Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Jaka kwota za doznane urazy i ...?


Loczek666
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

w br miałem wypadek/kolizję.

 

Opis sytuacji:

 

Kierowca (Sprawca) pojazdu, w którym się znajdowałem nie dostosował się do zasad ruchu drogowego (pomimo, że uprzedziłem Go, że nie mamy pierwszeństwa spory kawałek przed skrzyżowaniem) i wymusił pierwszeństwo na drugim pojeździe. W wyniku czego doszło do zdarzenia drogowego- drugi pojazd uderzył w pojazd Sprawcy, w którym byłem pasażerem w drzwi P-P (dodam tylko, że zdarzenie to stało się w godzinach mojej pracy, do moich obowiązków należy wykonywanie jazd testowych z Klientami).

 

Stan uczestników zaraz po zdarzeniu:

- kierowcy obu pojazdów bez urazów (w krótkiej chwili po wypadku);

- u mnie na samym początku tylko ból kończyny dolnej-prawej;

 

Na miejscu była policja, stwierdzono ewidentną winę Kierowcy samochodu w którym się znajdowałem i ukarano Sprawcę mandatem karnym.

 

Tego samego dnia w godzinach wieczornych Żona zawiozła mnie na Ostry Dyżur do szpitala z dokuczliwymi bólami. Na karcie informacyjnej zapisano: bóle głowy, kończyny dolnej prawej, kończyny górnej lewej, bóle w odcinku kręgosłupa; szyjnego, piersiowego oraz lędźwiowego. Zalecono skontaktować się z poradniami: neurologiczną i ortopedyczną

oraz na 4 tygodnie przepisano kołnierz ortopedyczny i zwolnienie L-4 na miesiąc czasu i wykonano zdjęcia RTG.

 

Opis po zdjęciach RTG ze szpitala:

Śladowa prawowypukła skolioza. Pogłębiona kyfoza.

Reszta bez zmian- dodam tylko, że przed tym wypadkiem nie miałem żadnych dolegliwości, bólów itp. itd.

 

Po otrzymaniu tych wyników udałem się do poradni neurologicznej i do ortopedy- tam zapadła decyzja o wykonaniu tomografii komputerowej ze względu na to, że bóle nie zmniejszają się i to, że ortopeda na zdjęciach RTG ze szpitala stwierdził, że są zmiany/urazy w części lędźwiowej kręgosłupa i dla pewności zlecił wykonanie TK. Oczywiście przepisano mi wtedy leki przeciwbólowe, rozkurczliwe, przeciwzapalne.

 

Po kilku dniach udało mi się zrobić badanie TK i odebrać wyniki:

- małe guzki Schmorla na poziomach Th7/8, Th8/9;

- większe guzki S. na Th10/11, Th11/12;

- na poziomie L5/S1 przestrzeń kręgowa zwężona;

- mała tylna pośrodkowa wypuklina krążka międzykręgowego z dyskretnym uciskiem na ogon koński;

- kanał kręgowy centralnie nieco stenotyczny;

Wnioski: Protrusio disci L5/S1 centralis.

 

Z tymi wynikami udałem się do neurologa (do ortopedy czekam na wizytę):

- brak wcześniejszych objawów bólowo-chorobowych. Stan po wypadku komunikacyjnym. Skręcenie kręgosłupa szyjnego, piersiowego i lędźwiowego. Zespół bólowy w/w odcinków kręgosłupa, zmiany zapalne w kręgosłupie (jest też więcej napisane ale niestety nie jestem w stanie tego odczytać ...).

Od psychologa mam:

- zaburzenia adaptacyjne, lękowe po zdarzeniu komunikacyjnym;

 

Czekam na opinie od ortopedy, bóle nie przechodzą (kręgosłup, kończyna GL i DP, głowa), na wszystko zbieram FV, sytuacja w domu trochę się pogorszyła (dużo obowiązków spadło na Żonę, która jest w 6-tym m-cu ciąży).

 

Przepisano mi kolejne/inne leki, bo na te wcześniejsze chyba organizm się uodpornił

 

Szkodę zgłosiłem do TU i w chwili obecnej po 26 dniach wypłacili mi tylko i wyłącznie szkodę z NNW (440 zł na podstawie tylko i wyłącznie karty informacyjnej z wizyty na Ostrym Dyżurze- a leczenie nie jest zakończone).

 

Nie dawno problem ten zgłosiłem do firmy pomagającej w odszkodowaniach. Dziwi mnie fakt, że TU przyznało tylko szkodę z tytułu NNW- czy powinienem gdzieś to zgłosić? Przecież przysługuje mi jeszcze z OC sprawcy wypadku (z ZUSu będzie zgłoszone przez Pracodawcę).

 

Proszę o jakieś wskazówki i wstępne oszacowanie na jakie odszkodowanie mogę liczyć (OC i ZUS) na podstawie informacji zawartych w tym poście i dlaczego właśnie TU "nie robi" nic z OC Sprawcy.

 

Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedź i wyrozumiałość (długi opis).

 

P.S. Mam już skierowania na zabiegi rehabilitacyjne (10) oraz na rezonans magnetyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. z NNW zwrócić się o kopię orzeczenia lekarskiego wraz z tabelą w oparciu o którą ustalono uszczerbek i dopiero wtedy rozważać odwołanie

 

2. z polisy OC ma Pan prawo do:

- zadośćuczynienia za ból krzywdę i cierpienie

- odszkodowanie z tytułu kosztów poniesionych i utraconych korzyści

- odszkodowanie z tytułu opieki itp.

 

W tej chwili ciężko jest ustalić wysokość zadośćuczynienia, bo od wypadku upłynął krótki okres czasu, a leczenie trwa. Wydaje się jednak, że odszkodowanie z polisy OC powinno być znaczne - powyżej kilku tysięcy zł.

 

3. w związku z wypadkiem przy pracy z ZUS otrzyma Pan:

- jednorazowe odszkodowanie

- zasiłek chorobowy w wysokości 100 % podstawy wymiaru zasiłku

 

W przypadku pytań prosimy o kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

przy tego typu urazach kwoty zadośćuczynienia są przyznawane z dużą rozbieżnością od kilku nawet do kilkunastu tysięcy złotych. Warto zatem skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, który w porozumieniu z biegłymi z zakresu medycyny precyzyjnie określi możliwe do uzyskania zadośćuczynienie. Pozostałe świadczenia tj. zwrot kosztów leczenie,zwrot kosztów dojazdów do placówek medycznych etc. powinna zostać zwrócona zgodnie ze zgłoszonymi na podstawie dokumentów roszczeniami. Jaka była suma gwarancyjna z polisy NNW.

