciałabym się już tego pozbyć. Zresztą od lipca nastawiałam się na styczeń, a tu masz :(
Musimy jakoś wytrzymać, ale będzie dobrze . :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Właśnie na to liczę Marcheweczko ;-).Jak najszybciej to wszystko zakończyc. Teraz dopadają mnie jakieś durnowate lęki,że znów mnie zapakują w ten gips.Mąż juz tego nie może słuchac i grozi że mnie zawiezie do wariatkowa jak jeszcze raz o tym wspomnę.Ale wiesz jak to jest,człowiekowi pałętają sie różne ,durnowate myśli.

oj wiem, wiem, mi się bardzo duzo rzeczy poprzestawiało na gorsze przez to zlamanie, w głowie też, ale teraz jak widzę koniec to też czuję sie jakos nieswojo i jakkolwiek idiotycznie to brzmi to tak przywykłam do bycia połamańcem, że boję się jak to będzie normalnie...to dopiero, co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polamana Kaska wrote:
marchewka wrote:
Polamana Kaska wrote:
Nie było żadnych problemów z ubezpieczycielem, Dałam pielęgnarce moją kartę z ID i nic więcej mnie nie obchodziło. Gdybym była niezadowolona, pewnie ingerowalibyśmyn z mężem, ale nie było potrzeby.
Jeśli chodzi o lekarza, nie informował mnie wcześniej o metodzie leczenia, więc ja jako totalny laik w sprawach złamań byłam wielce zdziwiona, gdy po wywiezieniu mnie z sali stwierdziłam brak gipsu. Lekarz wtedy powiedział, że zastosowali zespolenie gwoździem.
Reasumując, cały ten potencjalnie najgorszy okres to bajka w porównaniu z tym, co teraz mam w Polsce, mimo że mam w rodzinie lekarzy, więc niby jakieś tam możlwości.
A jak to u CIebie wyglądało? Pono francuska służba zdrowa jest bardzo sprawna.
akcja ratunkowa na stoku i pierwsza pomoc były super, myslę, że zminimalizowali moje cierpienie maksymalnie jak się dało, operacja i opieka po były super, ale mam żal, że zastosowano u mnie słabą metodę zespolenia nie pytając czy np bylabym skłonna doplacić do lepszej. myślę, że na skutek interwencji mojego ubezpieczyciela tak własnie się stało, bo podejrzanie koszty na styk zmieścily się w kwocie ubezpieczenia. z jednej strony to dobrze, bo jakbym nagle musiała wytrzasnąć kilka tys. euro to nie byłoby mi do smiechu, ale z drugiej bujam się teraz o rok dłuzej niż powinnam. no i pół roku przychodzily rachunki z Francji, których ubezpieczyciel nie miał ochoty placić, rosły odsetki, rózne listy z groźbą skierowania sprawy do sądu, jednym słowem masakra dla kogoś, kto leży, nie zarabia, nie jset w stanie nic zrobić poza dzwonieniem x razy do kolejnych spławiających pań i panow w różnych instytucjach. więc ja mam niemiłe wspomnienia z ubezpieczycielem, zresztą sprawa została załatwiona jak już miałam przygotowane papiery do rzecznika, i mam nadzieję, że skoro nic do dziś nie przyszlo to jest ok, choć moja znajoma po dwoch latach dostała wezwanie do sądu z kraju gdzie miała wypadek, zresztą była ubezpieczona, ale to nic nie pomogło.
a jakiego mialaś Kasiu ubezpieczyciela?
No to faktycznie nieciekawie, Ubezpieczyłam się w Allianz, na szczęście mój znajomy jest tam agentem, więc zawsze doradzi coś sensownego. Przede wszystkim ubezpieczenie było tak podzielone, że na leczenie była przeznaczona naprawdę duża kwota.
A Ty u kogo?
Signal Iduna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Pogoda bardzo "dołkowata" dobrze, że chociaż noga nie dokucza.
Kasiek jutro Twoja "godzina prawdy" - buty już przygotowane ???
tak tak kochana własnie się od rana krzatam po mieszkaniu pakują siebie i dzieciaki na 2 tyg do Białego. Mam nadzieje ze tym razem wszystko pójdzie po mojej mysli i bedę mogła zostać zeby się rehabilitować. A buty oczywiscie jak osttanio spakowane po dwa =)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Mam juz takiego luza w gipsie że czuję ze cała noga jest "poraniona" Obciera jak cholera. DObrze ze to ostatni dzień bo bym fiołtka dostała.

