własnie wyszedlem ze szpitala od czego zaczac?

[robig8]

jestem motocyklista i ponad 3 tygodnie temu jakies auto zmiotło mnie z ulicy.niestety nie obylo sie bez urazów i operacji.mam połamana szczeke(zdrutowana na 6 tygodni)przez co nie moge nic mowic i jem tylko przez słomke,peknieta kosc policzkowa, oczodół,nos,zatoki i ramie rozwalone w 2 miejscach.nie wspomne juz o motocyklu który nadaje sie tylko na zlom.Od czego mam zaczac i jakich roszczen moge sie domagac?ile mam na to czasu pytam z racji tego ze nie moge na razie mowic.prosze o pomoc bo jestem w tym zupelnie zielony,zaznacze jeszcze ze mialem tylko ubezpieczenie oc na motocykl.pozdrawiam

[Campter.pl]

Witaj,

napisz proszę więcej informacji o przebiegu wypadku. Czy policja wskazała winnego - kierowcę samochodu czy też jesteś współwinny wypadkowi? Piszesz, że "jakieś auto", czy mam rozumieć, że pojazd nie został zidentyfikowany? Sprawca zbiegł? Nawet jeżeli tak się stało i nie uda się go odnaleźć możesz uzyskać odszkodowanie z UFG, z tym, że postępowanie będzie trwało nieco dłużej.

Podstawowe roszczenie dla Ciebie to zadośćuczynienie. Nie napisałeś czy pracujesz, czy jesteś studentem/uczniem? Jeżeli na skutek wypadku zostałeś wyłączony z zarobkowania możesz starać się o rentę (być może także z ZUSu).

Ponadto należeć Ci się będzie zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji (jeżeli będzie konieczna), dojazdów do lekarzy.

Sprecyzowanie roszczeń wymaga jednak kontaktu osobistego i zapoznania się z dokumentacją szkody dlatego też udzielone przeze mnie informacje mogą być niepełne.

Oczywiście remont motoru również powinien zostać sfinansowany prze TU.

pozdrawiam

[robig8]

witam ponownie dziekuje za tak szybka reakcje.Na miejscu wypadku byla policja ,byl tez rowniez sprawca.W wypadku tym jestem uczestnikiem pokrzywdzonym czyli inaczej poszkodowanym.W sprawie wypadku jeszcze trwa sledztwo ale to raczej tylko kwestia czasu poniewaz jak inaczej mozna zinterpretowac zajechanie mi drogi bo pan chcial sobie wjechac na parking i mnie nie zauwazył. To link do mojego wypadku http://www.ospstarogard.com.pl/aktualnosci/wypadek-na-ul.-armii-krajowej-ku-przestrodze.html

Poza tym mam 35 pracuje w firmie ale z racji tego co sie stało jestem na zwolnieniu lekarskim na razie do połowy czerwca mam zone i dziecko.Jesli bylyby potrzebne jeszcze jakies informacje to sluze.pozdrawiam

[Campter.pl]

nie wyglądało to zbyt przyjemnie:/

wcześniej pominąłem jedno z pytań odnośnie czasu na zgłoszenie szkody. Masz na to 3 lata, natomiast jeżeli sprawca zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądu - 10 lat. W tej chwili sądzę, że najważniejsze będzie przejść skuteczne leczenie i rehabilitację.

Pamiętaj aby zbierać wszelkie dowody poniesionych kosztów związanych z wypadkiem - faktury, paragony, dowody wpłat, itd...

Wypadek miał związek z pracą? Jeżeli nie - otrzymasz od pracodawcy 80% dochodu, o resztę ubiegaj się z ubezpieczalni. Czy pozostali członkowie rodziny pozostają na Twoim utrzymaniu? Żona pracuje? Jeżeli nie, być może uda się uzyskać dalsze świadczenia.

w razie pytań proszę pisać lub wysyłać email na adres @ firmy.

[robig8]

witam ponownie mam kolejny trudny temat.mialismy z zona oplacona wycieczke zagraniczna ale niestety stał sie ten wypadek i nie moglismy pojechac.dostalismy z powrotem tylko niewielki zwrot z biura podrozy gdyz wyjazd mial byc w tym samym tygodniu co wypadek a reszte mialo nam zwrocic totarzystwo ubezpieczeniowe w ktorym wyciecka byla ubezpieczona.mija juz prawie miesiac a ubezpieczalnia caly czas zbywa nas telefonicznie ze jeszcze nie ma decyzji.mam pytanie czy jest jakis ustawowy termin na podjecie decyzji przez towarzystwo ubezpieczeniowe i wyplate odszkodowania oraz czy odszkodowanie dotyczy tylko mnie czy rowniez mojej zony z ktora mialem jechac?pozdrawiam i z gory dziekuje

[mikosz]

hej

chyba możesz starać się o zwrot za wycieczke również z ubezpieczenia OC sprawcy ! i dla siebie i żony. nie daj się zbyć!

30 dni ma każdy winny szkody na zlikwidowanie powstałych strat i szkód.

[robig8]

no hej,mam pytanko (jak zwykle:) czy z ubezpieczenia zdrowotnego ktore to kazda normalna firma placi za swojego pracownika do zusu mozna w moim przypadku ubiegac sie o odszkodowanie?pytam bo z roznych stron dochodza mnie sprzeczne informacje.pozdrawiam