W razie pytań pozostaję do dyspozycji kontakt przez stopkę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kancelaria Optimum wrote:
Jaka była suma gwarancyjna z polisy NNW.
.
Tego to nie wiem. Pewne jest to, że auto było nowe (1 tydzień w posiadaniu Właściciela) i miało pełny pakiet ubezpieczeniowy (wartość nowego pojazdu ok. 53 000 zł). Mi z NNW w chili obecnej wypłacili tak jak pisałem wyżej 440 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka informacja powinna być zamieszczona na polisie NNW pojazdu. Proszę pamiętać, że można starać się również o odszkodowanie z tytułu zmniejszenia wartości pojazdu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojazd będzie naprawiony jednak jego wartość handlowa na skutek wypadku spadnie. Zakład ubezpieczeń praktycznie nigdy dobrowolnie nie wypłaca tego świadczenia, trzeba dokonać odpowiedniego zgłoszenia. Jeśli chodzi o zadośćuczynienie to proszę uważać na propozycję ugody, która może być wystosowana z zakładu ubezpieczeń, często są one zaniżone w związku z tym proponuję skonsultować sprawę z profesjonalnym pełnomocnikiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kancelaria Optimum wrote:
Taka informacja powinna być zamieszczona na polisie NNW pojazdu. Proszę pamiętać, że można starać się również o odszkodowanie z tytułu zmniejszenia wartości pojazdu.
Teraz doczytałem: Ubezpieczenie OC + NNW Pakiet Komfort " Suma gwarancyjna w przypadku szkód: 1) na osobie- 2 500 000 EUR;"- taki zapis jest na polisie.

Pragnę tylko dodać, że pojazd nie był mój (tylko Klienta/Sprawcy- pisałem o tym w pierwszym poście), więc to mojej osoby się nie tyczy (szkoda na pojeździe).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwota 2 500 000 EUR jest to kwota, do której odpowiada zakład ubezpieczeń za szkody na osobie, który spowoduje ubezpieczony. Jeśli miałby Pan możliwość podesłania skanu polisy na adres kancelarii podany w stopce to będę mógł powiedzieć jaka była suma gwarancyjna zazwyczaj jest to od 5.000 zł do 20.000 zł. Przez zakład ubezpieczeń przyznawany jest % uszczerbek na zdrowiu i tak np. przy kwocie 20.000 zł 1% będzie wynosił 200 zł. Uszczerbek jest przyznawany na podstawie tabeli funkcjonującej w danym zakładzie ubezpieczeń.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loczek666 wrote:
Szkodę zgłosiłem do TU i w chwili obecnej po 26 dniach wypłacili mi tylko i wyłącznie szkodę z NNW (440 zł na podstawie tylko i wyłącznie karty informacyjnej z wizyty na Ostrym Dyżurze- a leczenie nie jest zakończone).

Nie dawno problem ten zgłosiłem do firmy pomagającej w odszkodowaniach. Dziwi mnie fakt, że TU przyznało tylko szkodę z tytułu NNW- czy powinienem gdzieś to zgłosić? Przecież przysługuje mi jeszcze z OC sprawcy wypadku (z ZUSu będzie zgłoszone przez Pracodawcę).

Proszę o jakieś wskazówki i wstępne oszacowanie na jakie odszkodowanie mogę liczyć (OC i ZUS) na podstawie informacji zawartych w tym poście i dlaczego właśnie TU "nie robi" nic z OC Sprawcy.

Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedź i wyrozumiałość (długi opis).

P.S. Mam już skierowania na zabiegi rehabilitacyjne (10) oraz na rezonans magnetyczny.
Witam,
1. NNW - wypłacona kwota to tzw kwota bezsporna i pozostała część będzie wypłacona po zakończeniu leczenia, kiedy dośle im Pan pozostałe dokumenty z całego przebiegu leczenia. Jeżeli zgłosił Pan to roszczenie samodzielnie to również samodzielnie powinien je Pan prowadzić, chyba, że zlecił Pan to firmie odszkodowawczej do dalszego prowadzenia.
Po za NNW pojazdu może Pan likwidować szkodę z innych posiadanych ubezpieczeń dobrowolnych, np. pracowniczych.

2. OC - najpewniej firma zgłosiła roszczenie i tak jak przy NNW wypłata nastąpi ok 30 dni od otrzymania roszczenia przez TU. Jeśli już dawno minęło 30 dni to proszę zgłosić się najpierw do firmy i oni powinni wszystko wiedzieć, w szczególności powinni znać termin przyjęcia roszczenia. Nie mając wglądu w dokumentację medyczną ani nie znając konsekwencji wypadku nie da się określić kwoty odszkodowania jak się Panu należy. Oprócz kwoty zadośćuczynienia, można się starać o odszkodowanie (utracony zarobek - choć u Pana ze względu na to, że był to wypadek przy pracy będzie wypłacone 100% wynagrodzenia, chyba, że nie był Pan zatrudniony na podstawie umowy o pracę, a np. ma Pan działalność wówczas należy zrobić właściwe wyliczenia ukazujące utratę wynagrodzenia w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim. Oprócz tego należy się zwrot za koszty leczenia, koszty opieki, sprzętu rehabilitacyjnego - konieczność zakupu potwierdzona pisemnie przez lekarza, koszty dojazdów i inne )

3. ZUS - to byl wypadek przy pracy także proszę zgłosić wypadek pracodawcy, wówczas otrzyma Pan 100% wynagrodzenia, a ponad to będzie możliwość ubiegania się o odszkodowanie z ZUS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kancelaria Parus Lex wrote:
2. OC - Nie mając wglądu w dokumentację medyczną ani nie znając konsekwencji wypadku nie da się określić kwoty odszkodowania jak się Panu należy. .
W pierwszym poście napisałem co na dzień dzisiejszy stwierdzono:

"Po kilku dniach udało mi się zrobić badanie TK i odebrać wyniki:
- małe guzki Schmorla na poziomach Th7/8, Th8/9;
- większe guzki S. na Th10/11, Th11/12;
- na poziomie L5/S1 przestrzeń kręgowa zwężona;
- mała tylna pośrodkowa wypuklina krążka międzykręgowego z dyskretnym uciskiem na ogon koński;
- kanał kręgowy centralnie nieco stenotyczny;
Wnioski: Protrusio disci L5/S1 centralis.

