Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

wypadek w drodze do pracy. bledna diagnoza lekarska.


oltenaj
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie i prosze o porade.

 

5 maja 2008r w drodze do pracy skrecilam i zlamalam noge. Lekarz w poradni chirurgicznej w miejscowym szpitalu 05,05.08 stwierdzil skrecenie I stopnia, oczywiscie zostalo zrobione zdjecie rtg. Dostalam zwolnienie na 10 dni, po 10 dniach wrocilam do pracy, lecz zaczelam tracic czucie w nodze, nadal bolala itp. Ponownie zglosilam sie do lekarza, kt zlekcewazyl wskazane symptomy i nie udzielil odpowiedzniej pomocy. Na poczatku czerwca prywatnie zglosilam sie do ortopedy. Okazalo sie, ze mam peknieta/zlamana kosc nad stawem skokowym, czego lekarz w szpitalu nie zauwazyl po przeswietleniu. Teraz mam gips i czeka mnie dlugie leczenie i rehabilitacja.. Musialam tez zmienic rezerwcje wycieczki i zaplacic za zmiane terminu. Prosze o udzielenie odp na nastepujace pytania:

 

- czy pracodawca na czas mojej nieobecnosci zwiazanej z choroba powinien placic mi 80% czy 100% wynagrodzenia? Czy powinnam oficjalnie zglosic ten wypadek jako wypadek W DRODZE do pracy ze wskazaniem swiadkow wypadku? W jakiej formie? Czy nie jest juz zbyt pozno?

 

- czy moge sie ubiegac o odszkodowanie z ZUSu, gdyz tego dnia na żądanie pracodawcy misialam przyjsc do pracy godzine wczesniej, niz zwykle?

 

- kto pokryje koszty zmiany rezerwacji wycieczki;-))? gdyby diagnoza byla poprawna, pojechalabym w terminie.

 

- Jestem objeta ubezpieczeniem zakladowym w TU. Czy bledna diagnoza lekarska, wydluzone leczenie i rehabilitacja moga stanowic podstawe do ubiegania sie o wyzsze odszkodowanie?

 

- i ostatnie - czy moge sie ubiegac o zadoscuczynienie z tytulu blednej diagnozy lekarskiej i za rezygnacje z roszczen, jakie moga wyniknac w przyszlosci z tego wypadku? czy musze zglosic pisemna 'reklamacje' w szpitalu? Jakie jest postepowanie? pewnie nalezaloby zalozyc sprawe cywilna?

 

Dziekuje uprzejmie;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i prosze o porade.

5 maja 2008r w drodze do pracy ( mialam byc w komisji maturalnej, jestem nauczycielka) posliznelam sie na schodach w swoim bloku i skrecilam noge w stawie skokowym. Mialam 10 dni zwolnienia, stwierdzono skrecenie pierwszego stopnia. Po 10 dniach poszlam do pracy, ale zaczelam tracic czucie w nodze, stopa robila sie czerwona. Ponownie udalam sie do lekarza, ktory zignorowal te symptomy mimo moich usilowan uzyskania fachowej pomocy.

Musialam wiec znowu isc do pracy. Na poczatku czerwca udalam sie prywatnie do ortopedy ze zdjeciem rtg zrobionym w szpitalu w dniu wypadku. Ortopeda stwierdzil, ze noga jest zlamana, a nie tylko skrecona. Zalozono mi gips po miesiacu od zlamania!!!

Mam kilka pytan:

- czy moge sie ubiegac o odszkodowanie z ZUSu, gdyz tego dnia musialam na zadanie pracodawcy przyjsc do pracy godzine wczesniej, niz zawsze, czy to ma jakikolwiek wplyw na mozliwosc uzyskania odszkodowania z ZUSu?

- ile procent wynagrodzenia powinnam otrzymywac w okresie zwolnienia lekarskiego? 80 czy 100? i czy powinnam zglosic ten wypadek formalnie do zakladu pracy jako wypadek w drodze do pracy? w jakim terminie?

- czy moge sie ubiegac o jakiekolwiek zadoscuczynienie od szpitala z tytulu blednej diagnozy i narazenia mnie na komplikacje zdrowotne, wydluzenie okresu leczenia i rehabilitacji oraz z tytulu rezygnacji z roszczen, jakie moga wyniknac w przyszlosci z tego wypadku? jaka jest droga postepowania?