Jsczcze troszke ,Kasieńko ,jeszcze troszke:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

żabka wrote:

kasiek79 wrote:

Mam juz takiego luza w gipsie że czuję ze cała noga jest "poraniona" Obciera jak cholera. DObrze ze to ostatni dzień bo bym fiołtka dostała.

Jsczcze troszke ,Kasieńko ,jeszcze troszke:)

no własnie wiem ze to już............................... z górki bo jutro o tej porze będe bez tego pancerza. Piecze mnie bok łudki starsznie Osttanio miaą tam strupy teraz pewnie te strupy zlazły i dlatego tak piecze. No ale jak wytrzymała 3,5 miecha to te kilkanaście godzin tym bardziej =)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie tylko zastanawiam jak to będzie jak m zdejma gips bo ............................. ja juz bez kul pomykam (nawet dzisiaij doniosłąm kawkę ida bez kul czyli prawie nie kuśtykam bo keidyć bym rozlała) Ciekawa jestem ile lekarz pozwoli mi obciązać noge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Tak sie tylko zastanawiam jak to będzie jak m zdejma gips bo ............................. ja juz bez kul pomykam (nawet dzisiaij doniosłąm kawkę ida bez kul czyli prawie nie kuśtykam bo keidyć bym rozlała) Ciekawa jestem ile lekarz pozwoli mi obciązać noge

Mnie po gipsie kazał 1 lekarz-doktor 20-30kg. 2 lekarz-ortopeda chodzić na maksa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żabka wrote:
kasiek79 wrote:
Tak sie tylko zastanawiam jak to będzie jak m zdejma gips bo ............................. ja juz bez kul pomykam (nawet dzisiaij doniosłąm kawkę ida bez kul czyli prawie nie kuśtykam bo keidyć bym rozlała) Ciekawa jestem ile lekarz pozwoli mi obciązać noge
Mnie po gipsie kazał 1 lekarz-doktor 20-30kg. 2 lekarz-ortopeda chodzić na maksa .
no tak tlyko ze ty zespolona a ja nie dośc ze nie to do tego wieloodłamowo. I te wszystkei odłamy muszą się trzymac kupy a juz raz była łamana na nowo bo sie przemieszczały wieć tak naprawdę nie minęło 3,5 miesiaca tlyko jakieś 2,5 od odstatwtniego nastawiania =) No ale byc moze ono mi pomogło (tak jak mówiła lekarz) Jutro się okaze
Wiem ze na maksa nie bee mogła bo gdybym mogła to juz 2tyg bym bez gipsu była. A tak zapakował nie w ramach rehabilitacji i szybszego zrostu zebym bez kul chodziła. Juz wtedy pwoeidział ze bez gipsu bęe musiaął baaaaaaaardzo uważać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
żabka wrote:
kasiek79 wrote:
Tak sie tylko zastanawiam jak to będzie jak m zdejma gips bo ............................. ja juz bez kul pomykam (nawet dzisiaij doniosłąm kawkę ida bez kul czyli prawie nie kuśtykam bo keidyć bym rozlała) Ciekawa jestem ile lekarz pozwoli mi obciązać noge
Mnie po gipsie kazał 1 lekarz-doktor 20-30kg. 2 lekarz-ortopeda chodzić na maksa .
no tak tlyko ze ty zespolona a ja nie dośc ze nie to do tego wieloodłamowo. I te wszystkei odłamy muszą się trzymac kupy a juz raz była łamana na nowo bo sie przemieszczały wieć tak naprawdę nie minęło 3,5 miesiaca tlyko jakieś 2,5 od odstatwtniego nastawiania =) No ale byc moze ono mi pomogło (tak jak mówiła lekarz) Jutro się okaze
Wiem ze na maksa nie bee mogła bo gdybym mogła to juz 2tyg bym bez gipsu była. A tak zapakował nie w ramach rehabilitacji i szybszego zrostu zebym bez kul chodziła. Juz wtedy pwoeidział ze bez gipsu bęe musiaął baaaaaaaardzo uważać
No tak ,ja z rusztowaniem. Na początek pewnie 50 % masy ciała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