Z tymi wynikami udałem się do neurologa (do ortopedy czekam na wizytę):
- brak wcześniejszych objawów bólowo-chorobowych. Stan po wypadku komunikacyjnym. Skręcenie kręgosłupa szyjnego, piersiowego i lędźwiowego. Zespół bólowy w/w odcinków kręgosłupa, zmiany zapalne w kręgosłupie (jest też więcej napisane ale niestety nie jestem w stanie tego odczytać ...).
Od psychologa mam:
- zaburzenia adaptacyjne, lękowe po zdarzeniu komunikacyjnym;

Czekam na opinie od ortopedy, bóle nie przechodzą (kręgosłup, kończyna GL i DP, głowa), na wszystko zbieram FV, sytuacja w domu trochę się pogorszyła (dużo obowiązków spadło na Żonę, która jest w 6-tym m-cu ciąży).

Przepisano mi kolejne/inne leki, bo na te wcześniejsze chyba organizm się uodpornił".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z polisy OC pojazdu, którym kierował sprawca w ramach likwidacji szkody osobowej przysługuje odszkodowanie tj. m. in. koszty leczenia, hospitalizacji, rehabilitacji, zakupu sprzętu rehabilitacyjnego, protez, leków, materiałów opatrunkowych, dodatkowego odżywiania, utraconego dochodu, zniszczonych rzeczy podczas wypadku, holowania pojazdu, parkingu pojazdu i wynajmu pojazdu zastępczego od chwili powstania szkody do dnia likwidacji szkody jako normalne następstwa zdarzenia z którego wynikła szkoda jak i zadośćuczynienie którego wysokość zależy m.in. od bólu fizycznego i cierpienia psychicznego tzw. krzywdy moralnej, przebytych zabiegów i operacji, nasilenia bólu i cierpień oraz czasu jego trwania, długotrwałość choroby, rozmiaru kalectwa i jego trwałości, wpływu trwałego uszczerbku na zdrowiu na życie osobiste i społeczne, płci poszkodowanego, widocznych nieodwracalnych następstw medycznych wypadku tj. oszpecenia i kalectwa, wieku poszkodowanego, poczucia bezradności życiowej, nieprzydatności społecznej, wykluczenia społecznego, rodzaju wykonywanej pracy i zawodu, zwiększonych potrzeb, zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość. Jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, z góry także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty odszkodowawczej tzw. renta odszkodowawcza na zwiększone potrzeby lub z tytułu niezdolności do pracy. Jeżeli w chwili wydania wyroku szkody nie da się dokładnie ustalić, poszkodowanemu może być przyznana renta tymczasowa. Jeżeli w chwili wydania wyroku szkody nie da się dokładnie ustalić, poszkodowanemu może być przyznana renta tymczasowa. Zgodnie z tezą wyroku S.N. z dnia 10 czerwca 1999 r. II UKN 681/98 „Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę (art. 445 § 1 KC) należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym” (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 września 1970 r., II PR 267/70, OSNCP 1971 z. 6, poz. 103 oraz z dnia 15 lipca 1977 r., IV CR 266/77 i z dnia 23 kwietnia 1969 r., I PR 23/69 – nie publikowane). Podobnie S.N. w wyroku z dnia 17 września 2010 r., II CSK 94/10 „Oceniając rozmiar doznanej krzywdy trzeba zatem wziąć pod rozwagę całokształt okoliczności, w tym rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową oraz inne czynniki podobnej natury” (zob. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNC 1974, nr 9, poz. 145 oraz orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1965 r., II PR 280/65, OSNCP 1966, nr 10, poz. 168, z dnia 4 czerwca 1968 r., I PR 175/68, OSNCP 1969, nr 2, poz. 37, z dnia 10 października 1967 r., I CR 224/67, OSNCP 1968, nr 6, poz. 107, z dnia 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSNCP 1981, nr 5, poz. 81, z dnia 10 grudnia 1997 r., III CKN 219/97, nie publ., z dnia 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, nie publ., z dnia 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, nie publ., z dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, nie publ., z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, nie publ., z dnia 29 września 2004 r., II CK 531/03, nie publ., z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40 oraz z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, nie publ., z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, OSNC-ZD 2008, nr D, poz. 95, z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, OSP 2010, nr 5, poz. 47, z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, OSNC-ZD 2010, nr C, poz. 80 i z dnia 28 stycznia 2010 r., I CSK 244/09, nie publ.). Co ważne w latach 60 ubiegłego stulecia w orzecznictwie ukształtował się pogląd, że wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (zob. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966, nr 4, poz. 92). Jego konsekwencją – na co wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03 (OSNC 2005, nr 2, poz. 40) – była utrzymująca się tendencja do zasądzania skromnych sum tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Jednak funkcja kompensacyjna powinna mieć istotne znaczenie dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia. Już w XXI wieku S.N. dąży do przełamania tej tendencji i wielokrotnie podkreślał że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Wyrok S.N. z dnia 17 września 2010 r., II CSK 94/10 „Stopa życiowa poszkodowanego nie ma wpływu na wysokość zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.)”. Zgodnie z tezę S.N. z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03 „Powołanie się przez sąd przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia” (zob. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1997 r., II CKN 416/97, nie publ., z dnia 19 maja 1998 r., II CKN 756/97, nie publ., z dnia 18 listopada 1998 r., II CKN 353/98, nie publ., z dnia 29 października 1999 r., I CKN 173/98, nie publ., z dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, nie publ., z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 214/00, nie publ., z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, nie publ., z dnia 11 października 2002 r., I CKN 1065/00, nie publ., z dnia 10 lutego 2004 r., IV CK 355/02, nie publ., z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, nie publ., z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, nie publ., z dnia 10 marca 2006 r., IV CSK 80/05, OSNC 2006, nr 10, poz. 175 i z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, OSNC-ZD 2008, nr D, poz. 95 i z dnia 28 stycznia 2010 r., I CSK 244/09, nie publ.). Porównanie takie jednak może stanowić tylko orientacyjną wskazówkę, nie może bowiem naruszać zasady indywidualizacji okoliczności wyznaczających rozmiar krzywdy doznanej przez konkretnego poszkodowanego (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09 i z dnia 28 stycznia 2010 r., I CSK 244/09). Dla zasądzenia renty nie jest nieodzowne wykazanie, że poszkodowany takie wydatki rzeczywiście ponosi, a jedynie udowodnienie konieczności takich wydatków w wyniku doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 