Gość aguss Opublikowano 15 Grudnia 2024 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2024 Witam, Przeszłam zabieg usunięcia torbieli endometrialnej jajnika prawego. Została ona wyłuszczona. Po operacji operator przekazał mi informację o usunięciu torbieli, ocalono połowę jajnika, usunięto zrosty otrzewnowe, były one ponoć na jelitach, a jajnik był przyrośnięty do otrzewnej. Prawie miesiąc później odebrałam wynik histopatologiczny - potwierdzał on, iż torbiel była endometrialna, do tego widniała informacja "jajowód o budowie prawidłowej". Nie wzbudziło początkowo to moich wątpliwości, ale jakiś czas potem zadałam pytanie na pewnym portalu medycznym, co oznacza zapis o jajowodzie budowy prawidłowej w wyniku histopatologicznym. Takie samo zapytanie wysłałam do zakładu patomorfologii, który przeprowadził badanie. W obydwu przypadkach dostałam odpowiedź, że może to być zarówno usunięcie części, jak i całości jajowodu i powinnam to konsultować z operatorem. Z operatorem zobaczyłam się około 3 miesiące po operacji. Oczywiście potwierdził, że usunął cały jajowód (czy jest szansa, że pamiętał mnie i przebieg zabiegu?) argumentując, że nawet gdyby go zostawił, to JAJOWÓD I TAK BYŁBY NIEDROŻNY! Po czym powiedział, że w sekretariacie otrzymam pełny opis zabiegu. Udałam się wobec tego do sekretariatu i otrzymałam opis, jednakże BRAK w nim wzmianki o tym, że jajowód był np. w zroście, zdeformowany, że nie było możliwe jego odseparowanie, że go w całości usunięto. Informacje w opisie operacji również nieco mijają się z tym, co lekarz mi przekazał po operacji - brak wzmianki o zrostach na jelitach i usunieciu ich... Dodam, że po operacji okazało się, że mam w loży jajnika duży krwiak, więc świadczy to chyba o jakichś powikłaniach? O krwiaku nie dowiedziałam się od operatora, a od dyżurującego na oddziale innego lekarza. Istnienie krwiaka potwierdziło badanie usg (2- lub3-krotne) oraz tomografia komputerowa po operacji. Operator natomiast podczas obchodu, patrząc w moją kartę, skomentował tylko do drugiego lekarza stojącego obok: „a to, to nie jest krwiak”… Moje pytanie brzmi, czy takie postępowanie lekarza (usuniecie jajowodu o prawidłowej budowie) i szpitala ogółem - braki w dokumentacji, jest w porządku? Czy ta sprawa mogłaby mieć szansę powodzenia w sądzie w sprawie o odszkodowanie? Czy ja to mogę (powinnam?) zgłosić do jakichś organów wyżej? Dyrekcja szpitala, rzecznik praw pacjenta, ktoś jeszcze? Z góry dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aguss Opublikowano 15 Grudnia 2024 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2024 Dodam, że informacja w moim wypisie ze szpitala jest również lakoniczna, tj. "Laparoskopia - usunięcie torbieli endometrialnej prawego jajnika, uwolnienie zrostów". Nie ma wzmianki o usuniętym jajowodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.