po dzisiejszej kontroli dowiedzialem sie,że nie zostane skierowany na żadną rehabilitacje, bo w moim przypadku najlepszą rehabilitacją bedzie chodzenie. Troche wydaje mi się to dziwne, że po takim złamaniu nie przewiduje się żadnej rehabilitacji pod fachowym okiem.Nastepną kontrol mam 05 stycznia, także prosze wciagnac mnie na liste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
Witam
po dzisiejszej kontroli dowiedzialem sie,że nie zostane skierowany na żadną rehabilitacje, bo w moim przypadku najlepszą rehabilitacją bedzie chodzenie. Troche wydaje mi się to dziwne, że po takim złamaniu nie przewiduje się żadnej rehabilitacji pod fachowym okiem.Nastepną kontrol mam 05 stycznia, także prosze wciagnac mnie na liste.
wiesz ja jestem niemal pewna ze mój orto powie to samo i tez juz jestem zdziwiona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żabka wrote:
kasiek79 wrote:
żabka wrote:
Mnie po gipsie kazał 1 lekarz-doktor 20-30kg. 2 lekarz-ortopeda chodzić na maksa .
no tak tlyko ze ty zespolona a ja nie dośc ze nie to do tego wieloodłamowo. I te wszystkei odłamy muszą się trzymac kupy a juz raz była łamana na nowo bo sie przemieszczały wieć tak naprawdę nie minęło 3,5 miesiaca tlyko jakieś 2,5 od odstatwtniego nastawiania =) No ale byc moze ono mi pomogło (tak jak mówiła lekarz) Jutro się okaze
Wiem ze na maksa nie bee mogła bo gdybym mogła to juz 2tyg bym bez gipsu była. A tak zapakował nie w ramach rehabilitacji i szybszego zrostu zebym bez kul chodziła. Juz wtedy pwoeidział ze bez gipsu bęe musiaął baaaaaaaardzo uważać
No tak ,ja z rusztowaniem. Na początek pewnie 50 % masy ciała
no własnie dlatego tak się zastanawiam ......no ale jutro juz się dowiem =)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
witch wrote:
Pogoda bardzo "dołkowata" dobrze, że chociaż noga nie dokucza.
Kasiek jutro Twoja "godzina prawdy" - buty już przygotowane ???
tak tak kochana własnie się od rana krzatam po mieszkaniu pakują siebie i dzieciaki na 2 tyg do Białego. Mam nadzieje ze tym razem wszystko pójdzie po mojej mysli i bedę mogła zostać zeby się rehabilitować. A buty oczywiscie jak osttanio spakowane po dwa =)
Na pewno wszystko pójdzie dobrze bo czemu miałoby tak nie iść ????? Kasiek a jak dasz nam znać jak zakończyła się kontrola ? Przez 2 tygodnie to my tu oszalejemy bez wieści od Ciebie.
Tak jak i Edziag - zamilkła na amen. Zakneblowano ją czy cóś ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
Witam
po dzisiejszej kontroli dowiedzialem sie,że nie zostane skierowany na żadną rehabilitacje, bo w moim przypadku najlepszą rehabilitacją bedzie chodzenie. Troche wydaje mi się to dziwne, że po takim złamaniu nie przewiduje się żadnej rehabilitacji pod fachowym okiem.Nastepną kontrol mam 05 stycznia, także prosze wciagnac mnie na liste.
Na moim też wymusiłam siłą rehabilitację (której jeszcze nawet nie zaczęłam) wychodzi z założenia, że samo się naprawi przy obciążaniu i dużej ilości ruchu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie bierze jakaś cholera. Miejsca sobie nie mogę znaleźć i wszystko mnie wkurza. Chyba zrobię tak jak z Alwpr robi Jej rodzina (jak podpadnie) - zamknę się w szafie i przesiedzę ciężki czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro ma swój dzień Kasiek79