1969, I PR 28/69, OSNCP 1969, nr 12, poz. 229, i z dnia 11 marca 1976 r., IV CR 50/76, OSNCP 1977, nr 1, poz. 11). W orzecznictwie ugruntował się aprobowany przez piśmiennictwo pogląd opowiadający się za kompensacyjnym charakterem przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienia pieniężnego, tj. uznający je za sposób naprawienia szkody niemajątkowej, wyrażającej się krzywdą w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych (por. w szczególności wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 czerwca 1968 r., I PR 175/68, OSNCP 1969, nr 2, poz. 37, oraz uchwałę pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9, poz. 145). Sąd przy ustalaniu rozmiaru krzywdy i tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę. Ocena sądu w tym względzie powinna opierać się na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1960 r., 3 CR 173/60, OSN 1962, nr 1, poz. 14, z dnia 15 grudnia 1965 r., II PR 280/65, OSNCP 1966, nr 10, poz. 168, i z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, nie publ.) i postawa sprawcy (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1967 r., I CR 224/67, OSNCP 1968, nr 6, poz. 107, oraz z dnia 19 sierpnia 1980 r., IV CR 238/80, OSNCP 1981, nr 5, poz. 81). Wiek poszkodowanego i postawa sprawcy mogą rzutować na rozmiar krzywdy; gdy poszkodowany jest osobą młodą lub następuje szczególne nasilenie winy sprawcy rozmiar krzywdy może być większy niż gdy takie okoliczności nie występują. W uzasadnieniu wyroku S.N. z dnia 17 września 2010 r., II CSK 94/10 można przeczytać: „W orzecznictwie oraz w nauce prawa zgodnie przyjmuje się, że suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej, powinna zatem wynagrodzić poszkodowanemu doznane przez niego cierpienia fizyczne i psychiczne i ułatwić przezwyciężanie ujemnych przeżyć. Nie oznacza to jednak, że formą złagodzenia doznanej krzywdy musi być nabywanie dóbr konsumpcyjnych o wartości odpowiadającej poziomowi życia poszkodowanego. Trzeba zauważyć, że takie pojmowanie funkcji kompensacyjnej prowadziłoby do różnicowania krzywdy, a tym samym wysokości zadośćuczynienia zależnie od stopy życiowej poszkodowanego. Godziłoby to w zagwarantowaną w art. 32 Konstytucji zasadę równości wobec prawa, a także w powszechne poczucie sprawiedliwości. Poziom życia poszkodowanego nie może być zatem zaliczany do czynników, które wyznaczają rozmiar doznanej krzywdy i wpływają na wysokość zadośćuczynienia”. Odszkodowanie bowiem, w tym także zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od dnia wezwania dłużnika do zapłaty, a nie dopiero od daty wyrokowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2001 r., I CKN 18/99, OSNC 2002, nr 5, poz. 64). Zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W myśl art. 481 § 2 k.c. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy. W myśl § 3 tegoż artykułu w razie zwłoki dłużnika wierzyciel może nadto żądać naprawienia szkody na zasadach ogólnych. Podkreślę, że nie ma tutaj potrzeby czy konieczności oczekiwania na prawomocny wyrok sądu. Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst. jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu. Z odszkodowań dobrowolnych NNW grupowych (np. w pracy) jak i indywidualnych przysługuje odszkodowanie, którego wysokość wylicza się metodą uproszczoną jako iloczyn trwałego uszczerbku na zdrowiu i sumy ubezpieczenia. Trzeba zawsze zapoznać się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia- tzw. OWU, gdyż ubezpieczyciel może np. przewidywać zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji. Obecnie również w pakiecie polisy OC jest zawierane często dodatkowe dobrowolne NW dla kierowcy i pasażerów. Wobec tego kierowca, który był sprawcą szkody nie może dochodzić odszkodowania i zadośćuczynienia (ewentualnie renty odszkodowawczej) z polisy OC ale może właśnie likwidować szkodę m.in. z ubezpieczenia dobrowolnego NW pojazdu, które to ubezpieczenie NNW zawarł w ramach polisy OC. Zwykle zgodnie z OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia) ubezpieczyciel nie wyłącza swojej odpowiedzialności w przypadku winy kierującego, który spowodował kolizję czy wypadek. Co prawda w OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia) wprowadza wyłączenia swojej odpowiedzialności ale co do zasady w przypadku winy umyślnej tj. w przypadku winy umyślnej, stanu po spożyciu alkoholu, pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, udział w bójce chyba, że szkoda wystąpiła z uwagi na udział osób trzecich (stan po spożyciu alkoholu ale szkoda wynikła z pobicia przez inne osoby). Działaniem umyślnym jest natomiast stan po spożyciu alkoholu, popełnienie umyślnego przestępstwa np. bójka. Przykładowo, w sprawie, w której zapadł wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, wysokość zadośćuczynienia dla powoda – ucznia poparzonego w dniu 24 listopada 1994 r. (łączna powierzchnia oparzeń – 7%, w tym oparzenia pierwszego i drugiego stopnia twarzy oraz drugiego i trzeciego stopnia rąk), została ustalona na 70 000 zł, a w sprawie, w której zapadł wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 września 1999 r. III CKN 339/98, powódce, studentce medycyny, przyznano w 1996 r. zadośćuczynienie w kwocie 30 000 zł w związku z uszkodzeniem w wypadku samochodowym łokcia prawej ręki, przejawiającym w znacznym ograniczeniu prostowania i zginania tej ręki. W innej znów sprawie w której zapadł wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, powodowi przyznano zadośćuczynienie w kwocie 135 900 zł w związku z wieloodłamaniowym złamaniu kości podudzia lewego, skrócenia podudzia, przemieszczenia kości, złamania żeber, stłuczenia płatów czołowych mózgu, wstrząśnienia mózgu, złamania zębów, połamania kości śródręcza, ran ciętych i szarpanych czoła, warg, języka, rąk i tułowia. Stopień utraty zdrowia przez powoda biegły określił na 40%, a jeszcze w innej sprawie w której zapadł wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2010 r., II CSK 94/10 powodowi przyznano zadośćuczynienie w kwocie 450 000 zł w związku z trwałym następstwem doznanych obrażeń jest ograniczenie ruchomości kręgosłupa oraz deformacji trzonów dwóch kręgów w odcinku lędźwiowym, ograniczenie ruchomości lewego stawu kolanowego i lewego stawu skokowego, słaby zrost kości lewego podudzia, znaczne zniekształcenie prawej kości piętowej z wtórnymi zmianami zwyrodnienia w stawie skokowo-piętowym oraz brak palca prawej stopy, gdzie trwały uszczerbek na zdrowiu wynosił 74%. Nie można całkowicie abstrahować od tendencji występujących w orzecznictwie w porównywalnych przypadkach, gdyż konfrontacja analizowanego przypadku z innymi pozwala uniknąć rażących dysproporcji kwot zasądzanych z tytułu zadośćuczynienia, które mogłyby godzić w poczucie sprawiedliwości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

