krynia72 Posted June 26, 2008 Share Posted June 26, 2008 Na przejściu dla pieszych przy bardzo dobrej widoczności godzina 12 w południe został potrącony przez samochód tz. bus dostawcz mój mąż. Pogotowie zabrało go do szpitala ale na skutek silnych obrażeń głowy zmarł. Kierowca trzeźwy, natomiast jak sie okazało mój mąż był pod wpływem alkoholu i rozmawaiał przez komórkę i niby nagle wtargnął na jezdnię, ale moim zdaniem nie było to nagłe wtargnięcie na jezdnię ponieważ tam znajduje się zjazd do supermarketu a pieszy stoi na wysepce i widać go z daleka. Z zeznań świadków dowiedzialam się że faktycznie ten samochód jechał za szybko. Sprawa jest jeszcze w prokuraturze i trwa postępowanie wyjasniające. Mąż osierocił dwoje nieletnich dzieci w wieku szkolnym. Był rencistą i na dzień dzisiejszy nigdzie stale nie pracował, tylko dorabiał( był teraz jakiś czas w Anglii) Miał wykupiona polisę w PZU. MOje pytanie brzmi 1) Czy PZU może nie wypłacić mi odszkodowania z tytułu nieszczęśliwego wypadku? 2) I czy mogę żądać od sprawcy wypadku alimentów na dzieci i do kogo muszę się ewentualnie zgłosić w tej sprawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pablo_1st Posted June 27, 2008 Share Posted June 27, 2008 1) musisz zajrzeć do polisy, a właściwie OWU, czyli warunków ubezpieczenia i sprawdzić, czy jest tam zapis, że odszkodowanie może być zmniejszone jeśli ubezpieczony był pod wpływem alkoholu. Tak czy inaczej możesz złożyć roszczenie z tytułu OC sprawcy wypadku. Niezależnie czy mąż wtargnął na jezdnię czy też nie, znajdował się na pasach, jeśli zaś przejście jest dwuetapowe, czyli jak piszesz jest wysepka, kierujący powinien dostosować prędkość i przewidzieć, że ktoś na jezdnię może wejść. Zwaszcza rozmawiający przez komórkę, a więc rozproszony przechodzień. Ponadto prawo o ruchu drogowym akłada na kierującego obowiązek ZMNIEJSZYĆ prędkość przy zbliżaniu się do przejścia dla pieszzych i zachować szczególną uwagę. Niezależnie od rekonstrukcji wypadku, zawsze kierujący się w jakimś sopniu przyczynił, więc nie rezygnuj z odszkodowania OC 2) i odszkodowanie i alimenty dopóki będa się uczyć od ubezpieczyciea sprawcy. Do niego idzisz zgłaszając szkodę. Ale szkody osobowe to lepiej podpowie Campter Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krynia72 Posted June 29, 2008 Author Share Posted June 29, 2008 Dzięki bardzo w polisie PZU sprawdziłam, nie ma żadnych wzmianek o alkoholu dotyczy to tylko jako kierowcy a mąż był pieszym także może nie będzie z tym problemu.Odnosnie odszkodowania z OC sprawcy, gdzie mam się zgosić i od czego zacząć załatwianie , ponieważ nie mam żadnych danych odnośnie tego wypadku nie wim kim jest sprawca i gdzie jest ubezpieczony. Nadmieniam, iż nie mam żadnych danych, jest to świeża sprawa i całe postępowanie wyjasniajace to zdarzenie prowadzi Prokuratura. Czy na tym etapie sprawy jestem w stanie coś zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.