Dota wrote:
13.12.2009r Alawpr

16.12.2009r Dota

17.12.2009r Aurora

21.12.2009r Żabka

22.12.2009r Prażynka i Motocyklista

28.12.2009r Witch

04.01.2010r Marchewka

05.01.2010r Pedro

07.01.2010r Jasmar

15.01.2010r Aga-ka16

26.01.2010r Albwik - usunięcie zespolenia

16.02.2010r LillaKorn

Dopisałam co trzeba ale proszę zgłosić jeśli jeszcze kogoś na liście brak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
kasiek79 wrote:
witch wrote:
Pogoda bardzo "dołkowata" dobrze, że chociaż noga nie dokucza.
Kasiek jutro Twoja "godzina prawdy" - buty już przygotowane ???
tak tak kochana własnie się od rana krzatam po mieszkaniu pakują siebie i dzieciaki na 2 tyg do Białego. Mam nadzieje ze tym razem wszystko pójdzie po mojej mysli i bedę mogła zostać zeby się rehabilitować. A buty oczywiscie jak osttanio spakowane po dwa =)
Na pewno wszystko pójdzie dobrze bo czemu miałoby tak nie iść ????? Kasiek a jak dasz nam znać jak zakończyła się kontrola ? Przez 2 tygodnie to my tu oszalejemy bez wieści od Ciebie.
Tak jak i Edziag - zamilkła na amen. Zakneblowano ją czy cóś ?
ja u rodziców mam neta wic nie ma problemu Jak byla w długim gispie to było mi trudno się do niego dostać =) teraz nie ma problemu Tylko musze się z tata dzielić bo on dłużej ode mnie siedzi przy kompie =) Tak więc dam znac od rodziców co i jak i na bierząco będe informowała co powiedzieli sportowi no i jak rehabilitacja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Ale mnie bierze jakaś cholera. Miejsca sobie nie mogę znaleźć i wszystko mnie wkurza. Chyba zrobię tak jak z Alwpr robi Jej rodzina (jak podpadnie) - zamknę się w szafie i przesiedzę ciężki czas.