co do kwoty zadośćuczynienia, to tak jak wyżej napisałam należy zapoznać się z dokumentacją medyczną oraz z konsekwencjami wypadku. Konsekwencje te dotykają życia osobistego, zawodowego czy towarzyskiego w różnym stopniu różne osoby. Inaczej wylicza się zadośćuczynienie dla tenisisty, a inaczej dla szachisty, także do wyliczenia należy przeprowadzić gruntowną analizę tych aspektów życia, na których wypadek najbardziej zaciążył. U was to, że żona jest w ciąży będzie miało duże znaczenia, także proszę to podkreślać w każdym piśmie. Zresztą Pana sprawą zajmuje się już profesjonalna firma także proszę się z nimi konsultować w zakresie kwot, bo oni na pewno znają wszystkie okoliczności zdarzenia. Jeżeli natomiast nie ma Pan do nich zaufania, że szuka Pan pomocy na forum, to może warto zastanowić się nad zmianą pełnomocnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Loczek666 wrote:

Proszę o jakieś wskazówki i wstępne oszacowanie na jakie odszkodowanie mogę liczyć (OC i ZUS) na podstawie informacji zawartych w tym poście i dlaczego właśnie TU "nie robi" nic z OC Sprawcy.

Proszę opisać czy szkoda została zgłoszona z polisy OC. Jeśli zaś chodzi o ustawowy termin likwidacji szkody z obowiązkowej polisy OC dla pojazdów mechanicznych to zastosowanie ma art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst. jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) mówiący, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zgodnie z art. 13 ust. 1 przedmiotowej ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu. W myśl tezy S.A. w Poznaniu z dn. 8.01.1997 r., I ACa 52/96) „Uzależnienie ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń od wyjaśnienia okoliczności dotyczących kwestii, czy posiadacz lub kierowca pojazdu mechanicznego są zobowiązani na podstawie art.435 czy 436 k.c. do zapłaty odszkodowania za szkodę wyrządzoną tym pojazdem, nie oznacza, że za takie „wyjaśnienie” może być uznany tylko wyrok sądu, i to karny, skazujący”. Podobny pogląd wyraził S.N. w tezie orzeczenia z dn. 10.01.2000 r. III CKN 1105/99, OSNC 2000/7-8, poz. 134 „Przepis art. 817 § 2 k.c. nie upoważnia ubezpieczyciela do zaniechania prowadzenia postępowania likwidacyjnego do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego dotyczącego wypadku komunikacyjnego, w którym uczestniczył kierowca mający ubezpieczoną odpowiedzialność cywilną”. W przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie o którym mowa w ust. 1 art. 14 przedmiotowej ustawy, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. Jeżeli odszkodowanie nie przysługuje lub przysługuje w innej wysokości niż określona w zgłoszonym roszczeniu, zakład ubezpieczeń informuje o tym na piśmie osobę występującą z roszczeniem w terminie, o którym mowa w ust. 1 albo 2 przedmiotowej ustawy, wskazując na okoliczności oraz podstawę prawną uzasadniającą całkowitą lub częściową odmowę wypłaty odszkodowania, jak również na przyczyny, dla których odmówił wiarygodności okolicznościom dowodowym podniesionym przez osobę zgłaszającą roszczenie. Pismo zakładu ubezpieczeń powinno zawierać pouczenie o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej. Co ważne zgodnie z art. 14 ust. 5 przedmiotowej ustawy zakład ubezpieczeń ma obowiązek udostępnić poszkodowanemu lub uprawnionemu informacje i dokumenty, które miały wpływ na ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i wysokość odszkodowania. Osoby te mogą żądać pisemnego potwierdzenia przez zakład ubezpieczeń przekazanych informacji bądź umożliwienia wykonania i potwierdzenia przez zakład ubezpieczeń kopii udostępnionych dokumentów, przy czym koszty dokonania wymienionych czynności obciążają osobę, która żąda tych czynności. Jeżeli w terminie, o którym mowa w ust. 1 albo 2 art. 14 przedmiotowej ustawy, zakład ubezpieczeń nie ustali ważności umowy ubezpieczenia obowiązkowego, o którym mowy w art. 4 pkt 1 i 2, osoby odpowiedzialnej za szkodę, właściwym do wypłaty odszkodowania jest Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, na zasadach określonych w rozdziale 7. W przypadku ustalenia przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny dochodzi od tego zakładu ubezpieczeń zwrotu wypłaconego odszkodowania. Trzeba pamiętać, że jeżeli ubezpieczyciel naruszy ustawowy termin do wypłaty roszczenia to zgodnie z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W myśl art. 481 § 2 k.c. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy. W myśl § 3 tegoż artykułu w razie zwłoki dłużnika wierzyciel może nadto żądać naprawienia szkody na zasadach ogólnych. Zgodnie z tezą S.N. z dn. 6.07.1999 r., III CKN 315/98, OSNC 2000/2, poz. 31 „Świadczenia odsetkowe zakładu ubezpieczeń są terminowe. Zakład nie pozostaje jednak w opóźnieniu co do kwot nieobjętych „jego decyzją”, jeżeli poszkodowany po jej otrzymaniu lub wcześniej nie określił kwotowo swego roszczenia”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby TU coś zrobiło z OC sprawcy to trzeba zgłosić szkodę z tego tytułu i wówczas TU ma 30 dni na wypłatę kwoty bezspornej. Jeżeli ma Pan pełnomocnika to on najlepiej będzie wiedział co się dzieje w sprawie i proponuję tam kierować takie pytania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kancelaria Parus Lex wrote:
U was to, że żona jest w ciąży będzie miało duże znaczenia, także proszę to podkreślać w każdym piśmie.
W chwili obecnej żadnego pisma nie pisałem (czy gdzieś fakt ciąży jest odnotowany to nie wiem, na pewno Firma, która prowadzi mi temat wie o tym- jak na razie złego słowa powiedzieć nie mogę (komunikatywność, wyrozumiałość i chęć współpracowania - może jedno "ale", że nie wiem na jakim etapie jest etap odszkodowania z OC :). Od faktu zgłoszenia szkody nastąpiło:
- po 26 dniach wypłacono kwotę xxx zł z NNW (nie wiem czy to całość);
- na dzień dzisiejszy minęły już 30 dni a z OC ni widu ni słuchu :) tylko tutaj nie wiem kiedy Pełnomocnik zgłosił szkodę z tytułu OC;

