Jump to content
Forum Odszkodowania

Usunięcie jajowodu oraz braki w dokumentacji medycznej


aguss
 Share

Recommended Posts

Witam, 

Przeszłam zabieg usunięcia torbieli endometrialnej jajnika prawego. Została ona wyłuszczona. Po operacji operator przekazał mi informację o usunięciu torbieli, ocalono połowę jajnika,  usunięto zrosty otrzewnowe, były one ponoć na jelitach, a jajnik był przyrośnięty do otrzewnej.

Prawie miesiąc później odebrałam wynik histopatologiczny - potwierdzał on, iż torbiel była endometrialna, do tego widniała informacja "jajowód o budowie prawidłowej". Nie wzbudziło początkowo to moich wątpliwości, ale jakiś czas potem zadałam pytanie na pewnym portalu medycznym, co oznacza zapis o jajowodzie budowy prawidłowej w wyniku histopatologicznym. Takie samo zapytanie wysłałam do zakładu patomorfologii, który przeprowadził badanie. W obydwu przypadkach dostałam odpowiedź, że może to być zarówno usunięcie części, jak i całości  jajowodu i powinnam to konsultować z operatorem. Z operatorem zobaczyłam się około 3 miesiące po operacji. Oczywiście potwierdził, że usunął cały jajowód (czy jest szansa, że pamiętał mnie i przebieg zabiegu?) argumentując, że nawet gdyby go zostawił, to JAJOWÓD I TAK BYŁBY NIEDROŻNY! Po czym powiedział, że w sekretariacie otrzymam pełny opis zabiegu. Udałam się wobec tego do sekretariatu i otrzymałam opis, jednakże BRAK w nim wzmianki o tym, że jajowód był np. w zroście, zdeformowany, że nie było możliwe jego odseparowanie, że go w całości usunięto. Informacje w opisie operacji również nieco mijają się z tym, co lekarz mi przekazał po operacji - brak wzmianki o zrostach na jelitach i usunieciu ich...

Dodam, że po operacji okazało się, że mam w loży jajnika duży krwiak, więc świadczy to chyba o jakichś powikłaniach? O krwiaku nie dowiedziałam się od operatora, a od dyżurującego na oddziale innego lekarza. Istnienie krwiaka potwierdziło badanie usg (2- lub3-krotne) oraz tomografia komputerowa po operacji. Operator natomiast podczas obchodu, patrząc w moją kartę, skomentował tylko do drugiego lekarza stojącego obok: „a to, to nie jest krwiak”…

 

Moje pytanie brzmi, czy takie postępowanie lekarza (usuniecie jajowodu o prawidłowej budowie) i szpitala ogółem - braki w dokumentacji, jest w porządku?

Czy ta sprawa mogłaby mieć szansę powodzenia w sądzie w sprawie o odszkodowanie?

Czy ja to mogę (powinnam?) zgłosić do jakichś organów wyżej? Dyrekcja szpitala, rzecznik praw pacjenta, ktoś jeszcze?

Z góry dziękuję za pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Dodam, że informacja w moim wypisie ze szpitala jest również lakoniczna, tj. "Laparoskopia - usunięcie torbieli endometrialnej prawego jajnika, uwolnienie zrostów". Nie ma wzmianki o usuniętym jajowodzie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...