mnie to nosi od jakiegoś czasu. Ale to tyka bomba któa maz wczoraj skutecznie rozładował =) hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAk tak jutro mój dzien i.... nastepna wizyta albo jeszcze w tym roku albo już za 5 tyg bo tak jak zawsze za 4 tyg (wypada akurat 5 stycznia) dzieciaki mają choinke w przedszkolu. Więc nie ma szans zebym ..................... a nie własnie wpadłą na pomysł ze przeciez moge jechac z męzem na jeden dzien bez dzieciaków............... e no to moze i za 4 tyg nastepna wizyta. Zobaczymy co mój na to powie czy zwiekszy mi częstotliwosc czy zmniejszy???????????? Ja byłą u swojego już dwa razy a Ala cały zcas czeka swoją wizytę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
Witam
po dzisiejszej kontroli dowiedzialem sie,że nie zostane skierowany na żadną rehabilitacje, bo w moim przypadku najlepszą rehabilitacją bedzie chodzenie. Troche wydaje mi się to dziwne, że po takim złamaniu nie przewiduje się żadnej rehabilitacji pod fachowym okiem.Nastepną kontrol mam 05 stycznia, także prosze wciagnac mnie na liste.
to bardzo dziwne, bez fachowej opieki można sobie nie poradzić z powrotem do prawidłowego chodzenia, poza tym oprócz chodzenia zawwsze się ma parę usterek w innych miejscach niz noga do naprawy więc ja sobie nie wyobrażam. ale może Ty tylu zniszczeń nie doznałes więc może lekarz wie co robi, ja bym to skonsultowała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
pedro wrote:
Witam
po dzisiejszej kontroli dowiedzialem sie,że nie zostane skierowany na żadną rehabilitacje, bo w moim przypadku najlepszą rehabilitacją bedzie chodzenie. Troche wydaje mi się to dziwne, że po takim złamaniu nie przewiduje się żadnej rehabilitacji pod fachowym okiem.Nastepną kontrol mam 05 stycznia, także prosze wciagnac mnie na liste.
to bardzo dziwne, bez fachowej opieki można sobie nie poradzić z powrotem do prawidłowego chodzenia, poza tym oprócz chodzenia zawwsze się ma parę usterek w innych miejscach niz noga do naprawy więc ja sobie nie wyobrażam. ale może Ty tylu zniszczeń nie doznałes więc może lekarz wie co robi, ja bym to skonsultowała
wiesz co aj podejrzewam ze to podobna sytuacja co u mnie. J aiem ze bee potzrebowała rehabilitacji......... bo nawet sportowi mi to mówili A mój daje "sygnały" ze pbejde się bez niej. Nie wiem moye si mzl i jutro wzpisye mi skierowanie ale to watpliwe.Znajomi (ci rehabilitanci) mówią że w PSK żadko kiedy dają skeirowania na rehabilitajce. Wychodzą z zalozenia "pacjencie radx sobie sam tak i jak i sam se poradzies z połamaniem się". Nie wiem jak to będzie u mnie ale czue ze podobnie. DObrze ze w porę trafiął do sprotowych i do tcyh zanjomych bo cały zcas nie mam rozruszanego kolana (ponad mieisac bez gipsu udowego i ja po fizjoterapii - a nic mi to nie dało)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
pedro wrote:
Witam
po dzisiejszej kontroli dowiedzialem sie,że nie zostane skierowany na żadną rehabilitacje, bo w moim przypadku najlepszą rehabilitacją bedzie chodzenie. Troche wydaje mi się to dziwne, że po takim złamaniu nie przewiduje się żadnej rehabilitacji pod fachowym okiem.Nastepną kontrol mam 05 stycznia, także prosze wciagnac mnie na liste.
to bardzo dziwne, bez fachowej opieki można sobie nie poradzić z powrotem do prawidłowego chodzenia, poza tym oprócz chodzenia zawwsze się ma parę usterek w innych miejscach niz noga do naprawy więc ja sobie nie wyobrażam. ale może Ty tylu zniszczeń nie doznałes więc może lekarz wie co robi, ja bym to skonsultowała
Pomimo tego że lekarz prowadzacy zabraniał wszystkiego od 3 ciego mc od złamania mozna powiedziec, że lecze się na własną reke, pod okiem rehabilitantów. Najpierw pole magnetyczne potem krio terapia z jonoforezą i masaże stawu skokowego. Pomału, małymi krokami wychodze na prostą i jakos dam sobie rade. Podejście lekarzy do spraw rehabilitacji jakie jest to każdy wie, tylko co z osobami które naprawde potrzebują pomocy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pedro wrote:
marchewka wrote:
pedro wrote:
Witam
po dzisiejszej kontroli dowiedzialem sie,że nie zostane skierowany na żadną rehabilitacje, bo w moim przypadku najlepszą rehabilitacją bedzie chodzenie. Troche wydaje mi się to dziwne, że po takim złamaniu nie przewiduje się żadnej rehabilitacji pod fachowym okiem.Nastepną kontrol mam 05 stycznia, także prosze wciagnac mnie na liste.
to bardzo dziwne, bez fachowej opieki można sobie nie poradzić z powrotem do prawidłowego chodzenia, poza tym oprócz chodzenia zawwsze się ma parę usterek w innych miejscach niz noga do naprawy więc ja sobie nie wyobrażam. ale może Ty tylu zniszczeń nie doznałes więc może lekarz wie co robi, ja bym to skonsultowała
Pomimo tego że lekarz prowadzacy zabraniał wszystkiego od 3 ciego mc od złamania mozna powiedziec, że lecze się na własną reke, pod okiem rehabilitantów. Najpierw pole magnetyczne potem krio terapia z jonoforezą i masaże stawu skokowego. Pomału, małymi krokami wychodze na prostą i jakos dam sobie rade. Podejście lekarzy do spraw rehabilitacji jakie jest to każdy wie, tylko co z osobami które naprawde potrzebują pomocy!
a on wie o twoich zabiegach????????????? bo ajk nie to moze widzi postęp " jak sam sie rehabilitujesz tlyko chodząc" i dlatego zostawił ciebie bez zabiegów skoro tak dobrze chodzenie na ciebie wpływa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pedro wrote:

o zabiegach nic nie wie, poprawe widac dopiero od momentu chodzenia bez ortezy i obciążania nogi.

no to jestem ciekawa co mój mi powie. ja też czekam ze od jutra jak mi zdejmie gips będzie juz tlkyo lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

pedro wrote:

o zabiegach nic nie wie, poprawe widac dopiero od momentu chodzenia bez ortezy i obciążania nogi.

no to jestem ciekawa co mój mi powie. ja też czekam ze od jutra jak mi zdejmie gips będzie juz tlkyo lepiej

ok to czkamy do jutra(:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...