Jak na razie nikogo nie naciskam tylko czekam na decyzję, informacje (jednak nie ukrywam, że chciałbym już parę zł otrzymać z OC- chociażby na rehabilitację itp. to chyba się nazywa kwota bezsporna z OC Sprawcy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loczek666 wrote:
Kancelaria Parus Lex wrote:
U was to, że żona jest w ciąży będzie miało duże znaczenia, także proszę to podkreślać w każdym piśmie.
W chwili obecnej żadnego pisma nie pisałem (czy gdzieś fakt ciąży jest odnotowany to nie wiem, na pewno Firma, która prowadzi mi temat wie o tym- jak na razie złego słowa powiedzieć nie mogę (komunikatywność, wyrozumiałość i chęć współpracowania - może jedno "ale", że nie wiem na jakim etapie jest etap odszkodowania z OC :). Od faktu zgłoszenia szkody nastąpiło:
- po 26 dniach wypłacono kwotę xxx zł z NNW (nie wiem czy to całość);
- na dzień dzisiejszy minęły już 30 dni a z OC ni widu ni słuchu :) tylko tutaj nie wiem kiedy Pełnomocnik zgłosił szkodę z tytułu OC;

Jak na razie nikogo nie naciskam tylko czekam na decyzję, informacje (jednak nie ukrywam, że chciałbym już parę zł otrzymać z OC- chociażby na rehabilitację itp. to chyba się nazywa kwota bezsporna z OC Sprawcy).
Prosze napisać w jakim TU jest likwidowana szkoda z OC..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loczek666 wrote:
Jak na razie nikogo nie naciskam tylko czekam na decyzję, informacje (jednak nie ukrywam, że chciałbym już parę zł otrzymać z OC- chociażby na rehabilitację itp. to chyba się nazywa kwota bezsporna z OC Sprawcy).
Witam,
kontakt z pełnomocnikiem jest rzeczą zupełnie naturalną i będzie Pan spokojniejszy jak skontaktuje się Pan z osobą, która zajmuje się Pana sprawą, wówczas na pewno wszystko jasno zostanie wyjaśnione.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ważne w ramach zawartej umowy spółka odszkodowawcza powinna m.in.: 1) systematycznie informować klienta o każdym istotnym etapie w sprawie; 2) może zawrzeć z T.U. ugodę wyłącznie po uprzednim uzyskaniu od klienta pisemnej zgody; 3) udzielać stricte porady prawnej nawet na odległość, gdyż posiada na etatach radców prawnych i adwokatów oraz współpracuje z kancelariami; 4) pozyskiwać za klienta wszelką dokumentację; 5) nie stosować w umowie żadnych, jakichkolwiek kar umownych; 6) przekazywać niezwłocznie w terminie 14 dni przekazem pocztowym lub na rachunek bankowy uzyskane świadczenia po uprzednim odliczeniu należnego wynagrodzenia; 7) nie pobierać prowizji od uzyskanych w imieniu klienta rent odszkodowawczych z wyjątkiem wypłacanych rent odszkodowawczych skapitalizowanych czyli wypłacanych jednorazowo w wysokości należnej za okres co najmniej 6 miesięcy; smileys/bigeyes.gif nie pobierać prowizji od uzyskanych w imieniu klienta kosztów leczenia, hospitalizacji, rehabilitacji, zakupu sprzętu rehabilitacyjnego, protez, leków, materiałów opatrunkowych, które to zostały uzyskane na podstawie przekazanych przez klienta oryginalnych rachunków i faktur; 9) występować na drogę sądową i egzekucyjną po uprzednim uzyskaniu od klienta pisemnej zgody; 10) reprezentować klienta również na etapie sądowym. Należy uważać na spółki odszkodowawcze, które pobierają prowizję od wszelkich świadczeń tj. m.in. od kosztów leczenia, hospitalizacji, rehabilitacji, zakupu sprzętu rehabilitacyjnego, protez, leków, materiałów opatrunkowych, rent odszkodowawczych. W przypadku wywalczenia renty odszkodowawczej pobierają wynagrodzenie w wysokości 6- krotność miesięcznych rent co czasami w przypadku renty na zwiększone potrzeby wypłaconej na okres 6 miesięcy powoduje, że klient owej renty w ogóle nie otrzymuje. Należy również uważać na niebotyczne kary umowne zawarte w umowie w przypadku gdy klient chce bez ważnego powodu wypowiedzieć umowę. Ponadto spółka może zobowiązać klienta do zwrotu poniesionych przez spółkę wydatków, które ta poczyniła w celu należytego wykonania zlecenia oraz do uiszczenia części wynagrodzenia odpowiadającego wysokości dotychczasowego nakładu i czasu pracy, lecz nie większą niż w wysokości prowizji. Jest to o tyle logiczne, że spółka może podjąć już wiele pracy w celu dochodzenia likwidacji szkody wobec tego może żądać zwrotu kosztów które poniosła w związku z nakładem pracy nad powierzoną sprawą. Umowa o dochodzenie świadczeń z tytułu ubezpieczenia jest umową zlecenie regulowaną przepisami art. 734-751 k.c.. Zgodnie z art. 746 § 1 k.c. dający zlecenie (w tym przypadku klient) może je wypowiedzieć w każdym czasie. Powinien jednak zwrócić przyjmującemu zlecenie (w tym przypadku spółce odszkodowawczej) wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia; w razie odpłatnego zlecenia obowiązany jest uiścić przyjmującemu zlecenie (spółce odszkodowawczej) część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom, a jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także naprawić szkodę. Wobec tego spółka odszkodowawcza może stosować postanowienie umowne, że jeśli klient wypowie umowę bez ważnego powodu to zobowiązany jest zapłacić karę umowną. Takie postanowienie umowne jest wówczas zgodne z ustawą, a jedynie jeśli kara umowna jest rażąco wygórowana to stanowi niedozwolone postanowienie umowne tzw. klauzulę niedozwoloną, abuzywną w rozumieniu art. 385[3] pkt 17 k.c.. Konsument może wówczas zawiadomić o tym Powiatowego Rzecznika Konsumentów i Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKIK), którzy mogą wystąpić do sądu ochrony konkurencji o konsumentów o uznanie postanowienia umowy za klauzulę niedozwoloną, abuzywną. Natomiast w przypadku przekroczenia terminu likwidacji szkody można zawiadomić Komisję Nadzoru Finansowego oraz Rzecznika Ubezpieczonych. Przyjmujący zlecenie (spółka odszkodowawcza) może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże gdy zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, przyjmujący zlecenie (spółka odszkodowawcza) jest odpowiedzialny za szkodę. Co ważne nie można zrzec się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów. Spółka odszkodowawcza nie powinna stosować kary umownej w przypadku gdy klient odstępuje od umowy na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (tekst. jedn. Dz. U. z 2000 r. Nr 22, poz. 271 ze zm.) co jest zresztą wielkim nieporozumieniem. Zgodnie z art. 396 k.c. jeżeli zostało zastrzeżone, że jednej lub obu stronom wolno od umowy odstąpić za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne), oświadczenie o odstąpieniu jest skuteczne tylko wtedy, gdy zostało złożone jednocześnie z zapłatą odstępnego. Jednak zgodnie z art. 2 ust. 2 przedmiotowej ustawy nie jest dopuszczalne zastrzeżenie, że konsumentowi wolno odstąpić od umowy za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne). W przypadku zastrzeżenia takiej kary umownej w przypadku odstąpienia od umowy powoduje to sprzeczność zapisu z ustawą i tym samym nieważność zapisu umowy w tej części z mocy prawa na podstawie art. 58 § 1 k.c.. Oczywiście nieważnością objęta jest tylko ta część umowy co do kary umownej w przypadku odstąpienia od umowy, gdyż zgodnie z art. 58 § 3 k.c. jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. Dotyczy to tylko oczywiście umowy niepieniężnej zawieranej na odległość poza siedzibą spółki. W pozostałych przypadkach, gdy umowa niepieniężna jest zawierana w siedzibie przedsiębiorstwa można stosować karę umowną w przypadku odstąpienia od umowy i wówczas można jednie podważać, że kara umowna jest rażąco wygórowana i stanowi niedozwolone, abuzywne postanowienie umowne w rozumieniu art. 385[3] pkt 17 k.c., gdyż zapis umowy jest zgodny z ustawą i zasadami współżycia społecznego, a tylko stanowi klauzulę niedozwoloną, abuzywną. Natomiast z uwagi na treść art. 483 § 1 k.c. nie można stosować kary umownej dotyczącego zobowiązania pieniężnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Loczek666 wrote:

Z tego co się dowiedziałem, to szkodę z tytułu ubezpieczenia OC zgłoszono do TU dnia 13 marca br.

Jeśli zaś chodzi o ustawowy termin likwidacji szkody z obowiązkowej polisy OC dla pojazdów mechanicznych to zastosowanie ma art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst. jedn. Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) mówiący, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zgodnie z art. 13 ust. 1 przedmiotowej ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu. W myśl tezy S.A. w Poznaniu z dn. 8.01.1997 r., I ACa 52/96) „Uzależnienie ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń od wyjaśnienia okoliczności dotyczących kwestii, czy posiadacz lub kierowca pojazdu mechanicznego są zobowiązani na podstawie art.435 czy 436 k.c. do zapłaty odszkodowania za szkodę wyrządzoną tym pojazdem, nie oznacza, że za takie „wyjaśnienie” może być uznany tylko wyrok sądu, i to karny, skazujący”. Podobny pogląd wyraźił S.N. w tezie orzeczenia z dn. 10.01.2000 r. III CKN 1105/99, OSNC 2000/7-8, poz. 134 „Przepis art. 817 § 2 k.c. nie upoważnia ubezpieczyciela do zaniechania prowadzenia postępowania likwidacyjnego do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego dotyczącego wypadku komunikacyjnego, w którym uczestniczył kierowca mający ubezpieczoną odpowiedzialność cywilną”. W przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie o którym mowa w ust. 1 art. 14 przedmiotowej ustawy, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. Jeżeli odszkodowanie nie przysługuje lub przysługuje w innej wysokości niż określona w zgłoszonym roszczeniu, zakład ubezpieczeń informuje o tym na piśmie osobę występującą z roszczeniem w terminie, o którym mowa w ust. 1 albo 2 przedmiotowej ustawy, wskazując na okoliczności oraz podstawę prawną uzasadniającą całkowitą lub częściową odmowę wypłaty odszkodowania, jak również na przyczyny, dla których odmówił wiarygodności okolicznościom dowodowym podniesionym przez osobę zgłaszającą roszczenie. Pismo zakładu ubezpieczeń powinno zawierać pouczenie o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej. Co ważne zgodnie z art. 14 ust. 5 przedmiotowej ustawy zakład ubezpieczeń ma obowiązek udostępnić poszkodowanemu lub uprawnionemu informacje i dokumenty, które miały wpływ na ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i wysokość odszkodowania. Osoby te mogą żądać pisemnego potwierdzenia przez zakład ubezpieczeń przekazanych informacji bądź umożliwienia wykonania i potwierdzenia przez zakład ubezpieczeń kopii udostępnionych dokumentów, przy czym koszty dokonania wymienionych czynności obciążają osobę, która żąda tych czynności. Jeżeli w terminie, o którym mowa w ust. 1 albo 2 art. 14 przedmiotowej ustawy, zakład ubezpieczeń nie ustali ważności umowy ubezpieczenia obowiązkowego, o którym mowa w art. 4 pkt 1 i 2, osoby odpowiedzialnej za szkodę, właściwym do wypłaty odszkodowania jest Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, na zasadach określonych w rozdziale 7. W przypadku ustalenia przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny dochodzi od tego zakładu ubezpieczeń zwrotu wypłaconego odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pdr wrote:
proszę o kontakt, pomogę
783646378
Zgodnie z ust. 9 w zw. ust. 14 lit. f regulaminu forum Odszkodowania i Wypadki Odzyskaj.info nie jest dopuszczalne nakłaniane przez użytkownika- w jakikolwiek nawet pośredni sposób poprzez publikację maila- do skorzystania z usług jakiegokolwiek podmiotu gospodarczego, bez uzyskania uprzedniej zgody administracji. Złamanie tej zasady skutkuje zablokowaniem lub nawet usunięciem konta użytkownika bez ostrzeżenia i powiadomienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kancelaria Parus Lex wrote:
Loczek666 wrote:
Szkodę zgłosiłem do TU i w chwili obecnej po 26 dniach wypłacili mi tylko i wyłącznie szkodę z NNW (440 zł na podstawie tylko i wyłącznie karty informacyjnej z wizyty na Ostrym Dyżurze- a leczenie nie jest zakończone).

