Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Ile z odszkodowania?


gomez777
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Interesuje mnie, ile mogę uzyskać mniej więcej ,z odszkodowania po wypadku samochodowym( jako pasażer).W wyniku tego wypadku miałem złamany nos, uraz głowy z utratą przytomności, wstrząśnienie mózgu, ciała obce w oczodole i powiece do tej pory, pozostały mi też dość widoczne blizny na twarzy, zrobiłem również badania eeg z których wynika ,że jest zagrożenie padaczką powypadkową. Będę te badania jeszcze powtarzał. Proszę o w miarę szybką odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawach odszkodowawczych nie ma kalkulatora, w którym możnaby pomnożyc doznane obrażenia razy stała kwota i w wyniku otrzymałoby się wysokość odszkodowania. Pod uwagę bierze się wiele czynników, róznych w każdym przypadku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czynniki różnego typu. Po pierwsze z charakteru obrażeń wynika, że mogłeś nie mieć zapiętych pasów bezpieczeństwa. Na tym bym się skupił ponieważ Towarzystwo na pewno zwróci na to uwagę i będzie chciało przyznać wysokie przyczynienie. Co do obrażeń potrzebna jest analiza dokumentacji medycznej i przebiegu leczenia żeby stwierdzić w przybliżeniu trwały uszczerbek na zdrowiu i wtedy są ewentualnie podstawy ażeby "mniej więcej" ustalić kwotę roszczenia. Jak dotąd wiemy że doznałeś obrażeń głowy i twarzoczaszki ale fakt zagrożenia padaczką powypadkową całkowicie zmienia sytuację i winduje w przypadku jej stwierdzenia kwotę odszkodowania. Towarzystwa mają swoje własne tabele uszczerbków dlatego orzeczenia różnych Towarzystw tak bardzo się różnią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie nie miałem zapiętych pasów, ale do tej pory nikt mnie o to nie pytał, a sprawa została już zamknięta. Jeżeli dowiodą ,że nie miałem zapiętych pasów to odszkodowanie będzie znacznie mniejsze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeważnie stopień przyczynienia się (do powstania szkody i zwiększenia jej rozmiarów) przyznany przez Towarzystwo Ubezpieczeń jest wyższy niż przyznany przez sąd. Towarzystwa przyznają nawet do 70% przyczynienia jeżeli obrażenia dotyczą głównie okolic głowy i twarzoczaszki a okoliczności zdarzenia wskazują na możliwe uniknięcie tych obrażeń bądź mniejszy rozmiar obrażeń w przypadku użycia pasów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gomez777 wrote:
Witam

Interesuje mnie, ile mogę uzyskać mniej więcej ,z odszkodowania po wypadku samochodowym( jako pasażer).W wyniku tego wypadku miałem złamany nos, uraz głowy z utratą przytomności, wstrząśnienie mózgu, ciała obce w oczodole i powiece do tej pory, pozostały mi też dość widoczne blizny na twarzy, zrobiłem również badania eeg z których wynika ,że jest zagrożenie padaczką powypadkową. Będę te badania jeszcze powtarzał. Proszę o w miarę szybką odpowiedz.
Kwota zadośćuczynienie zależy od:
- rodzaju i charakteru obrażeń
- długości leczenia
- wieku
- widocznych następstw wypadku
- wieku poszkodowanego
- trwałego uszczerbku na zdrowiu

Odszkodowanie to strata (koszty) w pieniądzu i można to bez problemu wyliczyć.

Jeśli chodzi o przyczynienie to TU musi nam udowodnić brak pasów i to że ich brak miał wpływ na powstanie obrażeń. Mamy w swym zbiorze sprawy w których TU podnosiło przyczynienie, a sąd je pomijał jako nieudowodnione :)

Czy kierujący-sprawca by ł trzeźwy???

W przypadku pytań proszę o kontakt - stopka poniżej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierowca był trzeźwy. Zostałem już przesłuchany przez policje i nikt mnie o pasy nie pytał. Dostałem też pismo z prokuratury ,że zbieranie dowodów w sprawie tego wypadku zostało zakończone.No straty są ponieważ nie mogę wrócić do tej pory do pracy i przez to zarabiam mniej ,a wypadek był 10 kwietnia plus koszty za lekarstwa i badanie eeg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że nikt nie pytał o pasy w postępowaniu przygotowawczym nie oznacza, że ten temat nie pojawi się przy kwestii odszkodowania.