- czy kwota odszkodowania, kt dostane z TU ( jestem w zakladzie pracy objeta ubezpieczeniem obowiazkowym) moze byc wyzsza ze wzgledu na blad lekarski? czy powinnam wystosowac do szpitala jakiekolwiek pismo z reklamacja;-) ?

Dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Twój wypadek nie może zostać zakwalifikowany jako wypadek przy pracy, albowiem nie miał miejsca w pracy ani w trakcie pozostawania w dyspozycji pracodawcy. Tym samym przysługuje ci jedynie 80% wynagrodzenia. Nie ma również podstaw prawnych do otrzymania jakiegokolwiek odszkodowania z ZUS.

 

Nie opisujesz przyczyn wypadku - czy był to przypadek czy też potknęłaś się o coś oraz jaki był stan nawierzchni?

 

Błędna diagnoza lekarska nie wpłynie na wysokość odszkodowania z ubezpieczenia zakładowego, gdyż ubezpieczyciel powinien brać pod uwagę stan aktualny, a nie tylko z chwili wypadku.

 

Szczególny problem dotyczy błędnej diagnozy lekarskiej. Z Twojego opisu wynika, że jej wadliwość spowodowała konieczność dłuższego leczenia. Czy takie stwierdzenie jest oparte na twierdzeniu innego lekarza? Niewątpliwie wymaga to udowodnienia, jednak co do zasady Twoje żądanie o zadośćuczynienie jest zasadne. Nie musisz przy tym rezygnować z roszczeń jakie mogą wyniknąć w przyszłości z wypadku. Roszczenie zgłaszasz do szpitala, w którym pracuje lekarz, który się Tobą zajmował. Dalsze postępowanie zależy od reakcji szpitala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ZUS już nie wypłaca odszkodowań za wypadki w drodze do pracy, jedynie za wypadki w pracy.

W związku z tym otrzymasz również 80% wynagrodzenia, nie 100%, przebywając na zwolnieniu lekarskim L4.

Przeciwko szpitalowi - owszem możesz wystąpić. Czy posiadasz dokumenty poświadczające błędną diagnozę lekarską? Najpierw ją zdobądź, aby nie "zniknęła", wówczas możesz myśleć o złożeniu roszczenia do szpitala (każdy ma OC).

Odszkodowanie może być większe, ponieważ leczenie trwało dłużej, choć równie dobrze likwidator z TU może wskazać tutaj na zaniedbanie lekarza i zmniejszyć Twoje odszkodowanie. Zależy kto prowadzi sprawę i jakich argumentów użyjesz Ty.

 

Co do szpitala najpierw dowody - potem działania. Nie mów im po co Ci to, bo na pewno Ci nie wydadzą albo na domiar złego spalą!;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Podobnie jak janetlo jestem w trakcie leczenia złamania w stawie skokowym. W pracy ( też w szkole) nie byłam od marca. Na podstawie swojego doświadczenia wiem, że ZUS wypłaca zasiłek 100% za wypadek w drodze do pracy, jeśli pracodawca sporządzi odpowiednie dokumenty.Jeśli tego nie zrobi, to musi uzasadnić dlaczego. U mnie było wszystko po czasie, ale jak to u nas bywa wszystko sie udało załatwić. Wystarczy dobra wola. Teraz są wakacje, a moja noga nie jest jeszcze w pełni sprawna. Nie wiem , czy mam brać jeszcze zwolnienie. Rehabilitację mam w lipcu. Co mi poradzicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 6 lat później...
Witam! 3 miesiące temu podczas porodu przez cięcie cesarskie okazało się, że macica jest przyrośnięta do łożyska i nastąpił krwotok. W celu ratowania życia usunięto mi macicę. Składałam wniosek do PZU o odszkodowanie za pobyt w szpitalu i przeprowadzoną operację, naliczyli mi 900 złotych. Dla mnie to śmieszne, ponieważ jest to trwały uszczerbek na zdrowiu. Czy mogę pisać odołanie od tej decyji? Dodatkowo dodam, że jest to dla mnie również uraz psychiczny. Mam 27 lat i nie będę mogła mieć już dzieci. Późniejsze konsekwencje usunięcia macicy również są jak dla mnie przerażające. Proszę o pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...