Nie dawno problem ten zgłosiłem do firmy pomagającej w odszkodowaniach. Dziwi mnie fakt, że TU przyznało tylko szkodę z tytułu NNW- czy powinienem gdzieś to zgłosić? Przecież przysługuje mi jeszcze z OC sprawcy wypadku (z ZUSu będzie zgłoszone przez Pracodawcę).

Rozjaśnię nieco Sytuację. Kwota z NNW nie jest kwota bezsporną a czysto tabelaryczną kwota na która umawiamy sie z Ubezpieczycielem w chwili zawarcia umowy, Przykłądowy opis narządów ciala wraz z szacunkowym uszczerbkiem znajduje sie na stronie PIDIPO, oczywiście w przypadku ubezpieczenia NNW % uszczerbek może się nieco różnić lub nie musi być podawany. Jeżeli chodzi o ZUS i OC sprawcy to jak najbardziej Pana oczekiwania sa słuszne. Z tym że w myśl przepisów do poszkodowanego należy udowodnienie wszelkich Strat jakie poniósł z tytułu wypadku lub też utratę potencjalnych korzyści jakie zostały utracone w związku z wypadkiem. Dodatkowo koszty leczenia środków medycznych dojazdów do palcówek medycznych to wszystko należy skrupulatnie dkoumentować. Samo faszerowanie Pana przez innych użytkowników ustawami co komu sie należy nie pomoże w rozwiązaniu Pana sytuacji. Jeżeli uzna Pan to za stosowne prosze o kontakt na 696079760 lub przslanie eski z Pana nr. telefonu oddzwonie i w spokoju wyjaśnie szerzej jak postąpic;

Proszę o jakieś wskazówki i wstępne oszacowanie na jakie odszkodowanie mogę liczyć (OC i ZUS) na podstawie informacji zawartych w tym poście i dlaczego właśnie TU "nie robi" nic z OC Sprawcy.

Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedź i wyrozumiałość (długi opis).

P.S. Mam już skierowania na zabiegi rehabilitacyjne (10) oraz na rezonans magnetyczny.
Witam,
1. NNW - wypłacona kwota to tzw kwota bezsporna i pozostała część będzie wypłacona po zakończeniu leczenia, kiedy dośle im Pan pozostałe dokumenty z całego przebiegu leczenia. Jeżeli zgłosił Pan to roszczenie samodzielnie to również samodzielnie powinien je Pan prowadzić, chyba, że zlecił Pan to firmie odszkodowawczej do dalszego prowadzenia.
Po za NNW pojazdu może Pan likwidować szkodę z innych posiadanych ubezpieczeń dobrowolnych, np. pracowniczych.

2. OC - najpewniej firma zgłosiła roszczenie i tak jak przy NNW wypłata nastąpi ok 30 dni od otrzymania roszczenia przez TU. Jeśli już dawno minęło 30 dni to proszę zgłosić się najpierw do firmy i oni powinni wszystko wiedzieć, w szczególności powinni znać termin przyjęcia roszczenia. Nie mając wglądu w dokumentację medyczną ani nie znając konsekwencji wypadku nie da się określić kwoty odszkodowania jak się Panu należy. Oprócz kwoty zadośćuczynienia, można się starać o odszkodowanie (utracony zarobek - choć u Pana ze względu na to, że był to wypadek przy pracy będzie wypłacone 100% wynagrodzenia, chyba, że nie był Pan zatrudniony na podstawie umowy o pracę, a np. ma Pan działalność wówczas należy zrobić właściwe wyliczenia ukazujące utratę wynagrodzenia w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim. Oprócz tego należy się zwrot za koszty leczenia, koszty opieki, sprzętu rehabilitacyjnego - konieczność zakupu potwierdzona pisemnie przez lekarza, koszty dojazdów i inne )

3. ZUS - to byl wypadek przy pracy także proszę zgłosić wypadek pracodawcy, wówczas otrzyma Pan 100% wynagrodzenia, a ponad to będzie możliwość ubiegania się o odszkodowanie z ZUS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu dzisiejszym otrzymałem dokumenty do szkody ale z polisy NNW- jak pisałem wyżej otrzymałem 440 zł i stwierdzono u mnie 4 % trwałego uszczerbku na zdrowiu (dodam tylko, że leczenia nie zakończyłem, dosyłane są dokumenty do TU).

Cytat:

"Dostarczona dokumentacja medyczna z dalszego leczenia nie zmienia naszego stanowiska. Podczas oceny zaocznej przyznano 4% trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Trwały uszczerbek na zdrowiu ustalony został przez lekarza wskazanego przez PZU SA, na podstawie zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej z przebiegu leczenia następstw wypadku...".

Czy z OC też stwierdzą 4 % uszczerbku i doliczą do tego straty jakie poniosłem (pensja, leki, leczenia, dojazdy, zadośćuczynienie, pogorszenie stanu zdrowia- a powinienem się opiekować żoną, która jest w ciąży itp.)? Biorąc pod uwagę te 4% trwałego uszczerbku to na jaką kwotę można liczyć na chwilę obecną (zaczynam rehabilitację, a bóle nie ustępują)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...