 

Jeśli w następstwie wypadku jest Pan niezdolny do pracy to roszczenie do Ubezpieczyciela powinno obejmować utracony dochód.

 

W przypadku pytań prosimy o kontakt z naszą firmą - stopka poniżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

gomez777 wrote:

Rozumiem , a w jaki sposób mam im przedstawić swoje straty spowodowane tym wypadkiem?

Przy dokumentowaniu strat nie ma żadnych wytycznych, wszystko zależy od okoliczności i danej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

gomez777 wrote:

A o jaka kwotę mógł bym się starać? tak żeby nie przesadzić

Możesz się starać nawet o 1 000 000 zł. jeżeli udowodnisz zasadność tej kwoty... Jest to sprawa indywidualna! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje 12 letnie dziecko jechało w parku na rowerze , pękły widełki,dziecko doznało wielu urazów złamania podstawy kciuka lewej reki ,stłuczenia prawego stawu łokciowego,stłuczenia prawej dłoni i otarcia naskórka był ogólnie potłuczony i posiniaczony mysle ze od urazu głowy uchronił go kask który po wypatku jest cały pośćierany i poobijany .Zadwoniłam do firmy produkującej rowery oni odmówili mi reklamacji gdyz rower był zakupiony przwie 4 lata temu i nie obejmuje go gwarancja .zaproponowano mi wypłate odszkodowania z ich polisy ubezpieczeniowej .Chciałam zapytac o jaką kwote mozna sie ubiegac. dzisiaj dwonił do mnie pan z warty z pytaniem jaka kwota by mnie zadowoliła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno jest podać kwotę zadośćuczynienia, bo jak wielokrotnie pisaliśmy jest to bardzo indywidualna sprawa. Nie ma żadnych przeliczników, widełek itp.

 

W przypadku pytań proszę o kontakt - stopka poniżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

gomez777 wrote:

Kierowca był trzeźwy. Zostałem już przesłuchany przez policje i nikt mnie o pasy nie pytał. Dostałem też pismo z prokuratury ,że zbieranie dowodów w sprawie tego wypadku zostało zakończone.No straty są ponieważ nie mogę wrócić do tej pory do pracy i przez to zarabiam mniej ,a wypadek był 10 kwietnia plus koszty za lekarstwa i badanie eeg.

Nikt Pana nie pytał podczas przesłuchania podajże w charakterze świadka na Komendzie Policji na okoliczność zapięcia pasów bezpieczeństwa, gdyż owa okoliczność w postępowaniu karnym jest całkowicie zbędna, nieistotna. Owa okoliczność nie ma znaczenia do tego aby ustalić czy doszło do wykroczenia lub przestępstwa i kto jest sprawcą kolizji, wypadku. W postępowaniu karnoprawnym instytucja przyczynienia się do szkody praktycznie nie istnieje i ma zastosowania. Jednak w postępowaniu cywilnoprawnym ma już kolosalne znaczenie i owa okoliczność będzie wywlekana przez ubezpieczyciela- czy ową okoliczność zakład ubezpieczeń udowodni to już inna para kaloszy. W rozumieniu art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Klasycznym przypadkiem przyczynienia się poszkodowanego do szkody jest spowodowanie zagrożenia własnego bezpieczeństwa w wyniku pozostawania w stanie nietrzeźwym, podróżowanie jako pasażer z nietrzeźwym kierowcą czy też bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gomez777 wrote:
Dużo mi to nie podpowiada.
gomez777 wrote:
Mnie interesuje o ile wy byście się starali na moim miejscu.
Mogę Panu pomóc w takim względzie, że wskaże podstawy prawne roszczenia tj. odszkodowania i zadośćuczynienia. Odszkodowanie łatwiej oszacować niż zadośćuczynienie, gdyż to pierwsze świadczenie oparte jest na poniesionych kosztach leczenia tj. m.in. zakup leków, koszty pobytu w szpitalu i rehabilitacji, opieki osób, konsultacji u specjalistów, przejazdów na leczenie, środków opatrunkowych itp.. Drugie świadczenie w postaci zadośćuczynienia jest już trudniejsze do oszacowania i musi wynikać z własnych częściowo subiektywnych również odczuć. Na wypadkową roszczenie zadośćuczynienia za doznane krzywdy składa się składowa w postaci cierpień fizycznych jak i psychicznych. Cierpienia fizyczne związane są z ilością odbytych zabiegów, operacji czy też tych zaplanowanych również w przyszłości, ból zaraz po urazach jak i po zabiegach.
Cierpienia psychicznie to m.in. wiążą się z odczuciem zaraz po wypadku, stanu zdrowia po wypadku, długości leczenia w tym przebywania w szpitalu, wyeliminowania z życia prywatnego i zawodowego, utrudnienia w życiu codziennym spowodowane obrażeniami powypadkowymi, zainteresowaniami/hobby które wymagały pełnej sprawności fizycznej, a które poszkodowany nie mógł wykonywać. Ocena krzywd psychicznych wiąże się m.in. z wiekiem, płcią poszkodowanego, częstotliwością uprawniania np. sportu.
W Pana przypadku szkoda jest znaczna, m.in. z uwgi na ciało obce w oczodole i powiece, co znacznie zwiększy wysokość kwoty zadośćuczynienia. Można tutaj podnosić cierpienia zarówno fizyczne jak i psychiczne związane z myślą o dalszych zabiegach czy operacjach.
Jestem przekonany, że teraz ma Pan bardziej uporządkowaną kwestię roszczeń i wiele Panu podpowiedziałem. Podstawa prawna roszczenia to art. 444 i 445 k.c..
Wobec tego jak Pan sam doskonale widzi nikt Panu tutaj na forum nie powie o jaką kwotę roszczenia by wnosił do TU z wielu względów, a m.in. z uwagi, że:
1) nie znamy Pana dokumentacji medycznej- trzeba poddać ją szczegółowej analizie lekarskiej i prawnej;
2) nie znamy m.in. Pana rachunków, faktur i innych dokumentów związanych z kosztami leczenia, rehabilitacji;
3) nie znamy Pana stylu życia przed wypadkiem, zainteresowań, wpływu wypadku na Pana zainteresowania, życie prywatne i zawodowe;
4) nie znamy Pana wieku, stanu narządów po wypadku- czy np. wpadek spowodował jakieś zeszpecenie, stanu emocjonalnego, widoków i możliwości na przyszłość.
To tylko proszę Pana zgrubsza okoliczności którymi należy się kierować podczas szacowania kwoty roszczenia. Wobec tego proszę nie wymagać od nas niemożliwego aby oszacować Pańskie roszczenie całkiem w ciemno nie bazując na dokumentacji i szczegółowym wywiadzie co do Pana życia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jachonta wrote:

moje 12 letnie dziecko jechało w parku na rowerze , pękły widełki,dziecko doznało wielu urazów złamania podstawy kciuka lewej reki ,stłuczenia prawego stawu łokciowego,stłuczenia prawej dłoni i otarcia naskórka był ogólnie potłuczony i posiniaczony mysle ze od urazu głowy uchronił go kask który po wypatku jest cały pośćierany i poobijany .Zadwoniłam do firmy produkującej rowery oni odmówili mi reklamacji gdyz rower był zakupiony przwie 4 lata temu i nie obejmuje go gwarancja .zaproponowano mi wypłate odszkodowania z ich polisy ubezpieczeniowej .Chciałam zapytac o jaką kwote mozna sie ubiegac. dzisiaj dwonił do mnie pan z warty z pytaniem jaka kwota by mnie zadowoliła.

Tak jak zostało opisane w niniejszym temacie na kwotę roszczenia ma wpływe wiele czynników- proszę przeczytać na co składa się odszkodowanie i zadośćuczynienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie szacowania zadośćuczynienia i czego można sie spodzewać w pismach od ubepieczycieli jest tez troche na blogu, osoby z forum twierdzą, że bywa pomocny więc ewentualnie podrzucam stopkę. I trzymam kciuki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie. Po wypadku byłem 3 miesiące na zwolnieniu i dostawałem mniejsze wynagrodzenie od pracodawcy, teraz po powrocie muszę pracować na innym stanowisku, ponieważ zdaniem lekarza nie nadaje się w chwili obecnej by wykonywać swoją dotychczasową prace. Nie mogę ćwiczyć, uprawiać sportu, nurkować, jeździć samochodem i jakimkolwiek pojazdem, nawet rowerem muszę się oszczędzać i uważać na siebie do tego dochodzą dość widoczne blizny na czole, powiece i łuku brwiowym oraz straszny ból głowy i szczęki przez parę dni po wypadku. Nie wiem w jaki sposób mam przedstawić ubezpieczalni te straty.Prosił bym o pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

gomez777 wrote:

Mam jeszcze jedno pytanie. Po wypadku byłem 3 miesiące na zwolnieniu i dostawałem mniejsze wynagrodzenie od pracodawcy, teraz po powrocie muszę pracować na innym stanowisku, ponieważ zdaniem lekarza nie nadaje się w chwili obecnej by wykonywać swoją dotychczasową prace. Nie mogę ćwiczyć, uprawiać sportu, nurkować, jeździć samochodem i jakimkolwiek pojazdem, nawet rowerem muszę się oszczędzać i uważać na siebie do tego dochodzą dość widoczne blizny na czole, powiece i łuku brwiowym oraz straszny ból głowy i szczęki przez parę dni po wypadku. Nie wiem w jaki sposób mam przedstawić ubezpieczalni te straty.Prosił bym o pomoc.

Podstawa do złożyć wszelkę dokumentację medyczną, gdzie jest opis Pana urazów. Co do utraconego dochodu to stosowną dokumentację księgową z zakładu pracy. Jeśli są duże zeszpecenia warto wykonać zdjęcia takich miejsc. Co do innych szkód, które nie dadzą się udokumentować to należy je po prostu opisać w formularzu zgłoszeniowym szkody osobowej. W powiązaniu z rodzajem urazów tworzą wiarygodną, spójną całość. To co się jednak tylko da należy starać się udokumentować. Trzeba wszystko przeanalizować, gdyż rozmiar szkód może nawet uzasadniać roszczenie o rentę na zwiększone potrzeby. Ważne jest to czy owe nowe stanowisko jest mniej płatne, są na nim gorsze warunki pracy, praca jest cięższa, albo nawet nie odpowada w pełni Panu predyspozycjom itp.. Wówczas ma to kolosalne znaczenie również na rozmiar szkody i kwotę zadośćuczynienia jako kiepska prognoza na przyszłość i brak możliwości odpowiedniego zarobkowania, lub niemożność wykonywania dotychczasowej pracy, którą się bardzo lubiło wykonywać- to są krzywdy psychiczne. To tylko przykłady. Jak sam Pan widzi w tego typu sprawach jest konieczna głęboka anazliza materiału dowodowego, medycznego i wywiadu z samym poszodowanym. Co ważne aby prawidłowo i umiejętnie oszacować poszczególne kwoty trzeba konsultować sprawę z lekarzem i prawnikiem. Po prostu przez internet za pośrednictwem forum nie da się tego fachowo wykonać i oszacować szkody. Tak samo wypowiedzi proszę traktować z lekkim przymrużeniem oka, gdyż zawsze można coś pominać jeśli nie widziało się na oczy dokumentacji medycznej, poszkodowanego jak i nie zna się jego trybu i poziomu życia sprzed wypadku i po wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gomez777

 

Zgadzam się w pełni z poprzednim wpisem użytkownika Szkoda.

Jednocześnie przy wielu potencjalnych składnikach Pana roszczenia i dość złożonej sprawy radzę skorzystać jednak z usług firmy/kancelarii zajmującej się prowadzeniem takich spraw. I piszę to uczciwie, nie z chęci "nagonienia" Pana komuś (interes poszkodowanego i interes firmy/kancelarii idą ze sobą w parze. Przy znalezieniu firmy/kancelarii wiarygodnej zapłacona prowizja to nie są pieniądze stracone). Ważne jest tylko aby była to firma/kancelaria - jeszcze raz podkreślę - wiarygodna i z dużym doświadczeniem. Samemu trudno Panu będzie to poprowadzić w sposób gwarantujący pełne należne odszkodowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałam jeszcze Panu doradzić coś bardzo ważnego , z własnego doświadczenia, nie wiem czy powyżej było to napisane, ale jeśli chodzi o uraz psychiczny ważne jest aby pan poszedł do psychologa i przedstawił całą sytuację, przebieg wypadku, urazy fizyczne, urazy psychiczne, co się zmieniło w Pana życiu od wypadku, jakie miał Pan plany gdyby nie wypadek itp. Jest to bardzo ważne w celu uzyskania większego odszkodowania. Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...